Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: wizzair - jak linie lotnicze dbają o klienta.

06.04.2014 09:59
👎
1
kulka25
1
Pretorianin

wizzair - jak linie lotnicze dbają o klienta.

Mojej żony z dwójką małych dzieci nie wpuszczono właśnie do samolotu. Spóźniła się dosłownie 2min z powodu wielgachnej kolejki na lotnisku przy oddawaniu bagażu. Nikt nie potrafił zrozumieć, że z dwójką małych dzieci (5miesięcy, 3.5 roku), bagażem do oddania, bagażem podręcznym kobieta nie jest w stanie robić łokciami i walczyć o miejsce z przodu.
Do bramki dobiegła z dziećmi jakąś minutę po czasie. Nikogo to nie obchodziło, samolot wciaż stał na pasie, schody wciąż były przy samolocie drzwi otwarte. Wystarczyło zwrócić uwagę, ze to kobieta z dwójką małych dzieci, wziąć pod uwagę fakt, że przy oddawaniu bagażu była masakratyczna kolejka i ludzie się przepychali. Kazdy miał to w dupie...

06.04.2014 10:16
NewGravedigger
😊
2
odpowiedz
NewGravedigger
183
spokooj grabarza

wystarczyło wyjść z domu 10 minut wcześniej, a nie teraz żalić się na forum. Siedzisz cały czas na lotnisku?

06.04.2014 10:17
wysiak
3
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Z jednej strony nie rozumiem co cie dziwi - przeciez to wizzair. Wszystkie "tanie" linie z definicji maja klienta w dupie.

Z drugiej strony spoznila sie - relacjonujesz najpierw dwie minuty, potem "jakas 1 minute", moglo to byc i 5 albo 10 minut, i zamiast jednej wkurzonej osoby byloby 200 wkurzonych osob w samolocie, zastanawiajacych sie 'dlaczego jeszcze sie nie ruszamy'.

Z trzeciej strony nie ma generalnie opcji, zeby samolot odlecial z bagazem pasazera, ktorego nie ma na pokladzie. To sa kwestie bezpieczenstwa, zbyt latwo byloby nadac na bagaz bombe, po czym zwinac sie z lotniska. Dlatego jesli zda sie torbe, to samolot zawsze czeka i spoznionego pasazera sie szuka - sam wiele razy tak siedzialem i czekalem na jakiegos pajaca, ktory np robil zakupy w sklepach wolnoclowych.

06.04.2014 10:27
4
odpowiedz
tadek[5]
215
pięć

Przez ten nadany bagaż twoja historia jest słabo prawdopodobna.

06.04.2014 10:34
5
odpowiedz
kulka25
1
Pretorianin

Wysiak:
przy nadaniu bagażu była potężna kolejka, bagaż został nadany.
Żona zastała bramkę zamkniętą - nie było nigdzie w okolicy stopera odliczającego czas od momentu zamknięcia tej bramki. Więc nie wiem ile to dokładnie było - w każdym bądź razie samolot jeszcze stał, schody były przy samolocie.
Żona po oddaniu bagażu skierowała się od razu do bramki.
przy oddaniu bagażu nie było zadnych problemów.

NewGraveDigger - żona była na lotnisku jakieś 2h przed odlotem. Problem: dwójka małych dzieci, potężna kolejka przy oddaniu bagażu w której spędziła jakąś godzinę (pisała mi SMSy). Nie przepychała się do przodu bo nie była w stanie, no i polacy nie patrzą na to przychylnym okiem
Zresztą właśnie dzwoniła - nie tylko ona się spóźniła na ten lot. Oprócz niej jeszcze jakieś 10 osób.
To chyba nie jest normalne?

Dostała bilety na lot o 14. Teraz z dwójką małych dzieci będzie musiała siedzieć kilka godzin na lotnisku.

Wysiak - co do bagażu, to jeszcze nie wiem. Albo poleciał (co jest dziwne), albo mieli czas by go znaleźć i wyciagnąć z samolotu. Za to nie mieli czasu by wpuścić żonę przez bramkę.

06.04.2014 10:43
wysiak
6
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

kulka --> Jak powiedzialem, sytuacja jest malo prawdopodobna - pomimo grubo ponad 100 lotow, jeszcze nie widzialem sytuacji, by samolot odlecial bez osoby, ktora przeszla pierwsza bramke, zdala bagaz, i dostala karte pokladowa. Przy lataniu z bagazem podrecznym i wlasnorecznym drukowaniu karty moze byc roznie, ale jesli zdalo sie bagaz, to obsluga lotniska dokladnie wie, ze dana osoba jest "gdzies tam", i sie jej szuka (chocby przez glosniki).
Jesli natomiast to prawda, to tylko kolejny przyklad dlaczego nie nalezy korzystac z uslug "tanich" linii. Wyciagnij z tego wnioski, zamiast sie zalic.

06.04.2014 10:56
7
odpowiedz
kulka25
1
Pretorianin

oj wysiak to mało widziałeś.
Ja widziałem awanturującego się człowieka, którego wyprowadzono z samolotu jeszcze na lotnisku w Londynie, jak napierdolony zaczął "rządzić" jeszcze przed startem. Nie wiem co z jego bagażem o ile jakiś miał.

Bagaż mało ważny, ważne jak zachował się skurwiały wizzair. Jak myślą, że wykpią się głupim biletem na lot za 5h to się grubo mylą.
Szczególnie, ze żona spotkała znajomą, która też się na ten lot "spóźniła".

06.04.2014 11:13
wysiak
8
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

oj wysiak to mało widziałeś.
Latam dosc systematycznie po calym swiecie, wazne, ze tak dymajacych klienta linii, jak "tanie linie" europejskie rodzaju wizzair, ryanair, czy innych easyjet, nie spotkalem nigdzie indziej:)

Bagaż mało ważny, ważne jak zachował się skurwiały wizzair. Jak myślą, że wykpią się głupim biletem na lot za 5h to się grubo mylą.
Szczególnie, ze żona spotkała znajomą, która też się na ten lot "spóźniła".

I co niby masz zamiar z tym zrobic? Przeciez sam napisales, ze zona sie w rzeczywistosci spoznila (dosłownie 2min, jakąś minutę po czasie - to naprawde nie ma znaczenia)?:)

06.04.2014 11:37
😍
9
odpowiedz
ronn
121
Legend

Jak myślą, że wykpią się głupim biletem na lot za 5h to się grubo mylą.

wykpia się, dostaliście bilety zastępcze, za lot na który się de facto spóźniliście. czego chcesz więcej?

06.04.2014 11:41
nagytow
10
odpowiedz
nagytow
146
Firestarter

Jak mozna byc na lotnisku 2h przed odlotem i sie spoznic. Co tam sie dzialo na tym lotnisku, ze przez tak dlugi czas nie dalo sie oddac bagazu? Konferencja hotelarzy? Poza tym widzac uciekajacy czas, jak mozna nie poprosic kogos o przepuszczenie. Matka, dwoje dzieci, bagaz - jestem pewien, ze nikt by nie robil problemu.

06.04.2014 11:57
11
odpowiedz
Lookash
155
Legend

Oczywiście, że nie robiliby problemów, po prostu żonka piczka i mąż piczka, że żonce tego nie doradził. Na wielu lotniskach są osobne kolejki do security check'a dla osób z dziećmi, nie przejmowałbym się w ogóle cebulą stojącą w kolejce. Nawet nie trzeba ludzi przepraszać w kolejce, podchodzi się do kogoś z obsługi i zwyczajnie prosi, obsługa potrafi przeprowadzić proszącego prosto do lady. Jak mam podbramkową sytuację, to zawsze biegnę do obsługi...

Ja też nie mam pojęcia, jak można było się spóźnić na ten samolot. 2h przed lotem pojawiła się na lotnisku, kolejka na godzinę to zostaje minimum 30 minut na dotarcie do samolotu wliczając jakieś pierdoły...

Ja widziałem awanturującego się człowieka, którego wyprowadzono z samolotu jeszcze na lotnisku w Londynie

Przecież to jest diametralnie inna sytuacja, nikt nie będzie trzymał niebezpiecznego albo agresywnego człowieka na pokładzie, bo jego bagaż jest już w luku!

I czekam z niecierpliwością na miliony odszkodowania albo rok lotów WizzAirem po Europie za darmo, walczcie!

06.04.2014 12:09
Lukis'
😁
12
odpowiedz
Lukis'
126
POZnańska Pyra

Haha takich historii jak ta mam przynajmniej kilka tygodniowo :)

Nie ma w ogóle opcji by do takiej sytuacji doszło gdyż:

1. Jeżeli była 2h przed odlotem na lotnisku to nie ma opcji by nie zdążyła. W6 ma pojemność 180 osób. Nawet gdyby każdy miał bagaż, a tak nigdy nie jest, odprawa zaczynająca się 2h przed odlotem w 2 osoby (standardy Wizza) spokojnie to obrabia.

2. Na karcie pokładowej masz informację o zamknięciu bramki 30 minut przed odlotem. W rzeczywistości zamykana jest 15-10 minut przed odlotem. Jeżeli ktoś nadał bagaż, na takiego pasażera się czeka, gdyż łatwiej jest poczekaćna pasażera niż szukać bagażu, a tu ewidetnie wynika, że bagaży było sporo skoro taka kolejka. Prawdopodobnie, jeżeli rzeczywiście był już bagaż nadany i został załadowany, został wyładowany bo mimo nawoływań żonka się nie zjawiła. Bagaż bez pasażera lecieć nie może.

3. Zawsze jest ten argument "ale schody jeszcze stoją". Samolot to nie autobus który zamyka drzwi i odjeżdża. Procedura wypełniania dokumentów, akceptacji przez kapitana, podłączanie pushbacka itd trwa ponad 10 minut, dlatego to, że tam jeszcze wsiadają albo stoją schody nie ma żadnego znaczenia, jeżeli dokumenty są zatwierdzone na taką a taką ilość pasażerów i tak już jest samolot wyważony.

Więc po prostu twoja żonka jest kolejną ofiarą własnej głupoty, która przyjechała na ostatni moment i wielce zdziwiona, że na lotnisku są kolejki. Mogła nawet nadać bagaż w ostatnim momencie odprawy, ale potem pewnie nie zdążyła z dzieciakami przez security. Bo kontrola dzieci zabiera o wiele więcej czasu niż samej osoby dorosłej. Pewnie jeszcze miała wózek. Także gratuluję :)

Zresztą, napisz tu numer rejsu któym leciała i destynację. Sprawdzę w systemie ile było bagaży i ile rzeczywiście osób nie poleciało :)

edit:
"Z trzeciej strony nie ma generalnie opcji, zeby samolot odlecial z bagazem pasazera, ktorego nie ma na pokladzie. To sa kwestie bezpieczenstwa, zbyt latwo byloby nadac na bagaz bombe, po czym zwinac sie z lotniska. Dlatego jesli zda sie torbe, to samolot zawsze czeka i spoznionego pasazera sie szuka - sam wiele razy tak siedzialem i czekalem na jakiegos pajaca, ktory np robil zakupy w sklepach wolnoclowych."

Wysiu każdy bagaż, jak odjedzie na taśmie przechodzi przez prześwietlenie i jest sprawdzany :) Bomba na samolot nie ma szans dotrzeć :)

06.04.2014 12:17
😁
13
odpowiedz
Thun
179
Senator

Też nie chce mi się w to nawet wierzyć... Jeśli kobieta zdała bagaż i przeszła kontrolę bezpieczeństwa to nie ma opcji żeby samolot poleciał bez niej. Zawsze, ale to zawsze ile razy latałem i kogoś im brakowało to ogłaszali 2 razy przez interkom.

Więc wybacz - ale Twoja historia, Panie kulka25, łagodnie mówiąc - jest zdrowo naciągana. Nigdy, ale to nigdy, nie miałem żadnego problemu z Wizzair. No ale to może dlatego że przestrzegam podstawowych zasad podróży samolotem i ewentualnych opóźnień wynikających z nieprzewidzianych wydarzeń podczas drogi na lotnisko.

06.04.2014 12:20
14
odpowiedz
zanonimizowany832625
55
Generał

Bagaz jak najbardzeij moze poleciec bez osoby!

Ja mialem identyczna sytuacje. Kolejka byla strasznie duza, przeszedlem kontorle odprawe i razem z okolo 5-10 osobami nie zdazylismy dobiec do rekawa. Doslownie stalismy 15 minut i machalismy pilotowi zeby zglosil ponowen otwarcie drzwi. Mimo iz samolo stal jeszcze jakies 15 minut i ponowne otwrcie i wpuszczenie brakujacych osob zajeloby 2 minuty to procedury zabraniaja ponownego otwarcia drzwi (z wyjatkiem gdy np: pasazer znajdujacy sie w samolocie ma np: atak serca i konieczne jest wejscie sanitariuszy.

Bagaz polecial a nam dano bilety na nastepny dzien. Bagaz odebralsmy nastepnego dnia gdy juz doleceilsmy na miejsce w departamencie porzuconych bagazy.

06.04.2014 12:26
Lukis'
15
odpowiedz
Lukis'
126
POZnańska Pyra

Nie ma opcji by bagaż poleciał bez pasażera. Po zamachu w Lockerbie przepisy nie pozwalają na to by bagaż leciał gdy nie ma na pokładzie pasażera. Jedyna opcja to zatwierdzony rush (czyli bagaż zagubiony dostarczany na inne lotnisko).

Każdorazowo, czy to LH czy LO czy Ryanair, jeżeli w systemie widnieje brak pasażera który ma bagaż i się on nie zgłasza, bagaż jest wyciągany z samolot. Jedyna możliwa opcja, to gdy ktoś omyłkowo sprawi, że pasażer w systemie "przeszedł' a w rzeczywistości nie. Wtedy bagaż może polecieć, ale jest to nieświadome.

06.04.2014 12:28
16
odpowiedz
zanonimizowany832625
55
Generał

Ja swoja sytuacje mialem w USA.

06.04.2014 12:28
17
odpowiedz
Kharman
168

Kulka --> z dwójką dzieci i bagażem pchać się tanimi liniami? W tych samych pieniądzach przecież polecisz z Heathrow LOTem czy BA. Chyba że lotnisko docelowe robi jakąś różnicę.

A wszystkim którzy się tak dziwią... można się spóźnić będąc 2h przed odlotem, do pokonania są dwie kolejki jedna do oddania bagażu i druga do ochrony, a w takim gorącym okresie jak teraz; weekend przed feriami i święta, jest niemal pewne, że w terminalu dzieją się sceny dantejskie, zwłaszcza na tych zapyziałych Luton i Stansted.
W spokojnym czasie zdarzyło mi się czekać do ochrony jakieś 45 minut a do bramki dotarłem jak już się formował zwyczajowy tumult przed wejściem...

06.04.2014 12:31
😊
18
odpowiedz
b212
127
Generał

1. Jeżeli była 2h przed odlotem na lotnisku to nie ma opcji by nie zdążyła. W6 ma pojemność 180 osób. Nawet gdyby każdy miał bagaż, a tak nigdy nie jest, odprawa zaczynająca się 2h przed odlotem w 2 osoby (standardy Wizza) spokojnie to obrabia.

Rok temu na lotnisku w Bolonii byłem 4,5 godziny przed odlotem i spóźniłem się na lot 2 minuty - kolejka do security check była najdłuższą jaką w życiu widziałem, nie umiem oszacować ile osób, ale na pewno koło tysiąca, ludzie stali na całym lotnisku a szczytowym momencie kolejka rozbiła się a 2 piętra. Nie było żadnego strajku, security checki działały normalnie (ale dość wolno, kilka minut na pasażera), nikt nie tłumaczył co się stało i o co chodzi, myślałem, że dostanę szału. Przepychałem się jak ostatni skurwiel, bo stałbym w tej kolejce 6 godzin jak nic... Włochy ;)

06.04.2014 12:33
PaoloLaskman14
19
odpowiedz
PaoloLaskman14
43
Pretorianin

Lukis pracujesz w POZ? Jako agent WAS, czy własna ekipa lotniska?

Co do sytuacji, nie pierwsza i nie ostatnia. Generalnie nie można zrzucić całej winy na "skurwiały" Wizzair bo po to są przepisy ustalone żeby według nich wszystko działało. Procedura odlotu samolotu to, jak już napisano, lekko bardziej skomplikowana rzecz niż odjazd tramwaju czy autobusu. Z drugiej strony nie używałbym stwierdzeń o głupocie w stosunku do żony właściciela wątku, bo nie wszyscy zdają sobie sprawę, że wystarczy poprosić obsługę a zostanie się przepuszczonym w awaryjnej sytuacji na security. Mając na głowie dzieci też łatwo stracić głowę w stresie, no przykro ale nic nie da się już zrobić, linia zrobiła wszystko zgodnie z ustalonymi przez siebie regułami. Można dyskutować równolegle nad organizacją przepływu pasażerów na lotnisku, być może wystarczyło przejść po kolejce i zapytać czy ktoś leci do XXX, jeśli tak to wyciągnać z kolejki i udzielić pierwszeństwa na kontroli bezpieczeństwa.

Bardziej interesuje mnie jak to się stało, że żona dostała darmowe (?) bilety na inną godzinę mimo spóźnienia się? Taką politykę ma Wizzair? Wątpię, pewnie zrobiono nieziemską awanturę przy kasie :)

A jeszcze co do bagażu, linie często robią tak, że jeśli walizek jest za dużo na dany lot to dolatują one do pasażerów kolejnym lotem, wraz z przeprosinami za opóźnienie. Wygląda więc na to, że bagaż może leciec bez właściciela nie tylko w sytuacji gdy jest zagubiony. Niemniej jednak ciężko wyobrazić sobie sytuacje, że waliza została nadana przy czekinie a pasażer olany i nie wpuszczony na pokład. Coś mi tu nie gra.

06.04.2014 12:33
Lukis'
20
odpowiedz
Lukis'
126
POZnańska Pyra

No to chyba, że rzeczywiście na tym lotnisku była jakaś masakryczna kolejka do security, co się zdarza przy skumulowaniu kilku lotów, nawet na małej Ławicy. Ale w tym momencie nie jest winny W6 tylko firma kontrolująca na lotnisku :)

Niestety nie wiemy co to był za port ani jaki lot.

edit:
PaoloLaskman14 -> tak, POZ jako agent WAS.

Te bilety to też dziwna sprawa. Polityka W6 jest taka, że jeżeli pasażer spóźni się, to płaci za przebookowanie biletu. Jeżeli nie jest to z winy Wizzaira. A tu winy Wizza nie ma (zresztą rzadko jest w takich przypadkach).

A jeszcze co do bagażu, linie często robią tak, że jeśli walizek jest za dużo na dany lot to dolatują one do pasażerów kolejnym lotem, wraz z przeprosinami za opóźnienie. Wygląda więc na to, że bagaż może leciec bez właściciela nie tylko w sytuacji gdy jest zagubiony.

No ale dokładnie wtedy leci jako rush, czyli bagaż który przewoźnik zagubił/nie zabrał. Wysyłany jest przez agenta handlingowego. I każdy z nich jest zatwierdzony.

06.04.2014 12:35
21
odpowiedz
zanonimizowany832625
55
Generał

[18] Dokladnie na lotnisku nie ma regul 2h to jest absolutne minimum przed odltoem.

[19] Ja tez bylem zdziwiony ze dostalismy darmowe bilety, tyle ze w moim przypadku na poklad nie weszlo ~10 osob. W przypadku 1 to by zapewne inczaej wygladalo no i fakt ze w USA podchodza do klienta zupelnie inaczej.

06.04.2014 12:48
Lukis'
22
odpowiedz
Lukis'
126
POZnańska Pyra

Właściwie już wiem jaki to lot. Luton - Warszawa, tylko tam jest możliwość przebookowania na następny lot za 5h :) Zaraz sprawdzę ile bagaży było.

06.04.2014 13:12
PaoloLaskman14
23
odpowiedz
PaoloLaskman14
43
Pretorianin

Masz dostęp do systemu z domu? :> Btw. powiedz mi jakiego jakiego systemu używacie i czy mając włączoną rezerwację paxa na monitorze przy odprawie check-in widzisz również jego lot powrotny ze wszystkimi detalami? Czy może tylko ten, na który go odprawiasz.

Sorry za grad pytań ale potrzebne mi to info.

06.04.2014 13:17
😊
24
odpowiedz
zanonimizowany885743
14
Generał

Pamiętam taki egzamin wstępny na personel pokładowy tanich linii sprzed kilku lat. Zdali wszyscy. Potem okazało się, że szkolenie nie jest całkowicie refundowane, trzeba dołożyć coś ze 2000€. A przez to drugie, płatne sito przechodzi mniej więcej połowa kandydatów.

06.04.2014 13:42
Morbus
25
odpowiedz
Morbus
238
settler

kulka25 --> i bardzo dobrze się stało najwyraźniej żone masz nieodpowiedzialną skoro nie potrafi zaplanować czasu na daleką podróż to nie taksówka ani mks i nie widze powodu aby czekać na nia skoro zrobiła sobie dzieci to musi nad nimi panowac

06.04.2014 13:46
Lukis'
26
odpowiedz
Lukis'
126
POZnańska Pyra

PaoloLaskman14 Z domu nie. Ale mam możliwość sprawdzenia :)

Powiedz mi po co tobie to info, to może zdradzę informacje handlingowe :)

06.04.2014 14:22
PaoloLaskman14
😊
27
odpowiedz
PaoloLaskman14
43
Pretorianin

Ach, typowa sporna sytuacja z pasażerem ;) Pretensje, że agent jak odprawia to widzi zarówno lot który odprawia jak i całą resztę rezerwacji. W związku z tym "powinien był zareagować, kiedy rozmawialiśmy głośno z mężem o naszym powrocie za tydzień". Popełnili błąd i zamiast 'za tydzien' zabookowali powrot za dwa tygodnie, no i pozniej skarga że to agent miał na to zwrócił uwagę + prosze mi zwrocic opłatę za przebookowanie na hiszpanskim lotnisku, gdzie mnie skasowali :P

Dlatego jestem ciekawy czy agent faktycznie widzi, czy to zalezne od systemu itd :) Pomijając już absurdalnosc samego roszczenia, czysta ciekawosc. Na check-inie nigdy nie siedziałem to nie wiem. Jeśli to faktycznie wrazliwa informacja handlingowa to spoko, nie musisz pisac. Pzdr

06.04.2014 14:44
28
odpowiedz
kulka25
1
Pretorianin

no generalnie bydło sie działo na lotnisku i tyle.
Prawdopodobnie punkty przyjmujące bagaż otworzono za późno i było ich za mało. Jednocześnie odlatywały samoloty Wizzair-a do Gdańska, Krakowa, Warszawy etc. Masa ludzi, z których część nie zdążyła się odprawić.
Bagaż nawet nie poleciał, mimo, że moja żona pytała, przy oddawaniu (bo wiedziała, że czasu jest już bardzo mało) czy zdąży. Została zapewniona, że tak. Muszano wiedzieć, już jak przyjmowano bagaż, że ostatni pasażerowie z kolejki NIE zdążą.
Z jej lotu około 10-ciu osób z ogonka nie zdążyło. Prawdopodobnie to samo dotyczy innych lotów wizzaira odlatujacych mniej więcej w tym samym czasie.

Oczywiście ich customer service nie działa w soboty/niedziele. Jedynie w dni robocze w godzinach pracy. ROTFL.

W tych samych pieniądzach przecież polecisz z Heathrow LOTem czy BA. Chyba że lotnisko docelowe robi jakąś różnicę.

docelowe jest identyczne. Warszawa Chopina.
Heatrow nam nawet bardziej pasuje niż Luton, bo mieszkamy na południu Londynu. Od teraz będę brał BA/LOT pod uwagę.

06.04.2014 14:56
29
odpowiedz
kulka25
1
Pretorianin

Morbus - puknij ty się w głowę pajacu. To nie moja żona zawiniła tylko wizzair.

06.04.2014 14:58
👍
30
odpowiedz
zanonimizowany528
211
Legend

Może najwyższy czas dorosnąć i zdać sobie sprawę, że:
a)nie wszystko w życiu wychodzi zgodnie z planem
b)rzeczywistość nie zawsze jest kształtowana przez nas i to jak chcemy, żeby wyglądała

06.04.2014 15:01
graf_0
31
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Kulka - po prostu żona jest zbyt cywilizowana.

Tak jak wiele osób, założyła że skoro przybyła na lotnisko z odpowiednim wyprzedzeniem, to nie będzie problemu z odprawą. Ja też bym raczej o przepychaniu się nie myślał.

06.04.2014 15:01
32
odpowiedz
Logan
198
Bad Medicine

Dwa razy leciałem do Londynu, raz BA na Heathrow, raz ryanairem na stansted. Wniosek na przyszłość: nie latać tanimi liniami.

06.04.2014 15:03
siwy346
33
odpowiedz
siwy346
106
addicted to music

kulka25-> Ty się puknij w głowę, a nie będziesz fikał. Jak żonie uciekał samolot to nie byłeś taki cwany, tylko na forum klniesz i kozaczysz. Zluzuj temat gościu. Bo jak Ty wszystko załatwiasz tak jak piszesz na forum to się nie dziwie, że później żona ma takie problemy.

06.04.2014 15:20
34
odpowiedz
Lutz
173
Legend

Sam mialem bagaz nadany a samolot polecial beze mnie, nie, nie bylo bomby.

[15] bzdura

swoja droga rowniez chuj by mnie strzelil po czyms takim, ale niestety tak jest z tanimi liniami, podziwiam zone, ze sama z dwojka dzieci w tym wieku sie odwazyla.

06.04.2014 15:37
35
odpowiedz
Zenzibar
17
Generał

Często można za tę samą cenę polecieć normalnymi liniami, a nie tymi bydłowozami.

06.04.2014 16:10
Madril
😜
36
odpowiedz
Madril
239
I Want To Believe

Może był OB i tylko to spóźnienie pomogło w załatwieniu sprawy kto ma lecieć, a kto nie. ;)

Ale ogólnie to też nie rozumiem czemu nie poprosiła, żeby ją w tych kolejkach przepuszczono. Raz mi się zdarzyło trafić na lotnisko 5 minut po rozpoczęciu boardingu, i to jeszcze poza strefą Schengen, nikt nie robił problemów i zdążyliśmy na styk. :)

06.04.2014 16:21
reksio
37
odpowiedz
reksio
214
Pies Pogrzebany

Ok, zgoda, to "bydłowozy", podobnie jak naziemny Polski Bus.

Ale to też linie, za które do Barcelony lecę za 120 zł, nie za 1500-3000zł... I chciałbym, żeby nie stanowiło to dla mnie głównego czynnika w wyborze lotu, ale jednak: stanowi.

kulka-> Lukis Ci udowodnił, że Twoja żona ma romans :P

06.04.2014 16:29
38
odpowiedz
ronn
121
Legend

reksio --> nie wiem skąd wziąłeś cenę 1500-3000, szukając na sztywny termin (oraz bez pomocy f4f itp) AF znalazlem lot za 599 do barcelony (chociaz wiem, ze nie jest to 150 wizzem czy ryan).

dodatkowo nie musialem sie martwic o bagaz (że tylko podkreczny itp) albo o dojazd do modlina (w przypadku ryan)

06.04.2014 16:30
reksio
39
odpowiedz
reksio
214
Pies Pogrzebany

ronn-> No w jedną, a w drugą... Strasznie to drogie jest... :/

06.04.2014 16:31
40
odpowiedz
ronn
121
Legend

właśnie w dwie strony za tyle :)

już lotów w granicach 700-900 jest sporo, ale rzeczywiście trochę szkoda tyle płacić skoro za 800zł można dolecieć do nowego jorku :)

06.04.2014 17:19
Kompo
👍
41
odpowiedz
Kompo
200
Legend

Latam często, Wizzairem także, zawsze jestem 2h przed otwarciem bramek i nigdy nie miałem problemów z kolejkami, radzę lepiej zarządzać czasem na drugi raz.

06.04.2014 18:18
yasiu
42
odpowiedz
yasiu
199
Legend

Lecę za trzy tygodnie na wódkę do stolicy. Chyba przyjadę dzień wcześniej na lotnisko.

BTW. Jeśli operator tanich linii sam z siebie oferuje lot w późniejszym terminie, to ewidentnie jakaś wina była po ich stronie, więc odpuśćcie trochę żonie :)

06.04.2014 18:35
43
odpowiedz
Piotrek.K
203
... broken ...

>>> yasiu

Podejrzewam to co Madril - ze lot mial za duzo pasazerow (czasami zdarza sie, ze jest wiecej pasazerow niz miejsc ;) ) i nie spodziewali sie, ze wszyscy sie pojawia :P. Coz - poprosic o rekompensate, zapomniec ;)

06.04.2014 18:41
44
odpowiedz
zanonimizowany832625
55
Generał

[43] ze lot mial za duzo pasazerow (czasami zdarza sie, ze jest wiecej pasazerow niz miejsc ;)

Takie rzeczy to nawet w PKS sie nie zdarzaja:)

Ja spoznilem sie na jeden lot i dostalem nastepnego dnia stand by czyli jak jakis pasazer nie zglosi sie to wtedy ty wskakujesz na jego miejsce.

06.04.2014 18:52
twostupiddogs
45
odpowiedz
twostupiddogs
244
Legend
06.04.2014 18:53
PaoloLaskman14
46
odpowiedz
PaoloLaskman14
43
Pretorianin

44--> Oczywiście że zdarzają :) Typowy overbooking, codziennie kilkunastu/kilkudziesieciu pasażerów w Europie nie wsiada do samolotu bo nie ma miejsca już. Masz prawo do zwrotu ceny biletu lub przebookowania na inną datę a dodatkowo rekompensaty minimum 250 EUR jeśli na Ciebie trafi.

06.04.2014 19:01
47
odpowiedz
Blackhawk
70
Konsul

[44] Wiem, że napisane z przekąsem, ale jak tanimi lotami by się nie latało i jak zatłoczone byłoby lotnisko - to zawsze będzie to raj w porównaniu z PKSami :)

06.04.2014 19:23
Lukis'
48
odpowiedz
Lukis'
126
POZnańska Pyra

No to dużo wiecej wiem. Paxów około 160 było, bagaży do nadania około 40. Więc albo żona stała w złej kolejce albo przyszła na sam moment. A bagaz nie poleciał bo ona nie poleciała, proste.

06.04.2014 20:23
Paudyn
49
odpowiedz
Paudyn
239
Kwisatz Haderach

Z perspektywy regularnego uzytkownika wizzair, nie wierze w ani jedno slowo autora watku :D

06.04.2014 21:47
50
odpowiedz
kulka25
1
Pretorianin

Paudyn - ależ nikt ci nie każe wierzyć.

Lukis - sprawdz jeszcze w swoim systemie o której Wizzair otworzył przyjmowanie bagaży, ile okienek było otwartych ile osób musiano odprawić i w jakim czasie. Przydałyby mi się te informacje. Da się? Tu masz dane lotu: 6/04/2014 LTN-WAW 1301

Wysłałem im complaina przez internet (infolinia dzisiaj ma wolne - wiadomo, niedziela - nikt nie pracuje rotfl..), zobaczymy co mi odpiszą.

siwy346 - Bo jak Ty wszystko załatwiasz tak jak piszesz na forum to się nie dziwie, że później żona ma takie problemy. - tzn jak załatwiam? Że nie spuszczam głowy i nie przepraszam? Sorry, to nie była ani moja wina, ani mojej żony. Nie widzę absolutnie żadnego powodu by posypywać sobie głowę popiołem i kulić pod siebie ogon, bo ktoś inny zawiódł. Wiedzieli ile biletów mają sprzedanych, ile bagaży jest do odprawienia, ile czasu na to potrzeba. Tu nie trzeba być geniuszem - ktoś zawiódł, moze się spóźnił, może zachorował, moja żona i moje dzieci + inni pasażerowie którzy też się "spóźnili" i nie polecieli przesiedzieli na lotnisku 5h, bo ktoś gdzieś zrobił błąd.
Jak chcesz to Ty sobie w podobnych sytuacjach przepraszaj.

06.04.2014 22:01
Lukis'
51
odpowiedz
Lukis'
126
POZnańska Pyra

Tego nie sprawdzę. Wizzair wymaga najczęściej od agentów otwartych dwóch okienek dla jednej destynacji. Odprawa rozpoczyna się 2h przed odlotem a kończy 40 minut przed. Do tych okienek podeszło prawdopodobnie około 40-50 osób, bo tylko podchodzą te co mają bagaż (lub te co chca o cos zapytać).

06.04.2014 22:27
52
odpowiedz
Lutz
173
Legend

wizzair nie ma juz oddzielnych okienek dla "destynacji" (rozumiem niektore anglicyzmy ale to akurat chyba jakies jaja sa), przynajmniej jezeli chodzi o luton.

07.04.2014 00:17
53
odpowiedz
Kharman
168

Paudyn --> zgaduję że korzystasz z Wizzair samodzielnie z bagażem podręcznym, dorzuć dwójkę dzieci i bagaż do luku w okresie przedświątecznym i z regularnego serwisu robi się droga przez mękę...

Forum: wizzair - jak linie lotnicze dbają o klienta.