Szukalem troche w necie i w sumie nie znalazlem jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Kiedys spotkalem sie z przypadkiem ze urzad odmowil zarejestrowania dziecka o imieniu Alex tlumaczac sie tym ze w polskim jezyku X nie jest stosowane poza kilkoma przypadkami. Czy sa na to jakies zasady czy moze bylo to jakies widzimisie urzednika?
Jesli to X jest problemem to czy obco brzmiace imie ale bez X tez bedzie sprawialo problem urzednikom?
Pewnie i tak skonczy sie na tym ze zadzwonie do urzedu z podobnym pytaniem ale nie chcialbym sie wyglupic tam gdzie jest to mozliwe do unikniecia :).
http://www.infor.pl/prawo/gmina/urzad-stanu-cywilnego/280865,Jakie-imie-mozna-nadac-dziecku.html
Kierownik urzędu stanu cywilnego odmówi przyjęcia oświadczenia o wyborze dla dziecka:
1. więcej niż dwóch imion;
2. imienia ośmieszającego, nieprzyzwoitego lub w formie zdrobniałej;
3. imienia niepozwalającego odróżnić płci dziecka.
Oczywiście, że istnieje szansa, że się nie zgodzą. Np. Salecie nie chcieli zarejestrować córki pod imieniem "Nicole". Jak chcesz to możesz zaryzykować, a potem walczyć do upadłego.
[4] eee, ale o co chodzi? ;)
[3] no takie zapiski daja moc wladcza urzednikowi i z powodu jego widzimisia moze byc problem. Jak trafie na uparciucha to nie mam pojecia jakich argumentow uzyc aby go przekonac ze nie ma on racji. Najwyzszy czas wyrobic sobie drugie obywatelstwo aby uniknac takich problemow.
[6]
Takie przepisy chronią dzieci, które nie mogą się jeszcze ochronić przed dorosłymi i ich idiotycznymi pomysłami.
Nie ma litery "X" w polskim alfabecie. Urzędnik miał więc jak najbardziej rację. Tak samo jak imię ma być jasne fonetycznie, więc "Andżelika" i "Dżesika", tak to wygląda.
Niekoniecznie, bodajże w stanach był jakiś konkurs związany z nową częścią Turoka i własnie jakieś dzieciaki otrzymały takie oto imię. Tak czy inaczej Alex to delikatnie mowiąc przypał ale to nie Ty ani ja będziemy się wstydzili tylko dzieciak.
http://forum.gazeta.pl/forum/w,12924,70074368,70786351,Re_Kiedy_obchodzi_imieniny_Alex_.html
Po prostu nazwij go Bela ;D
[9] co tam Turok - chciałbyś się nazywać Dovahkiin? ;D
http://www.pcgamer.com/2011/11/17/parents-name-child-dovahkiin-earn-a-lifetimes-worth-of-bethesda-games/
A czemu krytycy nie pomysleli ze Alex to zdrobnienie i przyklad dla tej nieszczesnej literki X? Skad wiadomo ze nie chodzi mi o Alexandra, Alexander, Alexios etc? huh? ;)
Tak swoja droga bede wdzieczny za przyklady imion dla dzieci ktore brzmia fonetycznie tak samo po polsku jak i po angielsku; Adam etc. ;)
Wszystkie te imiona to przypał bo nie jesteśmy na zachodzie a przeciez jako przykład innego słowa piszemy seks zamiast sex. Dlaczego nie Aleksander, Aleksandra, Aleksy?
Nie przekombinuj po prostu. Ja jestem Filip i wolę tłumaczyć za granicą, jak się to pisze, niż jakbym miał być Philipem. ;) No chyba, że nie chcesz, żeby dziecko w jakimkolwiek stopniu się czuło Polakiem i miało coś wspólnego z Polską... ;)
I nie masz racji. W polskim alfabecie nie występuje litera X. Po prostu.
Kurcze ja sie pytam o jedno a wy mnie na sile chcecie uswiadomic na temat czegos innego :). Ja sie z wami zgadzam i biorac to Alexander juz za przyklad skoro od niego zaczalem to tez bym chetnie wpisal do swiadectwa urodzenia Aleksander. Tyle tylko, ze dziecko mieszkajac i wychowujac sie poza granicami Polski na zachod od niej, za kazdym razem kazdemu musialoby tlumaczyc, ze pisze sie Aleks zamiast Alex i dlaczego jest tak a nie inaczej.
Tak swoja droga bede wdzieczny za przyklady imion dla dzieci ktore brzmia fonetycznie tak samo po polsku jak i po angielsku; Adam etc. ;)
http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?t=47060
I nie masz racji. W polskim alfabecie nie występuje litera X. Po prostu.
Pierwszy z brzegu przyklad:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Xawery_Dunikowski
[19] Rejstracja jako taka w UK nie jest problemem, problemem jest ewentualne obywatelstwo, ale nie o tym watek :)
[23] Dzieki za liste ale postanowilismy szukac imienia ktore brzmi tak samo zamiast takiej samej pisowni i dlatego teraz jest ten zgryz bo niektore opcje jakie mamy na uwadze maja ta niepolska pisownie mimo tak samo brzmiacej wymowy.
[25] Chcialbym aby paniusie w urzedzie do ktorego przynaleze w Polsce byly tak wyrozumiale ;)
dzieciak wisniewskiego ma imie z x, wiec mozna ;p
Niestety nie kazdy moge wskoczyc do urzedu i zaspiewac WSTAN POWIEDZ NIE JESTES SAM.
Jak już się bawimy Wikipedią, to są zawsze dwie strony medalu...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Alfabet_polski
Drakul --> To po prostu - w razie wszelkiego/wielkiego przypadku - zarejestrujesz w Polsce tak, a za granica inaczej - i tak nikogo to de facto nie obchodzi..:) Sam w UK mam w niektorych urzedach/instytucjach wpisane Michal, a w innych Michael, nikt nigdy dwa razy na to nie spojrzal, i nie skomentowal nawet slowem roznicy - chocby akurat np w aktach mieli Michaela, a ja legitymowalbym sie paszportem z polska wersja bez 'e'.. Jeszcze smieszniej jest z moja zona, ktora ma swoje nazwisko w niektorych dokumentach, a moje - i tylko moje - np w hinduskim paszporcie.
Herr Pietrus -->
Alfabet polski (litery szare nie są używane w słowach pochodzenia polskiego)
O to chodzilo?
Skad pomysl, ze imiona czy np nazwy wlasne to slowa pochodzenia polskiego?
A czytałeś wpis, czy tylko spojrzałeś na obrazek :P
Swoją drogą czemu upierasz się, autorze wątku, na takie samo brzmienie? Żeby dziecku nie mąciło się w głowie na początku? Pisownia wydaje się najważniejsza dla wygody, a jak widać, nawet ona nie musi być istotna.
Pietrus --> O to chodzi?
Litery z alfabetu łacińskiego: Q, V i X nie są zaliczane do liter polskiego alfabetu, gdyż w polskim słowotwórstwie nie ma potrzeby ich stosowania. Występują one tylko w wyrazach pochodzenia obcego, czyli zapożyczonych.
(mnostwo imion - bez 'niepolskich' liter - jest zapozyczonych)
Czy moze o to?
Staropolskie „obiecadło wedle ortografijej pana Kochanowskiego tak idzie: a á ą b b' c ć cz d dz dź dż é ę f g h ch i j k l ł m m' n ń o ó p p' q r rz s ś sz t u v w w' x y z ź ż”.
Kochanowski tez nie Polak, i gadal po gesiemu, a nie po 'polskiemu'?
Naprawde nie rozumiem o co tutaj akurat "Prawdziwi Polacy" zdecydowali sie bic piane.
Jezu jaka paranoja, ja sam rejestrowalem córkę, rok temu, imie Amy urząd nie robil problemow. Moze dlatego ze dziecko i tak nie przebywa w kraju :P A moze dlatego ze mialem szczescie, i trafilem na urzedasa w dobrym humorze.
Salecie nie chcieli zarejestrować córki pod imieniem "Nicole"
A siostrze kolezanki bez problemu zarejestrowali takie wlasnie imie.
Ja tam o nic piany nie biję, a literkę x bardzo lubię i też wolałbym Alex. Ale ostatecznie żyjemy w Polsce i jaknie rozumiesz, to tłumaczę - pisownai tego imienia powinna raczej pozostać bez x, bo nie jest wyrazem zupełnie obcym, nie nadającym się do spolszczania czy takim, którego spolszczona wersja wygląda dziwnie.
Tak generalnie, to rejestracja imienia obcego, które jednakowoż nie ma polskiego odpowiednika, też jest raczej bez problemu możliwa. Ale jak rozumiem Draculi nie chodzi o imię obce, ale takie, co to będzie niejako swojskie i dla miłośników czystej, i herbaciarzy... :) Wtedy faktycznie lepiej brać coś bez x, bo z Alexandrem Czy Maxem może być ciężko... :)
[33]
Być może wiele się zmieniło w tej kwestii, ale pamiętam, że jego sprawa przeszła bodajże przez wszystkie możliwe instancje. Ostatecznie facet wygrał.
Bo to się już niby spolszczyło do "swojskiej" formy Nikola. :)
Drackula - jeszcze tak ad rem; no pewno, zaraz obywatelstwo. To sa bardzo mądre przepisy chroniące przed debilizmem rodziców i wieloma przykrościami. Zresztą, wcale nie tak straszliwie skutecznie, bo o ile nikt ci nie zarejestruje imienia Komoda albo Ferriari, to przechodzą różne koszmarki, spełniające jednakowoż jakoś dwa formalne warunki, choć trochę niepodobne do niczego". Spokojnie mógłbyś się wykazac fantazją.
Problem może być raczej właśnie z obcą pisownią imienia, które mamy też w Polsce, choćby z takim Philipem. Ale z jakimś totalnie obcym, raczej nie.
A może modny kiedyś w Polsce Alan :P Archibald, Bernard, Daniel, Denis (chiba rejestrują...?), Donald! :P, Edmund, robert, Sebastian... te chyba mają w miarę taką samą wymowę.
widzialem kiedys kolesi o imieniu Owidiusz.
ZAl mi sie go zrobilo jak jego mamusia pani doktor daral sie na caly glos :OWIDIUSZU !!!!
biedne dziecko.
Jeśli nie wiesz o czym pisze kilku kolegów wyżej wygoogluj "wymyślne imiona dzieci a patologia" :)
Możesz nazwać dziecko jak chcesz, pisane jak chcesz, pod warunkiem że jedno z rodziców nie jest Polakiem ;)
Wczoraj w wiadomościach wypowiadał sie koleś o imieniu Ivo ;) W szkole uczyłem takich dzieciaków jak Axel, Jacqueline, Jessica czy Nicole :p Szkoda dzieciaków
jak się wychowują w Polsce, kraju ksenofobów o zerowej tolerancji - to rzeczywiście szkoda. Pewnie inne dzieci pokazują palcami, kulturalni dorośli jedynie krzywo patrzą ze smutkiem kiwając głowami, mniej kulturalni rzucają petami.
Wszystko da się przepchnąć. Kwestia wytrwałości, pieniędzy i okoliczności.
Co to za głupie pokolenie rodziców doszło do głosu żeby nazwać dzieci jak jakiś spray na owady czy kostka toaletowa.
Oj tam, nie czepiajcie się, jego cyrk, jego małpka.
Ale wtrącając swoje 3 grosze... Jeśli dziecko będzie się wychowywało na zachodzie, to nie ma problemu, ale jeśli w Cebuli to hm... możesz mu narobić brudu (jakoś tak utarło się, że Angeliki, Kariny i Jessici to kurwiszcza, a Alany i Alexy to zjeby).
Żeby nie było, sam zamierzam dzieci nazwać nie-po-polsku, ale wychowywać się będą poza Polską.
Jak już mowa o "idiotycznych" imionach "zagranicznych" to ostatnio spotkałem się z dzieckiem o imieniu i nazwisku: Kevin Chrzan ...
W polskim ciemnogrodzie wytykają palcami za "th"
Otwarty zachód nie zrozumie "sz"
Thomasz:)
Dac dziecku na imie tak czy inaczej tylko dlatego ze jest modne nie jest brane w tym przypadku pod uwage.
Zapominacie o jednej bardzo waznej rzeczy ktora tu argumentujecie. Danie dziecku angielsko brzmiacego imienia w Polsce moze smieszyc lub powodowac drwiny ale mozliwa jest tez sytuacja w druga strone, gdzie dajac dziecku spolszczone imie za granica stawiacie to dziecko w podobnej sytuacji.
Tak sie zastanawiam czy w razie problemow, fakt ze matka dziecka jest angielskojezyczna moze byc jakims argumentem. Oczywiscie obok tego ze dziecko bedzie mieszkalo,wychowywalo sie i prawdopodbnie spedzi wiekszosc swojego zycia poza granicami Polski.
Drackula - ale przecież już ci odpowiedzieliśmy, jak to mniej-więcej wygląda, obce imię bez polskiej wersji przejdzie na pewno - oczywiście dla pewności dopytaj w USC, zawsze mogliśmy coś przekręcić. Chyba większość rozumie, że za granicą wygodniej mieć ichnią pisownie, tak jak w Polsce polską.
Podałem ci też jakieś przykłady, tyle mi się wyszperało z głowy i spisu imion angielskich w słowniku :)
Syn prawdziwego Polaka powinien mieć polskie, tradycyjne imię.... Jak Mieszko, Bolesław, Bożydar albo Sędzimir. A nie jakąś zachodnią gejówę...
I nie dawaj synowi imion takich jak Jakub albo Szymon. Bo to są żydowskie imiona, a jak wiadomo wszystko co żydowskie jest antypolskie
Danie dziecku angielsko brzmiacego imienia w Polsce moze smieszyc lub powodowac drwiny ale mozliwa jest tez sytuacja w druga strone, gdzie dajac dziecku spolszczone imie za granica stawiacie to dziecko w podobnej sytuacji.
Nie do końca Drackula - np. Londyn jest pełen emigrantów od kilkudziesięciu lat. Z całego świata. Taki misz-masz multikulti. Dziwnę imię to tutaj norma i nikt się temu nie dziwi.