Najpierw Dr.House coś tam brzdąka na twitterze, że jeśli wódka to tylko z Polski - teraz Brooke z Mody na Sukces upija się polską wódką w Modzie na Sukces...
http://www.pudelek.pl/artykul/65109/brooke_z_mody_na_sukces_upija_sie_polska_wodka_foto__wideo/
Czy Polska wódka to rzeczywiście eksportowy towar 1 klasa ? Polska czysta rzeczywiście ma szacunek na świecie i renomę ?
Soul -> to skąd powyższe przypadki ? Możesz rozwinąć to "nie" ;)
Nie wiem czy na świecie - ale masowe produkty z krajów skandynawskich, Ukrainy, Litwy, Rosji, Czech i Słowacji nie mają porównania do polskiej wódki.
Tak
Brooke z Mody pewnie niczego poniżej Chopina nie tykała, a ze wyżej jest pewnie tylko Belwedere... (Soul pewnie przyczepi się, że to francuskie :))
Niemniej stare notki na Wiki sugerują, że w USA faktycznie polskie wódki są w czołówce sprzedaży.
Z wódek do 40-50 zł nie ma jakiejś bardzo dobrej polskiej wódki. Może na export idzie lepsza jakościowo i oczywiście droższa.
Jest kilkaset rodzajów wódki na świecie, a może więcej. Większość marek jest nieznana, to co ludzie na zachodzie kojarzą to np. Absolut, Grey Goose, Finlandia, Smirnoff, Stolichnaya, Russian Standard, Russian Standard lub Ketel One. Żadna nie jest z Polski. Z polskich wódek dobre są Chopin i Belvedere ale nic na to nie wskazuje aby ktoś uważał je za najlepsze. Może za mało płacą za reklamę.
Z tego co pamiętam Bruce Willis grał w reklamie wódki Sobieski, więc chyba jest ona dość popularna. Pamiętam jeszcze historię Liroya, który woził duże ilości bodajże białej Żubrówki do USA bo tak im smakowała , ale była niedostępna na miejscu więc musieli specjalnie zamawiać :p
to co ludzie na zachodzie kojarzą to
citation needed.
A na powaznie to gadasz bzdury. Polska wodka jest na swiecie jak najbardziej kojarzona. Malo tego, na zachodzie (nie wiem jak na wschodzie) Polska wodka w sklepie to czesto segment premium; jedne z najdrozszych wodek w asortymencie (drozsze od absolutow, finlandii i smirnoffow).
Mnie się tam wydaję, że jest całkiem popularna, z tego co pamiętam, to jak byłem we Francji w monopolu "najwyższa" półka wódek była w sporej części zapełniona specjałami z naszego pięknego kraju, Żubrówka z trawą cynamonową kosztowała, jeśli mnie pamięć nie myli, trzydzieści parę ojro za 0,7. Rozmawiając z Francuzami też często się przewijało "Polish vodka is the best!". Chociaż czort ich tam wie, czy rzeczywiście tak to piją
Soulcatcher ---> Z polskich wódek doskonale są kojarzone Żubrówka i Wyborowa. I to bardzo dobrze kojarzone.
Chopin to u mnie stoi niedaleko dalej niz Gorzka Zolatkowa :) (czytaj bleh)
Jak Wodka to tylko Finlandia :) eventualnie zubrowka :)
Wg mnie Belvedere to absolutna czolowka wodek jednak malo kto ja u nas kupuje bo kosztuje ponad 100zl za 0,7l.
