Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Podział grafików 3D ?

06.02.2014 19:37
1
PkSrlz
71
Konsul

Podział grafików 3D ?

Od pewnego czasu męczy mnie jedno pytanie. Od ok. 2 lat zajmuję się 3ds Max'em a wcześniej jeszcze Cinema 4D i chciałbym zajmować się animacją/efektami specjalnymi. Tutaj pojawia się pytanie.. czy jest sens w tym przypadku bawić się w perfekcyjne teksturowanie, fotorealistyczne wizualizacje wnętrz czy po prostu twardo dopracowywać animacje np. postaci, robić dobre efekty specjalne a w późniejszym procesie inny grafik zajmuje się teksturowaniem itp. ? Modeluję chociaż nie na poziomie "mastera" i czy brnąć dalej w to czy animować na darmowych modelach dopracowując tę sztukę?

06.02.2014 20:39
2
odpowiedz
PkSrlz
71
Konsul

up

06.02.2014 21:15
3
odpowiedz
zanonimizowany963691
2
Chorąży

wątpię by ktoś z tego forum pracował przy produkcji gier lub filmów w 3d. Ja tylko mogę zgadywać, że każda firma może mieć inne zasady, w jednej firmie skorzystają z nowych technologii do animowania postaci i walki, czyli do prawdziwej, żywej osoby ubranej na czarno podepną białe punkty i nagrają ruch i mają super animację, a w innej firmie ręcznie to zrobią i będzie brzydsza animacja. Ciekawe czy za x lat każda firma będzie mogła pozwolić sobie na takie animowanie postaci. Nie wiem, czy w x firmie będziesz tylko animatorem i grafik odpowiedzialny za modelowanie postaci 3d zrobi ci model, inna osoba odpowiedzialna od UV Map otexturuje i ty tylko animować będziesz. W ogóle w x firmie tworzącej gry może być taki podział, że jeden grafik robi budynki i przedmioty, drugi modeluje postacie i potwory, trzeci textury robi, czwarty (ty) animacje robi, a inna osoba w silniku graficznym np. w unity tworzy teren narzędziami w unity, trawę, drzewa i wstawia budynki wasze do unity i ustawia mądrze (level designer?). A efekty w grze to pewnie programista robi?

A te efekty specjalne to masz na myśli w filmach kinowych, bajkach 3d dla dzieci i w "cinematic trailer" z gier?

Ale nie znam się więc ja tylko zgaduję tak jak ty. Komuś od animacji raczej nikt nie będzie kazał modelować budynków, mieczy i postaci. Do texturowania i tak photoshop się przyda, raczej pracodawca będzie wolał mieć różnych ludzi od różnych rzeczy niż jedną hybrydę od wszystkiego.

btw. wpisz w google: oferty pracy animator 3d
może dowiesz się jakie wymagania są

//edited
z losowej oferty "Rolą animatora 3D będzie tchnięcie „życia” w modele przygotowane przez grafików."

06.02.2014 21:33
4
odpowiedz
Lutz
173
Legend

krotko...

nie przejmuj sie, generalisci sa ciagle w cenie, ale trzeba sie mocno gimnastykowac zeby byc na biezaco z nowinkami.
rynek sie zmienil, bazuje na freelancerach, dobrze byc elastycznym ale warto miec jakis szczegolny atut.

nie wiem czemu przeskoczyles na maxa ;) lepiej bylo juz z cinemy na maye, houdiniego albo softimage (to moje osobiste zdanie ;))

cinema jest bardzo ale to bardzo popularna na rynku szeroko pojetego motion graphics, praktycznie nie ma konkurencji, z tego co widze po londynskich mniejszych i srednich studiach - jest wszedzie. Oczywiscie kiedy juz zaczynamy mowic o wiekszych projektach z rozbudowanym pipelinem sytuacja sie zmienia.

bede mial wiecej czasu to napisze cos wiecej.

06.02.2014 22:06
domin12
5
odpowiedz
domin12
101
Run

Sam używam Maxa i również zaczynałem od Cinemy ponieważ sam interface wydał mi się na pierwszy rzut oka bardziej przyjazny. W internecie z tego co zwykle widzę szukają osób pracujących w Maxie i chyba nigdy nie widziałem ofert pracy z Cinema no może raz w Poznańskiej telewizji :P

Jeśli chodzi o większe produkcje to zawsze jest podział grafików na tych, którzy zajmują się modelowanie, inni teksturowaniem i kolejni rigowaniem postaci czy też innych obiektów jednak "wielozadaniowość" jest jak najbardziej dużym PLUSEM w tej branży. Polska jednak nie jest jeszcze tak dobrze przystosowana moim zdaniem pod względem 3D.

http://jooble.com.pl/search-vacancy-pl/kw-animacja-3d

06.02.2014 22:15
6
odpowiedz
PkSrlz
71
Konsul

ooo jednak uzyskałem jakieś odpowiedzi.

Farhan -> jeśli chodzi o efekty specjalnie to mowa tutaj właśnie o filmach i efektach typu RayFire i inne "słodkości" oraz efekty w bajkach. Przejrzę jeszcze inne oferty pracy.

Lutz -> Z tego co widzę i wiem od znajomych oraz od moich wykładowców na uczelni 3ds max okazuje się najlepszym rozwiązaniem. Wszędzie gdzie poszukują grafika 3d do pracy to właśnie zawsze wymagana jest znajomość 3ds Maxa. Nie spotkałem się jeszcze z ofertami pracy, w których ktoś szukał grafika pracującego w Cinemie. Chcę się dostosować bardziej do rynku pracy. Maya to soft kolejny, który staram się poznawać razem z Maxem. Udało mi się dostać na szkolenie z maxa dla zaawansowany z modelowaniem lecz z podstawami Vray tylko ale zawsze coś.

Czekam więc na Twoje dalsze opinie na ten temat :)

domin12 -> Też właśnie przeglądam oferty z tej strony i na chwilę obecną wszędzie wymagany Max.

06.02.2014 22:16
7
odpowiedz
Lutz
173
Legend

zdecyduj moze o jakiej pracy mowisz, bo to dosc mocno wplywa na to jaki soft jest wymagany.

maly edit:
Jezeli chodzi o modele, w wiekszosci przypadkow modele sie kupuje, w duzych projektach oczywiscie wyglada to troche inaczej, jednak w przypadku gdy czas jest jest kryterium dominujacym lepiej wydac te 500 zyla i miec swiety spokoj. Co nie znaczy ze modelerzy sa bezwartosciowi, wprost przeciwnie. Dobrzy modelerzy sa w cenie.

Pisalem o warunkach londynskich, Cinema i Maya to dosc popularne duo, softimage ma swietnie rozwiazane character animation i uzywa go na przyklad dosc mocno oddzial disneya w londynie, osobiscie nie znam nikogo pracujacego w maxie, co nie znaczy ze tych ludzi nie ma, Max to glownie wizualki, tutaj jest niekwestionowanym liderem jego jedna z glownych wad ciezka wymiana projektow z innymi platformami 3D i programami do kompozycji (fbx sprawy nie zalatwia).

Jak chcesz isc w konkrety to bierzesz maye/softimage + nuke/mari, jak chcesz miec latwiej to cineme + after effects/photoshop/bodypaint (tracking 3d w nowym afx CC jest calkiem przyjemny do prostych projektow)

Ja osobiscie Mayi nie cierpie, glownie za koszmarny interfejs (jedna z przyczyn dla ktorej zaczalem drazyc PyQT i pythona), Cinemy musialem sie nauczyc bo firma w ktorej teraz siedze robi glownie after effects/cinema. Cinema ma fajne Xpresso, chociaz porownujac do ICE z softimage to traci momentalnie. Moim zdaniem softimage jest najnowoczesniejszym, najlepiej zaprojektowanym i najbardziej kompletnym pakietem i mam do niego ogromny sentyment.

07.02.2014 21:05
8
odpowiedz
PkSrlz
71
Konsul

tak jak pisałem wcześniej chodzi mi o animowanie i Tworzenie bajek / efektów specjalnych do filmów.

Jedną z największych wad jakie zauważyłem w Maxie to częste wysypywanie się podczas pracy. Słyszałem, że Autodeskowi programiści mieli zamiar przepisać cały kod Maxa od podstaw czy coś podobnego ponieważ jest w nim sporo błędów i niezbędnych rzeczy. Dla przykładu Blender, który wazy chyba jakieś 200MB a daje prawie takie możliwości jak Max, który waży kilka GB.

Jeśli chodzi o mnie to właśnie interface w Mayi znacznie bardziej mi się podoba niż ten z Maxa, w którym wszystko jest bardziej poukrywane. Cinema to już w ogóle była bajką pod względem poręczności i przejrzystości interfejsu.

07.02.2014 22:00
9
odpowiedz
Lutz
173
Legend

interface w mayi jest koszmarny, wszechobecne taby, i idiotyczny pomysl, ze kazdy bedzie uzywal shelfy tak jak je zaprojektowano. Moj pierwszy kontakt z cinema to bylo przygotowanie osobnych setupow dla modelowania, animowania, skryptowania etc. Maya mam wrazenie jest nastawiona bardziej na wlasnie specjalistow, robisz sobie swoj setup i nie probuj go ruszac. Bardzo dobrze konfiguruje sie tez softimage i modo, maja nowoczesnie zaprojektowane interfejsy.

Maya ma jeden problem, widac jeszcze nalecialosci Aliasa, nie chcieli tracic (lub zrazic do siebie) starych uzytkownikow wiec zachowali elementy UI i workflow sprzed lat i dodali tez nowe, generalnie w Mayi mozna osiagnac jedna rzecz na kilka sposobow, ja sam podchodze do tego softu juz od 2010 roku i ciagle sie odbijam, mimo ze zdaje sobie sprawe, ze to wiodacy pakiet na chwile obecna.
Drugi problem z Maya to integracja z Mental Rayem, dzisiaj mielismy problem bo particle system od Mayi na Mac'u nie chce gadac z MR i musielismy rednderowac wszystko na pececie, a to tylko preview byl.

Nowe rzeczy w Mayi 2014 typu nodal view sa zywcem rzniete z softimage, cale szczescie, bo moze w koncu bede mogl tego uzywac.

Co do przepisywania kodu od podstaw to jedna z rzeczy ktora wlasnie zalatwila softimage, zdecydowali sie na taki krok, napisali swietny progam od nowa, ale co z tego skoro stracili mnostwo uzytkownikow wlasnie na rzecz Mayi.

Jezeli chodzi o twoje plany "tworzenie bajek" to jest bardzo szeroki temat, raczej nie do zrealizowania w pojedynke, nawet biorac tak (pozornie) proste produkcje jak Pocoyo.
Program do 3D to jedno, warto jednak miec pojecie o tym jak to wszystko skladac do kupy, optymalizowac sceny do renderingu, stad wlasnie Nuke/After Effects/Fusion do kompozycji.

11.02.2014 21:17
10
odpowiedz
PkSrlz
71
Konsul

Czyli cel poznać podstawy chociaż modelowania w Maya i ćwiczyć rigowanie na dostępnych w internecie darmowych modelach a później stwarzać z tego kompozycje w Nuke/AE

11.02.2014 22:23
11
odpowiedz
Cyniczny Rewolwerowiec
109
Senator

wątpię by ktoś z tego forum pracował przy produkcji gier lub filmów w 3d.

Sugerujesz że graficy to jakiś inny gatunek który nie gra w gry i nie przegląda internetu? :)

W sumie miałem coś napisać, ale chyba Lutz temat wyczerpał. :)

11.02.2014 23:36
domin12
12
odpowiedz
domin12
101
Run

Cyniczny Rewolwerowiec -> Jemu chodziło chyba bardzo o to iż poziom forum przez ostatnie lata spadł co może sugerować duża ilość tematów dosłownie o pierdołach. Przynajmniej tak ja sobie to wytłumaczyłem czytając rozmowę Lutz'a z PkSrlz.

Jak mi przyjdzie do głowy coś mądrego postaram się nie zapomnieć i tutaj napisać :)

Forum: Podział grafików 3D ?