Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Raport finansowy Electronic Arts. Dystrybucja cyfrowa wyprzedziła sprzedaż pudełkową

24.07.2013 11:56
Piotr44
👍
1
Piotr44
205
Generał

Dla mnie dystrybucja pudełkowa to już przeżytek, praktycznie nie kupuję gier w pudełkach... jedyną grą którą kupiłem w pudełku w przeciągu ostatniego roku to "S2:Heart of the Swarm" i to tylko po to aby wpisać kod, a niepotrzebne pudło wraz z zawartością wylądowało w śmietniku :-/

24.07.2013 12:06
kzwwdo
2
odpowiedz
kzwwdo
75
Generał

Steam czy inna platforma zablokuje Ci konto, albo będziesz miał włam i gówno wtedy zrobisz. Nie wspominam już o wartości kolekcjonerskiej zbierania pudełek.

Znaczący dochód, wynoszący 177 milionów dolarów, przyniosły też DLC i płatności w grach typu free-to-play

Jak wycinają 50% gry to nie ma co się dziwić. To samo w ftp, gdzie zablokują ci podstawowe ficzery i udostępnią taką wersję demo i sobie graj (The Old Republic).

24.07.2013 12:18
3
odpowiedz
Kazioo
86
Senator

@kzwwdo
A posiadanie pudełka cie niby uratuje?

24.07.2013 12:18
Jonasz95
4
odpowiedz
Jonasz95
142
Pretorianin

Oczywiście nikt nie wspomniał że w tym okresie nie było praktycznie żadnej premiery pudełkowej gry od EA

24.07.2013 12:51
Piotr44
😜
5
odpowiedz
Piotr44
205
Generał

kzwwdo---> Bez powodu nikt mi konta nie zablokuje, a co do włamu na konto to już bardziej prawdopodobny jest pożar w domu w którym te pudełeczka z gierkami Ci się sfajczą razem z komputerem i dopiero wtedy będziesz miał gówno, a gry z dystrybucji elektronicznej np. Steam, Origin, GMG, GamersGate... zostaną:-)

24.07.2013 12:53
_Luke_
6
odpowiedz
_Luke_
253
Death Incarnate

Piotr44 -> Chyba, ze ktos kiedys wyjmie wtyczke ze steama i zostaniesz z dokladnie tym co napisales.

24.07.2013 13:03
Piotr44
😜
7
odpowiedz
Piotr44
205
Generał

_Luke_---> No zdecydowanie NIE bo zostanie mi jeszcze sporo gier na: Origin, Green Man Gaming, GamersGate, GOG, GameStop, Amazone, uPlay, CDP.pl, ze dwie do pobrania z GOLa i jeszcze coś na fujjj paskudnym MUVE.pl :-)

24.07.2013 13:09
8
odpowiedz
zanonimizowany916771
7
Senator

Cały czas kupuje pudełka, poluje na boxy na ebayu dla systemów np. nintendo64 czy Gamecube, nawet psx, kolekcjonuje gry również obecnej generacji i będe kupował gry na ps4 czy później na xone. Cyfrowa dystrybucja to synonim suchego gracza. Nie wyobrażam sobie trzymać wszystkiego w wirtualnym systemie który przywodzi na myśl płacenie za wypożyczenie gry. Cała ta cyfrowa dystrybucja to jak masturbacja którą ktoś próbuje nieudolnie przyrównać do seksu.

24.07.2013 13:15
_Luke_
9
odpowiedz
_Luke_
253
Death Incarnate

[7] Wersji drm-free jest niestety coraz mniej, a gry kupowane w roznych innych dystrybucjach wymagaja steama, budujac jego monopol. Wiec wyciagniecie wtyczki z monopolisty sprawi, ze nie pograsz (legalnie oczywiscie) w 95% nowych tytulow.

24.07.2013 13:23
Piotr44
😍
10
odpowiedz
Piotr44
205
Generał

_Luke_-- No nie wiem skąd wziąłeś to 95%... wszystkie gry EA nie wymagają Steama tylko jak już Origina, gry Ubisoftu można pobrać i odpalać na uPlay bez steama, sporo gier przeróżnych wydawców jest do pobrania z Amazon download, czy przy użyciu Capsule z GMG itp... więc to 95% to z palca wyssałeś i nie jest zgodne z prawdą.

ps. Nawet jak gra wykorzystuję Steamworks to w wypadku padnięcia Steama można grać w trybie offline.

24.07.2013 13:41
Piotr44
😈
11
odpowiedz
Piotr44
205
Generał

Shichibukai --> Oczywiście możesz woleć co chcesz ale argumenty podałeś takie sobie: "Siedzi sobie na originie czy steamie i co?..." jak to co???? w każdej chwili możesz pobrać i zagrać a chyba po to się gry kupuje, "Nawet nie mogę dotknąć produktu który kupiłem..." hmmm ja osobiście kupuje gry aby w nie grać a nie pudełka macać ale to już kwestia gustu :-)

24.07.2013 13:41
_Luke_
12
odpowiedz
_Luke_
253
Death Incarnate

[10] Masz racje, 95% wzialem sobie z sufitu ale prawda jest taka, ze gry nowe budzetowe gry z wyjatkami ea i ubisyfu (tylko ile ich jest wartych zagrania?) wciskane sa na steama. A jego tryb offline, w przypadku upadku platformy (ktora choc malo prawdopodobna to jednak nie niemozliwa) bedziesz mogl sobie w buty wlozyc.

24.07.2013 14:05
kaszanka9
13
odpowiedz
kaszanka9
109
Bulbulator

_Luke_

Tak tak, teraz to już schodzisz z tematem na "czy warte zagrania", to nie jest temat dyskusji, ty nie jesteś wyznacznikiem co jest warte zagrania i nie będziesz tego oceniał za wszystkich, więc sobie wsadź ten swój tekst o ubisyf, zmyśliłeś dane i skończyły ci się (te zmyślone) argumenty, więc zmieniłeś temat, niestety dla ciebie każdy to widzi, więc już skończ te swoje bzdury.

24.07.2013 14:07
14
odpowiedz
Havien
52
Pretorianin

Ja tam wolę otworzyć półkę i spojrzeć na pudełka, które zebrałem można to jakoś fajnie poukładać, a nie na platformie obrazki pooglądać :P.

24.07.2013 14:32
_Luke_
15
odpowiedz
_Luke_
253
Death Incarnate

kaszanka -> Nie wiem o co ci chodzi. Steam to praktycznie monopolista na rynku dystrybucji cyfrowej, zdecydowana wiekszosc gier sprzedawana na serwisach typu gamersgate/greenmangaming/amazon funkcjonuje w formie steamowych kluczy. A serwisy typu origin czy uplay ciezko nazwac alternatywa chyba z oczywistych powodow.

24.07.2013 14:48
Piotr44
16
odpowiedz
Piotr44
205
Generał

_Luke_ --->"zdecydowana wiekszosc gier sprzedawana na serwisach typu gamersgate/greenmangaming/amazon funkcjonuje w formie steamowych kluczy...." nie prawda, część tak ale nie większość(szczególnie w przypadku amazonu). "Steam to praktycznie monopolista na rynku dystrybucji cyfrowej..."Steamowi do monopolu bardzo dużo brakuje nawet zaryzykowałbym twierdzenie że to inni dystrybutorzy rozwijają się szybciej niż Steam, większość nowych produkcji możesz kupić w wersji Steamowej lub "innej", kiedyś nie było wyboru.

24.07.2013 14:58
_Luke_
17
odpowiedz
_Luke_
253
Death Incarnate

Piotr -> Ok, wg Ciebie steamowi brakuje do pozycji monopolisty wg mnie jest dokladnie odwrotnie, raczej do porozumienia nie dojdziemy.

24.07.2013 17:04
dzony600
18
odpowiedz
dzony600
41
ru ru ru rurkowców

nie można odsprzedać gry = mogą się walić

owszem, steam jest wygodny i ma świetne promocje, ale do nowości jest do dupy

24.07.2013 17:15
19
odpowiedz
zanonimizowany740676
69
Legend

ja chce grać w grę a nie macac i patrzeć się na pudełko które zbiera tylko kurz

24.07.2013 18:50
rafq4
20
odpowiedz
rafq4
162
Shadow in the darkness

Kiedyś nie było żadnych dystrybucji cyfrowych. Kupowało się normalnie grę w pudełku, gra była "pełna", nie wycinali z niej wielu rzeczy, by potem sprzedać 70% stworzonej gry, a pozostałe 30% w 5 DLC, za które dostaną tyle, co za samą podstawkę (chwyt na kase, na tym samym jednym stworzonym, okrojonym produkcie zarobią podwójnie). Nie było żadnych platform, przez które ani nie można pozyczyć gry koledze, bez podania mu passów do swojego konta, ani odsprzedać gry, w którą się już nie gra. Kupiło się produkt ? produkt należał do nas, był namacalny, osobisty.. a nie jakaś licencja, która w każdej chwili daje możliwość odebrania nam jej, mimo ze za produkt zapłaciliśmy. Im dalszy postęp dystrybucji i platform cyfrowych, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że dla tych pazernych świń (producentów, korporacji) jesteśmy tylko bydłem, z którym mogą zrobić co tylko chcą, bo i tak im za to zapłacimy. A jak widać masy jeszcze się z tego cieszą, i temu wiwatują.

24.07.2013 19:06
21
odpowiedz
zanonimizowany916771
7
Senator

Ludzi są coraz głupsi dlatego gry są coraz prostsze i droższe bez pełnej możliwości rozporządzania zakupionym produktem. Dzisiaj wielu woli siedzieć przed PC i mieć zapuszczone ściąganie w tle niż stracić paredziesiat minut i przejść się do sklepu po grę. Nie ma w tym żadnych plusów ani nawet logicznych przesłanek by sadzić że kupowanie nowych gier w wersjach cyfrowych jest lepsze niż kupno pudełka po tej samej cenie a często znacznie niższej.

24.07.2013 19:30
22
odpowiedz
Hosti
60
Konsul

A może ludzie po prostu lubią mieć gry w jednym miejscu ? Z płytami to tylko problem - do dzisiaj mam oryginalną płytę z dodatkiem Trojan do Settlers IV, która jest tak zarysowana, że nie da się z niej nic zainstalować - jakbym chciał pograć, muszę ściągnąć piracką wersję i po co mi to? Wkładanie tej płyty przed grą to była taka przyjemność?
Piraci jakoś nie musieli się o to martwić, wbrew pozorom Steam oferuje taką samą wygodę, jaką mają piraci - ściąga się, instaluje i gra, bez wkładania płyt, rejestracji (zazwyczaj), limitów uruchomień i instalacji, stąd mówi się, że jest to najbardziej przyjazny z wszystkich DRM...

W większości przypadków, szybciej grę ściągnę z internetu, niż znajdę płytę, nie mówiąc już o samej długości jej instalacji (która z płyty jest dużo dłuższa), błędach CRC przez jej zarysowania...
A co do argumentu, że w razie "padnięcia" Steama, stracimy wszystkie gry. Nieprawda, wyraźnie w regulaminie mają napisane, że w razie ich ewentualnego upadku deklarują się, że umożliwią odpalenie gier bez udziału Steama (czyli zdejmą w jakiś sposób zabezpieczenia, czy wymyślą jakiś inny sposób, aby umożliwić dostęp do zakupionych gier).

Co do raportu EA, mały ten przychód z PC (30 mln z 900 to ile, 3%), ale zawsze pieniądz, 30 mln dolarów na ziemi się nie znajdzie.

Wiadomość Raport finansowy Electronic Arts. Dystrybucja cyfrowa wyprzedziła sprzedaż pudełkową