Czy calujecie chleb ktory spadl na ziemie?
Ja dodatkowo caluje i oblizuje miejsce, na ktore spadl wczesniej chleb. Potem stawiam tam swieczke, zapalam i przez tydzien czasu jest to u nas w domu swiete miejsce.
bylo juz ze 3 razy
ja jak nie dojem kromki chleba to wyrzucam do odpadów..a przeważnie jak mi spadnie chleb to zazwyczaj masłem do podłogi więc też wyp[ierdalam do śmieci
Tak naprawdę chleba nie ma. Jest tylko chłód, halucynacje z niedożywienia i śmierć.
[4]
To całe szczęście nie stawiasz ku upamiętnieniu tego upadku krzyża przed pałacem prezydenckim.
Prawdziwego chleba nie można pocałować, ponieważ istnieje on jedynie w świecie idei.
albo podaruję sobie.
nie, nie całujemy. bo i po co?
Nie całuje, bo mi chleb nie upada.
Mam szacunek do chleba, ale bez przesady...
Lepiej już darować sobie taki pocałunek i wpuścić do paszczy mnie bakterii.
Oczywiście.
W końcu - to nie jest chleb święty tylko Upadły, więc nie widzę przeciwskazań
natomiast zaraz po tym smaruję go dżemorem i rzucam go na pożarcie ludożerczym ryjówkom (lub głodnym łotyszom :D)
[10] - na Golu tez to wkleili, może jeszcze ten wątek gdzieś jest :p
mnie zawsze ciekawi skad sie biora taki osly ktore zadaja takie dziwne pytania.
To trzeba sie urodzic czy wystarczy uporczywie trenowac?
8, 12
<--------------
Niektórzy to mają szczęście, że im nawet chleb z nieba spada. Też bym całował :P
Ale niestety chleba nie ma, jest tylko smutek, halucynacje i śmierć z głodu. Takie jest życie.
Bullzeye_NEO, nie śmiej się z poważnych rzeczy.
Two latvian look at clouds. One see potato. Other see impossible dream. Is same cloud.
http://www.reddit.com/r/LatvianJokes/top/
a ostatni raz komunię świętą przyjąłem (5 lat temu) jak mi priest tłuste paluchy włożył razem z opłatkiem do ust
wielki smutek i halucynacje to będą gdy zrozumiecie sens tej tradycji .
nie panikuj niech pozostanie po staremu
spoiler start
i niech nadal piekarz całuje ciebie ( po plecach)
spoiler stop