Forum: GTA IV & Episodes from Liberty City - wciąż warto?

GTA IV & Episodes from Liberty City - wciąż warto?

Z racji niedalekiej premiery GTA V, naszło mnie na powrót do GTA IV. Nie grałem 5 lat, a gry nie ukończyłem - zatrzymałem się gdzieś już w okolicach misji Pegorino, więc późno. Raczej nie ma sensu zaczynać jej od nowa? Myślałem nad dokończeniem przygód Niko Bellicia, a następnie zajęciem się epizodami. Bawią po takim czasie? Jeszcze jedno pytanie - nie lubię strasznie gier, które kończą się, kiedy dopiero zżyłem się z bohaterami. W epizodach jest ten problem odczuwalny, czy jest co robić?

Ja ostatnie zapisy miałem... z 2008 roku. Jak jest z tymi epizodami, inni gracze chętni się wypowiedzieć? :)

również z uwagi na oczekiwanie na część 5tą gram znów w IV, próbuje pyknąć, na 100%,zobaczymy co z tego wyjdzie.. Jeśli chodzi o dodatki to jak najbardziej warto w nie zagrać,sa stosunkowo długie,mają świetne misje, po których ukończeniu wciąz zostaje sporo zabawy. Nie zastanawiaj się,zacznij grac od nowa,odśwież sobie wszystko,potem zagraj w lost and damned, po czym zaatakuj ballad of gay Tony,gwarantuje że nie będziesz zawiedziony.

Znaczy mam już zrobione sporo achievementów na X360, myślałem czy nie kupować wersji PC - ale raczej wziąłbym dodatki na tę samą konsolę, żeby się osiągnięcia ładniej "komponowały". ;) Nie wiem właśnie, czy jest sens grania od nowa, bo nie lubię powtarzać fabuły gier - tracą dla mnie wtedy pewną magię - a historię opowiedzianą w GTA IV do tej pory dość dobrze pamiętam. Wiadomo, że podstawka jest najdłuższa, ale czy w dodatkach też jest co robić pod względem pobocznym? :D Bo nie chciałbym się rozstawać z każdym z dodatków po dwóch dniach.

Do GTAIV podchodziłem 3 razy, za każdym razem co raz dalej a za trzecim razem przeszedłem. Nie uważam że nie warto zaczynać od nowa, to bardzo dobra gra i robiąc XX raz daną misję nie potrafiło mi się to znudzić.
Epizody przeszedłem jakiś miesiąc/dwa temu z podobnych powodów, gra poza postaciami nie różni się niczym od podstawy więc mamy 5 letnią grę a i tak potrafiłem się czymś zaskoczyć albo nad czymś zachwycić.
Dodatki są krótkie ale szczerze spodziewałem się że będą znacznie krótsze więc miłe zaskoczenie. Zżycie się z bohaterem? Nie, nie ma na to czasu i nie są aż tak ciekawi jak Nicko.

niejako w dodatkach wiele rzeczy jest nowych,nowe poboczne gry,jak siłowanie się na ręke czy tańczenie ,nowe poboczne misje,są nawet nowe kawałki w radiu,doprawdy dodatki które świetnie uzupełniają fabułę i dają dużo rozrywki, na pewno nie ogarniesz ich w dwa dni.

Ja do konsolowej wersji wracałem 5 razy. Za każdym razem tak samo podjarany przechodzeniem, za każdym razem wątek fabularny zaliczony, w 100% się nie bawiłem. Aczkolwiek o dodatkach słyszałem wiele pozytywnych opinii.

Tylko tu nie chodzi właśnie o samo robienie misji, a o fabułę. Ciężko mieć radość z faktu, że wiem np. że X zginie w misji A, a w misji B osoba Y okaże się zdrajcą. W takim razie chyba zainteresuję się dodatkami.

Oba dodatki są fajne, z tym że bardziej podobał mi się Lost.

Lost jest fajny, chociaż pod koniec robi się przesadzone i głupkowate. Ballada za to trzyma poziom cały czas.

Ja na twoim miejscu skończyłbym podstawkę, skoro pamiętasz co się działo i jesteś już praktycznie zaraz na samym końcu. A potem dodatki, które bardzo dobrze uzupełniają historię, którą znamy z podstawki. W obu dodatkach jest co robić poza głównymi misjami, więc myślę że o to nie powinieneś się zamartwiać.

Zainteresuj się icenhancer'em 2.1 jeśli obawiasz się że gta mogło się zestarzeć, a o zajebistości tych gier rozpisywać się nie będę bo to imo oczywiste.

jakiego trzeba mieć kompa, żeby cieszyć się tymi modami?

Johy -> Jeśli kupowałbym dodatki, to raczej też na konsolę. Raz, że gra mi się po prostu lepiej, dwa - miałbym achievementy "na jednym". ;)

Dzięki za wszystkie sugestie. :)

Dlatego napisałem, że lepiej gra mi się na konsolach. Skoro tam mam większą rozrywkę, to na siłę na PC grać nie będę.

Oczywiście, że warto :). IMO dodatki są lepsze nawet niż podstawka (fabuła się tak nie rozłazi), zwłaszcza Lost&Damned. No i przede wszystkim nie ma dzwoniącego w najmniej odpowiednim momencie Romana i reszty ferajny ;-)

Co do długości - obydwa zajęły mi około 30 godzin. Raczej skupiłem się na głównym wątku, pominąłem sporą część pobocznych aktywności, także jeśli zamierzasz się w to bawić to ten czas jeszcze się wydłuży :)

trudnezycie -> Ale o co chodzi? Piszesz, że gra się dla zabawy i rozrywki, więc mówię - lepiej bawię się, grając na konsolach. Tak mam i już. W czym problem?

lordpilot -> Ja tam ekipę i wspólne wyjścia lubię. ;)

Tak zdecydowanie warto, dodatki sa nawet lepsze niz podstawka. Jesli ktos przymknie oko na grafike to te gry naprawde sie nie starzeja tak bardzo, sam pare tygodni temu z nudow odpalilem Vice City stories na Psp i bawilem sie swietnie.

[19]
Ciezko zrozumiec ze niektorzy wola sie rozwalic na kanapie przed duzym tv niz siedziec przed kompem?

Mody mnie nie dotyczą, bo jak pisałem - preferuję wersję konsolową.

Telewizor mam większy niż monitor, lubię achievementy i trofea, wygodniej siedzi mi się na fotelu lub kanapie niż na krześle przed monitorem, gram sobie na padzie.
Z czym masz problem? Bo mam wrażenie, że to takie czepianie się dla czepiania, a ja nie mam ochoty na przekomarzanie się. Bo po co? Na wszystkim można się dobrze bawić, przecież na PC też gram, ale zdecydowanie mniej, bo wolę kupować gry konsolowe.

Nie karm trolla, kuzyn, chodź na kręgle! :D

Telewizor mam większy niż monitor, lubię achievementy i trofea, wygodniej siedzi mi się na fotelu lub kanapie niż na krześle przed monitorem, gram sobie na padzie.

Podłączasz TV do kompa, na PC też masz achivementy, też możesz sobie siedzieć na kanapie grając na padzie :D
No ale nie będę cię przecież do tego przekonywać, tylko obrazuję sytuację. Bierz to GTA IV i graj, nieważne gdzie i na czym.

Bo nie wiem, do czego próbujecie mnie przekonać. Nie mam zamiaru wmawiać, że konsola jest lepsza od PC ani na odwrót. Wszystko ma plusy i minusy, wszystko jest dla ludzi, wszystko służy do zabawy. Ja problemu nie widzę. :)

kęsik -> Nie chce mi się targać i bawić z tym. Konsola jest dla mnie stabilniejsza, po prostu - wolę i już.

kęsik -> Nie chce mi się targać i bawić z tym. Konsola jest dla mnie stabilniejsza, po prostu - wolę i już.

Dlatego napisałem, że nie mam zamiaru cię przekonywać do gry na PC. Graj sobie na czym chcesz, na czym jest ci wygodniej. Jeżeli jest ci wygodniej na konsoli to graj na konsoli. Piszesz/pisałeś matury dopiero co prawda? To teraz możesz się uwalić na kanapie, dokończyć GTA IV i zagrać w dodatki.

kęsik u Ciebie z głową wszystko w porządku?
Graj sobie na czym chcesz, na czym jest ci wygodniej. Jeżeli jest ci wygodniej na konsoli to graj na konsoli.
A może ktoś włamał Ci się na konto? Gdzie się podziały twoje teksty, że najlepiej gra się na pececie, a konsola to jest casualowe gówno?

Dlatego napisałem, że nie mam zamiaru cię przekonywać do gry na PC. Graj sobie na czym chcesz, na czym jest ci wygodniej. Jeżeli jest ci wygodniej na konsoli to graj na konsoli.

Niemożliwe, po prostu w to nie wierze. Włam na konto?

Czy tak już ci zostanie na zawsze?

[26]
Czyli za kazdym razem, jak mam ochote zagrac 30 min to moge sobie bezproblemowo odpiac peceta, przeniesc go do salonu, odpiac od tv konsole, podpiac pc, odpalic, pograc, a potem podpiac pc w pokoju. No tak, rzeczywiscie jest to wygodniejsze od walniecia sie na kanapie, wlaczeniu konsoli i gry, dzieki geniuszu.

kęsika rypie na zmiane pogody

Tyle, że pada od xa możesz podpiąć do kompa i masz to samo....

Eee... O co ci chodzi? Stra ma już wersje na xboxa, a ty go namawiasz, żeby kupił wersje na PC, podłączył pada do kompa, kompa pod TV i wszystko po to, żeby miał to samo co na konsoli?

Gra ktoś w dodatki w multi? Bo jak wchodzę wyszukać serwery to mi wyszukuje kilka i tylko free mode.

Fajne uczucie, że we własnym wątku kęsik jest taki miły i grzeczny, nie spodziewałem się.

Wątek nie miał się przemienić w wojnę fanboyów. Dzięki za każdą poradę.