Pamiętam, że kolega kiedyś mówił że po alkoholu ma podwójny czy tam rozmazany obraz. To normalne? Ma ktoś tak?
Alkohol może wypłukać smar termoprzewodzący spod radiatorów (np. karty graficznej). Urządzenie może się przegrzewać i obraz może się "rozmywać".
Napewno obraz sie rozmywa, dlatego tak duzo ludzi uprawia seks po konsumpcji alkoholu.
Efekt podwójnego widzenia to prawda, ale można się skoncentrować na tyle, żeby obraz zjechał się z powrotem. Przynajmniej w moim przypadku.
Napewno obraz sie rozmywa, dlatego tak duzo ludzi uprawia seks po konsumpcji alkoholu.
Warto w życiu kierować się zasadą: "jeśli zaczyna Ci się podobać kelnerka (kelner) - to czas do domu!"
Warto w życiu kierować się zasadą: "jeśli zaczyna Ci się podobać kelnerka (kelner) - to czas do domu!"
To z mojego ulubionego baru bym musiał wychodzić szybciej niż wszedłem ...
To z mojego ulubionego baru bym musiał wychodzić szybciej niż wszedłem ...
Może z Ciebie taki Obelix .. tyle, że alkoholowy, ale też ciągle pod wpływem ;)
Patrząc na dalekie obiekty- nie.
Ale np. kilka razy mi się zdarzyło że nie byłem w stanie napisać SMS'a- musiałem bardzo się skupiać i zamknąć jedno oko, by trafiać w odpowiednie litery.
Kiedy się zwłóczę do stopnia gdzie tylko się czeka na bełta, to obraz dociera do mnie znacznie zwolniony i przerywany. Ale nigdy nie zdarzyło mi się widzieć podwójnie czy z rozmyciem.
Ja jak jestem "załatwiony" widzę dobrze i wyraźnie. Tylko jak zasypiam to muszę mieś w pokoju wlączoną małą lampkę, wtedy skupiam na niej wzrok i nie kręci mi się w głowie.
[ link zabroniony przez regulamin forum ]
http:// [ link zabroniony przez regulamin forum ] /ref/200541
Zgarniaj oryginalne gry komputerowe za darmo!
Weź udział w konkursie i wygrywaj najnowsze gry takie jak:
- Far Cry 3
- Assassin's Creed 3
- Call of Duty: Black Ops 2
- Medal of Honor: Warfighter
- Need for Speed: Most Wanted
I wiele innych!
Dołącz już teraz!
http:// [ link zabroniony przez regulamin forum ] /ref/200541
za wejście na ten dostaniesz 5 punktów na start
nie byłem w stanie napisać SMS'a- musiałem bardzo się skupiać i zamknąć jedno oko, by trafiać w odpowiednie litery.
Potwierdzam, to działa.
Trzeba BARDZO dużo wypić żeby słabo widzieć.
Albo sporo wypić i połączyć to z bardzo dużym zmęczeniem.
Ale to jest już stan kompletnej niemal utraty koordynacji i świadomości.
Spróbuj pokręcić się w okół własnej osi a potem popatrz na coś. Mniej więcej taki efekt jest gdy zaraz będziesz leżał pod stołem/rzygał. Najgorsze, że nawet zamknięcie oczu nie pomaga :D
Nie bez powodu, mówi się "ile widzisz palców", chcąc sprawdzić trzeźwość danego osobnika.
nie byłem w stanie napisać SMS'a- musiałem bardzo się skupiać i zamknąć jedno oko, by trafiać w odpowiednie litery.
Potwierdzam, to działa.
Także potwierdzam :P Jednym okiem łatwiej się łapie ostrość.
Wraz ze zwiększaniem się stanu upojenia dzieje mi się tak jak w Call of Duty gdy otrzymujemy mnóstwo pocisków w ciało i obraz nam się zwęża ku środkowi XD
Po metanolu w ogóle nie widzę.
nie piłem nigdy tak dużo, ale wydaje mi się że jak jestem upity to widzę LEPIEJ niż normalnie
Pecet007 dokladnie! Mysle tez klarowniej oraz mam o wiele lepszy refleks i percepcje!
Pewne jest dla mnie, że po dużej ilości alkoholu zamęczę każdą :D Bez startowych problemów :)
Pewne jest dla mnie, że po dużej ilości alkoholu zamęczę każdą :D Bez startowych problemów :)
Ja po alkoholu widzę normalnie, nawet jak dużo wypiję.
EDIT: Chociaż po większej ilości, to lekko mi się obraz zamazuje.
Legrooch - pytanie czy zabierasz się do zamęczania tych samych co na trzeźwo, czy bardziej "tolerancyjny" na defekty urody jesteś? :P :D
A no normalnie nie widze. Jak to opisać to nie wiem, ale nachodzi mi taki blur + zwolnione tempo.
Coś w ten deseń :)
Ja tam widzę dobrze, nawet małe nuty... No chyba że wypiję na tyle, że nie pamiętam... no to nie wiem :D
Moze niech się kolega do okulisty uda :)
na dobrej, a nawet granicznej bombie widzę zupełnie normalnie, ale reakcja zwalnia niemiłosiernie
gdy przychodzi trzeźwieć, w pozycji leżącej cierpię okrutne helikopterki
[27]
przeciez to wiadome, ze w scigalkach nie bedziesz jezdzil lepiej jak jestes pijany, tak samo w rzeczywistosci :F
ale gdy mowa o kreatywnosci w grach to co innego, po paru piwkach jestem zupelnie swiadom tego co robie a jednoczesnie widze wiecej na boisku, wychodza bardziej niekonwencjonalne zagrania etc.
Nie chce mi się czytać tego, co wyżej, sorry, wrodzone lenistwo i takie tam.
Tak, widzę kurwa wszystko inaczej i wiecie co? Strasznie mi się to podobuje. Od lat.
I dlatego nie powinniście dzieci pić alkoholu.
W przypadku geniuszy jak najbardziej pić!
Taa mam coś takiego, że jakby wszystko zwolniło. Uczucie..zaginania czasoprzestrzeni..bycia tu i teraz..wszystko świeci się, jest piękne.
Takie stany zacząłem mieć gdy przestałem pić w weekedny, a tylko bardzo okazyjnie raz na 4 miechy małe piwko. Też myślę, że swój efekt ma też medytacja którą często praktykuję już 2 lata - w sumie właśnie z powodu medytacji przestałem pić na imprezach.
Heh, przypomniało mi się, jak 3 miesiące temu pierwszy raz w roku piłem więcej niż jedne piwo w ciągu całego wieczoru. Miałem materac, chciałem jakieś rzeczy wziąć z niego..i nie mogłem wstać, tak się wszystko kręciło pięknie! W sumie teraz nawet nie pamiętam czy położyłem spać, czy wstałem dalej imprezować.
Edit:
@Roniq - hehe, helikopter/samoloty... :D W sumie dziwne, że stojąc na nogach czułem normalnie, a jak przysiadłem wziąć coś z plecaka..to wrummmm... :D
O nie, tylko nie helikopter. Jak się położę i czuję że latam to zawszę świadomie idę się wyrzygać bo tego stanu nie cierpię.
Najlepsze jest jak kładziesz się na plecy do wyra i patrzysz na sufit a tam wszystko lata, i choćbyś chciał nie możesz ustabilizować obrazu...
ale to jeszcze nic, pamiętam jak raz wypiłem w szkole dużo spirytu rozcieńczonego wodą, i gdy wróciłem do domu, i odbijałem się od ścian bo tak wszystko wirowało jak oszalałe i widziałem podwójnie, obraz ciemniał, myślałem że ślepnę albo umieram, ale wtedy przeholowałem , nigdy później już tak się nie spiłem i nie zamierzam