Witam. Jutro sylwester, więc postanowiłem udać się na większą imprezę. Krępuje mnie tylko jedno, jak zagdac do jakieś dziewczyny. Nie jestem dobry w te klocki, więc jeśli mogli byście mi dać jakieś rady był bym wdzięczny.
Spróbuj tekstem:
Ej, fajna dupa z twarzy jesteś, wiesz?
Ew. rzuć truskawką albo http://www.cda.pl/video/1916715/Podryw-w-M-jak-Milosc
[2][3] oczywiście nie mogło się obyć bez mega śmiesznych tekstów.
Trzeba iść na żywioł, mówisz to, co nawinie ci się na język, wynik zależy od ciebie. Uda się - będzie lepiej, nie uda się - będzie tak samo
BTW, taka dygresja - zniknęły mi emotikony na GOLu, jak je zwrócić?
Hm hm hm... Allow me to show you the terror of perfection
Then let me show you my true, terrifying power.
Musisz dokladnie zapoznać sie z tym materiałem, a pozniej to juz tylko działac na zaprezentowanych przykładach http://www.youtube.com/watch?v=wMSf0KNXSsg :)
Nie to forum, tu za dużo gimbazy siedzi, która nie ma pojęcia jak to zrobić a prawi morały.
Powiedz jej "Nie schodziłbym jak z czereśni, tak mi się podobasz."
A skąd jesteś? Jeśli z bloku wschodniego(np. Białystok) to ponoć modne są teksty typu - "chodź ze mną do toalety a będę Cię rozbierał jak Rosja Polskę pod zaborami".
Chlupnij sobie troszki na odwagę.
Musisz podejść do niej z kolegą. Mówisz tekst "Fajne masz cycki.". Zazwyczaj reakcja jest "Słucham?!!". Wtedy musisz odpowiedzieć, i to jest ważny moment, "A przepraszam, mówiłem do kolegi." Ważne jest w tym, by wszystko wyglądało na autentyczne, a ty musisz udawać zmieszanego i lekko ciapkowatego. Później leci jak z górki. Temat sam się wije i możesz już być sobą przez resztę konwersacji. To ma jakieś 80% skuteczności. Powodzenia.
podejdź do niej i powiedz: "Waliłbym cię jak Najman w matę"
i będzie twoja, przynajmniej na noc.
spoiler start
o pogodzie będziecie najwyżej gadać :D
spoiler stop
Stań koło jakiejś i może to ona zagada
Ukradnij z toalety rolkę papieru, podejdź i zagadaj: "Znalazłem papier, to twój?"
Tylko ukradnij ten papier nie jak ostatnia pi*da tylko profesjonalnie jak Solid Snake.
Ja ogólnie ostatnio na melażi ma ławce jak za starych czasów poznałem na przykład 2 nowe koleżanki (jedna już ogarnięta, sama sie oferowała). Historia nie jest jakaś mocno zagmatwana, wódeczke prawilnie zrobilismy, na poczatku ogolna gadka wiadome że średnio się kleiła ale z biegiem czasu już ze wszystkimi jak ze starymi znajomymi i poszło, nawet nie trzeba się zbytnio starać, alko robi swoje..
spoiler start
znowu najebany i tak...
spoiler stop
Jeśli masz jakiegoś dobrego kumpla, to problem rozwiązany. Wystarczy że ty z kumplem się umówicie, kumpel zacznie zaczepiać dziewczynę do której chcesz zagadać, zacznie ją nawet obmacywać, przystawiać się do niej, nawet ją szarpać, próbować zaciągnąć gdzieś w zakamarek itp. Wtedy ty podbiegniesz, krzykniesz: Ej, zostaw ją. I tutaj najważniejsza akcja. Twój kolega zaczyna do ciebie "fikać" na niby, wali tekstami typu "Co, chcesz w mordę ? Spier***laj stąd fagasie" Po chwili wyciąga nóż i idzie prosto na Ciebie, oczywiście ty jesteś fujarą w takiej sytuacji ale kumpel wie jaki macie ustalony scenariusz. Ty machasz rękami że tam niby karate czy coś innego, po chwili powalasz go efektownie na ziemie. Ty bohatersko pytasz się dziewczyny czy wszystko w porządku, po czym zapraszasz ją na drinka. Koledze zapłacisz później. Sukces
[25] Wszystko fajnie, ale brakuje mi w tej instrukcji punktu, w którym zamacza dzidę... O to w końcu chodzi, nie?
Ty machasz rękami że tam niby karate czy coś innego, po chwili zamaczasz w nim dzidę
Jeżeli przez większą imprezę rozumiesz jakiś klub a nie domówkę w gronie znajomych to najprościej będzie się napić, upatrzyć sobie jakąś fajną na parkiecie, tańczyć obok niej, później bliżej, aż będziecie naprawdę blisko. Wcześniej się nie odzywaj bo możesz coś spierdolić, ale jak już będziecie b. blisko to potem z górki.
>
Spytaj.
Cytując klasyków, braci Figo Fagot:
"Trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami."
Znajomy jakiś czas temu, choć nie na Sylwestra, powiedziałem do jednej tak: "fajna z ciebie dupa, nie spierd*l tego". W lipcu wesele.
To zdecyduj sie czy ty, czy znajomy tak powiedział :/ Pijany to nie ja.
Poopowiadaj jej o tym jaki masz lewel w Tibi i jakie osiągi ma twoja karta graficzna. Kobiety to uwielbiają.
Znajomy jakiś czas temu, choć nie na Sylwestra, powiedziałem do jednej tak: "fajna z ciebie dupa, nie spierd*l tego". W lipcu wesele.
To zdecyduj sie czy ty, czy znajomy tak powiedział :/
Idziesz do niej i mówisz 'Lubie placki' efekt murowany...
[34]
Po prostu podchodzisz, przedstawiasz się/ witasz z nią. Jeśli zobaczysz szczerozłoty uśmiech za który potrafiłbyś zabić, to jest już twoja. Reszta pójdzie jak po maśle - oczywiscie jeśli czegos nie spierdolisz.
Dwa lata temu na sylwestrze jak zagadałem do dziewczyny to przez miesiąc chodziłem cały miesiąc struty.Więc lepiej kup prezerwtywy.
hahahahahah
no ale to poćwicz sobie w necie, najlepiej być naturalny, czasem naturalność odstrasza, więc dlatego polecam czaty :D
nie no czaty się znudziły, podryw na fejsie tez nie dla Ciebie, na gochat.in za to jesteś anonimowy
są portale randkowe, ale tam Ci pójdzie za łatwo...
polecałbym w necie popleść bzdury do lasek to wyczujesz na co możesz sobie pozwolić...
Czesc, przyszlas na ta sama impreze co ja?
A pozniej to zobaczysz co i jak ;)
Wypij kilka kieliszków, wstań i powiedz sobie w duchu "Teraz albo nigdy". Ale najlepiej zaczepiaj te brzydkie one chętnie się oddaj, te "baby girl" leca na kase, no chyba że podjedziesz na sylwka Audi A8 to wtedy każda będzie chciała się z tobą przejechać.
Zapytaj ją : Fajne cycki, mogę potrzymać?
Wcześniej się nie odzywaj bo możesz coś spierdolić
Nie mam pojęcia co w tym śmiesznego ..
Jak się pytasz na forum to już przegrałeś. To oznaka braku pewności siebie, czyli:
- i tak będziesz bał się podejść
- nawet jeśli, laska wyczuje, że jesteś cipa (one lubią pewnych siebie mężczyzn).
Ale nie będę taki i zdradzę ci mój przekozacki tekst: "Hej, co tam?" . Tylko po "Hej" uśmiechnij się i zrób ok. 2 sekundową pauzę. Wszystko działa cuda, tylko trzeba umieć to powiedzieć.
"Siema, co tam?Fajne masz cycki"
Wykazujemy zainteresowanie i walimy od razu komplement
Najlepszy i najskuteczniejszy otwieracz do nieznajomej kobiety to "Cześć" Nie ma w tym słownie żadnej magii, ale przełamuje największe opory i strach :)
Bullzeye - > nie możesz winić twórcy za to, że jego narzędzie jest używane przez debili, to nielogiczne.
Ważne tylko, żeby nie zasnąć z głową w sedesie, bo to ogromnie utrudnia konwersację.
A innym ułatwia penetrację.