Ostatnimi czasy na forum często mówi się o jakimś Januszu. Szczególnie w wątkach o piłce nożnej. kim jest ten Janusz? Jakiś trener, piłkarz?
Janusz to trochę internetowy mem, ale mocno osadzony w rzeczywistości. Najlepszym przykładem Janusza są na przykład dwa żulki, które otwierają wina na ławce w parku i pomstują jak słabo gra nasza kadra, choć nie znają się ani na piłce, ani na naszej kadrze.
Trochę wyolbrzymione pojęcie trafiło do internetu i odnosi się do osób, które okazyjnie interesują się piłką (głównie przy okazji meczów kadry), ale specjalizują się w głoszeniu dość radykalnych, czesto głupich i absurdalnych sądów.
Pozdrawiam
Ps. Janusz nie jest związane wyłącznie z piłką, to może być też mało ogarnięty człowiek, na przykład wśród studentów jest dużo januszy (niesmialni, niekomunikatywni, itd.)
normalnie nie rozpisane: taki gostek co się interesuję przeważnie piłką nożną przy większych imprezach typu EURO itp.
Janusz jest przeciwienstwem wszystkich prawdziwych kibicow ktorzy sa na tym forum, na tym forum, mowiac wprost, Janusza nie ma.
Ja jestem typowym Januszem. Aczkolwiek ide dalej w szeroko rozumianej Januszowatosci poniewaz kompletnie nie obchodza mnie imprezy typu EURO itp.
Nie potrzebuje rowniez drugiego znajomego zula na lawce w parku aby otwarcie stwierdzic ze PATAŁACHY reprezentujace moj kraj w pilce noznej nadaja sie bardziej do dojenia kur niz do gry w gałe.
Moje zainteresowanie pilka ogranicza sie do sledzenia informacji w radiu/prasie, gdyz niecierpliwie czekam na dzien kiedy dostaniemy w dupe grajac przeciwko Wyspom Owczym.
Amen.
p.s. kompletnie żygam juz 1318'ta powtorka 2 minut szczescia na Wembley w siedemdziesiatym ktorymstam...
Janusz nie jest kojarzony wylacznie z piłką nożną. Januszem jest każda osoba udającą bądź myśląca że jest ekspertem w danej dziedzinie. Czyli znawca MMA oglądający 2 walki Pudziana i 1 Khalidova na KSW. Znawca piłki nożnej oglądający Jedynie Euro 2012 i uważający że zna się lepiej od wieloletnich komentatorów sportowych czy dziennikarzy. W każdej dziedzinie są Janusze. Janusze-ekonomiści, Janusze-prawnicy itd.
czy osoba, ktorej sie wydaje, ze jest ekspertem w dziedzinie Januszow, jest Januszem?
Lutz --> to zależy czy równocześnie jest też ekspertem gospodarczym, politycznym, sportowym... etc. Bycie ekspertem tylko w temacie "Januszowania" pod samo "Januszowanie" jeszcze chyba nie podpada.
Postawę "Janusza" bardziej określił bym jako postawę typu "nie znam się, ale się wypowiem", na każdy możliwy temat, koniecznie zrzędliwie.
mefek - to dlaczego podczas ostatniego meczu reprezentacji moją wypowiedź:
Co ten kelner Grosicki robi w MOJEJ reprezentacji narodowej?
skwitowałeś:Pierwszy Janusz dzisiejszego wieczora.
Grosicki nie grał za dobrze co zauważył także trener i zmienił go zaraz po pierwszej połowie.
W wątku piłka nożna jest kółko wzajemnej adoracji, które każdego z poza kręgu nazywa Januszem...
Loon się pomylił bo Janusz to nie jest żaden internetowy mem czy stwór. To normalne określenie istniejące w życiu.
Określenie to, zamienne z Andrzejem, tyczy się osób które interesują się piłką jedynie podczas ważnych meczy. Przy czym, nie powstrzymają się przed wygłoszeniem swojej ogromnej wiedzy na temat piłki nożnej.
"Janusz" występuje również w pewnym innym określeniu, mianowicie "Janusz spod budki". Znaczy to mniej więcej to samo co "Janusz" ale "Janusz spod budki" chodzi na mecze, nie kibicuje, je kiełbaski, gra w karty itd.
tommazi najlepiej to ujął jak na razie...
Określenie "Janusz" ( piłka nożna ) określa osobę, która przychodzi na mecz pojeść hamburgera obejrzeć ledwo co mecz, zobaczyć stadion wymalowany na milion kolorów świata zna 2przyśpiewki na krzyż, oraz lansuje się na topowego kibica kadry/klubu, oczywiście przychodzi na najciekawsze?( w Polsce rzadko się zdarza ) mecze. Nie jest mocno emocjonalnie związany z klubem.
Na EURO było sporo takich wynalazków.
Ciekaw jestem ile ludzi przyjdzie na mecz we Wrocławiu :D Karta kibica reprezentacji, po co to komu... ppv 50 000 osób wykupilo, to i tak wiecej niz myslalem :D
Pocieszne jest to, ze tego stwierdzenia używają osoby, które same chu** wiedzą na dany temat.