Witam mam pewien problem. Wróciłem z studiów i przywiozłem ze sobą swój komputer stacjonarny. Problem jest taki że po podłączeniu nie chce się w ogóle uruchomić( jedynie myszka się świeci więc zasilanie dochodzi ale wiatrak i reszta milczy). Monitor wiadomo działa, mówię o jednostce. Nie wiem może w transporcie coś się stało ale wydaje mi się że nie powinno, dociskałem kable ale w niczym to nie pomogło.
podociskałem i nic a jeśli chodzi o porady to są spoko ale raczej jestem za tym że to jest mały problem tylko nie wiem jeszcze jaki bo przecież wczoraj rano działał i bezpiecznie go przewiozłem.
sprawdziłem włącznik tak jak w instrukcji i wskazuje na to że jest nieuszkodzony. Chyba coś z kartą lub z płytą ale nie jestem do końca przekonany
Jednak proponuje wyjąć pamięć ze slotów i włożyć ponownie. Jakieś dźwięki komputer wydaje?
Najlepiej by było, gdybyś sprawdził każdy podzespół z osobna na innym PC. Wtedy dowiesz się, co jest przyczyną nie uruchamiania się, bo tak to można zgadywać.
zrobiłem tak z pamięcią nawet dwa razy i nic. Komputer nie wydaje dźwięków, milczy jak grób. Myszka się świeci więc podejrzewam że zasilacz jest sprawny. Pewnie w czasie transportu coś się poruszyło i robi się zwarcie ale nie mam za bardzo gdzie sprawdzić każdego elementu.
Spróbuj odpiąć przedni panel. Może masz zwarcie na USB.
zrobiłem i dalej nic, chyba podjadę do serwisu bo nie mam możliwości i czasu aby dalej w to brnąć
odłącz wszystkie kable i podzespoły (poza prockiem, żeby nie trzeba było pasty wymieniać), następnie podłącz jedną kość pamięci, i kable zasilające płytę i procka i spróbuj go włączyć. Jak odpali, dodajesz następny komponent, podłączasz go do zasilania (jeśli tego wymaga) i znowu włączasz. I tak dalej aż dojdziesz do komponentu po którym komp się nie uruchomi albo się okaże, że złożysz wszystko i będzie już śmigać, bo w gąszczu kabli nie zauważyłeś po prostu, że coś jest wypięte :P
Witam. Mam taki kłopot iż tydzień temu odpalałem kompa i normalnie go wyłączyłem, dziś chciałem go odpalić i trup. Pomocy !!!!!!!!!!! Aha Zasilacz sprawny, RAM-y chyba też, co do płyty nie wiem czy nie jest strzelona (ASUS P5KC Zasilacz Chieftec 650W )
Jasne, podmieniłem RAM-y i inne graty wyjąłem ale komp stoi, wychodzi na to że płyta poszła
Witam. Mam pewien problem z pc. Problem polega na tym , że komputer włącza się za 5 razem ( nwm raz na 5 czynności) ale jesli juz się uruchomi to wszystko działa jak należy...zwyczajnie mówiąc nie wlacza się za pierwszym razem ...Z góry dzięki za pomoc :)
Sprawdzić zasilacz. Najlepiej gdybyś miał na jakiś czas możliwość podpięcia innego.
Obecnie ten pc. Znajduje się u kolegi niedawno dzwoniłem .. I powiedzial ze pc w ogóle się juz nie wlacza .....jesli chodzi o zasilacz to tam jest 360 a mój drugi to jest 300 i nie zbytnio wiem czy bd wszystko pasować . pozdrawiam.
Jeśli się nie włącza to powodów może być wiele ale biorąc pod uwagę to o czym pisałeś to zasilacz IMHO jest pierwszym podejrzanym.
No i co to znaczy, że się nie włącza? Zupełnie martwy? Piszczy? System się nie ładuje?
Wczesniej jak juz zaskoczył...to dzialal jak należy .....teraz przyciskam wlacznik więcej razy ....powinien zaskoczyć juz dawno a on milczy zupełnie nic się nie dzieje ...
Od dawna tak sie działo, ze startował dopiero za 5 razem? Winny moze byc zasilacz, ale takze warto przyjrzec sie plycie glownej i jego kondensatorom, czy ewentualnie procesorowi jak komputer nie byl czyszczony i chlodzenie nie dzialo(albo slabo) i tak dalej kazdej czesci.
Zdjąłem boczna klape i. Podłączyłem do prądu pc, i. W tedy. Na płycie głównej przy kabelkach zapaliła się czerwona lampka. Doczepiłem kabelek i. Nagle zaświeciła się lampka przy przycisku do włączenia kompa....alle nnic innego się nie dzieje....
