Orientujecie się może ile może zarobić komornik miesięcznie ??
Bardzo dużo.
Dla niektórych dużo to 4 tys. miesięcznie mi chodzi czy np. jest w stanie zarabiać około 20 tys. miesięcznie
uuuuuu wiecej od niezlego lekarza i to duzo wiecej no chyba ze jakis niemota.Mysle ze swobodnie kolo 30 k miesiecznie.
Zależy. Komornik nie ma "miesięcznej pensji", dostaje procent od prowadzonej egzekucji. Wszystko zależy od rejonu w którym działa (głównie ma znaczenie przy jakim Sądzie Rejonowym taki komornik działa, oraz znajomości w Kancelariach Radców Prawnych coby dobre sprawy przekazywali zaprzyjaźnionemu komornikowi ;) ). Najlepiej ustawieni komornicy w dużych miastach nie mają prawo narzekać na zarobek, bo nie będą w stanie wydać tego co zarabiają do końca życia ;)
zginąć nie, być ganianym przez faceta z butelką benzyny już tak.
zarobki są różne od kilkunastu do kilkudziesięciu tys. zł
Zależy od regionu, mam komornika w rodzinie i jest to po prostu pieprzona żyła złota, nie będę się wywodził bo świat jest mały. IMO nie ma łatwiejszego "etatu" na którym można zostać milionerem w kilka lat. True story.
BTW w tej pracy liczą się trzy rzeczy - rodzina, plecy i znajomości.
...
Widzę, że edytowałeś, to i ja usuwam :) Drugi akapit z [10] wszystko wyjaśnia.
W życiu poznałem tylko jedną osobę która mogłaby się równać dochodami z moim "wujaszkiem", nie wiem co kobieta dokładnie robi i jak się wkręciła, ale jej zawód to "radca prawny", ma kancelarię w Trójmieście przy samym deptaku, wakacje w hotelach ***** w Azji, USA i Ameryce Południowej średnio 10x w roku. Nie tylko wydawało mi się, że absolutnie nic nie robi (komornicy jednak pracują), ale w ogóle wydawała mi się średnio ogarniętą osobą. Komornicy których poznałem też często i gęsto są dość prymitywni, wyglądają w garniturach jak chłopaki z Samoobrony.
Śmieszna sprawa, w takiej Norwegii wpisałbym nazwisko w Google i wiedziałbym kto ile zarabia. U nas to nie do pomyślenia.
zginąć nie, być ganianym przez faceta z butelką benzyny już tak.
Ostatnio jeden sędzia opowiadał mi jak prowadził sprawę, w której komornik przeprowadzał postępowanie egzekucyjne i miał zająć traktor/kombajn whatever pewnemu rolnikowi z Małopolski - wspomniany rolnik rzucił się na komornika z siekierą, komornik wezwał policję po czym Ci przykuli gościa do płotu żeby nie przeszkadzał w przeprowadzaniu czynności . Po wszystkim porywczy rolnik złożył ... skargę na czynność komornika, ludzie mają tupet :D
w ogóle wydawała mi się średnio ogarniętą osobą.
To jest chyba jakis trend, ludzie ktorzy specjalizuja(profesjonalnie) sie w bardzo konkretnych dziedzinach z reguly tacy sa.
Zamiast przeczytać zarabiać to przeczytałem zabierać i od razu przyszło mi do głowy "tyle ile uniesie" :)
Mi się obiło o uszy, ze to jest % z wyegzekwowanego długu. Czy prawda i czy w każdym przypadku nie wiem :)
A przypomnieliście mi coś miłego:
A mandatów nie płaconych ja mam cały plik
Przychodzi komornik
- Gdzie jest Joka,
Znikł
- Gdzie jest Joka, gdzie jest Joka
Znikł
- Gdzie jest Joka, gdzie jest Joka
A ja jestem na imprezie, dziewczyny i muzyka
Jak by ktoś pytał w dupie mam komornika
Daleko mi do typu, typu pracocholika
Joka, Joka, baku, baku używa języka ..."
dzięki
A czy da się zrobić karierę komorniczą gdy nie ma się znajomości??
Ile zarabia komornik?
A tam od razu zarabia. Zarabia górnik, murarz, ekspedientka w sklepie. Komornik łupi. Powinno używać się prawidłowych określeń, by nie wprowadzać młodych ludzi w błąd.
PUNISHER & HITMAN --> A czy da się zrobić karierę komorniczą gdy nie ma się znajomości??
Teoretycznie, tak. W praktyce jest to zawód przekazywany z pokolenia na pokolenie. Tworzone są wielopokoleniowe dynastie.
@mirencjum
Nie żebym lubił komorników ale z tym łupieniem to przesada. Można równie dobrze powiedzieć, że górnik nie zarabia tylko kopie. Albo, że kierowca nie zarabia tylko kręci kierownicą... Co jak co ale komornik to trudna praca, trzeba mieć zimną krew i nerwy ze stali. Osobiście nie potrafiłbym komuś czegokolwiek zabrać nawet jeśli mam na to zezwolenie. To nie jest łatwa praca. Wynagrodzenie jest co prawda duże, ale opinie ludzi o komornikach + do tego dochodzi często zagrożenie życia powoduje, że to na prawdę ciężki zawód zarówno fizyczny jak psychiczny ( choć zdecydowanie gorsze jest to drugie ).
Orzołek --> Co jak co ale komornik to trudna praca, trzeba mieć zimną krew i nerwy ze stali.
To trochę błedne wyobrażenie o pracy komornika. Większość jego pracy to wysyłanie pism i czekanie na kasę. Dobrze, że coraz częściej ludzie korzystają z sądowego miarkowania opłat, bo nawet sądy dostrzegły rozbójniczą działalność swoich namaszczonych.
"Co czwarty wniosek o zmniejszenie wynagrodzenia komornika sąd uwzględnił....
...Obniżki są czasem radykalne. Sąd Rejonowy w Zamościu zmniejszył na wniosek Andrzeja S. koszty egzekucji z ponad 60 tys. do 3,3 tys. zł, czyli do 1/20.
W uzasadnieniu sąd wskazał, że nakład pracy komornika: zajęcie rachunku bankowego i wierzytelności od jego dłużnika, należy ocenić jako przeciętny, gdyż nie są to czynności ani skomplikowane, ani czasochłonne.
Z kolei w sprawie w Nowym Sączu SR zmniejszył opłatę z 13,7 tys. zł do 1,37 tys. zł, wskazując w uzasadnieniu podobnie. Tu też chodziło o kilka prostych czynności komornika w egzekucji z rachunku bankowego. Sąd Okręgowy nie był jednak tak przychylny i ustalił opłatę na 10 tys. zł. W uzasadnieniu wskazał, że opłaty za egzekucje z rachunku i tak są mniejsze: 8 proc. wyegzekwowanej kwoty, gdy podstawowa stawka wynosi 15 proc. Ponadto opłata ma poniekąd ryczałtowy charakter, a niektóre egzekucje, np. z nieruchomości, są trudniejsze, inne zaś prostsze....
...Przywrócona 17 czerwca 2010 r. po kilku latach przerwy procedura miarkowania opłat komorniczych polega na tym, że na wniosek dłużnika przy egzekucji pieniędzy sąd może zmniejszać opłaty – jak napisano krótko w art. 49 ust. 10 ustawy o komornikach – biorąc pod uwagę w szczególności nakład pracy komornika, sytuację majątkową dłużnika i jego dochody.
Miarkowanie przywrócono na wniosek Ministerstwa Zdrowia z powodu egzekucji znacznych kwot szpitalnych długów i uzyskiwania wysokich honorariów przy niewielkim nakładzie pracy komornika."
http://www.rp.pl/artykul/766306-Dluznicy-korzystaja-z-miarkowania-oplat.html
Zarabia górnik, murarz, ekspedientka w sklepie
Ja najbardziej lubię, jak górnicy przyjeżdżają po podwyżkę do stolicy.
Ile zarabia komornik ? To zależy, zależy od wielu rzeczy. Od rewiru, jaki jest mu przydzielony, od miasta w jakim prowadzi kancelarię, od osobistych zdolności, od znajomości. Krążą legendy o zarobkach komorników, jak i o zarobkach wszystkich zawodów prawniczych oprócz sędziów i prokuratorów. Na chwile obecną dobry komornik w duży mieście i dobrym rewirem jest wstanie wyciągnąć 50k miesięcznie, jest to do zrobienia, jak i znacznie więcej.
Czy ciężko zostać komornikiem, cóż dobrze mieć go w rodzinie, a co ważniejsze dobrze mieć dużo znajomych adwokatów i radców, którzy pomimo tego że sprawa z innego rewiru to wam właśnie zleca rozpoczęcie egzekucji ( bo jest to możliwe).
A czy da się zostać komornikiem bez żadnych pleców ? Historia zna takie przypadki.
jak zawsze, dużo gadają, mało wiedzą.
oczywiście, że można zostać komornikiem bez znajomości, co wiecej, jest coraz mniej chętnych na to stanowisko. Plecy treba mieć, żeby dostać dobry rewir. Duże plecy trzeba mieć,żeby dostać licytację, statku, szpitala, stoczni itp.
Tak czy siak, komornicy biedni nie są, legend o zarobkach nie ma, bo są one, w przeciwieństwie do adwokatów, rejestrowane. I tak jak napisałem, od kilkunastu do kilkudziesieciu tysięcy. Jak się trafi statek to kilka milionów na raz.
A mirencjum dostaje już pierdolca od tej zawiści. Chłopie daj sobie spokój, bo Ci się wrzody porobią. Było iść na studia prawnicze, byś był komornikiem. Mało tego, jesteś starszym facetem, wiec za twoich czasów trzeba było skończyć tylko administrację, co mogłeś spokojnie zrobić ucząc się 5 minut na pętli.
I błędem jest myślenie, że komornicy tylko siedza na dupie, jedzą tort i podpisują papierki. Trzeba mieć w tym zawodzie twardą dupę i znieczulicę społeczną. Z tego co wiem, multum ludzi starszych przychodzi do biur i błaga na kolanach o łaskę. A co komornik może zrobić? Najwyżej rozłożyć to w czasie, a to i tak nie w przypadku zdecydowanego działania wierzyciela.
Trzeba pamietać, że komornik nie jest oddzielnym wziętym z dupy organem. On jest przedłużeniem sądu, jego konsekwencją. komornicy powinni mieć biura w sądach, ludzie od razu inaczej by się na nich patrzyli.
Odgrzewam, bo jestem na etpaie wyboru ścieżki zawodowej. Zastanawiam się nad tym aby pójść na aplikację komorniczą. Myślicie że człowiek bez większych kontaktów ale z ambicjami taki jak ja - ma szansę aby się na nią dostać?
Niewdzięczny te zawód komornik bo kojarzą cie ludzie z bezdusznym skur....... co zabiera domy itp bez wyrzutów sumienia ale co jak co z 4 tys na łapę bierze.
Kalafior dobrze się czujesz? Mam znajoma świeżo po aplikacji adwokackiej i na 4 tys ona mówi MARNE pieniądze.
Czytam posty, widzę Mirka, myślę sobie, co jest, wrócił? I dopiero potem spojrzałem na datę... Żeby być komornikiem, to trzeba być Gęstochową, widzieć przed sobą dolary a nie człowieka, któremu zabiera się dorobek życia, bo nie spłacił kredytu.
Ile zarabia? Tak ze 2 ciągniki i jeden kombajn ale to na wsi.
W mieście 3 mieszkania i 12 aut.
Kur............ ja bym chciał te 4 tys i by mi starczył a jak komuś tyle nie starcza to nie umie oszczędzać. Takie moje zdanie.
@3 - jak ja bym zarabiał 4K miesięcznie, to nie miał bym jednej 780Ti (nawet Kingpina), tylko dwie 980ti w SLI i nie Asrocka Z170 Pro4s tylko Asusa Z170 Pro Gaming lub Asrocka Extreme 4 (szóstki i siódemki bym nie kupował, bo ciężko odczuć jakiekolwiek różnice między płytami poza większą stratą kasy). Nie miał bym HMZ'ta T1 tylko T3W, nie miał bym też obecnego projektora, tylko takiego, który obsłuży mi 1080p z włączonym 3D i jeszcze żył bym jak burżuazja ;) Masakra z niektórymi, aż nie dobrze się robi jak się to czyta, dosłownie :/
Problemem jest jak zwykle w naszym kraju - prawo, które wymierzone jest przeciw obywatelom a gwarantuje nietykalność tych, którzy je stanowią i egzekwują. Trudno się dziwić, że tak jest, skoro to wszelkiego rodzaju korporacje zawodowe lobbują prawo.
Możecie się smiać i wrzeszcześć do woli, że Komornik sąsiadowi dłużnika zabrał ciągnik, narzekać, pisać, a oni się tylko z Was śmieją i odpalają kolejne cygara.
Bo co może im ktokolwiek zrobić? Skoro prawo to oni :-)
Kalafior to nie o to chodzi ze komuś nie starcza. Po prostu ona zyje na wyższym standardzie. Nie robi zakupów w Biedronce żeby jej więcej zostało w portfelu.
Komornik jak komornik, taki zawod tez jest potrzebny. Co najbardziej u nas irytuje to to, ze komornik powinien działać w interesie klienta i zgodnie z prawem. Nie moze być tak, że wartość mienia jest zaniżana do absurdalnego poziomu i wszystko jest ustawiane, aby znajomi/rodzina sie oblowili a klient stracil.
Moim zdaniem powinien byc to wolny zawod, duza konkurencja, to i uslugi bylyby lepsze. Jako klient mialbym wybor, kto w moim imieniu sciagnie naleznosci i zazwyczaj skutecznosc, jak i kwota ze sprzedazy mienia bylaby wieksza co byloby korzystniejsze i dla dluznika. Teraz wybor jest taki, ze i tak nie ma roznicy, bo to jedna i ta sama spolecznosc, to co sobie beda prace i place psuli.
Rekordzista, który egzekwował długi wierzycieli szpitali, zarabiał bodajże 11 milionów zł miesięcznie. Podejrzewam, że większość nie schodzi poniżej kilkudziesięciu tysięcy miesięcznie.
Według mojego zeszłorocznego wykładowcy średnia pensja w tym zawodzie to 40 tyś miesięcznie. Studiuje prawo więc seems legit.
O to sporo ! Myślałam,że zarabia o wiele mniej. Swoją drogą to wiecie,że nie trzeba ukończyć prawa aby zostać komornikiem? Tak naprawdę to wystarczy jedynie ukończyć administrację a potem dwa lata przepracować w zawodzie asesora komorniczego. Potem trzeba zrobić aplikację komorniczą. Na money nawet jest o tym artykuł:
http://praca.money.pl/poradniki/artykul/jak-zostac-komornikiem,50,0,1889074.html
Nie jest to jednak praca ciesząca się uznaniem ;/ Nie wiem czy chciałabym byc komornikiem.
I zapomniałem o najważniejszym: nie jeździł bym 15letnim Lanosem tylko nowym Focusem albo BMką ;)