Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Batman Under the Red Hood - recenzja filmu

01.09.2011 12:29
James_007
1
James_007
185
Septimus

i tak najlepsza historia o Batmanie bedzie dla mnie zawsze Batman of the Future
podstarzały Bruce Wayne i Tony - cos genialnego

01.09.2011 12:54
sinbad78
2
odpowiedz
sinbad78
181
calm like a bomb
Wideo

Najlepsza historia o Batmanie EVER! przed nami i to właśnie w animowanym wydaniu
Batman: Year One - bo to mam na myśli - jeszcze w tym roku na DVD.

Ed: nawet za 17 dni !!!

http://www.youtube.com/watch?v=xdMtMU91u0U

Kto ma możliwość przeczytać komiks - to bardzo polecam. Tak wspaniałego klimatu nie ma moim skromnym zdaniem żadna historia o Batmanie. Frank Miller - to mówi samo za siebie.

01.09.2011 18:55
Nerka
👎
3
odpowiedz
Nerka
156
Generał

Leciał niedawno na HBO ale oczywiście telewizor musiał mi się zje!@ć :/

01.09.2011 20:27
👍
4
odpowiedz
zanonimizowany758948
44
Generał

Oglądałem jakiś czas temu i film naprawdę wyborny, mimo iż moja wiedza o uniwersum Batmana jest nieduża (filmy + Arkham Asylum).

02.09.2011 06:33
Strider.
5
odpowiedz
Strider.
47
Pretorianin

Nerka - HBO ma to do siebie, że te same tytuły wypuszcza po 40 razy w ciągu miesiąca (w końcu "Alicję..." można było swego czasu oglądać tam nawet 3 razy dziennie; czyli w takiej ilości, jak dawniej puszczane były "Pokemony" na Polsacie), więc na pewno jeszcze Gacka upolujesz. :)

02.09.2011 08:43
6
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

"W serialach klimat ten niestety gdzieś mi umyka - na pierwszy rzut oka wszystko jest OK, gdy jednak przyjrzeć się im bliżej, to wszystko okazuje się mocno stonowane, tak aby odbiorcami mogły być małe dzieci."
Obyś trollował. Batman: The Animated Series jak żaden inny serial naginał granicę tego, co można pokazać w serialu animowanym oglądanym też przez dzieciaki. Fabuła niektórych odcinków była traktowana dużo poważniej niż w którymkolwiek filmie, wielu złoczyńcom nadano cech postaci tragicznych, mało kiedy zakończenia bywały szczęśliwe. Śmierci jako takich nie można było pokazywać w telewizji (wyjątkiem był Mask of the Phantasm, de facto mocno zbliżony konstrukcją fabuły do Under the Red Hood), ale Bruce Timm wielokrotnie oszukiwał cenzorów. Przykłady masz choćby w odcinkach Feat of Clay: Part I (Matt Hagen rozpływa się zupełnie jakby został oblany kwasem), The Laughing Fish (jedyną rzeczą, dzięki której wiemy, że ofiary Jokera przeżyły jest krótki komentarz Gordona) czy Heart of Steel: Part I (w chwili "śmierci" Bullocka widz nie wie, że był on robotem).
UtRH jest dobry (pomijając beznadziejny głos Jokera), ale to tylko dalsze rozwijanie kierunku zapoczątkowanego przez TAS, jeśli chodzi o animacje. A pod względem klimatu i tak nie przebija wspomnianego MotP.

02.09.2011 09:02
Matt
7
odpowiedz
Matt
256
I Am The Night

Podobnie jak Mephistopheles w swoim czasie bylem pod duzym wrazeniem The Animated Series i choc nie jestem pewien, czy gdybym po tylu latach zdecydowal sie obejrzec calosc jeszcze raz zachwyt byłby taki sam, niemniej na pewno TAS było kreskówka wyjątkową i na dis nie zasługuje.

02.09.2011 09:54
8
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

Matt ---> Odświeżyłem sobie całość całkiem niedawno, stąd pamiętam jeszcze tytuły poszczególnych odcinków. Z krytycznych uwag na pewno wymieniłbym początkowe przedstawienie Jokera (ot, taki klaun-przestępca, nic szczególnego), które na szczęście dość szybko wyewoluowało w coś dużo bardziej interesującego. Do tego oszczędniejsza kreska niż w przypadku choćby marvelowskiego Spider-Mana z tego samego okresu czyni serial typowo... hmm... kreskówkowym (na serio nie jestem w stanie znaleźć lepszego określenia, ale to pierwsze co przychodzi na myśl przy porównaniu tych dwóch serii). Zwiększa to dynamikę, ale zmniejsza też znacznie realizm świata przedstawionego, nawet w odniesieniu do standardów kreskówkowych. Z czasem to również zmieniło się na lepsze i zaprzestano różnych uproszczeń w warstwie wizualnej na rzecz względnego realizmu. Ostatnią rzeczą, którą bym wymienił było zbyt częste wykorzystanie co niektórych motywów zbyt sztywno związanych z danymi postaciami: Joker - śmiech, Penguin - ptaki, Poison Ivy - rośliny itd. Niby tak powinno być, ale z czasem pojawiało się tego za dużo. To tak, jakby we wspomnianym Spider-Manie Dr Octopus hodował zmutowane ośmiornice i jakimś cudem zawsze znalazł sposób, żeby użyć ich w każdej możliwej sytuacji.
I to w gruncie rzeczy tyle. Na pewno nie są to jakieś olbrzymie wady, które mogłyby popsuć przyjemność z oglądania serialu, tym bardziej, że część z nich dość szybko naprawiono. Za dzieciaka w ogóle ich nie zauważałem. Teraz od czasu do czasu rzucają się w oczy, ale to naprawdę drobne wady w porównaniu ze wszystkimi zaletami TAS.

02.09.2011 11:23
Cobrasss
9
odpowiedz
Cobrasss
197
Senator

:P Do dziś lubię ten z lat 90, a to dlatego bo muzyka do gry Adventures Batman and Robin(oparta na serialu) na Segę genesis jest skonponowana przez...Jespera Kyda, tak tego co robił np Hitmana.

02.09.2011 13:42
Radanos
10
odpowiedz
Radanos
116
Szczęść Boże

O! Jednak kontynuujesz opisywanie filmów telwizyjnych. Dobrze. Zachęciłeś mnie do obejrzenia pierwszego animowanego Batmana od czasów tego puszczanego x lat temu na Cartoon Netwoork.

02.09.2011 13:47
Didier z Rivii
11
odpowiedz
Didier z Rivii
238
life 4 sound

drobna uwaga: związek frazeologiczny brzmi "trup ściele się gęsto", a nie "ścieli"

02.09.2011 14:23
Strider.
12
odpowiedz
Strider.
47
Pretorianin

Didier z Rivii - dzięki za zwrócenie uwagi, nie zauważyłem błędu. :)
Mephistoheles - moje odczucia, wobec Batman: TAS są takie a nie inne, ale nigdzie nie napisałem, że każdy musi tak uważać. Poza tym, o czym nie wspomniałem, uważam ten serial i tak za jeden z najlepszych seriali o superbohaterach w historii. Ale Under the Red Hood i tak mi się bardziej podoba. :P

02.09.2011 21:32
13
odpowiedz
zanonimizowany716485
1
Junior

Na jakim kanale to to było emitowane ? Niezły poślizg mają, jakoś rok temu to oglądałem :P

Co do innych filmów animowanych to jest Superman/Batman: Apocalypse (2010)
oraz jest jeszcze z Batmanem w przyszłości: Batman Beyond: Return of the Joker

gameplay.pl Batman Under the Red Hood - recenzja filmu