Witam
Otóż od niedawna zaczęły mi rosnąc ósemki co w konsekwencji tego od paru dni mam okropny ból dziąsła z prawej strony w okolicy ósemki. Ogólnie to nie mogę przez ból otworzyć buzi całkiem, boli przy jedzeniu/ mówieniu. Teraz pytanie trzeba z tym iśc do lekarza czy to normalne ? jak to leczyć? i ile to się utrzymuje ?
Z góry dzięki za odpowiedzi
Idź, ostatnio mój brat miał to samo i zabulił 600 zł u dendysty + 4 wizyty :/
A tak po za tym to nie normalne :)
Na ból pomaga płukanie ziołami szwedzkimi i mocna herbata. Ew możesz kupić sobie Dentosept w aerozolu.
Ale lepiej iść do lekarza, to oceni czy rośnie normalnie, czy trzeba wyrywać.
Prawdopodobnie jedzenie powpadało ci w kieszonkę jaka się robi przy wyłażeniu ósemki, zaczęło ono gnić i zrobił się stan zapalny. Wiem, bo jakieś 2 tyg temu miałem dokładnie to samo - przy wyrzynającej ósemce bół, nie można otworzyć buzi, mówienie i jedzenie to ból.
Idź z tym do dentysty - jeżeli to jest to samo, to wyciągnie ci resztki jedzenia, wsadzi lekarstwo i poleci płukać buzię wodą z sodą oczyszczoną.
Od tygodnia mam to samo z mym czwartym "skarbem".
Boli tylko przy mówieniu/gryzieniu? Zazdroszczę :> Mnie bolało cięgiem, non stop, plus opuchlizna i powiększone węzły chłonne.
Początkowo pomagał mi Nurofen ultra forte, ale szybko przestał, przerzuciłam się na Antidol. Do tego Sachol w żelu, albo wspomniany Dentosept. Jak ból jest uciążliwy, można ewentualnie Ketonal /na receptę/.
Wydaje mi się, że wcale nic nie musiało wchodzić w kieszonkę - mnie np. boli, bo ta ósemka już zwyczajnie nie ma miejsca.
Dentystę na razie sobie darowałam - jedyna pomoc, jaką mogę uzyskać, to rwanie, a póki co z tak silnym stanem zapalnym to nikt o zdrowych zmysłach się tego nie podejmie.
xanat0s
o, powodzenia! :) Tylko jedną? Ja, jak już trochę ogarnę ten swój chomiczy policzek, zamierzam pojechać po całości i usunąć wszystkie cztery dziady na raz..
Mnie bolał ale jakoś przestał. Teraz zaczyna nowy rosnąć i też boli i zapewne po paru dniach max 2 tyg wszystko wróci do normy. Ja bym siedział i nigdzie nie chodził.
Ja bym sobie darowała dentystę, chyba że nie przejdzie po paru dniach to dopiero wtedy. Moja ostatnia ósemka wychodzi od paru lat i jeszcze cała nie wyszła, co jakiś czas puchnie i boli, ale szybko przechodzi, jak dotąd obyło się bez dentysty sadysty :P
Megera --> Na razie dwie wylazły, kolejna w drodze - i dentysta powiedział, że na razie tylko jedną będzie wyrywał. Ale kolejna już czeka na swoją kolej do wyrywania, zobaczymy co on powie.
A szczęśliwie dentysta to (dalsza, ale zawsze) rodzina i prywatny gabinet, więc wszelkie znieczulenia i najnowsze metody będą wykorzystane - może nie będzie tak bolało :)
[edit]
Do tych co piszą, żeby sobie podarować dentystę - lepiej nie, bo to prawdopodobnie nie jest ból spowodowany wyłażeniem zęba, tylko stanem zapalnym.
Dopiero drugi dzień mnie boli jednak jest to taki ból że ciężko mi całkiem buzie otworzyć.
xanat0s jutro też chyba pójdę do dentysty bo jak mówisz mogło sie tam dostać jakieś jedzenie
Zielona Żabka, Interior666 też mieliście tak nasilony ból ?
xanat0s
ale właśnie stan zapalny jest, bo ząb wyłazi! Przynajmniej ja tak mam - ciągłe podrażnianie mechaniczne + cała ta syfiarska flora jamy ustnej i nieszczęście gotowe.
poza tym powtarzam się - jak to "taki nasilony ból" - nasilony ból jest wtedy, jak się człowiek budzi w nocy i jest w takiej desperacji, że mógłby sobie własnoręcznie dziada wyrwać, bez znieczulenia ]:->
Płucz kilka razy dziennie usta roztworem sody (takiej zwykłej - ze sklepu spożywczego) z wodą. Taka mieszanka zmienia PH stanów zapalnych i łagodzi ich przebieg.
Megera --> Tak, oczywiście, że pośrednio ból jest spowodowany wyrzynaniem ósemki - ale bezpośrednio za to odpowiada kieszonka i gnijące jedzenie. Na wyrzynanie ósemki dentysta nie pomoże, ale już na kieszonkę i jedzenie tak - wydłubie, wsadzi lekarstwo, a jak zejdzie opuchlizna to wytnie kieszonkę i już jedzenie się nie dostanie. Dlatego moim zdaniem iść trzeba :)
Czyli podsumowując iść do tego dentysty ? czy raczej sobie odpuścić i jest to całkiem normalne ? Święta idą, zresztą malo tego mam wesele w ta niedziele (tak na wilekanoc) na które czeka mnie podróż 12 godzinna a jutro mam masę rzeczy do załatwienia i nie wiem czy warto zawracać sobie głowę jeszcze dentystą.
xanat0s czyszczenie takiej kieszonki jest to jakis długi i bolesny zabieg ? czy dentysta robi to od ręki w parę chwil ?
W takim razie pójdę prywatnie jutro jeżeli się dostanę, bo wiadomo jak to przed świętami :) dentysta też człowiek a na pewno pacjentów ma pozapisywanych na każdą wolną chwilę.
Czyszczenie to formalność - praktycznie bezbolesne, trochę podłubie i tyle. Parę minut i po sprawie. Więc ja uważam, że warto - jeżeli to faktycznie to co ja miałem, to wizyta u dentysty to kwestia max. 15 minut, a w parę dni będzie po problemie.
A jak nie pójdziesz i się okaże, że to faktycznie stan zapalny to będziesz miał mało udane wesele :]
szczerze współczuję wam wszystkim, ponieważ NIE NAWIDZĘ dentysty, normalnie jak mam iść to paniki dostaje :D a to za sprawą tego, że jak byłem mały, to miałem problemy z mleczakami, wyłupywały się, a korzeń zostawał i trzeba było rwać ;p BRRRRRRR jeszcze czuję, jak mi leci takie coś po nerwach :D
a ósemki to jeszcze przede mną, mam nadzieje że wszystko bedzie ok.
pozdro goscie :D
Posmaruj Sacholem. Zaoszczędzisz ze dwieście złotych.
W chorobach przyzębia z zapaleniem i/lub patologicznymi kieszonkami przyzębnymi żel wprowadza się do kieszonek, stosuje w formie okładów lub delikatnego wcierania w zapalnie zmienione dziąsła, zazwyczaj 1-2 razy dziennie
http://www.i-apteka.pl/product-pol-486-SACHOL-zel-dentystyczny-10g.html
[11] +1
Tak jak w moim przypadku. Wyrzynają się i wyrzynają. Od czasu do czasu poboli. Za 1-2 dni przestaje i spokój na dłuższy czas. I tak w kółko aż w całości nie wyjdą. Ale już dużo mi nie zostało :)
Mi niedawno zaczeły sie wyrzynać ale nie ide do dentysty, jedna juz prawie wyszła a reszta jest in progress :P
Ci którzy polecają obycie się bez dentysty...
<-
Nie chodzcie do dentysty, poźniej będziecie kwiczeć z bólu przez niewyleczone zęby. Polecam, fajną zabawą jest wymyślanie nowych pozycji leżących żeby ból był jak najmniejszy.
Byłem u dentysty i okazało się ze mam mocne zapalnie dziąsła aż złapało mi węzły chłonne jednak mimo tego ząb rośnie dobrze :P Ból potrwa jeszcze parę dni i dostałem jakieś tam leki. Dentysta chirurg wspominał jeszcze, że jak takie zapalenie będzie sie powtarzać to konieczne będzie wycięcie kawałka dziąsła, zresztą jak sam mówił jest to mało przyjemne i boli parę tygodni.
Dzięki wszystkim za odpowiedzi
A ja wczoraj byłem na wyrywaniu ósemki - myślałem, że będzie bolało, że będzie trwało strasznie długo i ogólnie niechętnie się wybierałem.
A całość trwała 20 minut i była praktycznie bezbolesna - nie licząc gruchotania policzka, kiedy dentysta próbował ząb wyciągnąć. Jak się okazało miałem wyjątkowo dużą ósemkę i stąd były problemy z wyciągnięciem. A takto to pełen luzik - teraz mnie tylko trochę bolało, ale wziąłem Nurofen Forte i nic nie czuję.
Nie tacy straszni ci współcześni dentyści :)
xanat0s - Eee, ale wyrywanie któregokolwiek zęba nigdy nie było niczym strasznym. Nikt Ci nie powiedział że nie ma się czego bać ^^?
Odróżniajcie czego się boicie, bo wyrywanie ani nie boli, potem prawie nie męczy i generalnie jest bardzo luźne, co innego wycinanie jak jeszcze ząb nie wyszedł - to podobno koszmar jest : )
Sam idę zresztą niedługo na wyrwanie ósemki : )
Dycu --> Nikt mi nie powiedział, dla mnie zawsze wyrywanie zęba kojarzyło się jak najgorzej - nawet nie wiem w sumie dlaczego :)
Sam tak mialem, ciezko mi bylo jesc, ale przeszlo :)
co innego wycinanie jak jeszcze ząb nie wyszedł - to podobno koszmar jest
Dokładnie tak :) Skoro sam dentysta mi mówił, że jest to bolesne to naprawdę musi boleć