Nie jestem ani politykiem, ani teologiem, ale w radiu powiedzieli że najbliżsi członkowie ofiar katastrofy w Smoleńsku dostaną ZNOWU ZADOŚĆUCZYNIENIE. I to 250.000zł dla KAŻDEGO bliskiego (nawet dziecko...)
To już jest według mnie przesada. Rozumiem że ktoś bliski zginął itd... Ale żeby dawać najpierw 40 a potem 250 tysięcy zadośćuczynienia i jakichś specjalistów od psychologii (itd.)?!
Wokół ludzie, którzy stracili dorobek w wyniku powodzi marzną i jeszcze do siebie nie doszli.
Nie dostali pewnie 1/20 tego co szanowni bliscy ofiar (z szacunkiem dla ofiar)......
Pewnie ktoś mnie wyprzedził, ale przed chwilą wróciłem i nie zauważyłem. Więc proszę mnie nie bić....
To jest chore. Ja rozumiem - zginął ktoś bliski. Ale jak rodziny jeszcze chcą na tym sobie zarobić, no to jest gruba przeginka. Załóżmy, że ktoś z normalnej rodziny stracił kogoś bliskiego. Przecież nie będzie robić z tego powodu szumu... Ten ktoś chciałby, żeby to się po cichu wszystko odbyło i koniec...
Poza tym ILE DO JASNEJ CHOLERY MOŻNA CIĄGNĄĆ TEN SAM TEMAT?!!
[3] To jest inny temat - drugie odszkodowanie...
Chodziło mi bardziej, że ciągle tylko ten pieprzony Smoleńsk
[2] Powiem szczerze.
Rodziny ofiar mają ich już pewnie w poważaniu. Ich teraz obchodzi kasa i myślą sobie że "dobrze że się tak stało, przynajmniej się wzbogacimy i będziemy wyśmiewać się z tych co mówili że za dużo dostaliśmy"
Oczywiście nie mówię ze tak jest, ale możliwe.... W końcu, gdy ktoś przed oczami ma taką kasę, to dla niej zrobi wszystko... Nawet zmieni swoje myśli...
To jest inny temat - drugie odszkodowanie...
Trzeba teraz iść na wykurw.pl ;P
[4] Tak? Wątpie. Nie wiem czy wiesz ale budowa domów na terenach zalewowych ma swoją historię i to nie jest sprawa ludzi tych co teraz tam żyją. Początek 20 wieku...
Poza tym, powiedz mi komu rząd wybudował nowy dom? Oni dawali troche wiecej kasy tym, którzy mieli jakieś papiery i zabezpieczenie na dom...
Poza tym nawet jakby dostali tyle samo co rodziny smoleńskie, to nie wybudowaliby tego samego... A rząd dając im te 4 do 10 tysięcy chyba myślał o hotelach najbliższych...
Czesc powodzian specjalnie wybudowala dom obok rzeki, i tylko czekali na powodz, zeby rzad kasa sypnal na nowa chate.
Spoko, niech wam rodzice zgina w wypadku, potem pogadamy jak fajnie jest dostac ich ubezpieczenie w wysokosci ~200.000zl i jaki to luksus. Nie dosyc ze nikt was do szkoly nie bedzie gonil, to do tego jeszcze TAAAAKA kasa.
[5] LooZ kto dostaje takie ubezpieczenie? Może i dostają ale jakoś o tym się w TV nie mówi...
[6]: Zapytaj rodzicow na ile sa ubezpieczeni na wypadek smierci. No i po co niby mieliby o tym mowic w TV?
Looz - to znaczy, że rodziny ofiar mają dostać ćwierć bańki dlatego, że zmarł żywiciel rodziny? W przypadku nieletnich dzieci to jeszcze jakoś zrozumiałe, ale w przypadku rodziców albo dzieci dorosłych już nie. Chyba, że chodzi Ci o fakt cierpienia ale co to za cierpienie jeżeli pieniądze mogą je załagodzić.
Edycja:
EnX - i jak rozumiem każda z tych osób żywiła swoich rodziców oraz dorosłe dzieci, tak? No i stosowne odszkodowania rodziny już dostały. I nie rozumiem czemu oceniacie wymiar ludzkiej tragedii po ilości ofiar. Jakby mi umarła bliska osoba, to chyba wielkość smutku nie byłaby zależna od ilość osób które zmarły razem z nią.
Z ciekawości zapytam, ile pieniędzy od państwa(nie od ubezpieczyciela) dostały rodziny ofiar katastrofy hali w Katowicach?
Looz w porządku. Powiedzmy że dostanę te pieniądze, ale co dalej? Będę otrzymywał rentę, tak jak rodziny ofiar? I czy będę pod opieką specjalistów - psychologów za darmo?
Brak mi słów na to co niektóre osoby tutaj wypisują, ale zresztą co się dziwić, do pewnych spraw trzeba dorosnąć.
Aż tak wam żal, że rodziny ofiar największej katastrofy od czasu II wojny światowej, dostali stosowne odszkodowania? Do niektórych chyba nie dociera, iż tym samolotem lecieli często jedyni żywiciele rodziny? Zresztą co ja będę tłumaczyć, to trzeba zrozumieć samodzielnie.
Zax_Na_Max --->
To wskaż mi proszę inny taki przypadek?
największej katastrofy od czasu II wojny światowej
Dziękuje, dobranoc :P .
Może wybuch elektrowni atomowej w Czarnobylu? :)
Albo fabryka w Bophalu? Nie. Przecież co z tego, że zginęło ponad 5000 ludzi. Prezio najważniejszy.
jak dla mnie jest to nie fair
tommazi: Pisalem to juz w innym watku. Poczytaj, jakie odszkodowania dostaja rodziny ofiar katastrof cywilnych. Tutaj organizatorem lotu bylo Panstwo, wiec to Panstwo Polskie placi odszkodowanie.
Looz -> oczywiście żal rodziny po zainkasowaniu 250k zostanie ukojony. Nie ma to jak kochająca się rodzina...
kamyk_samuraj: Mozesz mi wskazac jakis ciag logiczny miedzy odszkodowaniem, a ukojeniem zalu rodziny?
To się nazywa ugoda. To i tak ledwie część kwoty jaką rodziny mogłyby uzyskać sądząc skarb państwa, przecież winę pilotów i zaniedbań polskiego rządu orzekła już rosyjska speckomisja, a polski rząd jej przyklasnął. Jak jest wina i winny należy się odszkodowanie, proste.
przecież winę pilotów i zaniedbań polskiego rządu orzekła już rosyjska speckomisja, a polski rząd jej przyklasnął. Jak jest wina i winny należy się odszkodowanie, proste.
Zatem rodziny powinny dziękować Rosjanom inaczej by się ciągały po sądach jak rodziny ofiar CASY
[16] Oczywiscie, tyle ze winny lezy na wawelu, a jego rodzina juz zainkasowala okragla sume.
Zatem rodziny powinny dziękować Rosjanom inaczej by się ciągały po sądach jak rodziny ofiar CASY.
Tak, jeżeli mierzyć rodziny miarą założyciela tematu: "ich teraz obchodzi kasa i myślą sobie że "dobrze że się tak stało, przynajmniej się wzbogacimy", ale może niech każdy mówi za siebie.
Zresztą to w sumie ciekawe, jakoś nie wszystkim rodzinom się rosyjski raport podoba i niektóre mówią o tym głośno, co nie znaczy że te które głośno nie mówią są z niego zadowolone, a tym bardziej zadowolone dlatego, że dzięki temu dostaną pieniądze. Podążając wcześniejszym tropem, można by rzec że pani Gosiewska jakoś nie myśli w pierwszej kolejności o pieniądzach, a pan Deresz owszem, no ale chyba mądre takie rozumowanie nie jest.
Ja się tylko zastanawiam, na jaki szczyt chamstwa i ekwilibrystyki trzeba się wspiąć, żeby z jednej strony twardo utrzymywać, że winę za katastrofę ponosi przede wszystkim strona polska, a z drugiej wyliczać wdowom i sierotom każdy grosz. Niektórzy są pozbawieni elementarnego poczucia wstydu.
Więc właśnie to jest niezła zagadka.
Wszędzie są jakieś układziki. Rączka rączkę liże. Szary obywatel z reguły jest op***dalany na łyso bez jakiejkolwiek wiedzy.
Wiekszosc idiotow z tego forum, nie ma nawet najmniejszego pojecia o czym jest mowa, widza tylko przed oczami kwote 250 tysiecy. Spiesze z wyjasnieniem: 250 tysiecy zostalo zaoferowane za ugodowe zakonczenie sprawy, za zrezygnowanie z szukania prawdziwych przyczyn katastrofy wobec klamliwego raportu MAK czy tez za zrezygnowanie z szukania winnych. W mediach oczywiscie bedzie teraz pokazany obraz lapczywych rodzin, ktore rzuca sie na kase jak sepy, natomiast mysle, ze wiekszosc z tych rodzin na taka ugode w ogole nie przystanie. Kolejna sprawa, to gdyby Ci ludzie zyli, ktorzy zgineli w tej katastrofie to te 250 tysiecy byliby w stanie zarobic bez problemu w ciagu kilku lat patrzac na to jakie stanowiska i funkcje pelnili.
Najgorszą rzeczą jaką rząd robi to to że cały czas ciągnie ten temat....w radiu, w telewizji, a to przypomina rodzinom że umarł ktoś bardzo bliski itd...itd....
Po prostu ta "tragedia" jest świetnym sposobem na kasę. Telewizja bije miliony.
Zax_Na_Max --->
Faktycznie, mój błąd, źle sformułowałem zdanie. Oczywiście chodziło mi o jedną z największych Polskich katastrof od czasu II wojny. Nie chodzi mi tu o prezesa, na niego to jestem nawet uczulony, ale ogólnie o ilość ofiar, i śmierć Polskiego prezydenta i notabli wojskowych. Zresztą tak duże katastrofy są u nas rzadkością.
tomazzi --->
Każda zapewne nie, ale sporo tak. Wiadomo że nie da się przeliczyć starty osoby najbliższej na pieniądze, ale trzeba zwrócić uwagę na to, iż to zadośćuczynienie może znacznie ułatwić późniejsze życie. Dużo rodzin zostało bez środków do życia, i nawet wcześniejsze odszkodowania na długo nie wystarczą, dlatego osobiście nie mam nic przeciwko temu, aby rodziny dostały owe pieniądze.
To skandaliczne, żenująco niskie propozycje, próba przykrycia raportu MAK
LOL. Jestem ciekaw ile dostaja rodziny ktorych czlonkowie zgineli np w wypadku autobusowym? Wogole cos dostaja?
Ja już tego słuchać nie mogę. Gdy usłyszałem o tym zadośćuczynieniu to aż za głowę się złapałem :O Ile na to pójdzie? 20 milionów?
Biorac pod uwage ze np tacy Gosiewcy licza sobie 7 rodzenstwa, to troszke wiecej.
Ja się tylko zastanawiam, na jaki szczyt chamstwa i ekwilibrystyki trzeba się wspiąć, żeby z jednej strony twardo utrzymywać, że winę za katastrofę ponosi przede wszystkim strona polska, a z drugiej wyliczać wdowom i sierotom każdy grosz. Niektórzy są pozbawieni elementarnego poczucia wstydu.
http://www.wprost.pl/ar/227800/Dla-Kaczynskiego-sprawa-i-tak-jest-jasna-to-wina-Rosjan/
Rozumiem, że pan Kaczyński poradzi matce i bratanicy nie brać pieniędzy od polskiej strony bo to nie nasza wina :>
Apokalipsis - licząc, że średnio za każdą z ofiar 4 osoby dostaną pieniądze to wychodzi prawie 100 milionów :)
w cywilnym lotnictwie przysługuję odszkodowanie w wysokości 1 mln zł - rodziny się tych pieniędzy narazie nie domagają - prokuratura takich rzeczy nie ma prawa ujawniać - poskładać wszystko do kupy i mamy temat dla narodu - co tam raport - rząd Tuska posłuży się do najgorszego zagrania byle tylko przykryć swoją nieudolność...
o właśnie, jestem ciekaw ilu z tych oszołomów mówiących że to wszystko przez Rosję połasi się na pieniążki
Hajle->
Ja się tylko zastanawiam, na jaki szczyt chamstwa i ekwilibrystyki trzeba się wspiąć, żeby z jednej strony twardo utrzymywać, że winę za katastrofę ponosi przede wszystkim strona polska, a z drugiej wyliczać wdowom i sierotom każdy grosz. Niektórzy są pozbawieni elementarnego poczucia wstydu.
Hajle - nie róbmy sobie jaj z pogrzebu. Wszyscy ci ludzie - otrzymali już zadośćuczynienia. Ci którzy powinni dostać inne świadczenia (Renty rodzinne, etc) Też je otrzymali (ZUS to nie ubezpieczyciel - ZUSowi wystarczy akt zgonu i [dość sporo] papierków potwierdzających prawa do renty, etc)
O Co im jeszcze k*wa chodzi? I niech mi nikt nie pieprzy na temat tego, że "nie wiem jak to jest stracić kogoś bliskiego, etc" - bo dobrze wiem. Jedyna różnica polegała na tym, że Ojciec mój zmarł na raka - nie zginął w katastrofie. Ubezpieczenie na życie miał - ale niewielkie. Jedyne co mi się "należało" - to renta rodzinna (użeranie się z ZUSem to materiał na książkę ). Prawda jest brutalna - owszem stracili owi ludzie rodziny - ALE TO SIĘ ZDARZA - jedyna różnica między RODZINAMI "SMOLEŃSKIMI" a zwyczajnymi - to fakt, iż ci pierwsi - byli na świeczniku - tych drugich wszyscy mają w dupie. Pieprzeni nobilitas...
Prawda! 250 tyś to zdecydowanie za dużo. Większość tych ludzi to bliscy znanych polityków, wojskowych itp. Więc nie wierzę, aby zarabiali mało. Po za tym wypadek jak wypadek. Zdarza się i trudno.
Najgorsze jest to, że ludzie tracą dziesiątki lat swojej ciężkiej pracy podczas powodzi. I nie dostają nic, albo niewiele. A tutaj jeb***ł samolot i od razu ćwierć miliona. Opłaca się być bliskim ofiary katastrofy smoleńskiej? Wiem jak to brzmi, ale taka jest prawda.
HeadShrinker---->
Nie potraficie zupełnie wzbić się ponad postawę roszczeniową i myślenie jakimś prostym egalitaryzmem. Sam fakt, że nazywasz tych ludzi "pieprzonymi nobilitas" świadczy o tym, jak dużo w Tobie niczym nieuzasadnionej agresji - nie jest przecież tak, że najbliżsi ofiar urządzili jakąś konferencję i zażądali bajońskich sum od Skarbu Państwa. Sprawiasz wrażenie, jakby Sejm uchwalił jakąś specjalną ustawę, a tutaj działają zwykłe mechanizmy systemu prawnego (w tym przypadku nowelizacja KC z 2008 r.).
Porównanie sytuacji tych ludzi do sytuacji Twojego ojca jest dość tanią zagrywką. Jako ekspert od manipulowania ludźmi zapewne wiesz, co robisz. Sytuacja mogłaby być adekwatna, gdyby Twój ojciec zmarł na skutek konkretnych zaniedbań - np. na skutek błędnie przeprowadzonej operacji czy odmowy przysługujących badań profilaktycznych. Mogę uwierzyć w wiele rzeczy, ale nie w to, że nie odróżniasz śmiertelnej choroby od katastrofy lotniczej.
Niestety, są tony złych emocji o obu stronach sporu o prawdę dotyczącą Smoleńska, to sprzyja takim komentarzom, ale nie rozmieniajmy się na drobne, naprawdę.
A ta kasa co wcześniej dostały rodziny to za co? :>
I te renty dożywotnie. Dlaczego HeadShrinker nie dostał dożywotniej renty od rządu?
Nowy paragraf należy interpretować w sposób zbliżony do pozostałych zawartych w tym przepisie regulacji. Zadośćuczynienie za krzywdę jest dodatkowym roszczeniem, którego mogą oni żądać obok odszkodowania, określonego w art. 446 § 3 k.c. Podmioty uprawnione do domagania się kompensaty krzywdy to osoby, które mają prawo żądać naprawienia szkody majątkowej na podstawie art. 446 § 3 k.c.
Dlaczego HeadShrinker nie dostał dożywotniej renty od rządu?
Zaraz osłabnę.
Hajle->
Nie potraficie zupełnie wzbić się ponad postawę roszczeniową i myślenie jakimś prostym egalitaryzmem.
Przykro mi ale domaganie się "więcej" jest niczym innym jak postawą roszczeniową. "Bo się mi należy".
Sam fakt, że nazywasz tych ludzi "pieprzonymi nobilitas" świadczy o tym, jak dużo w Tobie niczym nieuzasadnionej agresji
Przykro mi ale agresja jest uzasadniona - chodziłem z dziećmi "nobilitas" do szkoły średniej, miałem z nimi bardzo dużo styczności - i dokładnie wiem o czym mówię/pisze.
nie jest przecież tak, że najbliżsi ofiar urządzili jakąś konferencję i zażądali bajońskich sum od Skarbu Państwa.
Ale prawników od tego mieli - tzn żeby prawnicy dochodzili "ich praw". Zwyczajny człowiek w przypadku braku ubezpieczenia - dostanie co?
Sprawiasz wrażenie, jakby Sejm uchwalił jakąś specjalną ustawę, a tutaj działają zwykłe mechanizmy systemu prawnego (w tym przypadku nowelizacja KC z 2008 r.).
A związek między tym - a faktem, że prawnicy pieprzą na temat "żenująco niskich" kwot jest jaki?
Porównanie sytuacji tych ludzi do sytuacji Twojego ojca jest dość tanią zagrywką.
Hajle - cut the BS. Chodziło mi tylko o to aby pokazać, że nie jestem teoretykiem. Co do zaniedbań to w przypadku mojego Ojca było ich mnóstwo - ostateczną diagnozę postawiono mu na 2 tygodnie przed śmiercią (rzecz jasna dziwowali się w szpitalu, że tak długo czekał z wizytą u lekarza..) - wcześniej były to: wrzody następnie reflux, potem refluxu jednak nie - ale osłabienie organizmu, następnie wrzody też wykluczono i dali mu tabletki "żeby nabrał ciała", odmówiono mu badań - konkretnie rezonansu magnetycznego, Kiedy chcieliśmy za nie zapłacić - okazało, się że "tkanek miękkich" nie badają w ten sposób. Podstaw do robienia awantury i usiłowania "wydarcia kasy" mieliśmy aż nadto. Tyle więc w temacie manipulacji. I dlatego właśnie wk**wiły mnie te podrygi prawników (Dubieniecki w sumie jest tych podrygów mistrzem...)
Tak gadaacie, i gadaacie...a zajrzyjcie tutaj:
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/miliony_dolarow_na_odszkodowania_dla_ofiar_wtc_6219.html
Kamikaze_man -> to już nie chodzi ile tylko komu - moherom ? oszołomom ? jak tak można ! niech gniją i siedzą cicho - wrzutka rządowa była właśnie po to aby wkur...ić ludzi i przykryć inne sprawy ... a co jak co elektorat antypisowski łyknie wszystko...
HeadShrinker--->
Przykro mi ale domaganie się "więcej" jest niczym innym jak postawą roszczeniową. "Bo się mi należy".
A jeśli się naprawdę należy? A to zonk.
Przykro mi ale agresja jest uzasadniona - chodziłem z dziećmi "nobilitas" do szkoły średniej, miałem z nimi bardzo dużo styczności - i dokładnie wiem o czym mówię/pisze.
Jak w takim tempie będziesz się rozkręcał, to niedługo zaczniesz pisać o kułakach, burżujach i krwiopijcach.
Ale prawników od tego mieli - tzn żeby prawnicy dochodzili "ich praw". Zwyczajny człowiek w przypadku braku ubezpieczenia - dostanie co?
Zależy od sytuacji. Tak się składa, że część załogi, a w szczególności obsługi samolotu to byli najzwyklejsi ludzie, którzy się akurat znaleźli w nadzwyczajnej sytuacji. No tak - zapomniałem - byle wypadek drogowy równa się pierdolnięciu z nieba Tupolewa z setką przedstawicieli państwa polskiego na pokładzie.
A związek między tym - a faktem, że prawnicy pieprzą na temat "żenująco niskich" kwot jest jaki?
A związek jest taki, że prawnik ma zabezpieczać interesy swojego klienta, a nie walczyć o dziejową sprawiedliwość w rozumieniu HeadShrinkera.
Podstaw do robienia awantury i usiłowania "wydarcia kasy" mieliśmy aż nadto.
W takim razie masz jakąś wykrzywioną perspektywę, skoro nawet we własnej sytuacji piszesz o "robieniu awantury" i "wydzieraniu kasy". Podpowiem - zawsze możesz napisać o dochodzeniu roszczeń.
I dlatego właśnie wk**wiły mnie te podrygi prawników (Dubieniecki w sumie jest tych podrygów mistrzem...)
Dubieniecki to nie jest facet, z którym miałbym ochoty napić się piwa, ale naprawdę w temacie nie ma to żadnego znaczenia.
Hajle->
A jeśli się naprawdę należy? A to zonk.
No tak - skoro się należy - to od razu lepiej chcieć więcej - tak na wszelki wypadek. Może akurat "dadzą"
Jak w takim tempie będziesz się rozkręcał, to niedługo zaczniesz pisać o kułakach, burżujach i krwiopijcach.
Rzecz jasna Ty wiesz lepiej ;] Dziwi mnie natomiast, że Ciebie jako nadwornego krytyka socjalizmu nie drażni "dajmidajmidajmi".
Zależy od sytuacji. Tak się składa, że część załogi, a w szczególności obsługi samolotu to byli najzwyklejsi ludzie, którzy się akurat znaleźli w nadzwyczajnej sytuacji. No tak - zapomniałem - byle wypadek drogowy równa się pierdolnięciu z nieba Tupolewa z setką przedstawicieli państwa polskiego na pokładzie.
Umm - z punktu widzenia czysto "ludzkiego" - jest to to samo - ludzie zginęli. No chyba, że uznajesz, iż przedstawiciele państwa polskiego - są więcej warci od "szaraków". Co rzecz jasna obliguje prawników (których wynajęto zapewne za niemałe pieniądze) do wyciśnięcia jak największych pieniędzy. Jakoś nikt się nie ujął za ofiarami wypadku/masakry busa. No ale co prawda to prawda - tamto były jakieś przegrańce życiowe i za dużo by już nie na zarabiali....
A związek jest taki, że prawnik ma zabezpieczać interesy swojego klienta, a nie walczyć o dziejową sprawiedliwość w rozumieniu HeadShrinkera.
Sprawiedliwość dziejowa - a wykorzystywanie medialnej sytuacji do maksymalizacji zysków - to dwie różne sprawy.
W takim razie masz jakąś wykrzywioną perspektywę, skoro nawet we własnej sytuacji piszesz o "robieniu awantury" i "wydzieraniu kasy". Podpowiem - zawsze możesz napisać o dochodzeniu roszczeń.
Bardzo mi przykro, iż jako niekatolik - w przeciwieństwie do Ciebie - nie potrafiłem po śmierci mojego Ojca - myśleć o tym jakby tu wyciągnąć pieniądze od szpitali, etc. (to taka szpilka - w zamian za tych kułaków/etc - smacznego)
Dubieniecki to nie jest facet, z którym miałbym ochoty napić się piwa, ale naprawdę w temacie nie ma to żadnego znaczenia.
W kwestii Dubienieciego - media z niego nic nie zostawią - jak już się zdecyduje na kandydowanie. I całkiem słusznie bowiem osoba o takiej moralności - mogłaby uczyć wyrachowania i cynizmu, przydupasów Millera Leszka z czasów prosperity SLD.
Sprawa w mojej opinii wygląda tak - za dupę trzeba wziąć tych, którzy są odpowiedzialni za brak ubezpieczeń osób na pokładzie Tupolewa - choć to będzie problem, bowiem MON i była kancelaria prezydenta przerzucają się wzajemnie odpowiedzialnością.
burn this city!!!!!! Anarchy!!!!!
Hajle ==> Mógłbyś zacytować (albo chociaż podać dokładniejsze namiary) na te przepisy, o których mówisz? (cośtam o KC itp.) Nie pytam złośliwie - po prostu nie orientuję się za bardzo w temacie, a ciekaw jestem, czy faktycznie po dowolnym wypadku komunikacyjnym należy się odszkodowanie od... hm... no właśnie - od kogo? Podmiotu odpowiedzialnego za środek komunikacji, który uległ wypadkowi/spowodował wypadek?
W sensie: czy jak się rozbije samolot/statek, to rodzinom ewentualnych ofiar należy się odszkodowanie od armatora czy tam właściciela? A może to jest uzależnione od tego, czy do wypadku przyczyniły się błędy załogi?
Nie wiem, czy było, ale...
"To skandaliczne, żenująco niskie propozycje, próba przykrycia raportu MAK - powiedział mec. Bartosz Kownacki, reprezentujący sześć rodzin ofiar katastrofy: gen. Andrzeja Błasika, Sławomira Skrzypka, Tomasza Merty, Grażyny Gęsickiej, Bożeny Mamontowicz-Łojek i Wojciecha Seweryna"
@up
Swietny link. Popatrz Hajle, biedne rodziny, ich zywiciele zgineli, i teraz nie maja co do garnka wlozyc.
Umm - z punktu widzenia czysto "ludzkiego" - jest to to samo - ludzie zginęli. No chyba, że uznajesz, iż przedstawiciele państwa polskiego - są więcej warci od "szaraków".
W wymiarze finansowym są więcej warci - kodeks wprost odnosi naprawienie szkody do możliwości zarobkowych zmarłego i sytuacji majątkowej poszkodowanych.
Dwa lata temu zginął mój bliski przyjaciel - jego rodzina nie dostała nic. Dlaczego? Nie zginął w hurtowej fali..
Po prostu brak słów.. Szkoda się denerwować, niech robią co chcą, prędzej czy później i tak pewnie wyjadę za granicę..
I po to są w wymagane ubezpieczenia w przewozie lotniczym, co zauważyli ruscy. Goście dostają to co się należy na bazie przepisów + górkę od przewoźnika. Tutaj każdy może pojechać Państwo bez dna.
Bramkarz->
Ja to bardzo dobrze rozumiem - aczkolwiek mierzi mnie owo "wyszarpywanie więcej". W wymiarze finansowym - tamte ofiary nie były nic w sumie warte - bo to sami bezrobotni byli, ale tutaj niecnie usiłowano przekonywać, że tu nie chodzi o stratę finansową - a o stratę członka rodziny - no wiesz "wyliczanie wdowom pieniędzy i tak dalej" ;]
HeadShrinker
Wydaje mi się, że mylisz socjal z odszkodowaniem.
Adresatem ewentualnych roszczeń związanych z wypadkiem jadących do zbioru jabłek (rozumiem, że o ten wypadek ci chodzi) mógł być jedynie właściciel pojazdu ale on chyba sam się ukarał. Państwo nie ma tu nic do szukania.
W wypadku Tu 154 nie masz chyba problemu ze znalezieniem właściciela samolotu?
HeadShrinker -> Na razie nie wiadomo, które państwo odpowiada za tą katastrofę, czy Rosja czy Polska, a może obydwa kraje razem.
Dopiero po zakończeniu śledztwa prokuratorskiego można podnieść sprawę odszkodowań - więc czemu się tak denerwujesz na rodziny ofiar tej tragedii ?
Czy rodziny wywołały ten temat ? Czy prokuratura się wyrwała ? Jeśli tak to czemu ? Czy aby nie po to aby zamiast rozmawiać o błędach polskiego rządu chce się przenieść uwagę na rzekomą chciwość rodzin ?
Mam nadzieję, że członkowie rodzin wojskowych, którzy zginęli w katastrofie CASy także otrzymali taką propozycję
i gdzie jest tu prawo i sprawiedliwość???
Bramkarz->
W wypadku Tu 154 nie masz chyba problemu ze znalezieniem właściciela samolotu?
Ale jest problem ze znalezieniem winnego za to, że osoby podróżujące tymże samolotem - nie były ubezpieczone. Osoba, podmiot odpowiedzialny za stan rzeczy powinna ponieść konsekwencje swoich oszczędności. Skarb państwa ma ponosić konsekwencje tego, że jakiś dzięcioł "zaoszczędził" na wylocie - no bo przecież skoro wcześniej nie było katastrof to po co się ubezpieczać.
Ponadto - nie ja jeden z "socjalem" wyskoczyłem -
a z drugiej wyliczać wdowom i sierotom każdy grosz.
Wyliczanie grosza - raczej z ubezpieczeniami nic wspólnego nie ma.
maniiekk44->
Dopiero po zakończeniu śledztwa prokuratorskiego można podnieść sprawę odszkodowań - więc czemu się tak denerwujesz na rodziny ofiar tej tragedii ?
Bowiem to rodziny poszczuły prawników. Ci prawnicy to nie są jakieś popierdółki - a jak wiadomo ci dobrzy za darmo nie pracują - trzeba mieć pieniądze na to żeby ich wynająć - poza tym prawnik swoją dole za "wywalczenie" odszkodowania weźmie. Innymi słowy - biednego nie byłoby stać na taki rozmach kancelaryjny.
Ujmując rzecz inaczej - czemu nie wszyscy się rzucili na tę decyzje? Czemu prawnicy wszystkich rodzin nie zgłosili swoich zażaleń? Czemu nie wszyscy poczęstowali nas śpiewką o "żenujących" kwotach?
Czy rodziny wywołały ten temat ?
Nie kategoryzuj - NIE WSZYSTKIE RODZINY SKRYTYKOWAŁY tę propozycje. A rodziny, które wynajęły odpowiednie najmimordy - pośrednio ów temat wywołały.
Czy prokuratura się wyrwała ?
Owszem.
Czy aby nie po to aby zamiast rozmawiać o błędach polskiego rządu chce się przenieść uwagę na rzekomą chciwość rodzin ?
Człowieku - dla mnie nazywanie 250 K zetów - żenującą propozycją- choćby ktoś z rządu został złapany na gwałceniu zakonnic/dzieci/etc - nie przestanie być żenującym zachowaniem.
Poza tym - czemu nie wszyscy się odnieśli krytycznie do tej propozycji ?
sage - tylko z czyjej winy zginął - państwa? Jeśli nie, to nie wiem, co to by miało mieć do rzeczy.
oni chcą odszkodowań .
a kto za to zapłaci ?!?!
MY ! .
widzieliscie ostatnie debaty w sejmie ?
kadzy na kazdego jechał .
nie tędy droga panowie ....
___
wstyd .
mirencjum???
A tak na poważnie.
Podoba mi się podejście Dubanieckiego. Porsche kupione za pierwsze odszkodowanie mu się znudziło, to i o nowe wyższe walczy.
Przedsiebiorczy facet.
HeadShrinker
Skarb państwa ma ponosić konsekwencje tego, że jakiś dzięcioł "zaoszczędził" na wylocie - no bo przecież skoro wcześniej nie było katastrof to po co się ubezpieczać.
Problem w tym, że na obu końcach tego kija znajdziesz... Skarb Państwa.
A ubezpieczyć należało nie pasażerów a samolot bo odpowiedzialność cywilna wygląda identycznie jak w przypadku samochodu.
Bramkarz --> tu się nie zgodzę, bo grubsza strona kija, ta co w łeb najczęściej wali i kopie po kroczu to podatnik - czyli my... A Ty jak jedziesz autem na wakacje to kto Cię ubezpiecza? Producent samochodu czy budowniczy autostrad? A jaśli każą Ci polisę samemu wykupić no to są świnie bez dwóch zdań i do sądu z nimi raz!!
Podoba mi się podejście Dubanieckiego. Porsche kupione za pierwsze odszkodowanie mu się znudziło, to i o nowe wyższe walczy.
Nawet jeśli tak nie jest to i tak paskudnie to wygląda... ;)
Tak na poważnie to rząd prowadzi słuszną politykę informacyjną, podobno rodziny o wszystkim dowiadują się z mediów. To jasne, że taka informacja znajdzie swoje znaczące odbicie w naszym empatycznym społeczeństwie.
Bramkarz->
Z tym ubezpieczeniem to wreszcie jak? Ubezpiecza się maszynę, pasażerów, czy maszynę "na konkretny wylot" ?
Jeśli jest tak jak mówisz/piszesz - tzn że Tutke bez OC wypuścili - to pozostaje się 'cieszyć' z tego, że nie zaparkowała gdzieś w mieszkalnych terenach...
to są jakieś jaja. Chyba powinna być powtórka z Tunezji, bo tyle pieniędzy jest marnotrawionych że to poezja :(
250 000 - całkiem ładna sumka, na pewno bym nie pogardził. Wiem jedno, żałuję, że w samolocie nie było mojej siostry.
http://www.polityka.pl/kraj/analizy/1510796,2,finansowy-remanent-po-smolensku.read
Przeczytajcie. Gosiewska jest szmata.
Ja powiem tak, bylbym ostatnim ktory odmowilby wyplacenia tych odszkodowan jesli sie im naleza...
ALE
...byloby milo, gdyby rodziny zmarlych ostudzily troche swoje oczekiwania finansowe i pokazaly nam, zwyklym szaraczkom, ze te wysoko postawione w panstwie funkcje ktore sprawowali ich krewni, to byla bardziej sluzba, zaszczyt, a nie typowy "stolek" za ktory teraz nalezy sie odpowiednio wysoka gaza.
Ktos wspominał, ze w cywilnym wypadku lotniczym odszkodowanie byloby wieksze.
Przepraszam bardzo, ale w takim razie mogli sobie leciec tym cywilnym lotem, za wlasne pieniadze (tzn partyjne) i teraz nie byloby powodow do narzekan - że mało.
Panstwo bogate nie jest i daje ile moze (co zreszta malo wcale tez nie jest..) tak wiec troche nieladne wygladaja te lamenty, ze gdzies tam daliby wiecej. Poprostu nie wypada.
Przeciez nie jest tak, ze te rodziny teraz nie beda mialy za co godnie zyc.
Dlatego zaczynam zgrzytac zebami gdy widze obecna walke za plecami prawnikow o "wycisniecie ile sie da"
A ja powiem tak : Niech dostaną choćby i nawet 1mln zł na członka rodziny ale żeby wszyscy byli traktowani równo ! Jak były wypadki na kopalni to odszkodowań do teraz nie ma ! A nie raz to też byli jedyni żywiciele rodzin ! Z tym że status majątkowy np. pani Gosiewskiej jest inny niż przeciętnego Kowalskiego. Tak samo jest z powodzianami ! Ludzie potracili majątki życia z dnia na dzień. To przecież tym powodzianom ludzie inni z Polski paczki wysyłają a ze strony rządu ciągle kłody pod nogi. Moim zdaniem należy się tym rodzinom ze Smoleńska zadośćuczynienie wysokie ale życzę sobie żeby każdy był traktowany równo !
Wawel, zadouśćuczynienie, pomniki, tablice, marsze, pochodnie, co więcej?
stumetrowy Kaczyński czy Gosiewski w Świebodzinie?
no i za same to "zadośćuczynienie" jesteśmy 25mln w plecy
ile osób by za taką kase nakarmili? ile osobom by pomogli w leczeniu?
no ale nieeee, muszą im ją dać bo oni są strasznie poszkodowani:/
baa...jeszcze im mało! załosne
Ten kraj jest jednak totalnie pojebany...
Gdyby nie to, że żyjemy w "kondominium", odszkodowania były by wielokrotnie wyższe.
A tak... skromne ćwierć bańki, co to jest. Nawet na nowy samochód nie wystarczy.
wystarczyłoby zapewnić bezpieczeństwo tego lotu i państwo nie zapłaciłoby ani złotówki - ale nie Tusk wolał z Putinem się ściskać to teraz miejcie do niego pretensje - Miller też co chwile mówi że wina leży po naszej stronie - prokurator Seremet mówi o postawieniu zarzutów wysokim polskim urzędnikom - Rosja umywa rączki - Polska oddaje śledztwo więc takie są skutki - rodziny mają prawo do odszkodowań więc wszelkie dyskusje na ten temat są na tej samej zasadzie prowadzone jak kłótnia o to czemu była żałoba po śmierci papieża i prezydenta a nie było jej po tragicznym weekendzie na polskich drogach ...
HeadShrinker
maniiekk44->
Dopiero po zakończeniu śledztwa prokuratorskiego można podnieść sprawę odszkodowań - więc czemu się tak denerwujesz na rodziny ofiar tej tragedii ?
Bowiem to rodziny poszczuły prawników. Ci prawnicy to nie są jakieś popierdółki - a jak wiadomo ci dobrzy za darmo nie pracują - trzeba mieć pieniądze na to żeby ich wynająć - poza tym prawnik swoją dole za "wywalczenie" odszkodowania weźmie. Innymi słowy - biednego nie byłoby stać na taki rozmach kancelaryjny.
Ujmując rzecz inaczej - czemu nie wszyscy się rzucili na tę decyzje? Czemu prawnicy wszystkich rodzin nie zgłosili swoich zażaleń? Czemu nie wszyscy poczęstowali nas śpiewką o "żenujących" kwotach?
----> po 1 rodziny żadnych prawników nie poszczuły - Ty byś zrezygnował z pomocy prawnej ?
po 2 znane są przypadki że wielkie i drogie firmy oferują swoją pomoc ludziom których nie stać na ich usługi - działa to na zasadzie tak jak napisałeś swojej doli - firmy same szukają okazji do wywalczenia kasy i nie trzeba być bogatym aby mieć dobrą pomoc prawną - wszystko zależy od danej sprawy ... jak jest szansa na duża kasę to zawsze znajdzie się dobry adwokat ...
Czy rodziny wywołały ten temat ?
Nie kategoryzuj - NIE WSZYSTKIE RODZINY SKRYTYKOWAŁY tę propozycje. A rodziny, które wynajęły odpowiednie najmimordy - pośrednio ów temat wywołały.
---> była to prymitywna zagrywka rządu mająca uderzyć w rodziny które nie sprzyjają władzy i domagają się wyjaśnienia przyczyn katastrofy - może rodziny którym nie zależy na wyjaśnieniu tej katastrofy (bo to nie przywróci życia ich bliskim) w ogóle nie były pytane w sprawie odszkodowań ? a czemu inni adwokaci dali się w to wciągnąć ? to już do nich pytanie ... ja bym na takie prowokacyjne pytania nie odpowiadał ...
Czy prokuratura się wyrwała ?
Owszem.
---> prokuratura nie ma prawa przez media informować rodziny o wynikach śledztwa lub o propozycjach ugody - jeśli tak robi to tylko w celu prowokacji ... zagrywki w stylu wschodnich sąsiadów ...
no i tak jak wyżej napisałem - adwokatów Rosji u nas dostatek - więc skoro tylu jest oskarżycieli własnego kraju to za nieudolność naszych władz państwo czyli każdy podatnik musi płacić ...
Jedno mnie ciekawi - dlaczego jedynymi rodzinami plującymi się na okrągło (bo inaczej już tego nazwać nie można, jak tylko pluciem się) są te pisowców? A przecież zginęli również przedstawiciele innych ugrupowań, jak i zupełnie nie związani z polityką ludzie - dlaczego te rodziny nie zabierają głosu?
Prawdopodobnie dlatego, że nie zamierzają uprawiać polityki posługując się trupami bliskich - czyli coś co jak widać płynie w pisowskiej krwi.
Po załączniku z 74 postu widać że niektóre rodziny są po prostu chytre na pieniądze, i myślą o swoim dobru, a wokół ludzie muszą gołą dupą marznąć...
http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2011/01/22/nowe-ruchy-odwloka/
"Większość smoleńskich wdów, niestety, zachowała się w sposób godny i zbyła natrętnie dopytujących się dziennikarzy odpowiedzią, że nie myślą teraz o pieniądzach. Ale na szczęście dla rządowego piaru jest jeszcze Marcin Dubienecki. Ten najwyraźniej bardzo lubi być cytowany na kolorowych paskach. Po ujawnieniu dowodów, że pilot Tupolewa wcale nie próbował lądować, wrzucił na nie niezwykle w tym momencie wygodną dla władzy i salonu tezę o zamachu; teraz udzielił wypowiedzi, że ćwierć miliona to zdecydowanie za mało, i zrobił podobną karierę. No a wierny skrót przekazu dnia, do zapamiętania i powtarzania w formie przystępnej nawet dla móżdżku „młodego, wykształconego i z dużego miasta” dało jak zwykle co wieczór „Szkło kontaktowe”, gdzie mogliśmy usłyszeć, że to skandal bulić taką kaskę pazernym rodzinom, bo w końcu „na biednych nie trafiło”, a dołem na ekranie przeczytać dowcipne uwagi w stylu „a kasy za CASĘ nie będzie!”.
"Jakikolwiek uczciwy dziennikarz na tego „niusa” zareagować powinien przede wszystkim podejrzliwością: dlaczegóż to rząd akurat teraz wyskakuje ze sprawą, na którą w oczywisty sposób na razie nie czas?! Jeszcze nie ustalono odpowiedzialności, jeszcze trwają spory, bez tego nie ma się co wyrywać z wyliczeniami. Ba, przyjmowanie już w tej chwili przez rząd pełnej odpowiedzialności zdaje się być w sprzeczności z kwestionowaniem nieomylności MAK. Choć linia pana premiera jest tutaj tak pokrętna, że doprawdy trudno mówić, co właściwie on uważa. Najpierw, gdy piarowcy doradzili mu odstawiać twardziela, popisywał się, że raport jest „w całości nie do przyjęcia”, potem, jak dostał od przyjaciół ze wschodu po łapach, wyjaśnił już grzeczniej, że żadnego z ustaleń MAK zasadniczo nie kwestionuje, tylko, wydaje mu się, warto by raport jeszcze rozszerzyć, bo jest niekompletny. Ale wystarczyło jedno napomknienie ministra Ławrowa, że kwitnące stosunki między naszymi krajami mogą zostać przez takie gadanie popsute − i Tusk umknął „po rodzinę”, a jak się znów pojawił, to już zajęty jest jedynie pokrzykiwaniem na PiS, a jego klaka − wytykaniem smoleńskich rodzin, które dostaną kupę szmalu, chociaż „na biednych nie trafiło”, podczas gdy „młodzi, wykształceni i z dużych miast” tracą przez ich chciwość przyszłe emerytury."
Dostaną kasę bo to rodziny polityków. Jakby w smoleńsku rozbił się samolot ze zwykłymi ludźmi np. kombatantami czy coś w ty stylu to by kasy nie dostali. Są równi i równiejsi. A rząd nic nie robi w celu przygotowania sie do powodzi. Znowu będzie.
maniiekk44->
po 1 rodziny żadnych prawników nie poszczuły - Ty byś zrezygnował z pomocy prawnej ?
Ummm. Jak dla mnie jest to tania manipulacja z Twojej strony. Chyba, że sugerujesz, iż reszta rodzin zrezygnowała z pomocy prawnej - tzn ta reszta, której najmimordy nie rzucały frazesami o "żenujących propozycjach".
2 znane są przypadki że wielkie i drogie firmy oferują swoją pomoc ludziom których nie stać na ich usługi -
Owszem - ale nie wiemy czy tak jest w tym przypadku - zakładanie, iż adwokaci pracują w tym przypadku "za darmo" (tzn za "swoja dole" późniejszą") jest mniej uzasadnione niż to, że otrzymują wynagrodzenie.
zagrywki w stylu wschodnich sąsiadów ...
Taki mały offtop - co byśmy zrobili bez tych wschodnich sąsiadów... Do kogóż byłoby się przyrównywać... ;]
Ziemkiewicz zwyczajnie mnie czytuję wieczorową porą. To jasne jak słońce, nic tak dobrze nie wychodzi temu rządowi jak kierunkowanie informacji. Aż dziwne, że po raporcie MAK tak długo nagiego Tuska batożono po wszystkich telewizjach, a jego władcy marionetek nie mieli jakieś śmierdzącej bomby w zapasie. Stąd chyba mowa o dymisji szefa kancelarii, gdzie psychiatra wyleci za szaleństwo w swoim zakładzie wylewające się już oknami, a ten cały Arabski za cóż innego?
Poza tym kim właściwie jest ten Dubienecki? Niech się zwyczajnie schowa.
Taki mały offtop - co byśmy zrobili bez tych wschodnich sąsiadów... Do kogóż byłoby się przyrównywać... ;]
oj wrogów to ci u nas pod dostatkiem - ot chocby za odrą. poza tym zawsze zostaja wrogowie wewnetrzni - żydzi, masoni, cykliści...
oj wrogów to ci u nas pod dostatkiem - ot chocby za odrą. poza tym zawsze zostaja wrogowie wewnetrzni - żydzi, masoni, cykliści...
Tys prowda ;] Najgorsi z tej grupy są rzecz jasna cykliści...
jak brakuje argumentów to najłatwiej wyśmiać - bo oczywiście Rosja od zawsze była mocarstwem nam przyjaznym ...
"Jakikolwiek uczciwy dziennikarz na tego „niusa” zareagować powinien przede wszystkim podejrzliwością: dlaczegóż to rząd akurat teraz wyskakuje ze sprawą, na którą w oczywisty sposób na razie nie czas?! Jeszcze nie ustalono odpowiedzialności, jeszcze trwają spory, bez tego nie ma się co wyrywać z wyliczeniami. Ba, przyjmowanie już w tej chwili przez rząd pełnej odpowiedzialności zdaje się być w sprzeczności z kwestionowaniem nieomylności MAK. Choć linia pana premiera jest tutaj tak pokrętna, że doprawdy trudno mówić, co właściwie on uważa. Najpierw, gdy piarowcy doradzili mu odstawiać twardziela, popisywał się, że raport jest „w całości nie do przyjęcia”, potem, jak dostał od przyjaciół ze wschodu po łapach, wyjaśnił już grzeczniej, że żadnego z ustaleń MAK zasadniczo nie kwestionuje, tylko, wydaje mu się, warto by raport jeszcze rozszerzyć, bo jest niekompletny. Ale wystarczyło jedno napomknienie ministra Ławrowa, że kwitnące stosunki między naszymi krajami mogą zostać przez takie gadanie popsute − i Tusk umknął „po rodzinę”, a jak się znów pojawił, to już zajęty jest jedynie pokrzykiwaniem na PiS, a jego klaka − wytykaniem smoleńskich rodzin, które dostaną kupę szmalu, chociaż „na biednych nie trafiło”, podczas gdy „młodzi, wykształceni i z dużych miast” tracą przez ich chciwość przyszłe emerytury."
Choćby się ten rząd zesrał - nie da rady sprostać żądaniom Jarka i rodzinom ze strony PiS.
Nie ma kasy - "za co mamy żyć! Skandal! Jesteśmy upodlani! Gdzie odszkodowania?!"
Jest kasa - "Jałmużna! Skandal! Jak tam można nas traktować! Takie ochłapy nam dają... Dlaczego teraz? Przecież to nie koniec śledztwa!"
I bądź tu mądry :o
[6]: Zapytaj rodzicow na ile sa ubezpieczeni na wypadek smierci. No i po co niby mieliby o tym mowic w TV?
Zdaje się, że na 10 000zł + kasa na pochówek - jak to się ma do 250 k na głowę?
[90] -->
Zdaje się, że na 10 000zł + kasa na pochówek - jak to się ma do 250 k na głowę?
dopisz jedno zero do pierwszej kwoty to zblizysz sie do prawdy :)
Chyba wiem na ile są ubezpieczeni MOI rodzice?! No chyba, że wiesz lepiej...
Nie wiem jak tam u Was w "stolycy" czy okolicach, ale u mnie na Śląsku, to raczej standardowa stawka...
ksips - to jasne, albo łżesz jak pies. albo spieprzaj z GOLa, śmierdzący plebejuszu. Tu mogą się zarejestrować tylko ci, których rodzice sa ubezpieczeni na minimum 100 000 zł. Jak ty oszukałeś urzędników weryfikujących zgłoszenie?...
Świat tych, którzy nei wiedzą o ubezpieczeniach na życie niższych niż to za 100 000 musi byc piękny... ale nie dla psa kiełbasa, ksips. :D
ksips, rodziny smoleńskie to nie jest monolit, i wiadomo, że jak puści się w eter taki PRowski chwyt z kwotą odszkodowania to zawsze ktoś go podchwyci, co prawda jest to mniejszość(np.zakrzewska, dubieniecki), bo większość rodzin siedzi cicho, ale tak to już jest, że o tym jak będą postrzegani decydują najbardziej skrajne osobowości, to tak jak w konwoju statków, aby płynąć razem, wszystkie szybkie jednostki muszą dostosować się do prędkości najwolniej płynącego okrętu, dla kogoś patrzącego z zewnątrz taki konwój wygląda jak masa powolnych stateczków.
i tak też jest i tym razem, najbardziej skrajne jednostki sprawiają, że wydaje się wam że wszyscy z nich to banda chciwych gnojów, i taki był cel tego PRowskiego zagrania.
maniiekk44->
jak brakuje argumentów to najłatwiej wyśmiać - bo oczywiście Rosja od zawsze była mocarstwem nam przyjaznym ...
Primo - to był tylko krótki offtop
Secundo - nie wiem czy zauważyłeś, ale mamy GŁÓWNIE innych sąsiadów wschodnich, którzy są deczko niż Rosja bliżej.
Manolito->
Z Ziemkiewicza taki PRowiec jak ze mnie baletnica. Wydaje mu się, że coś wie - ale głównie mu się wydaje. Gdyby był tak obyty i skuteczny w odczytywaniu prawdziwych intencji PRowców Platformerskich - to czemu nie zatrudni się jako PRowiec opozycji? Kasa z tego jest niemała - tym większa im skuteczniejszy jest człowiek w "przewidywaniu" ruchów oponenta - czemuż więc męczy się biedaczysko miast pieniądz kosić?
Jeśli już o coś chodziło w tym przecieku - to o zantagonizowanie społeczeństwa do CZĘŚCI rodzin. Jest to tak samo proste jak wywołanie histerii u Kaczyńskiego. Dziwnym trafem tylko konkretna część pełnomocników/etc - się odniosła do tej propozycji. Nie skomentowała jej większość. Co do roli Dubienieciego w tym wszystkim to owszem - Rząd zawsze może na niego liczyć, ale to już chyba bardziej jego wina, komentując tę kwotę w sposób, w który to zrobił - prosił się sam o wypominanie "Porszaka".
HeadShrinker, nie chodziło tyle o zantagonizowanie opinii przeciw części rodzin, ale odsunąć uwagę od rządu będącego ciągle na świeczniku, a to wprowadzenie podwyżki vat z początkiem roku, a to wycofanie się z tysięcy kilometrów dróg ekspresowych i autostrad, i wreszcie ujawniony raport MAK, spóźniona i nieadekwatna reakcja na jego ustalenia.
Te wszystkie klęski powodują, że zatrudnieni za grubą kasę PRowcy szukają na gwałt sposobu odwrócenia uwagi od rządu i np. podczas ostatnich debat w sejmie tusk zamiast tłumaczyć się dlaczego oddał całe dochodzenie stronie rosyjskiej głównie zajmował się "nie współpracującą opozycją" co oczywiście doprowadziło do powszechnej kłótni i zamiast dziennikarze zajmować się tym czy rząd tusk właściwie zachował się w sprawie smoleńskiej katastrofy zajmowali się ubolewaniem nad tym jak to nasi posłowie "znowu się kłócą", znowu mamy "wojnę Polsko - polską"
a teraz wypuszczają kolejną kiełbasę za którą będą biegać dziennikarze, czyli kwoty odszkodowań, gdy tym czasem jeszcze jest za wcześnie bo nadal nie wiadomo kto ponosi odpowiedzialność za tą katastrofę czyli kto te odszkodowania powinien płacić.
Manolito->
Z tym odwracaniem uwagi od rządu bym uważał. Jeden z fachowców komentując wybory municypalne - powiedział, że w przypadku takich wyborów - żaden PR nie jest w stanie go przekonać, że chodnik, po którym chodzi - jest cały, że drogi są wyremontowane, etc. PR ma swoje granice. Od podwyżki VAT się nie ucieknie. No bo jak? Szary obywatel spotyka się codziennie z efektami tej podwyżki. Mniej szary obywatel - tzn taki prowadzący działalność gospodarczą - wie o tej podwyżce bardzo dobrze i tak dalej.
Można co prawda podejrzewać, że próbowano jakoś tymi rodzinami "Zagrać" żeby ludzie się zdenerwowali na te właśnie rodziny "no bo Panie my tu Vat płacimy wyższy a tym się nie podoba" - ale to bardzo mało przekonujący trick. Bo porównanie skal (VAT vs odszkodowania) nie pozostawia złudzeń.
Jeśli chodzi zaś o sam raport- to Rosjanie wypuścili go z premedytacją. Wiedzieli bowiem - jak zareaguje na taki raport PiS (a jest to "główny krytyk" śledztwa). Wiedzieli również, że skoro jedynymi krytykami (tzn najostrzejszymi) będą PiSowcy - a są to ludzie, którzy lansowali tezy o zamachu, sztucznej mgle i strzałach -to nikt się ich zdaniem nie przejmie. Nałęcz (którego specjalnym fanem nie jestem) miał racje twierdząc, że PiS wypełnił plan Rosji w 100% - inna sprawa, że inaczej się ta partia zachować nie mogła, aby zachować twarz przed "ultrasami" swoimi. I wszystko byłoby dobrze dla Rosjan - no bo skoro jedyna krytyka pochodziła by od Jarosława Histeryka Kaczyńskiego - to nikt by się tym nie przejął. Jednakże tutaj wkroczył PR Tuska. Ustalono zapewne, że jednak ten raport jest zbyt bezczelny i trzeba zareagować nań - bo w przeciwnym wypadku ludzie się zdenerwują. Rosjanom to rozpieprzyło plan i teraz będziemy się z nimi przerzucać "nowymi" ustaleniami.
Dobry PRowiec to nie Troll, który rzuci jakimś tematem, żeby tylko coś się działo - bo trudno jest przewidzieć jakie efekty długofalowe przyniesie "zdetonowanie" takiej bomby medialnej. A takim efektem długofalowym są w obecnej chwili wybory.
Dobrym przykładem na to jak bardzo kiepski jest ten pomysł (tzn z punktu widzenia PRu) jest to, że automatycznie dały o sobie znać rodziny wojskowych z katastrofy CASY. Takie rzeczy rząd raczej woli wyciszać niźli o nich przypominać.
Wreszcie dopuszczono prawnika do głosu:
Dziurda dodał, że pozytywne jest, że od poniedziałku do Prokuratorii zgłosiło się kilkanaście osób, które nie wiedziały o możliwości otrzymania odszkodowania. Wyjaśnił, że na odszkodowanie mogą liczyć małżonkowie, dzieci i rodzice ofiar. Bracia i siostry według przepisów to nie jest najbliższa rodzina.
Prezes podkreślił, że kwota, jaką proponuje się rodzinom (250 tys. zł - red.) nie jest wzięta z sufitu. To wynik analiz orzeczeń sądowych z podobnych spraw.
Według niego pod względem prawnym sprawa katastrofy jest prosta, jedna z najprostszych jakimi zajmowała się Prokuratoria. - Zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego właściciel pojazdu odpowiada na zasadzie ryzyka za jego wypadek. Zwykle samochód lub samolot są ubezpieczone i nie ma problemu. Tu samolot nie był ubezpieczony, w związku z tym nie ma możliwości, żebyśmy się zwolnili z odpowiedzialności.- Zadośćuczynienia dla rodzin ofiar katastrofy samolotu, to przyznanie do dwóch rzeczy. Że byliśmy właścicielem samolotu i że nie był on ubezpieczony. I z tego powodu na Skarbie Państwa leży obowiązek wypłacenie zadośćuczynienia - Marcin Dziurda.
Samoloty wojskowe nie są ubezpieczone, ponieważ przepisy na to pozwalają. Czemu tupolew nie był? Może wynika to ze względów finansowych, bo wojska nie stać na ubezpieczanie maszyn - spekulował prezes.
Może się nie znam - ale czy w wypadku śmierci odszkodowania nie pokrywa prywatna polisa ubezpieczonego, i te właśnie kwoty są wypłacane rodzinie zabitego?
Czy jeśli zginę w wypadku samochodowym to rodzina dostanie kasę od mojego ubezpieczyciela czy od ubezpieczyciela sprawcy wypadku (zakąłdamy, ze nie byłem to ja)?
HeadShrinker, co to znaczy od podwyżki VAT się nie ucieknie? i ja nie zestawiam podwyżek z rodzinami, tylko dostrzegam, że rząd stara się wszelkimi sposobami odwrócić od siebie uwagę, i tyle.
raport nie uderzył w pis tylko w platformę (wystarczy spojrzeć na słupki poparcia i krytyczne głosy z nawet zaprzyjaźnionych mediów) zresztą sposób prezentacji, czas jego ujawnienia, czyli gdy nasz prezio był na urlopie, jasno wskazuje na intencje - czyli ich wizja katastrofy miała przebić się do newsów światowych mediów - zresztą nasz prezio gdy w grudniu stwierdził, że raport jest nie do przyjęcia, sam ich sprowokował do akcji odwetowej.
a poza tym, "ludzi mądrych poznaje się po słowach, a po ich czynach, intencje" a wypadku naszego prezia mamy same klęski, żadnych reform,powiększanie długu, nieróbstwo, jedyne co im dobrze wychodzi to PR, czyli robienie konferencji prasowych na tle nowo budowanych stadionów, oskarżanie opozycji o swoją nieudolność, a gdy brakło wielkiego hamulcowego, nagle okazało się że, mając wszystkie narzędzie nadal ...................nic nie robią, znaczy się robią, zwiększają dziurę budżetową, podatki, okradają nas z pieniędzy z OFE, tego ich liberalny elektorat chyba się nie spodziewał ?
smalczyk
Czy jeśli zginę w wypadku samochodowym to rodzina dostanie kasę od mojego ubezpieczyciela czy od ubezpieczyciela sprawcy wypadku (zakąłdamy, ze nie byłem to ja)?
Tutaj wchodzimy w problematykę regresów - twój ubezpieczyciel jeśli wypłaci kasę zwróci się do ubezpieczyciela sprawcy z roszczeniem.
To jest nienormalne. Ale taka już jest Polska... Masz polityka w rodzinie, to się nie musisz przejmować pieniędzmi.
tak myśleli kilka dni nad wytłumaczeniem i co się okazało - wrzutka medialna o chciwych rodzinach była przez to bo biedaki z prokuratury nie mają adresów - a o pieniądze na spotkaniach z premierem i prokuratura upominali się akurat ci co w mediach pytani nie byli, a niejakiego Deresza nie obchodzą przyczyny katastrofy - ważne że kasa jest obiecana - czekamy na głosy potępienia tych rodzin przez zacnych forumowiczów z HeadShrinkerem na czele ...
wrzutka ta jest kolejnym przykładem robienia wała z wykształciuchów - i tak od 5 lat - był wariat-zabójca szukający Niesiołowskiego i słuchający RM - po miesiącach okazuje się poczytalny - RM nie słucha - PiSu nienawidzi i w partii miłości ma staż - czekamy na kolejną wrzutkę ...
Manolito->
co to znaczy od podwyżki VAT się nie ucieknie?
Ano tyle, że choćby nie wiem kogo wynajęli do PRzenia - nie odwrócą od tego uwagi.
raport nie uderzył w pis tylko w platformę
Owszem - ale musisz przyznać, że się bardzo szybko okazało, że PO jednak ten raport się nie podoba. Wcześniej wszystko cacy było - ludzie nie zmieniają decyzji w tak ważnych sprawach "ot tak sobie".
tego ich liberalny elektorat chyba się nie spodziewał ?
Ja co prawda nie oskarżam opozycji o to, że rząd PO "cudów" nie zrobił - ale oskarżam opozycje o to, że albo w ogóle się nie wypowiada w sprawach ważnych -albo robi to z opóźnieniem. Albo wymyśla jakieś "dodatki" dla ludzi biednych. I choć taki dodatek to szczytny cel - to o ile nie będziemy drukować pieniędzy (jak to Lepper wymyślił) to takie dodatki gospodarce nie pomogą.
maniiekk44
Wrzutką medialną jak mniemam nazywasz pleplanie Dubienieciego - z którego się dzisiaj ów Dubieniecki chciał wyplątać? Wcześniej mówił, iż
Odnosząc się do zaproponowanej kwoty, to w ogóle nie będę tego komentował. Kwota 250 tys. zł jest, według mnie jako pełnomocnika, w ogóle nie do przyjęcia
Teraz tłumaczył, że chodziło mu o samą propozycje - a nie o kwotę - w takie tłumaczenie to już chyba nawet Dornowski wykształciuch nie uwierzy.
Skuteczna ta wrzutka była - nie powiem. Od razu odezwały się rodziny ofiar CASY. Dziennikarze RzePy pobobrowali w papierach - okazało się, że ktoś (MON) usiłował dyskredytować rodzinę ofiary - GENIALNIE to wyszło. PRowiec, który to wymyślił powinien dostać podwyżkę!
Wrzutki blogosfery dotyczące Bombowców koszących brzozy była znacznie lepsza :)
tak myśleli kilka dni nad wytłumaczeniem i co się okazało
Idealnie pasuje to zdanie do opisu zachowania Dubienieckiego :D
Poza tym geniuszu NIEwykształciuchu - w postach swoich podkreślałem - że przedstawiciele tylko kilku rodzin wyskoczyli z "żenującą propozycją" i do tego się odnosiłem w swoich postach. Co było przez Ciebie ignorowane - bo było Ci tak wygodniej.
EDIT
Bramkarz->
Prezes podkreślił, że kwota, jaką proponuje się rodzinom (250 tys. zł - red.) nie jest wzięta z sufitu. To wynik analiz orzeczeń sądowych z podobnych spraw.
Ciekawe jaki będzie respons Kownackiego. Według niego co najmniej bańka...
Dziennikarze RzePy pobobrowali w papierach - okazało się, że ktoś (MON) usiłował dyskredytować rodzinę ofiary - GENIALNIE to wyszło. PRowiec, który to wymyślił powinien dostać podwyżkę!
Wychodzi na to, że odbywało się to z polecenia Błasika. A Klich (w resorcie wtedy od paru miesięcy) w związku z CASĄ chciał go odwołać. Ale Kaczyński i Szczygło się sprzeciwili i na tym się skończyło.
Sparrhawk->
Wychodzi na to, że odbywało się to z polecenia Błasika.
Tegom nie wiedział. W RZePie o tym napisali? (czy ktoś potem uzupełnił?) Tzn padło mi chyba na oczy - albo nie zwróciłem uwagi.
Nie zmienia to w sumie faktu, że teraz CASA - to problem obecnego rządu więc przypominanie o tym komukolwiek to dokładanie sobie samemu problemów.
Zresztą, Błasik osobiście dzwonił i zakazywał wypowiadania się rodzinom ofiar :/
HS
Ciekawe jaki będzie respons Kownackiego. Według niego co najmniej bańka...
Kto to jest Kownacki?
ksips
Błasik to małe piwo - na dobre zabrał się za nią MON:
"Świadkowie, do których dotarła „Rz”, twierdzą, że próbowano zdyskredytować wizerunek tych rodzin, które krytykowały MON i Siły Powietrzne. Informacje te potwierdza e-mail pochodzący z resortu obrony.
1 lutego 2009 r. dziennikarz RMF FM Marek Smółka przesłał kilka pytań do płk. Wiesława Grzegorzewskiego, oddelegowanego z Sił Powietrznych do MON (w tym czasie był jeszcze rzecznikiem Sił Powietrznych, ale przygotowywał się już do objęcia funkcji zastępcy dyrektora Departamentu Prasowo-Informacyjnego resortu). Dziennikarz pytał m.in., w jakim celu gen. Błasik telefonował do wdowy po gen. Andrzejewskim, jaki był przebieg tej rozmowy, czy prawdą jest, że rodzina zmarłego generała nie otrzymała zapowiadanej przez Dowództwo Sił Powietrznych i kierownictwo MON pomocy, a także czy gen. Błasik rozważa oddanie się do dyspozycji szefa MON.
W reakcji na te pytania Grzegorzewski przesłał tego samego dnia wieczorem e-maila do gen. Krzysztofa Załęskiego, ówczesnego zastępcy dowódcy Sił Powietrznych.
„Panie Generale, po weekendowych konsultacjach doradzam zwekslowanie RMFu” – napisał Grzegorzewski. – „Powiemy, że prawnik zasugerował niewypowiadanie się. Możemy wywołać temat na cały tydzień. Nie da się Dowódcy dać na wyłączność, bo i tak za chwilę zbiegną się wszyscy i robotę będzie miał rzecznik. A poza tym nie wiem, czy za to, że pluli tak na niego jesteśmy im coś winni... Temat wygasł. Wypowiedział się minister ON. A nie sądzę, by mieli nowe fakty w sprawie. No chyba, że WAM (Wojskowa Agencja Mieszkaniowa – red.) nie podpisze aktu notarialnego z Andrzejewską. Swoją drogą można by wysłać tam dobrze poinformowanych dziennikarzy »Superaka« lub »Faktu«, niech je wezmą na języki. Wtedy Poznań (tam mieszka Klaudyna Andrzejewska – red.) będzie dla nich za mały... Choć zachowują się tak, że gdyby na nich pluł, to powiedzą, że deszcz pada...”
Wojskowe mieszkanie
Z treści e-maila wynika więc, że MON próbował szukać sposobów, aby uciszyć rodzinę Andrzejewskich. Jednym z pomysłów miało być zainspirowanie negatywnej publikacji na temat rodziny w tabloidach.
Według informatorów „Rz” w tym celu departament prasowo-informacyjny resortu zbierał wszelkie informacje nie tylko o zakresie udzielonej pomocy, ale także te dotyczące prywatnego życia Klaudyny Andrzejewskiej i jej relacji partnerskich. „Rz” zna te ustalenia, ale ze względu na dobro córki gen. Andrzejewskiego nie ujawnia ich. – Informacje te pochodziły najprawdopodobniej od kogoś z rodzinnego Połczyna- Zdroju – mówi nasz informator. "
http://www.rp.pl/artykul/599371_Zbierano-haki-na-corke-zmarlego-generala-.html
HeadShrinker -> wrzutka spowodowała że z rodzin które krytykują rząd zrobiło się sępów, krytykują bo chcą miliony dostać - teraz okazuje się że rodziny te nie domagały się tych pieniędzy - robiły to rodziny które siedzą w mediach cicho lub bronią rządu - gdy inni domagali się na spotkaniu z premierem odpowiedzi co z śledztwem i z dowodami to Deresz się pytał co z kasą - więc możesz się podniecać wypowiedziami Dubienieckiego - ja go bronić nie będę - ale wrzutka się udała - większość widzów i czytelników głównych mediów ma zakodowane to że ci co protestują to chcą kasę tak samo wiedzą że wariat chciał Niesiołowskiego zabić ale mu się pomyliło ...
teraz próbują POowcy wbić wykształciuchom kolejną prawdę objawioną że Kaczyński z ruskimi spiskuje przeciw rządowi - pewnie i to w jakimś sensie się uda bo nie ma takiego kłamstwa w które leming nie uwierzy ...
w końcu wielu wierzy w to że Jarosław Kaczyński przez telefon kazał bratu się rozbić po to aby samemu wygrać prezydenturę ...
Błasik to małe piwo - na dobre zabrał się za nią MON:
Nie bardzo rozumiem. Piszesz tak i cytujesz działania Sił Powietrznych. Przecież Grzegorzewski i Załęski byli wtedy podwładnymi Błasika.
HeadShrinker
Poza tym geniuszu NIEwykształciuchu - w postach swoich podkreślałem - że przedstawiciele tylko kilku rodzin wyskoczyli z "żenującą propozycją" i do tego się odnosiłem w swoich postach. Co było przez Ciebie ignorowane - bo było Ci tak wygodniej.
czy któraś z rodzin która jest reprezentowana przez tych przedstawicieli wcześniej mówiła o odszkodowaniach ?
Bramkarz->
Bartosz Kownacki, reprezentujący sześć rodzin ofiar katastrofy: gen. Andrzeja Błasika, Sławomira Skrzypka, Tomasza Merty, Grażyny Gęsickiej, Bożeny Mamontowicz-Łojek i Wojciecha Seweryna.
Maniiekk44->
więc możesz się podniecać wypowiedziami Dubienieckiego
W przeciwieństwie do Ciebie - nie podniecam się wiadomościami ani wypowiedziami. Zdenerwowało mnie jedynie twierdzenie, że 250 K - to kwota żenująca.
teraz próbują POowcy wbić wykształciuchom kolejną prawdę objawioną że Kaczyński z ruskimi spiskuje przeciw rządowi
Wcześniej rzecz jasna środowiska, które teraz się oskarża o współpracę z Rosjanami - oskarżały o tę współpracę PO. Nałęcz racje miał - PiS idealnie wpisuje się w role jaką im Rosjanie przeznaczyli - a czy są tego świadomi PiSowcy? Tego nie wiemy
w końcu wielu wierzy w to że Jarosław Kaczyński przez telefon kazał bratu się rozbić po to aby samemu wygrać prezydenturę ...
W końcu wielu wierzy w to, że Bronisław Komorowski z Putinem i Miedwiediewem się dogadał - żeby Tupolewa strącili - bo inaczej on na pewno z Kaczyńskim Lechem by nie wygrał wyborów....
czy któraś z rodzin która jest reprezentowana przez tych przedstawicieli wcześniej mówiła o odszkodowaniach ?
Czy któraś z rodzin, która jest reprezentowana przez tych pełnomocników - odcięła się od ich słów (dotyczących żenująco niskich kwot)?
sparrhawk
Zastosuj Ctrl + F w poście nr 108 (albo lepiej w artykule "Rz") wpisując "MON" albo "resort".
HS
Dzięki.
Problem w tym, że autor artykułu pisał wszędzie "MON MON MON" nie bardzo mając do tego podstawy. Choćby w najbardziej namacalnym dowodzie nadużyć - koresponduje dwóch oficerów Sił Powietrznych, a autor (a pośrednio i Ty) zwala na MON. Być może są winni, ale na razie oskarżać można jedynie Błasika i jego podwładnych.
Maniiekk44->
W przeciwieństwie do Ciebie - nie podniecam się wiadomościami ani wypowiedziami. Zdenerwowało mnie jedynie twierdzenie, że 250 K - to kwota żenująca.
ok wypowiedź mogła zdenerwować wiele osób - tylko że to mówią prawnicy a nie rodziny - taki ich zawód że będą zawsze żądać jak najwięcej - dziś się ludzie na to denerwują a gdy sami szukają prawników to wybiorą zawsze tych którzy największe odszkodowania w innych sprawach wywalczyli ...
Wcześniej rzecz jasna środowiska, które teraz się oskarża o współpracę z Rosjanami - oskarżały o tę współpracę PO. Nałęcz racje miał - PiS idealnie wpisuje się w role jaką im Rosjanie przeznaczyli - a czy są tego świadomi PiSowcy? Tego nie wiemy
bzdurne tłumaczenie - to tak jakby złodziej krzyczał łapać złodzieja i wskazywał tego co okradł - no naprawdę o co jeszcze PiS nie był oskarżony ? gdy Jarosław Kaczyński nie wypowiadał się na początku kampanii to media pisały że agresywnie milczy - Rosjanie wyznaczyli jakąś rolę PiSowi ? żart roku !
a jeśli rząd oddaje śledztwo i wszystkie dowody Rosjanom to co to oznacza ? skoro państwo nie potrafi zapewnić bezpieczeństwo prezydentowi to na co ma liczyć zwykły obywatel ? za co oni biorą pieniądze ? za granie w piłkę ?
W końcu wielu wierzy w to, że Bronisław Komorowski z Putinem i Miedwiediewem się dogadał - żeby Tupolewa strącili - bo inaczej on na pewno z Kaczyńskim Lechem by nie wygrał wyborów....
na pewno znajdą się i tacy co i w takie teorie wierzą - gorzej jeśli rząd zamiast pokazać wszystkie dowody i jasno odciąć się od kłamstw rosyjskich oskarża opozycje że to ona winna i to ona spiskuje z Rosjanami - "łapać złodzieja" - no naprawdę ciężko coś takiego komentować...
Czy któraś z rodzin, która jest reprezentowana przez tych pełnomocników - odcięła się od ich słów (dotyczących żenująco niskich kwot)?
oczywiście że się odcięli bo nie prowadzili żadnych rozmów z prokuraturą dotyczących odszkodowań - wypowiadają się że najpierw musi być dokończone śledztwo - pokazane dowody - wskazani osoby winne - i przy okazji wyszło kto na spotkaniach z premier i prokuraturą stawiał kasę na 1 miejscu - akurat Ci co siedzą cicho i udają niewiniątka ...
skoro państwo nie potrafi zapewnić bezpieczeństwo prezydentowi
No wiesz, trudno zapewnić bezpieczeństwo komuś, kto bierze ze sobą na pokład szefów służb i wojska odpowiedzialnych za jego bezpieczeństwo :P Brakowało tylko szefa BORu do kompletu :P
No wiesz, trudno zapewnić bezpieczeństwo komuś, kto bierze ze sobą na pokład szefów służb i wojska odpowiedzialnych za jego bezpieczeństwo :P Brakowało tylko szefa BORu do kompletu :P
Twierdzisz że to śp Lech Kaczyński ustalał listę pasażerów ?
Nie, jego koledzy i znajomi znaleźli się tam zupełnie przypadkowo - lol
Ile dostają "cywile" gdy ktoś bliski zginie w katastrofie lotniczej samolotu prywatnych linii lotniczych?
Twierdzisz że to śp Lech Kaczyński ustalał listę pasażerów ?
Oficjalnie to on ją aprobował.
Ile dostają "cywile" gdy ktoś bliski zginie w katastrofie lotniczej samolotu prywatnych linii lotniczych?
Ciekawostka sprzed trzydziestu lat - w ówczesnych dolarach:
To 27 marca 1977 roku, lotnisko na Teneryfie na Wyspach Kanaryjskich, największa katastrofa w dziejach lotnictwa. Giną 583 osoby - ciała ofiar wypełniają cały lotniskowy hangar.
Także linie KLM nie uciekały od odpowiedzialności i wypłaciły rodzinom ofiar odszkodowania o łącznej wysokości ok. 110 mln dolarów.
A to wszystko z WASZYCH podatków.
bisfhcrew --> Zależy na ile ktoś jest ubezpieczony. Przykładowo, mój ojciec, latając na zagraniczne służbowe delegacje, jest przez zakład pracy ubezpieczany zazwyczaj na jakieś 250-300 tyś zł.
Każde roszczenie w stosunku do narodu, ktory był właścicielem nieubezpieczonego samolotu jest okradaniem najbiedniejszych. Trzeba było dbać o to przed katastrofą i ubezpieczyć samolot w Loydsie. A tak mądry Polak po szkodzie - nie będzie pieniędzy. Skąd i kto zapłacił corce prezydenta 3 mln? Jeśli choć złotowka należała do podatnikow powinno się wytoczyć gilotyny.
to zginela elita pisu a kto powiedzial ze pis nie dba o swoich ludzi :))
I to na pewno nie koniec , zreszta i tak beda musieli odpalic z tego pogrobowego swojej partii.
A pozatym ty chlopie jak bys dostal 250tysiakow to nie wiedzialbys co z tym zrobic ..wydalbys na pierdoly a oni wiedza, synkwoie chodza do takich szkol do ktorych Ciebie by ocgorna nie wpuscila , przeglady gwarancyjne ich bryk kosztuja wiecej niz zarabiasz miesiecznie :)
Pytanie trzeba zadac inne ,czy to byl lot cywilny,w moim odczuciu to byl lot miedzypanstwowy,nie byl to tez lot wojskowy.Jezeli to byl lot cywilny to przewoznik powinien byc ubezpieczony.
Powstala sytuacja w ktorej osoby odpowiedzialne za organizacje lotu zorganizowaly "wycieczke"
do Katynia i jej nie ubezpieczyly.Idac dalej,jezeli Skarb Panstwa jest odpowiedzialny za loty,to
rowniez odpowiedzialny jest za waly ,drogi itd.Porownywanie lotu Tu-154 M do lotow cywilnych
jest niedorzecznoscia.Ale nasz kraj jest taki,ze zyja Panowie i robolowie.
Najgorsze jest to,ze swiat pedzi do przodu a my dalej bedziemy rozmawiac o sztucznej mgle,deficyt finansow publicznych zapier,ale to nic zawsze mozna zrobic grozna mine i pomachac szabelka.Polscy politycy zapomnieli,ze sa urzednikami wybranymi przez Suwerena jakim jest Narod i to Narodowi powini sluzyc. I na koniec jezeli nie bedzie okergow jednomandatowych,
w ktorych beda wybierani ludzie do zarzadzania,a nie do popisywanie sie w partii,to wybory niestety nie maja sensu.Bardzo bym chcial zeby byl wybrany kandydat,ktorego ludzie wybiora,a nie kolega partyjny,ktorego wladze partii wskaza. To jest glowna przyczyna tej wojny polsko-polskiej i marnowania czasu.
To 27 marca 1977 roku, lotnisko na Teneryfie na Wyspach Kanaryjskich, największa katastrofa w dziejach lotnictwa. Giną 583 osoby - ciała ofiar wypełniają cały lotniskowy hangar.
Także linie KLM nie uciekały od odpowiedzialności i wypłaciły rodzinom ofiar odszkodowania o łącznej wysokości ok. 110 mln dolarów.
Jeśli dobrze pamiętam, to sprawa ta dotyczyła dwóch samolotów które się zderzyły we mgle na pasie startowym - tu bez wątpienia była wina zdaje się pilota holenderskiego, który chciał błysnąć i wystartować jako pierwszy.
edit:
http://www.youtube.com/watch?v=qa4dr6NoWJc
Dobrze pamiętałem :P
Dobry PRowiec to nie Troll, który rzuci jakimś tematem, żeby tylko coś się działo - bo trudno jest przewidzieć jakie efekty długofalowe przyniesie "zdetonowanie" takiej bomby medialnej. A takim efektem długofalowym są w obecnej chwili wybory.
Dobrym przykładem na to jak bardzo kiepski jest ten pomysł (tzn z punktu widzenia PRu) jest to, że automatycznie dały o sobie znać rodziny wojskowych z katastrofy CASY. Takie rzeczy rząd raczej woli wyciszać niźli o nich przypominać.
Okazuję się dokładnie kropka w kropkę, jakaś PR-owa brzytwa na usługach rządu obmyśliła jak tu na chwilę odciągnąć uwagę od poniewieranego szefa. Coś co powinno być załatwiane bez rozgłosu rzucono z kancelarii jako prime-info na wszystkie media. To i teraz mamy co mamy. Już ustawiają się kolejki po ćwierć baniaka, od ofiar zawalenia prywatnej hali w Katowicach poczynając, a to dopiero początek...Takie są efekty rządów nieudaczników.
Trochę źle Ci się wydaje. Te "kolejki" to efekt wprowadzonego kilka miesięcy temu prawa o pozwach zbiorowych. Wprowadzonego przez rząd nieudaczników, dodajmy.
Raczej tego, że rząd wykreował się na dobrego wujka rozdającego nasze pieniądze, z jednej strony uznając odpowiedzialność państwa (bo nie rządu), z drugiej próbując z obdarowanych zrobić złych i chciwych. Skoro na wszystkie strony chwali się że daje lekko i dużo to każdy powinien spróbować, jeżeli zostanie okrzyknięty złym i chciwym będzie to ledwie niedogodność wobec pękatego portfela.
Raczej tego, że rząd wykreował się na dobrego wujka rozdającego nasze pieniądze, z jednej strony uznając odpowiedzialność państwa (bo nie rządu)
Rząd nie ma osobowości prawnej, więc nie może zostać orzeczona jego odpowiedzialność.
Poza tym, o ile mi wiadomo, to przyznawanie zadośćuczynień rodzinom ofiar katastrofy w Smoleńsku czy CASY odbywa się póki co bez orzekania o winie.
Rząd nie ma osobowości prawnej, więc nie może zostać orzeczona jego odpowiedzialność.
samo zło... jedno z tych zdań, od ktorych robi się niedobrze
ma natomiast zdolności prawne by pociągać nas do odpowiedzialności finansowej
Rozumiem kwestie odszkodowań, w lotnictwie cywilnym jak i tutaj.
Ale co z dożywotnimi rentami? To też norma? 72-latka dostaje 5,5k renty po mężu + 2k specjalnej po katastrofie i jeszcze walczy o 6k dla synala, bo przecież "jak żyć"? :O
To już nie jest normalne.
ma natomiast zdolności prawne by pociągać nas do odpowiedzialności finansowej
Nazywa się to władzą i sami mu ją daliśmy. Witaj w systemie demokratycznym. :)
Jak nie na odszkodowania, to na coś innego - osobiście koło tyłka mi lata, na co zostaną zmarnotrawione te pieniądze.
ksips
Jeśli dobrze pamiętam, to sprawa ta dotyczyła dwóch samolotów które się zderzyły we mgle na pasie startowym - tu bez wątpienia była wina zdaje się pilota holenderskiego, który chciał błysnąć i wystartować jako pierwszy.
Czyżbyś widział wyłączną winę Rosjan - bo tylko taka uwalnia Skarb Państwa od odpowiedzialności na zasadzie ryzyka?
Słyszę strzały :>
PS. Użycie "bez wątpienia" i "zdaje się" w jednym zdaniu - bezcenne.
Tak. Prezydent podpisuje ustawę, wedle której gdybym kogoś z Was oskarżył o dyskryminację, to mielibyście przed sądem dowodzić, że to nieprawda (zawierającą poza tym dziesiątki tego typu głupot, zbliżających nas to rzeczywistości orwellowskiej), a Was najbardziej bolą odszkodowania dla parudziesięciu osób, które to (odszkodowania) obciążają Was w wysokości tak absurdalnie niskiej, że zupełnie nieistotnej ;)
Ot tak, jakoś musiałem skomentować te lamenty, jakaż to się dzieje niesprawiedliwość. Dzieją się znacznie gorsze rzeczy, nie dotyczące jedynie jednej, konkretnej decyzji, która nie stanowi żadnego prawa. Jakkolwiek by jej - co do zasady - nie oceniać. Kwestia tych odszkodowań, to typowy temat zastępczy.
Olivierpack->
Okazuję się dokładnie kropka w kropkę, jakaś PR-owa brzytwa na usługach rządu obmyśliła jak tu na chwilę odciągnąć uwagę od poniewieranego szefa. Coś co powinno być załatwiane bez rozgłosu rzucono z kancelarii jako prime-info na wszystkie media. To i teraz mamy co mamy. Już ustawiają się kolejki po ćwierć baniaka, od ofiar zawalenia prywatnej hali w Katowicach poczynając, a to dopiero początek...Takie są efekty rządów nieudaczników.
Ummm - Moim zdaniem to PRowa brzytwa przypominała bardziej starą PRLowską żyletkę. Choć jak mniemam określenie "brzytwa" było użyte ironicznie ;] Aczkolwiek - bardzo być może, iż to jakiś znajomy Grabarczyka zajmował się akuratnie PRem...
[136] Czepiasz się - "zdaje się" odnosiło się do tego, czy piszę o odpowiedniej katastrofie. Bo jeśli tak to "bez wątpienia" była to wina pilota z Holandii. Co ma do mojego posta Rosja, Skarb Państwa i ryzyko? :o
Trochę archeologii poodczyniałem - z prostej przyczyny:
Ciekawe czy debil (tzn PRowiec od 7 boleści) , który wpadł na pomysł o upublicznieniu kwot odszkodowań - wie jak bardzo dał dupy. Teraz każdy adwokat, któremu będzie zależało na nagłośnieniu sprawy - rzuci magiczną formułkę 250 tys - jak w smoleńsku - a media resztę zrobią.
EDIT - najpierw pojawił mi się "błąd" a potem zdublowało posta.
Sądy są przeciążone jak pijackie kolejki pijaków pod sklepem w piątek czy to sobotę!
