Kinect - klęska, czy nadzieja skomplikowanych gier?
Rock stałeś się prawdziwym Stachanowcem gameplay.pl. A jeśli chodzi Kinecta to mój stosunek do niego jest taki jak do wszystkich kontrolerów ruchowych. Czyli jak chce się poruszać to wychodzę na dwór. Przynajmniej nie jestem ograniczony przez wielkość pokoju i zaczerpnę świeżego powietrza. A jak chce się zrelaksować to siadam przed monitorem lub telewizorem z kontrolerem w ręku. Niech poniższy filmik będzie przykładem, co czeka kontrolery tupu Kinect.
PS. Ruse bardziej pasuje do iPada.
http://www.youtube.com/watch?v=DfEGdiJRYa0
Zgadzam się w 100% ze Scottem. Dodam jeszcze tyle - boje się że za jakieś kilka lat każda gra może być po częsci lub całkowicie uzależniona od Kinectów i PS Move.
Na początek drobna uwaga: Kinect nie sprzedał się w ilości 8 mln. 8mln dostarczono do sklepów :)
Co do reszty, to Kinect i wszelkie kontrolery ruchu tego typu nie mają szans wygrać z padem czy myszką z prozaicznego powodu: sprawiają, że człowiek się meczy ;) Nawet gdyby wymyślili kontroler umożliwiający perfekcyjne sterowanie (w co absolutnie nie wierze) nikt nie będzie machał rękami przez 3 godziny, jak może to samo zrobić ruszając kilka razy nadgarstkiem czy kciukiem. Wyobraź sobie 5h rajdu na takim czyms... Troche się Rock zagalopowałeś z tymi przewidywaniami ;)
Oczywiście nie znaczy to, że w przyszłości ktoś nie zastąpi myszki i klawy jakimś innym sterowaniem, ale ruch odpada. Zawsze mnie śmieszyły te hologramowe interfejsy w filmach sci-fi, gdzie ktoś sterował statkiem machając przed soba rękami. Po półgodzienie nie czułby rąk ;p
kwiść popieram cię w 100%machanie rękami odpada. Moim zdaniem przyszłość kontrolerów należy do tych dzięki którym będziemy sterować myślami (fale mózgowe) ale do tego jeszcze daleko :]
Rock- widziałeś film Gamer? tam obsługa wszyskiego odbywała się za pomocą rąk nawet strzelanka typu CoD(w filmie pod tytułem Rzeźnia).Wystarczyło dotknąć cel a komputer sam strzelał do celu.Dziś kinect jest pod względem możliwości tego protoplastą.A w przyszłości na Kinecta 2 wyjdzie COD 1X. Będzie to moim zdaniem coś podobnego do tego co było w Gamer. Wszystko ponadto idzie w stronę uproszczenia więc przewiduje taki model biznesowy by gry były dla wszystkich, co niestety stracą gracze hardcorowi.
Są jeszcze co prawda alternatywy, ale jeżeli zobaczymy na popularność prostych gier społecznościowych to na tyle przekona wydawców, że nie sądzę żeby im było opłacalne tworzenie super produkcji z prześwietną grafiką, trudnym sterowaniem, niemal niegrywalnych i skomplikowanym interfejsem dla 500 000 ludzi skoro mogą wydać za tą samą cenę prostą gierkę dla 2 500 000 ludzi.Przy tym na produkcję takiej gry wydadzą 30-krotnie mniej.
Do dziś mdleje na wspomnienie że twórcy farmville są bogatsi od EA.
"Dzisiaj gry, których nie można obsłużyć kontrolerem stanowią margines. Ostatnim bastionem jest już chyba MMO"
Tak, racja. Najlepszymi tego przykładami są nie kupowane przez nikogo StarCraft II i Cywilizacja V.
Kwiść jesteś pewny? bo ja tu widzę, że Steve Ballmer powiedział: "As many of you know, we predicted that we would sell about five million of these Kinect sensors by the end of the holiday season. We beat that forecast. In the first 60 days we sold over eight million Kinect sensors worldwide. This has been the biggest holiday and the biggest year ever for Xbox."
@tommik85 - sam gram w obie, co nie zmienia faktu, że nadal jest to wyjątek, który niestety potwierdza regułę.
@Rock Alone
Balmerowi wierzysz? ;) Nie ty jeden dałes się mu nabrać.
http://www.videogamer.com/news/8_million_kinect_sensors_sold_in_first_60_days.html
"Update: According to Bloomberg News Tech Reporter Dina Bass, the eight million figure refers to units sold to retailers not to consumers. However, Microsoft's Aaron Greenberg says the sold-in and sold-through figures are essentially the same.
"We have no channel inventory, so essentially the same," he tweeted. "Every Kinect we make we sell."
Oczywiście te 8mln na pewno się kiedyś sprzeda, ale mówienie, że sprzedali tyle w 60 dni, to zwykłe wciskanie kitu ^^
Podobnie przyczepię się do tego zdania: "Dzisiaj gry, których nie można obsłużyć kontrolerem stanowią margines."
W first-person shootery nie da się grać padem, nawet najlepszym. Tzn. możliwość istnieje, ale że to wypacza ideę tego, czym kiedyś FPSy były, to już inna sprawa. Na pewno nie pozwala to na poważną grę, to już jest wtedy bardziej casual z auto-celowaniem.
A to drań, bandyta i kłamca obłudny, ale pomijając dokładne cyferki, to Kinect się sprzedaje dosyć dobrze. Przy okazji, jak sobie nie wyrobimy rąk do machania nimi przez długie godziny, to za dwa lata Kinectimals będzie należeć do tych bardziej skomplikowanych gier ;-]
Widze, ze co by nie powiedziec to obrona jest prosta - bedzie pozniej albo to wyjatek.
tommik85 - bądźmy przez chwilkę poważni i zapomnimy o własnej prywatnej ocenie. To, że ja i Ty wolimy myszki, nie zmienia faktu, że znakomita większość graczy siedzi przy FPSach przed konsola z padem w garści.
Trzeba tu tez rozrónić dwie rzeczy. Choć sie z tym nie zgadzam, to istnieje możliwość, że kontrolery ruchu będą popularniejsze od padów tak jak gry fejsbukowa i casualowe stają się popularniejsze od tych klasycznych. Nie ma jednak takiej opcji, żeby zastąpiły pada i myszke w FPSach, RTSach, RPGach i innych "normalnych" grach :)
To ja, TommiK, z bloga sąsiadującego z Twoim (nie wiedzieć czemu mój nick został zajęty przez kogoś innego) ;]
A wracając do tematu - znakomita większość? Są na to jakieś statystyki? Jestem ciekaw jak to wygląda. Ale nie zapominaj o pro-gamerach grających w Quake Live, CS itp.
Tekst nie jest o pro-gammerach, tylko o branży. Wiadomo, że każdy pro-gammer wybierze mysz, bo jej przewaga nad każdym innym sterowaniem jest niepodważalna. Co od statystyk, to trzeba prześledzić sprzedaż takiego CODa na PCety i na konsole i już masz odpowiedź. Nie wiem czy w ciągu ostatnich dwóch lat można w ogóle znaleźć FPSa, który nie byłby konsolowa konwersją. Nie rozmawiamy o tym, czy kontroler jest lepszy od myszy, bo to bez sensu dyskusje, każdy ma własne zdanie. Rozmawiamy o tym, że większość graczy wybiera pady i czy to się także powtórzy przy Kinekcie.
Szczegółowych statystyk tommik brakuje, ale sprawdź tutaj :)
http://www.vgchartz.com/worldtotals.php?name=Call%20of%20Duty:%20Black%20Ops
Oczywiście dotyczy to tylko jedenj gry i pomija piractwo, ale 18mln do 1mln robi wrażenie ;) Dodaj do tego jeszcze Killzona, Halo czy Maga... Nawet jeżeli PC nadal prowadzi dzięki darmowym strzelanką, to już nie długo. Osobiście oczywiście nigdy nie gram w strzelanki na padzie, ale świata w ten sposób nie zmienie ;)
Kwiść -->Żeby tak się nie stało musimy wychować nasze dzieci tak by bardziej podobały się im złożone gry, przy których odrobione trzeba pomyśleć. A kiedy dorosną i przejmą rynek to wszystko wróci do normy.
Rock
Smutne jest to, że nawet bierzemy pod uwage taką możliwośc ;) Przyszłości nie da sie przewidzieć, ale mam nadzieje, że nie skończymy w takiej niszy jak przygodówki ;p
BTW To jest całkiem dobry pomysł na hasło do kampanii walki z piractwem. "Kupuj oryginały, bo skończysz grając w Kinectimals i Farmvile!" ^^
Hahaha dobry pomysł Scott ^^ Ja już zaczynam od mojego 8letniego brata. Dałem mu Warcrafta 3 do pogrania ;)
Co do RUSE to już można grać na PC przy pomocy Kinecta (oczywiście wsparcie "nieoficjalne") :) http://www.youtube.com/watch?v=-tif-KBZ5Ko - tutaj przedstawiono kawałek rozgrywki i nawet przyjemnie to wygląda.