Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Piwo i Orzeszki – Gry kultowe

21.03.2010 12:35
HUtH
1
HUtH
120
kolega truskawkowy

Bardzo fajny artykuł na niedzielę :) Choć niezbyt odkrywczy, bo generalnie jasne jest, że każdy ma jakieś ulubione gry(do tego sprowadza się końcowa myśl). Moje gry "kultowe" to te, w które zafascynowany grałem w młodości, nie widząc świata poza nimi. Obecnie te, w które gram, maja trudniej stać się dla mnie "kultowymi", choć takie Mount&Blade dało radę, pewnie dlatego, że w pewien sposób przypominana starocie. Może jeszcze Dead Space by się załapał, bo kiedy to ostatnio przeszedłem coś 3 razy...

21.03.2010 12:35
owass
2
odpowiedz
owass
13
Chorąży

Modern Warfare 2 kultowe? Przecież ta gra śmierdzi :|
No ale to tylko moje zdanie.. A co do gier kultowych to dla mnie kultowy jest SC: Chaos Theory bo przeszedłem go z 15 razy i jeszcze mi sie nie znudził :D

21.03.2010 12:46
Rammi
3
odpowiedz
Rammi
112
Kontroler

Tekst ciekawy, ale czy wszystkie twoje felietony muszą być pisane w TPP?
Trochę to denerwuje.

21.03.2010 12:54
Radzik
4
odpowiedz
Radzik
186
Jaroo the PiSsmaker

Rammi---> Dzięki temu artykuły Fulko są kultowe ;-)

21.03.2010 12:56
Gepard206
5
odpowiedz
Gepard206
124
Final Fantasy 7

Ja wymienię FF VII i na szczęście Fulko sobie pójdzie :)

Mały procent ekscentryków (czyt. Fulko) nie dostrzega piękna w Finalu ...

Hm ...

Może w złych latach się za to zabrał ? Ja szczerze zacząłem w tą grę grać w czasach nie długim po jej premierze ...

Argumenty są zbędne ... Nawet jeżeli mogliśmy popaść w irytacje przez nieustępliwe walki, które wskakiwały losowo - czasem mieliśmy wrażenie prześladowania ...

To nic innego nie można tej grze zarzucić ...

Gdy Wy jaraliście się arcyciekawą fabułą, on ujrzał intrygę rodem z brazylijskiego serialu.

Rodem z brazylijskiego serialu ? Fulko się zapędził ... dywagacja mu bliska ...

21.03.2010 12:58
👍
6
odpowiedz
zanonimizowany643395
12
Chorąży

Świetny artykuł. Moim zdaniem gry kultowe to takie, które wyróżniają się czymś pomiędzy innymi grami, o których się nie zapomina i można do nich wracać nawet po kilku latach bez obrzydzenia grafiką i mechaniką. Dla mnie "kultowe" gry to właśnie Beyond: Good & Evil, Ghost Master i poniekąd Folklore. Do B:G&E wracam co rok i dalej jest to dla mnie gra wyśmienita, Ghost Master jest grą jedyną w swoim rodzaju (moim zdaniem grą perfekcyjną), a Folklore jest naprawdę genialną grą pod każdym względem.

21.03.2010 13:58
7
odpowiedz
Tanvage
36
Chorąży

Zgadzam się całkowicie z autorem. Co chwilę słyszę, że gra X jest kultowa, gra Y to "kult kultów". Każdy ma własną listę gier określanych mianem kultowych - takich, do których wraca. I mnie także BARDZO denerwują ludzie gdzie w każdym poście z jakiejkolwiek części FF porównują pod każdym względem do "kultowej" siódemki. Grałem w większość fajnali i dla mnie ulubioną częścią jest FF X. A zawsze gdy chcę sobie o niej porozmawiać na różnych forach od razu wyskakują ludzie z tekstem - " dziesiątka jest do du*y, zero przy VII". To po grzyba siedzą na forach dziesiątki i spamują to na lewo i prawo? No bez kitu.
Miło, że wspomniałeś o Okami - jedna z moich ulubionych gier, dosyć mało znana na rynku, a bardzo ciekawa, polecam ;>
Co do moich kultowych gier - Fallout 1 i 2, Diablo 2 czy wspomniany FF X, FF XII (też świetna część)
Każdy ma inne, więc nie kłóćcie się o wyższości własnych kultowych gier nad takowymi innych graczy ;]

21.03.2010 14:04
8
odpowiedz
zanonimizowany669088
49
Generał

Dla mnie gra kultowa - Crash Bandicoot 3: Warped, Team Racing i Crash Bash. Poza tym Counter-Strike :d

21.03.2010 14:05
9
odpowiedz
zanonimizowany158035
63
Centurion

ModernWarfail2 kultową grą? Bo co? Bo się sprzedała a to jakiś argument? Ta gra to jedno wielkie oszustwo i wyłudzenie pieniędzy nieświadomych fanów po rewelacyjnym COD4. Dema nikt tu nie publikował. Jeśli Fulko uzna że epickie oszustwo jest argumentem, to cały ten artykuł wywalam do śmietnika.

21.03.2010 14:09
PSXFAN
10
odpowiedz
PSXFAN
67
Last Samurai

Autor ma racje dla 12 latka kultowe jest Modern warfare ja mam 22 lata i dlamnie niewątpliwie jest to gran turismo metal gear solid i tekken dlatego że obserwowałem te serie od samego poczatku ich powstania są to dlamnie ukochane serie które będe kupował zawsze nawet Metal gear solid 10 i gran turismo 20

A call of duty jest mi obojętną serią bo wywodzi się z Pc a ja w tym czasie grałem i posiadałem tylko albo aż sony playstation dlatego Pc dlmnie się nie liczą jako pltforma do gier i nie rozumiem dlaczego np Doom starców porusza na razie tylko gry pc-towe licze ze to się zmieni

21.03.2010 14:54
Darkowski93m
11
odpowiedz
Darkowski93m
174
Generał

Dla mnie jedną z gier "kultowych" będzie na pewno Rayman. I mam tu na myśli głównie część 2 i 3. Przy tej grze spędziłem nie mniej wspaniałych chwil niż przy Crysisie czy Modern Warfare. Cholera, czuje niepohamowaną potrzębę ponownego wcielenia się w tę ciekawą postać i pokonania armii żelaznych piratów czy zgraji Knaarenów :)

21.03.2010 14:55
12
odpowiedz
NebooX
4
Junior

Witam!

Autor w tekście wspomniał, że Modern Warfare 2 można nazwać grą kultową, co nie znaczy iż taką ją uważa. Dlatego wszelkie buntownicze komentarze są raczej nie na miejscu.

Po przeczytaniu felietonu zdałem sobie sprawę, że nigdy nie nadałem żadnej grze przydomku kultowej. Dla mnie mogą być one wybitne, ulubione lub dziełem sztuki (gdyż niewątpliwe tym są dla mnie gry najwyższej klasy).
Z ulubionych tytułów przytoczę może te mniej popularne w dzisiejszych czasach: Ecstatica, Dark Earth, Crusader (ten pan w czerwieni)... w sumie bez sensu to wymienianie. Wolę dyskutować, ale jak na razie prócz Beyond: Good & Evil nie padł tu ani jeden tytuł, który rzeczywiście mogę nazwać wybitnym.

Pozdrawiam

21.03.2010 15:03
Xartor
13
odpowiedz
Xartor
140
Konsul

Chyba fulko za dużo piwa wypił. Wystarczy zrozumieć znaczenie obu słów i wszystko się wyjaśnia. Gry kultowe to takie które otacza kult a klasyka to pionierzy. Kto np nie nazwie serii Gwiezdnych Wojen filmami kultowymi czy np serii Half-Life? :P. Można GW nie lubić czy też HF ale nie można odmówić że są tytułami kultowymi. ;)

21.03.2010 15:26
SebaOnePL
14
odpowiedz
SebaOnePL
100
Konsul

Pewne gry można traktować jako kultowe ale jest to pewne uogólnienie bo każdy ma swój gust. Dla mnie kultowe jest FFVII (dziś dalej gram w port na PSP), Rainbow 6 czy Battlefield 2 bo przy tych grach spędziłem setki godzin, do dziś pamiętam je świetnie i dalej mam ochotę w nie grać.

21.03.2010 15:29
15
odpowiedz
zanonimizowany685243
22
Centurion

Skoro sam Fulko wspomniał o tym, że i nowe tytuły mogą być kultowe to wymienię właśnie nową grę jako kultową dla mnie bez wymieniania starszych które za takie od zawsze uważałem. Dla mnie kultową grą jest GTA IV, zapewne większość jest zdania że inna część GTA była lepsza aczkolwiek to jest moje zdanie. Do gry wracam regularnie, jak tylko pojawiła się w sklepach to poleciałem kupiłem ją razem z PlayStation 3 i do teraz przegrałem w nią spokojnie ponad 250 godzin. Za każdym razem jak nie mam w co grać i odpalam gta to na powrót nie mogę się od niego oderwać przez długi czas.

21.03.2010 15:43
16
odpowiedz
zanonimizowany462041
40
Konsul

Pow haha ja teraz po raz pierwszy przechodze ffvii na psx i mam przegrane 28h :D

21.03.2010 16:02
Adrianziomal
👍
17
odpowiedz
Adrianziomal
46
Samael

[11] Ja podobnie ;] Poza tym jeszcze Original War i GT ;)

21.03.2010 16:18
18
odpowiedz
Mr.Jingles
46
Centurion

Bardzo ciekawy i trafny tekst. Są tytuły, które jak ktoś odważy się powiedzieć zdanie odmienne od przyjętego przez ogół to jak włożyć kij w mrowisko. Osobiście nigdy nie potrafiłem się przekonać do serii FF - emo bohaterowie, kurczaki, wykastrowanie gry z 80 % elementów tego czym RPG być powinno. Może po prostu nie czuję klimatu jRPG i tyle. Z kultowych gier na pewno warto wymienić Planescape Torment, Gothic (część pierwszą), Warcraft II i - tu już mocny subiektywizm - Rayman 2. O tak, taki ekscentryzm.

21.03.2010 16:20
19
odpowiedz
Whitek
33
Pretorianin

@PSXFAN - jeśli chodzi o to, że dla 12 latka kultowe jest MW to wcale nie - nie mam może 12 lat, bo kilka więcej, ale jak dla mnie to grami kultowymi może być bardziej coś takiego jak Gothic I/II, Rayman 2, NFS: Porsche, GTA 3/Vice City, Mafia, Jazz Jackrabbit, Lomax, The Alladin, TES III: Morrowind itp. - choć to są po prostu gry, które zapamiętałem (i jak dla mnie są kultowe), ale nie jest to moje Top "ileś tam".

21.03.2010 17:00
20
odpowiedz
zanonimizowany636395
24
Centurion

Pamiętam niesamowicie wypasione gierki: Blue Max, Red Baron, WWF Wrestlemania, Hi Octane, One must fall, Megarace, Civiliztion, Mad tv, Test Drive, Price of Persia, Blackthorne, Jungle Strike, Death Rally, Destruction Derby, Centurion, Megalomania, żeby wymienić tylko parę tych starszych. Tak mi czasami żal, że nie robi się porządnych gier 2D, czasem na rynku indie coś tam wyjdzie ale jednak to nie to samo. Nawet teraz odpalam emulator i pykam czasem w niektóre z nich, zawsze jestem zaszokowany jak miodne są to tytuły. Ostatnio Grą która budzi takie dość dalekie wspomnienia jest Starcraft II, trochę pograłem w betę i muszę powiedzieć, że czuć ten stary klimat. Gra kultowa poza oczywistym znaczeniem tego słowa jest grą starą do której się wraca i która mimo upływu lat dalej potrafi nas przyciągnąć czymś wyjątkowym czego próżno szukać gdzie indziej.
Pozdrawiam i miłej niedzieli a raczej jej resztek :).

21.03.2010 17:31
21
odpowiedz
zanonimizowany478241
6
Junior

Unreal Tournament 2004. To dla mnie kultowy tytuł. To gra o której nie można zapomnieć, ponieważ jest super dynamiczna. Cenię ją za grywalność, ciekawe pomysły i sposób poruszania postacią. Gram w ut2k4 od 5 lat i żadna inna gra nie potrafiła przyciągnąć na dłużej mojej uwagi. ut2k4 4 ever!!!

21.03.2010 17:33
Mati_Akumu
22
odpowiedz
Mati_Akumu
51
UltimateSadisticCreature

jak dla mnie kultowymi grami są FFVII (oh Fulko uciekł :P) FFIX, i Gothic.
Z tym FFVII to czasami ludzie faktycznie trochę przesadzają, ale każdy ma swój gust a o nich sie nie dyskutuje, a samemu mam wrażenie że jakbym przeszedł FFVI to okazałby sie lepszy od VII, bynajmniej z tego co od kumpli słyszałem i trochę rozgrywki widziałem, ale czasu mam zbyt mało żeby sie tą grą zająć.
Dołożyłbym jeszcze Zelde Ocarina of Time, gdyby nie to że miałem zbyt mało cierpliwości do tej gry i mimo trzech podejść ani razu jej nie przeszedłem ponieważ zawsze gdzieś sie zablokowałem i nie wiedziałem co mam robić :/
PS
i zapomniałbym o jednej z gier w którą swojego czasu nieźle dawałem i potrafię jeszcze do niej wracać, ale przeszedłem ją tylko raz i to na normal bo jest zaje***cie trudna o mowa tu o bardzo mało znanej poza Japonią grze Touhou-Embodiment of Scarlet Devil

21.03.2010 17:40
👍
23
odpowiedz
zanonimizowany686307
46
Pretorianin

soul reaver

21.03.2010 19:12
Wyrok
👍
24
odpowiedz
Wyrok
36
Pretorianin

A ty Fulko znowu z tymi swoimi "oczywistymi oczywistościami". Owe pojęcia mylą tylko dzieci neo, ale kto nimi się przejmuje? Skoro masz się za takiego znawcę tematu mógł byś pokusić się o coś sensownego. Szydzisz z ludzi, którzy piszą w poczytnych gazetach i serwisach a sam nie osiągnąłeś więcej panie Ol'School Gamer. Za dużo orzeszków i stanowczo za dużo piwa. Alkoholowa wena jest raczej żenująca. Porzuć styl pijanego pióra.

I o co ci chodzi z tymi dresiarzami? Masz kompleks czy uraz? Bo często o nich piszesz.

21.03.2010 19:55
25
odpowiedz
likfidator2
12
Konsul

Gusta i guściki. Jednemu podoba się FF VII, a innemu Dragon Age. Każdy z nas oczekuje czegoś innego.

Ja sporo czasu w ten weekend spędziłem przy X-COM: Terror from The Deep . Gra kultowa w najlepszym tego słowa znaczeniu, a w moim osobistym rankingu najlepsza gra wszech czasów. Spytacie się pewnie dlaczego nie pierwsza część UFO: Enemy Unknown? Powód jest prosty, TFTD był moją pierwszą grą z serii w jaką grałem i w skutek tego pierwsza część nie była dla mnie czymś tak świeżym i odkrywczym.
Wracając do TFTD. Takiego klimatu i tak świetnej mechaniki nie ma żadna dzisiejsza gra. Czy zatem X-COM jest pozbawione wad? A skąd! Ma ich na pęczki, ale dotyczą głównie interfejsu m.in. brak minimapy w części taktycznej, czy też czasem nieczytelne przedstawienie widoku pola gry (najgorzej jest ze wzgórzami). Jednak są to wady wynikające z bardzo ograniczonej technologii jaką dysponowali ówcześni gracze. Chociaż wciąż nie mogę wyjść z podziwu, że stary dobry 386, który dostawał zadyszki przy próbie odtworzenia pliku mp3, potrafił uciągnąć tak złożony gameplay, którego próżno szukać w grach obecnych na X360 i PS3.

Sama kultowość tej gry wynika jeszcze z innej rzeczy. Nie ma duchowego następcy na poziomie. Wszystkie gry inspirowane serią np. UFO: Aftermath nie potrafiły dobrze rozwinąć tematu.
Dzisiejsze gry bardzo się zmieniły, trudno znaleźć grę, która ukarze gracza za jego błędy, wyświetli napis GAMEOVER i każe zaczynać od początku (po 10-20 godzinach gry). W X-COM każde działanie gracza ma swoje konsekwencje. Przykładowo wysłaliśmy wszystkie łodzie na zwiad, a w między czasie dostajemy raport o ataku na ludność cywilną na jakimś obszarze. No dobrze, wysyłamy ekipę ratunkową, ale w połowie drogi pilot zawraca, bo nie uzupełnił zapasów paliwa. Za kilka godzin jest już po zabawie, a na koniec miesiąca możemy być pewni, że kraj na którego terenie doszło do incydentu mocno ograniczy wsparcie finansowe, czy nawet całkowicie przestanie wspierać naszą organizację. Takich przykładów można by podać wiele, nie mówiąc już o tym, że wiele naszych działań dotkliwie zaboli po dłuższym czasie (jak np. zbyt szybka rozbudowa baz).

Ech, wciąż marzę o godnej kontynuacji tej gry...

21.03.2010 20:32
26
odpowiedz
Paranoja
51
Centurion

Nie wiem co jest złego w nazywaniu FFVII grą kultową. Może oznacza to po prostu, iż wielu graczy uważa ją w jakiś sposób nie tylko za przełomową, ale też za bliską ich - że się tak wyrażę - sercu? I tylko dlatego, że setki osób uznają grę za dobrą, a ja również tak stwierdzę, moje uwielbienie straci na autentyczności? Wydaje mi się, że gra kultowa, to taka, która dla danego pokolenia graczy oznacza jakiś ważny moment, przywołuje wspólne wspomnienia, jest po prostu miłym przeżyciem. Oczywiście, zawsze znajdzie się ktoś, komu akurat ten tytuł nie pasuje, ale to już w zupełności kwestia gustu.
Nie bardzo jestem w stanie zrozumieć sugestię, jakoby np. uwielbienie dla PS:T miało być bardziej "prawdziwe" niż uwielbienie dla chociażby FFVII. Myślę, że oba tytuły w równej mierze zasługują na miano gier kultowych, a to, w co ktoś osobiście woli grać i czy lubi dany gatunek czy nie, to już jego osobista sprawa, powinien jednak wykazywać szacunek dla opinii innych.

Czy piszę to tylko dlatego, że jakoś bardzo nie zgadzam się z autorem? Nie, po prostu wydaje mi się, że przykład FFVII jest lekko nietrafiony, jest cała masa innych gier, którym można by zarzucić "naciągany kult"

21.03.2010 21:21
27
odpowiedz
zanonimizowany306922
18
Chorąży

Dla mnie częścią 'kultowości' danego tytułu jest na pewno wysoki poziom trudności. Dlatego chętnie wracam np. do Severance: Blade of Darkness, bo jest wymagająca no i przede wszystkim bardzo klimatyczna. Pewnie z braku tych 2 czynników gry 'casualowe' nie mają szans na status kultowych.

21.03.2010 22:16
<Bahamut>
28
odpowiedz
<Bahamut>
79
Konsul

FFVII podobał mi się z... 10lat temu, dziś już niektóre elementy tej gry mnie śmieszą, a fabuła zdaje się być czasem przy głupawa i wole o wiele bardziej oldschoolowego FFVI, JEDNAK posiadam do tej gry ogromny sentyment przez co jest dla mnie kultowa, spędziłem wiele miłych chwil i przechodziłem VII parę razy (wtedy nie miałem nawet neta więc sekrety odnajdywało się na własną rękę bez opisów, każde nowe odkrycie w grze sprawiało ogromną frajdę, na dzisiejszy dzień nie wiem czy kiedykolwiek będzie mi się chciało przechodzić VII jeszcze raz.

21.03.2010 22:37
29
odpowiedz
zanonimizowany528
211
Legend

Eh, Aeris i jej smierc :(

21.03.2010 23:33
Lothers
30
odpowiedz
Lothers
191
Senator

Fallout - gra typowo kultowa, rozmiata większość wydanych później crpg, ja bym nawet zaryzykował stwierdzenie, że to najlepsze crpg w historii. @XGoldX: plus za Hi Octane - mało kto dzisiaj to pamięta, wtedy mało kto o tym słyszał, a gra po prostu wypasiona. Chyba była nawet wcześniej niż WipeOut, do tego świetna muzyka, podobnie Quarantine.

22.03.2010 01:08
31
odpowiedz
zanonimizowany636395
24
Centurion

Hi Octane był niezły to fakt. Bullfrog zrobił też Syndicate, Populus i Dungeon Keepera, we wszystkie sporo swego czasu się grało :). Co było pierwsze czy Hi Octane czy Wipeout szczerze nie wiem ale obie były niezłe. W Wpieouta coś tam pograłem ale były to czasy młodości, braku kasy i wypożyczalni konsol na które nie było mnie stać :).

22.03.2010 05:15
32
odpowiedz
zanonimizowany686307
46
Pretorianin
Image

Aha, co do FF7 -
1. Fabuła - Były żołnierz, który, jak sie pozniej okazuje, jest odrzutem z nieudanego eksperymentu łączenia ludzkiego i obcego dna(soldier), dołącza do ruchu oporu walczącemu przeciwko organizacji SHINRA, niszczącej planetę i tłamszącej jej lud. Głównym złym jest Sephiroth, również odpad z projetku SOLDIER i syn bytu z gwiazd, Jenovy. Jego planem na zniszczenia planety było wezwanie wielkiego meteorytu i naturalnie nasza ekipa musiała go powstrzymać. Po drodze oczywiście spotykają wielu nowych ziomów, npców, walczą i rozwiązują dużo questów. Tak mniej więcej pamiętam fabułę FF7 i szczerze mówiąc, to nie dostrzegam analogii do brazylijskiej telenoweli. Płomiennych romansów nie było, a ignacjo-ogrodnik nie okazał się zaginionym przyrodnim bratem siostry wujka psa głównego bohatera.
2. Grafika - W dobie konsol 32bitowych niestety 3d dopiero zaczynało raczkować i wielu twórców stawało przed dylematem robienia kanciatego 3d z paskudnymi teksturami, lub wykorzystania prerenderowanych teł i modeli w 3d(np. seria resident evil). Przy ilości detali, zawartej w tłach w ff7, wybór 2d wydaje się chyba logiczny, inaczej np. tętniący życiem rynek, z domkami, neonami, pomnikami, itd. składał by się z dwóch domków na krzyż i koniec. Naturalnie mapa i walka była w pełnym 3d i to właśnie walka, animacje czarów, summonów i limit breaków zrywały w tamtych czasach kaski z głów.
Porównanie grafiki ff7 do ocarina of time jest lekko z pupy, bo n64 była konsolą 64bitową i miała większe możliwości, choćby bilinear filtering. Z resztą jak patrzę teraz na screeny na necie, to zelda ładniejsza od ff7 raczej nie była, a już na pewno nie od walki. Co z tego że mapa w 3d, jak wszystko kanciate, rozmyte i zero szczegółów. W tym wypadku wolę tła 2d. Z resztą, wklejam screena, żeby każdy mógł porównać obrazek z pociągiem z FF7 z felietonu i rewolucyjną, wydaną rok później Zeldę. Co wygląda lepiej, ma więcej detali?
3. Muzyka - świetna, zapadająca w pamięć, wciąż słucham soundtracku do Advent Children. Z tego co pamiętam z recenzji FF XIII na GOLu, to jako minus podawaliście brak Nobuo Uematsu na liście płac. Rozumiem, że część redakcji to też bezguścia muzyczne, którym podoba się nijaka, depresyjna muzyka?
4. Chocobosy - o ile mnie pamięć nie myli, zmuszeni do interakcji z chocobosem byliśmy tylko w scence w gold saucer, kiedy ścigaliśmy się na kurczaku aby coś tam wygrać(ale nie trzeba było nawet wygrywać) i na początku gry na mapie, aby przejść przez jakieś ruchome piaski z wielkim wężem. Cała hodowla, dodatkowe wyścigi, odblokowywanie najlepszych broni i summonów z ich pomocą były opcjonalne. Chocobosy to maskotki serii i jeden z niewielu elementów łączących poszczególne odsłony i nie spotkałem się z tym, żeby komuś przeszkadzały. Ba, na fanowskich stronach ludzie z własnej, nieprzymuszonej woli potrafią nas przywitać żółtym, głupim kurczakiem. W recenzji FF XIII na GOLu gra chwalona jest za charakterystyczny styl przedstawianego świata, jaki byłby ten świat bez chocobosów?
No i o co chodzi z tym, że chocobosy są "głupie"? Głupi i irytujący to był jar-jar binks w star warsach, co komu chocobosy zrobiły?
5. Dużo walki - na narzekanie, że w ff7 jest dużo walki, mogę tylko napisać "witamy w świecie jrpg"
6. Kultowość - z całym szacunkiem, ale kto decyduje o kultowości tytułu? Czy aby nie my - gracze? Gry, które nie są kultowe rzadko płodzą film kinowy, film anime, 2 gry spin-off (dirge of cerberus i crysis core), a postacie z gry trafiały też do innych np. - dissidia, ehrgeiz. Nie mówię już nawet o zabawkach, figurkach, itd. W necie można znalezc mnóstwo fanowskich rysunków, czy innych prac, zdjęć cosplay'ująych ludzi, kurde nawet do UT3 można ściągnąć fanowski model Clouda i Zacka, czy oni wszyscy padli ofiarą statystyk sprzedaży lub reklam? W dodatku od ukazania się techdema ps3 z FF7, pół świata domaga się remake'a. Ta gra jest ewidentnie kultowa i bynajmniej nie w takim znaczeniu, że to klasyk.

22.03.2010 08:00
Reavek
33
odpowiedz
Reavek
137
Koza

Final Fantasy VII - a phi, dla mnie kultowa jest IX, tam było wszystko co mi odpowiada, szkoda że nowe części Final Fantasy zbliżają się raczej właśnie do 'kultowej' siódemki a nie dziewiątki, cóż.

22.03.2010 09:12
BOLOYOO
34
odpowiedz
BOLOYOO
88
Generał

Dzisiaj nie chcialo mi sie czytac Waszych komentarzy (moze dlatego, ze jest tak wczesnie :) ), lecz jak przelecialem wzrokiem i czytam: "Modern Warfare 2 kultowe?...", "ModernWarfail2 kultową grą? Bo co?". To sie zastanawiam czy niektorzy z Was podstawowke skonczyli ;)

22.03.2010 09:42
cRaven
35
odpowiedz
cRaven
149
Konsul

@Miszczogrzmot <-- W pełni popieram. Kiedy kumpel dał mi do rąk psp z crysis core to normalnie wsiąkłem ponownie w świat finala 7. Łezka w oku się zakręciła.

Od siebie dorzucę tytuł, który uważam za godny miana kultowego (z tych nowszych) - Shadow of the colossus

22.03.2010 10:24
JOY
36
odpowiedz
JOY
139
Generał

Kultowe to nazwałbym takie przy których spędziłem sporo czasu więc hmm

Na C64 było to seria DIZZY i kilka innych produkcji
NA PC sporo by się tego zebrało ale też strategie jak UFO: EU zajechaste intro!! Produkcja jeszcze M$ po prostu klimat nie z tej ziemi i pociski mogły niszczyć ściany!! W podobnym temacie też był Jagged Alliance :) seria Total War, a sztrzelanki i owszem ale na zasadzie przechodze zapomne, może z wyjątkiem serii DOOM 1,2 - 3częśc to pomyłka czy Heretic lub Hexen.

NA PS one MGS :) i Crash (chociaż w te gry mało grałem ale i tak uważam że miały potencjał)

Co dzisiejsi gracze zapamiętają? Kwestia gustów o których sie nie dyskutuje - Ci młodsi raczej w starsze gry nie pograją ze względu na grafike :) Sam próbowałem na emulatorze grać w UFO ale nie dało rady, człowiek dostrzegł grafike (jednak na 14" lepiej się reprezntowała hehe) i interfejs (jak ja mogłem w to grać !! ) Dlatego takie eksperymenty sobie darowałem aby zachować grę w pamięci

aha zapomnniałem o Civilizacji w którą jeszcze grałem na swoim 386SX :P oraz Dangeron Keeper (szkoda że nie zrobili 3 części)

22.03.2010 10:42
37
odpowiedz
darek79r19
73
Pretorianin

Sam się zagrywałem w Finala 7i8, ale jak teraz do nich wracam, to umieram z nudów.

22.03.2010 10:57
👎
38
odpowiedz
zanonimizowany720210
6
Chorąży

Poziom grafomanii w egzaltowanych pseudoartykułach tego autora przekracza granice dobrego smaku. Warsztat haniebnie marny, tematyka z przysłowiowej *upy. Nic poza tym. GOL nigdy nie miał dobrej publicystyki, ale ten cykl to jakiś żart

22.03.2010 11:05
39
odpowiedz
Georgiev
45
Centurion

Jak dla mnie o wielu grach można mówić, że są kultowe, ponieważ m.in. wyznaczały kierunek danego gatunku, wnosiły powiew świeżości, czy też wciągały na dłużej niż kilka godzin (mam tu oczywiście na myśli częsty powrót do tytułu).
Dla mnie kultowy to jest 1942 Midway czy Commando na C64, Mortal Combat 4 (w którego ciupałem jeszcze w podstawówce na pececie kumpla), Worms 2 (a później Armagedon), Dune 2000, Red Alert, Outlaws (w które grywało się na zajęciach z informatyki - także w podstawówce), DSJ (kto w to nie grał gdy Adaś był w życiowej formie?!), Age of Empires (łololo), Duke Nukem, Doom, seria MoH, CoD (nie licząc Modern Warfare 1 i 2, ani World at War), a z nowszych to Mass Effect 1 i 2 (świetna kosmiczna saga, która mam nadzieję będzie zakończona z przytupem, a nie jak chory na Tybeirium C&C). Z tych w które nie grałem (ale często widziałem na kafejkach internetowych jak nie miałem jeszcze kompa) to zapewne także Diablo, Starcraft czy CS.
Jak widać rozpiętość tematyczna gier kultowych jest tak szeroka jak szeroka jest paleta gatunków gier (choć nie wymieniłem wszystkich gatunków) - każdy może wybrać coś dla siebie. Czy kultowe muszą być gry stare? Niekoniecznie co pokazuje chociażby mój przykład z Mass Effectem. Jednak wydaje mi się, że kultowe są takie gry, które zmieniły tą dziedzinę rozrywki na lepszą, wprowadziły innowacyjne rozwiązania do gatunku, czy też zaczęły opowiadać świetne historie, której kontynuacji gracz z niecierpliwością wyczekiwał (jak ja na np. C&C 4 :/).

22.03.2010 11:07
raziel88ck
40
odpowiedz
raziel88ck
196
Reaver is the Key!

Modern Warfare 2 jest tak kultowy jak moja spluczka w ubikacji.

22.03.2010 11:12
BOLOYOO
41
odpowiedz
BOLOYOO
88
Generał

@rudenko666
Nie przesadzajmy. Fakt, ze Fulko rozpoczyna temat nie konczac go i nawet nie wykorzystujac jego pocencjalu w 1/10, ale to raczej po to by wywolac dyskusje w komentarzach. Zauwaz tez, ze Fulko nie pisze tylko dla "Hardcorowych" graczy, ale rowniez dla tych mlodszych "casualowcow" :)

Chcialbym jeszcze dodac, zebyscie nie zapominali o Heroes III do dzisiaj gra sie w to z kumplami cala noc jedna mape ;)

22.03.2010 11:13
42
odpowiedz
zanonimizowany575374
62
Generał
Wideo

Reavek - to tak jak ja :) FF IX najbardziej niedoceniona odsłona serii. Klimat VII mi nie podszedł, a fabuła nudziła przed końcem pierwszej płyty :)

Miszczogrzmot - a czy o kultowości gry, decyduje jej wygląd? Okaryna miała świetna fabułę, i była bardzo rozbudowana jak na tamte czasy.
A co do miast itp.
http://www.youtube.com/watch?v=zH0eb8cHph4
Na filmiku widać, że teksturki nie były wcale takie złe, jak i miasto jest w 2D. Dodać też trzeba, że jest to uruchomione na emulatorze, który wiernie grafiki nie odwzorowywał (pixeloza miasta, na N64 tego nie było). Wiem, że 2D z 3D w tej grze wygląda co najmniej dziwnie, ale 3D w tej grze to właśnie była moc. Zobacz jak wejdziesz do pomieszczenia, wszystko w 3D i wygląda bardzo fajnie.
Inne miasto jest w pełni w 3D, dokładnie te w którym się goniło kurczaki.
To, że gra miała kanciatą grafikę to już inna sprawa. To przestawało grać w ogóle przeszkadzać, przy magicznej fabule i prześwietnym gameplayu. Ja w ta grę grałem ciągle, nie dało się wyrwać choćby na chwilę. Przez to gra jest kultowa, przez to nazywają ją najlepszą grą na N64, lub choćby najlepszą Zeldą jaka się ukazała. Mi tam wszystkie się podobały, ale ta najbardziej.
Świat duży, grafika bardzo ładna (jak na tamte czasy, świetna fabuła, świetny gameplay, niespodziewane zwrotu sytuacji w grze. Wiem, że nie ma gier idealnych, ale jak mam przymknąć oko na np. te miasto z filmika (co nie ma złego tła (na emulatorze jest pixelowate, na normalnej konsoli już nie tak bardzo) to bym uważał tą grę za ideał. Ta gra jest magiczna :).

Nie twierdzę też, że to jest ładniejsze niż tła w FF, tylko, że niesprawiedliwe jest pisać, że tekstury w Zeldzie są brzydkie na podstawie tamtego screena.

PS. Zelda to gra która była pisana pod taki dodatek polepszający możliwości konsoli, ale to coś nie sprzedało się za dobrze, wiec wiele rzeczy musieli wyciąć, lub ograniczyć, dlatego są momenty gdzie gra wygląda dobrze, a gdzie źle (tu ten screen który podałeś i tekstura w środku drzewa.
Pozdrawiam.

BOLOYOO - to zależy czy ktoś to lubi. Mam 2 kolegów którzy lubią tą grę i jak najbardziej mogę stwierdzić, że masz rację. Oni do dziś w to grają.

22.03.2010 11:40
rowciu
😒
43
odpowiedz
rowciu
6
Legionista

fajny artykuł, dla mnie nahbardziej kultowa gra to Medla of Honor allied assault, tęskni się za takimi tytułami

22.03.2010 12:58
44
odpowiedz
zanonimizowany686307
46
Pretorianin

@Endex
Faktycznie, na filmiku gra wygląda dużo lepiej, widać, że każdą grę można pokazać w złym świetle kiepskim screenem, tak samo z resztą wygląda sytuacja ze zrzutem ekranu z FF7 w felietonie. W mieście widzę mimo wszystko prerenderowane tło, z których tak naśmiewał się autor felietonu w ff7, więc wielka rewolucja graficzna też to specjalnie nie była.
Przy tym zaznaczam, że nie mam nic do Zeldy. Po prostu porównanie grafiki obu, świetnych, lecz leciwych już gier, wydanych na inne platformy i w innym czasie wydaje mi się trochę nietrafione. Przy okazji FF7 miała długi cykl wydawniczy i z początku była planowana jako gra w całości 2d, a prace rozpoczęto nad nią w 1994, na ps1 pojawiła się pod koniec 1997. W tamtych czasach różnica w postępie graficznym na przestrzeni 3 lat była ogromna(3dfx voodoo pojawiło się w 1996).
Piszesz, że kanciatość grafiki w Zeldzie nie przeszkadzała dzięki dobremu gameplayowi i fabule - w ff7 było przecież dokładnie tak samo:D

Pozdr

22.03.2010 13:41
Saed
45
odpowiedz
Saed
161
Konsul

Oj podpadł Fulko naśmiewając się z Final Fantasy VII, na dodatek używając argumentów godnych pryszczatego nastolatka w okresie burzy hormonów, podkreślonych przez "Fulko zawsze był inny" (biedny Fulko...) Ale w sumie to nic dziwnego. Jak każda gra autentycznie kultowa, tak i FF7 ma całkiem spore grono antyfanów (haterów?), napędzanych przez pogardę dla "głupków, którzy tak się jarają tym syfem" (cytat autentyczny, źródła nie pamiętam). To też w jakimś sensie świadczy o kultowości gry.

Bez przynudzania moje własne Top Ten gier kultowych:
1. Final Fantasy VII - bez komentarza
2. Pirates! (na C64 ze stacją dysków!) - mam słabość do żaglowców
3. Warcraft II - wiadomo
4. UFO: Unknown Enemy - zabójczy klimat
5. Final Fantasy VI - rewelacyjni bohaterowie
6. Amberstar - moja pierwsza "duża" gra cRPG (otwarty świat żyjący własnym życiem)
7. Elite II: Frontier - 1.44MB wypełnione galaktyką miodu (do dziś nie ma godnego następcy)
8. Civilization / Master of Magic - zarywanie nocek i syndrom "jeszcze jednej tury"
9. Betrayal at Krondor - ideał połączenia gry z książką - nie ma drugiej takiej gry
10. Secret of Monkey Island - przygodówkowa miłość od pierwszego zagrania

A za rogiem ze 20 innych tytułów wściekłych, że nie zaliczyłem ich do pierwszej dziesiątki, a przecież były tak blisko.

22.03.2010 14:06
46
odpowiedz
zanonimizowany555472
48
Pretorianin

o niczym, Fulko, o niczym.

22.03.2010 14:24
Zingus123
😍
47
odpowiedz
Zingus123
24
Antyterrorysta

[40] popieram cię toż to najwyżej średnia gra z przesadzonym marketingiem - wysokie oceny recenzentów to też pewnie zasługa twórców, $$ posypali i myślą ze dobrą grę stworzyli

22.03.2010 15:12
48
odpowiedz
zanonimizowany627706
66
Senator

Dla mnie kultową grą były i zawsze będą Mafia, oraz Max Payne, a z filmu to Gwiezdne Wojny i Ojciec Chrzestny!!!

22.03.2010 16:11
49
odpowiedz
zanonimizowany443986
8
Legionista

Baldur's Gate, Age of Empires II, Warcraft II i III, Medieval Total War, Gothic, Call of Duty 2
Metal Gear Solid

22.03.2010 16:25
50
odpowiedz
DaZz007
48
Pretorianin

Dla mnie grą kultową jest call of cthulhu: dark corners of the earth;]

22.03.2010 16:56
51
odpowiedz
zanonimizowany555472
48
Pretorianin

Super Mario Bros. 3, Chrono Trigger, Half-Life, TLOZ:Ocarina of Time, Warcraft 3, MGS, na pewno już któreś z GTA w 3D, Burnout 3:T, DMC, ICO, Conker Bad Fur Day. Tylko te które przychodzą na pierwszą myśl, a lista ciągnie się długa...

22.03.2010 16:57
52
odpowiedz
zanonimizowany575374
62
Generał

Miszczogrzmot - spoko spoko :) już wyjaśniam dlaczego FF7 mi nie podszedł :)
Klimat tak zachwalany przez fanów, okazał się tutaj właśnie minusem w moim odczuciu. Zawsze wolałem klimaty baśniowe, taki FF4, 5, 8, 9, 10 uważam za świetne :)
Fabuła, niestety mi także nie przypadła do gustu, ale postać Sephirotha świetna :) Sam bym nie napisał, że fabuła przypomina telenowele :), ale znam kilku oprócz mnie, którzy narzekają na fabułę tej gry. Kanciastość w FF jak i w Zeldzie na N64 jak dla mnie miała swój urok :) W FF grałeś śmieszna postacią, małym Cloudem myślisz sobie "co jest kurde, mam tym biegać?" (tak pomyślał mój kolega który wcześniej nie grał w jRPGa), po czym włączyła się walka, a on nagle wielgachne oczy i "WOW" :) Wiec wiesz, wielka rewolucja może nie, ale coś jednak się podobało :) Mi osobiście projekt bossów podszedł.

PS. Fulko naśmiewa się z PCtowej wersji gry :) Na screenie widać, że tła są jak jeden wielki piksel, tła na PSXowej wersji były lepsze :)

22.03.2010 18:00
53
odpowiedz
mieto5874
22
Pretorianin

Dla mnie kultową grą jest gothic 1

22.03.2010 18:01
54
odpowiedz
zanonimizowany636395
24
Centurion

Mass Efect grą kultową? Dla mnie musi upłynąć trochę czasu zanim z sieczki która powstaje po bombardowaniu setkami tytułów wyłania się coś co odstaje od reszty. Zresztą nie ważne większość tych którzy są teraz młodzi i grają w nowe tytuły za 10 lat będzie je wymieniać jako gry kultowe. Tak to chyba działa, kult rodzi się w trakcie wyrabiania sobie wyobrażenia o danym gatunku a to co nam w tym czasie najbardziej podejdzie staje się grą kultową.

22.03.2010 18:43
55
odpowiedz
Azoris
12
Chorąży

oj tak często sobie myślę takich gier jak kiedyś już nie robią szczególnie rpg ehh szkoda gadać. Tak samo jak nadzieje z Dragon age myślałem że bedzie coś ,,kultowego" że choć połowa baldura ale nie to wyszedł nikły cień. Nie mówię że dragon age jest zły w porównaniu do większości innych współczesnych gier wypada doskonale ale ......no właśnie ale doszedłem do wniosku że to branża sie cofa i to nie z winy producentów a z winy (przepraszam za wybuch nerwów) tępego, nie dojrzałego , wzrokowego, napalonego konsumenta. Zapewne nie wyraziłem w dobrych słowach o jakiego <konsumenta> mi chodzi ale po prosu nie mogłem mam nadzieję że sie domyślicie

22.03.2010 19:44
56
odpowiedz
zanonimizowany624753
23
Generał

Dla mnie gra kultowa to tytuł, który ma w sobie coś "magicznego" co sprawia, że sięgam po niego wielokrotnie nawet po latach i zawsze świetnie się bawię.

22.03.2010 19:50
57
odpowiedz
zanonimizowany701208
8
Legionista

Ehh, pan Fulko mnie podniósł na duchu bo przynajmniej on grał w Beyond, Good & Evil... To moja ulubiona gra, nigdy nie grałem w lepszą, zwłaszcza pod względem fabuły. Jestem ogromnym fanem tego tytułu. I jeśli mi nie wierzycie, jeśli sadzicie, ze specjalnie tak piszę, zeby zyskać respekt wokół zgromadzonych tutaj to wejdźcie sobie w jakiś temat o BG&E i przekonaie się, ze mówię prawdę (znajdziecie tam moje wyczerpujace wypowiedzi :D)

22.03.2010 20:07
😊
58
odpowiedz
DEFEDos
140
Generał

Fulko jest w błędzie i to dużym co do FF 7.
Nie wiem jaki w tym czasie Fulko posiadał komputer ale ja grałem wtedy w FF 7 na moim voodoo 4 mb i jak przysyłałem jednego z wielu summonów to na widok intra, związanego z tym przysyłaniem, szczęka opadała. Wtedy nie było lepszej grafiki w grach na PC. Więc proszę Fulko niech nie piepszy głupot i durnia z siebie nie robi (z całym szacunkiem). Sama fabuła była o niebo lepsza od tego co dzisiaj można zobaczyć w wielu grach. Przejście gry zajęło mi 72 h (czasu liczonego w grze) - a co mamy dzisiaj - Dragon Age marne 30 pare h grania, albo reszta gier - niech Fulko wymieni dobrą grę w którą można się świetnie bawić przez 70 h. Miesiąc temu odpaliłem kolejny raz FF 7 i dalej bawiłem się równie dobrze jak za pierwszym razem. System walki prosty i za razem dający wiele frajdy.
Czy Fulko w ogóle ukończył chociaż raz tą grę ??
Kolejne części są tylko namiastką FF 7 - co widać bardzo dobrze po najnowszej odsłonie :/, dla której miałem zamiar kupić PS3 ale po filmikach na TVGry dałem sobie "siana".

Pewnie że każdy ma prawo do swojego zdania ale pisanie np. o tym że ta gra miała grafikę 2 D w czasach kiedy 2 D było standardem to trochę śmieszne. Co z tego że Zelda rok później pokazała się w pełnym 3 D skoro oprócz 3 D brakowało jej wiele z fabuły i innych elementów.
FF 7 jest dla mnie kultowa dla tego że po tylu latach mam chęć do niej wrócić i grać. Tak samo mam np. z Warhammer: Dark Omen - też lubię sobie od czasu do czasu zagrać. Ta są tytuły kultowe dla mnie. Jest setki tysięcy gier w które już nigdy nie zagram bo chociaż kiedyś były ciekawe - dzisiaj już nie są albo mają swoje odpowiedniki z lepszą grafiką, grywalnością itd.

>>>Wręcz przeciwnie. Gdy Wy jaraliście się arcyciekawą fabułą, on ujrzał intrygę rodem z brazylijskiego serialu.

gratulacje zainteresowaniem takimi serialami - ja miałem to szczęście że ich nie oglądałem

>>>Wy podziwialiście piękną grafikę, on zobaczył garść trójkątów.

tak tak jak się miało cyrixa 150 Hz i grafikę 2 D to pewnie że się nic więcej nie widziało

>>>Wy zakochani byliście w muzyce Uematsu, on z jej powodu popadł w depresję.

jak widać chyba z niej Fulko jeszcze nie wyszedł (bez obrazy).

>>>Wy docenialiście ogrom świata i wiele interesujących pomysłów, on widział tylko wielkie, głupawe, żółte kurczaki.

a co mamy w najnowszej odsłonie FF ?? Nic oprócz prostej drogi :/. Na tamte czasy tak wyglądał otwarty świat. Zresztą dzisiaj w takim Dragon Age wcale nie jest lepiej :)))).

>>>Fulko zawsze był inny...

i za to czytam teksty Fulka (i do dzisiaj się z nimi zgadzałem).

>>>>Miszczogrzmot

Kolegę popieram w 100%
Fulko następnym razem pomyśl 2 razy zanim coś napiszesz. Miszczogrzmot wyjaśnił Ci wszystko jak trzeba :].

Co do MW 2 to dla mnie cała seria Call Of Duty na PC jest kultowa. Tyle co czasu się przy kolejnych częściach bawiłem i nadal bawię (teraz przy MW2 ) na multiiplayer to nie ma takiej drugiej gry i pewnie długo nie będzie. Jeżeli chodzi o mmorpg to dla mnie EVE Online jest grą kultową - trzyma się na rynku dłużej od innych mmorp-ów i to będzie najdłużej istniejąca gra mmorpg. Kilka razy z niej rezygnowałem na rzecz innych mmorg-ów ale zawsze wracałem bo inne gry nie potrafiły mnie tak wciągnąć jak EVE. Do tego gra jest najbardziej rozbudowaną i wymagającą grą mmorg.

22.03.2010 20:47
59
odpowiedz
zanonimizowany575374
62
Generał

Kaiba - nie tylko Ty lubisz ten tytuł :) Fabuła, gameplay, muzyka, postacie, grafika, intryga. Wszystko na mistrzowskim poziomie. W sumie, czego się można było spodziewać po twórcy Raymana :) Rayman był świetny, ale Beyond Good & Evil, to według mnie najlepsza z jego gier, tak samo genialna jak Zeldy, jak Okami, jak Colossus, jak FF9 i wiele innych gier które mi sie tak bardzo spodobały :)

DEFEDos - na upartego to wiele RPGów można przejść w 72 godziny. FF7 tyle zajmował, jeśli się lvlowalo do 90 poziomu :)więcej Ci czasu wzięło bicie lvla niż cała fabuła (jak ktoś napisał (chyba nawet Miszczogrzmot) "Witamy w krainie jRPGów") Tak to bywa, ja w wielu jRPGach traciłem czas na grindowaniu, ale nie każda przy tym jest nudna.
Jakby co to, że to co do Ciebie jest kultowe, dla innych nie musi. Może Fulko jest właśnie jednym z tych, którzy uważali, np. FF8 lub 9 za najlepszego Finala, albo w ogóle nie trawią jRPGów.
Kurna ta rozmowa bardzo zachęciła mnie do odświeżenia sobie FF9.
Wszystko przez Ciebie człowieku i przez Miszcza:)

22.03.2010 21:16
👎
60
odpowiedz
DEFEDos
140
Generał

>>>Endex

masz rację ale jak Fulko wytyka FF 7 że miał "kiepską"grafikę to coś tu nie gra :]

22.03.2010 21:24
DogGhost
😜
61
odpowiedz
DogGhost
145
The Way of The Samurai

raziel88ck -> Ja moją spłuczkę w ubikacji darzę kultem bo tylko dzięki niej da się wejść do łazienki. Spróbuj nie używać spłuczki przez choćby tydzień ;P

23.03.2010 13:32
62
odpowiedz
zanonimizowany686307
46
Pretorianin

@Endex
I teraz nie masz wyjścia, grasz w ff IX:D Może spróbujesz zdobyć ostateczna broń dla steinera? Trzeba było chyba całą grę w 9h skończyć żeby ją oblokować przed walką z bossem:D
Kiedyś to gry były hardcorowe, ech...

Tak na marginesie to ja chcę w końcu jakieś porządne rpgi na moją ps3. Fallouty, obliviony odpadają, bo mam na pc, ff XIII trochę zawodzi i co zostaje? folklore, white knight chronicles, demon's soul i valkyria chronicles? Po 4 latach od premiery? Średniaki, albo mocno specyficzne gry, które nie każdemu podejdą. Za czasów PS1 i PS2 można było przebierać w tego typu tytułach...Mamy dużo większe możliwości - multiplayer przez PS network, Grafika w HD, świetny dźwięk i zmuszeni jesteśmy grać w prawie same shootery...

23.03.2010 14:00
63
odpowiedz
zanonimizowany575374
62
Generał

Miszczogrzmot - tej broni nigdy nie zdobyłem :) W speedrunach nigdy dobry nie byłem :) Dowiedziałem się kiedyś z googli że tam jest coś takiego, raz próbowałem, ale nie dałem rady :)

Co do jRPGów ma PS3. Powychodzą jeszcze.
W sumie juz kilka wyszło w tym roku :)
https://www.gry-online.pl/gry/resonance-of-fate/za451#ps3 Resonance of Fate
https://www.gry-online.pl/gry/star-ocean-the-last-hope/z2189#ps3 Star Ocean The Last Hope International
https://www.gry-online.pl/gry/last-rebellion/z12249#ps3 Last Rebellion (może byc niezłe, siedzieli przy niej miedzy innymi ludzie od Disgaea)
W sumie jeszcze kilka gier których nie wymieniłeś, można wpisać do listy, ale te już wyszły wcześniej: Ethernal Sonata (Chopin), Disgaea 3, Vandal Hearts (w tym roku, ale jakieś dziwne graficznie)

Ogólnie to zgadzam się, że tego mało, ale trzeba się cieszyć tym co się ma.
Pozdrawiam

02.04.2010 11:35
👍
64
odpowiedz
zanonimizowany652707
26
Generał

no własnie każdy ma inne swoje kultowe gry

Wiadomość Piwo i Orzeszki – Gry kultowe