Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 19 czerwca 2021, 11:30

Przegapione gry pierwszej połowy 2021 roku, które warto znać

Pierwsza połowa roku nie zasypała nas wieloma hitami z segmentu „AAA”. Jak zwykle jednak, na rynku znalazło się wiele pomniejszych, wartych uwagi tytułów. Oto nasza lista przegapionych gier, które warto dorzucić do „kupki wstydu” lub sprawdzić od razu.

Spis treści

Pandemia mocno wpłynęła na branżę gier. Premiery wielu tytułów zostały przełożone albo na jakiś konkretny późniejszy termin, albo na bliżej nieokreślony. Nieco mniejsza liczba debiutów tytułów z segmentu AAA nie zmieniła jednak naszego podejścia do wyboru gier. Wciąż największą uwagę koncentrujemy na tych potencjalnie największych hitach, ignorując istnienie całkiem dobrych produkcji, które przy mniejszych budżetach nie doczekały się wielkich kampanii marketingowych.

W związku z tym prezentujemy naszą listę „przegapionych” gier. Oczywiście jest na niej sporo „indyków” czy pozycji z gatunków niezbyt u nas popularnych. Nie wszystkie otrzymały też wysokie noty od recenzentów. Chcemy jednak zwrócić uwagę, że czasem, mimo wszystko, da się wśród nich znaleźć ukryte „nieoszlifowane diamenty”, którymi warto się zainteresować i wypełnić jakoś czas w oczekiwaniu na wysyp jesiennych „pewniaków”. Nieco więcej wolnego w trakcie zbliżających się wakacji może być więc dobrą okazją, by sięgnąć po tytuły, które zwykle omijamy. Oto szesnaście wybranych przez nas.

Operation: Tango

  1. Producent: Clever Plays
  2. Gatunek: przygodowa gra akcji FPP
  3. Platformy: PC Windows, PlayStation 5, Xbox Series X/S
  4. Ocena w serwisie Metacritic: 73/100 (PS5), 69/100 (PC)

O czym jest Operation: Tango?

W skrócie: to klasyczny amerykański film szpiegowski w formie przygodowej gry akcji FPP do zagrania w dwuosobowym co-opie. Wcielamy się w hakera i policjantkę, którzy jednoczą siły, by – jak zwykle – uratować świat. W Operation: Tango wszystko zależy od współpracy, bo kiedy policjantka „brudzi sobie ręce” w terenie, haker zapewnia jej wsparcie elektroniczne z centrali. Może udzielać informacji, ostrzegać o pułapkach, wyłączać kamery i ogólnie wykorzystywać wszelką elektronikę, by pomóc partnerce. Gra ma dość specyficzną, kreskówkową oprawę graficzną.

Za co chwalą Operation: Tango?

Mówi się, że każda gra jest fajna, gdy gra się ze znajomymi – i Operation: Tango to potwierdza, choć nie chodzi tu tylko o obecność drugiej osoby. Produkcja ta chwalona jest dość jednogłośnie właśnie za swoje co-opowe mechaniki, bo opierają się one na asymetrycznym gameplayu. Zamiast biegać razem, każda osoba znajduje się gdzie indziej i ma inne rzeczy do wykonania, a powodzenie zależy tylko od dobrej wymiany informacji i współdziałania. Autorzy postarali się o sporą różnorodność etapów i zagadek do rozwiązania. Wadami są natomiast długość zabawy i rozgrywka tylko „na jeden raz”.

  1. Więcej o grze Operation: Tango

Niezwykle przyjemna gra do zabawy ze sprawdzonym partnerem lub partnerką – duża różnorodność sprawia, że przez całość przelatuje się błyskawicznie, ani przez moment nie odczuwając znużenia. Prędzej niedosyt –chciałoby się większej liczby misji, ale z dwojga złego lepiej krótko i intensywnie niż długo i powtarzalnie. Dużą zaletą jest też to, że jedna płatna kopia wystarczy do wspólnej zabawy – wybrana przez nas osoba może grać za darmo, również korzystając z innych platform sprzętowych (ja z partnerką korzystaliśmy z tandemu PS5 + laptop).

Czarny Wilk

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Lubisz gry niezależne (Indie)?

Uwielbiam je, większość tytułów tego typu jest bardzo pomysłowa.
17,4%
Niektóre mają swój urok.
50,8%
Może jedna przypadła mi do gustu.
7%
Nie lubię ich, preferuję wysokobudżetowe produkcje.
11,5%
Nie mam zdania na ich temat.
13,3%
Zobacz inne ankiety
Przegapione gry RPG 2022 - niezłe erpegi, którymi warto się zainteresować
Przegapione gry RPG 2022 - niezłe erpegi, którymi warto się zainteresować

Niezłych RPG debiutuje dzisiaj niemało. Niestety, wiele z nich nie zdobywa popularności, na jaką zasługuje. Dzisiaj aktualizujemy tekst poświęcony właśnie takim grom, które fani gatunku mogli przegapić – a nie powinni.

Przegapione gry pierwszej połowy 2020 roku, które warto poznać
Przegapione gry pierwszej połowy 2020 roku, które warto poznać

Czy w przerwie pomiędzy odwołanymi prezentacjami gier, a przesuniętą premierą Cyberpunka warto jedynie zabijać czas przy darmowym GTA5? Zdecydowanie nie! Na rynku ukazało się sporo tytułów wartych uwagi, które mogliście przegapić.