Fatalnie oceniane gry ze Steama, w które grają... tysiące graczy!
Oto 13 gier, które zbierają cięgi od graczy, a mimo to ci w nie grają! Tysiące osób zagrywają się w tytuły, których nie polecilibyśmy najgorszemu wrogowi. Z czego to wynika? A może jednak coś w nich po prostu jest?
Spis treści
- Fatalnie oceniane gry ze Steama, w które grają... tysiące graczy!
- March of Empires
- Stay Out
- theHunter Classic
- Romance of the Three Kingdoms XIV
- Knight Online
- Z1 Battle Royale (wcześniej H1Z1, H1Z1: King of the Kill)
- Nobunaga’s Ambition: Taishi
- Mafia III
- Atlas
- VEGA Conflict
- War Robots
- KurtzPel
Atlas
OPINIE GRACZY
- Steam: mieszane (44% pozytywnych opinii z 29 167)
- Metacritic: brak noty
Współtwórcy gry ARK: Survival Evolved postanowili wydać nowy sieciowy survival, ale tym razem zamiast dinozaurów i SF postawili na pirackie klimaty z nutką magii. W założeniach tytuł ten miał pozwalać na eksplorację ogromnego świata nawet 40 tysiącom graczy jednocześnie. Rzeczywistość okazała się zdecydowanie bardziej skromna – wprowadzono kanały mieszczące 150 osób każdy. Twórcy Atlasa nawet nie ukrywali, że korzystali z rozwiązań i assetów ze swojej wcześniejszej produkcji.
Mimo wielu afer, problemów, błędów oraz dziwnych sytuacji (wieloryby, samoloty i czołgi spadające z nieba) Atlas trzyma się całkiem nieźle. W dziennym szczycie gra w niego nawet cztery tysiące osób jednocześnie, co jak na nijakość tej produkcji stanowi zadziwiająco dobry wynik. W czym tkwi sekret? W zasadzie w grindzie. Okazuje się, że część osób zwyczajnie lubi przemierzać dziki świat na tratwie, przybijać do brzegu, zbierać surowce w ogromnych ilościach – tylko po to, by zbudować większą łajbę i powtórzyć poprzednie czynności. I jak tu zrozumieć graczy?
ALTERNATYWA?
Jeśli kuszą Was pirackie klimaty ze szczyptą fantastyki, możecie wypróbować Sea of Thieves. To również nie jest najlepiej oceniana produkcja na rynku, ale od premiery udało się jej rozwinąć. A jeśli interesuje Was tylko i wyłącznie przetrwanie na morzu, zachęcamy do wypróbowania gry Raft.