Gry, które sprowadziły na swoich twórców zagładę
Każda nowa gra to dla jej autorów nadzieja na sławę i wielkie pieniądze. Bywa jednak tak, że dany tytuł zamiast przynieść zyski doprowadza swoich twórców do bankructwa albo zamknięcia. Wbrew pozorom takich przypadków było w historii branży całkiem sporo.
Spis treści
- Gry, które sprowadziły na swoich twórców zagładę
- Need for Speed: The Run
- Mafia 3
- Pierwsze Diablo 3
- LawBreakers i Radical Heights
- Gigantic
- Vampire: The Masquerade – Bloodlines
- L.A. Noire
- Fable Legends
- WildStar
- Might & Magic: Heroes 6
- Halo Wars
- Project Copernicus
WildStar
Rzeczywistość często bywa przewrotna. Carbine Studios wprost nazywało swoje MMORPG pogromcą World of Warcraft. Przyznaję, że dałem złapać się na ten slogan, a potajemnie trzymałem nawet za grę kciuki. Szybko jednak okazało się, że WildStar nie jest w stanie stawić czoła dziełu Blizzarda.
Studio jeszcze przed premierą zostało wykupione przez NCsoft i Wildstar zostało wydane pod szyldem giganta w 2014 roku. Tytuł startował w modelu abonamentowym, ale nieco ponad rok po jego premierze zadecydowano o przejściu na free-to-play. Okazało się bowiem, że brakuje graczy chętnych do podejmowania się niezbalansowanych wyzwań gry. Również i ta transformacja nie sprawiła jednak, że serwery się zapełniły.
W listopadzie 2018 roku WildStar zostało oficjalnie zamknięte przez NCsoft, a Carbine Studios rozwiązane. Z czasem deweloperzy ujawnili, że ich MMORPG miało być zupełnie inne, ale ograniczał ich wydawca. Kto wie, może w innej sytuacji rzeczywiście powstałby pogromca WoW-a? Możemy sobie gdybać…