Gry września 2017 – najciekawsze premiery i konkurs
Wakacje dobiegają końca, a wraz z wrześniem nadciągną duże tytuły o słusznej sile rażenia. Będziemy znowu kopać piłkę z seriami FIFA i PES, a także walczyć w Destiny 2, podbijać w Total War: Warhammer II i przeżywać przygody w Divinity: Original Sin II.
Spis treści
- Gry września 2017 – najciekawsze premiery i konkurs
- Hob
- Dishonored: Death of the Outsider
- Guild Wars 2: Path of Fire
- Iron Marines
- SteamWorld Dig 2
- Battlefield 1: W imię cara
- Ruiner
- Project CARS 2
- Destiny 2
- Total War: Warhammer II
- Pro Evolution Soccer 2018
- Divinity: Original Sin II
- FIFA 18
Dishonored: Death of the Outsider
data premiery – 15 września
Jest coś magnetyzującego w uniwersum Dishonored. Nawet jeśli fabuła nie każdego porwie, przekradanie się przez wielkie miasta utrzymane w steampunkowej stylistyce stanowi niesamowite przeżycie. Widzimy podzielone, wzorowane na wiktoriańskiej Anglii społeczeństwo, zdumiewające maszyny, a w cieniu tego wszystkiego czają się mroczne siły wykraczające poza pojmowanie człowieka.
Nic więc dziwnego, że twórcy chcą eksploatować swój świat i nie zawsze trzymać się najważniejszego wątku. Najpewniej po to powstało Death of the Outsider, spin-off serii. Najnowsze Dishonored to wciąż miks akcji i skradania, doprawiony elementami RPG. Będziemy więc przemykać się w cieniu, walczyć, zabijać i korzystać z rozmaitych nadnaturalnych zdolności. To od nas zależy, czy zostawimy za sobą stosy trupów czy tylko paru zdezorientowanych, ogłuszonych strażników.
Gra zabiera nas do miasta Karnaka znanego z drugiej odsłony serii. Tam wcielamy się Billie Lurk. Niegdyś pełniła ona funkcję prawej ręki naszego starego znajomego, Dauda. Teraz rusza tropem tytułowego Odmieńca, istoty będącej źródłem mocy, którymi dysponowaliśmy w Dishonored 1 i 2. Polowanie zawiedzie bohaterkę do wszystkich nielegalnych miejsc, jakie tylko mogą nam przyjść do głowy, gdy eksplorujemy wielkie steampunkowe miasto. Będzie mrocznie i klimatycznie.
Pod względem technicznym Death of the Outsider niewiele różni się od Dishonored 2 – zachowano charakterystyczną estetykę i model rozgrywki, polegający na wykonywaniu questów pobocznych i głównych. To, czy wybierzemy rozwiązania siłowe, czy subtelniejsze środki, prawdopodobnie znów wpłynie na zakończenie.
Co najważniejsze – ten spin-off będzie w pełni samodzielną grą, niewymagającą nawet znajomości poprzednich części (ani posiadania którejkolwiek z nich na dysku). Twórcy utrzymują, że Death of the Outsider może okazać się idealnym momentem, by zaznajomić się z serią, jeśli ktoś nie uczynił tego wcześniej. Z drugiej strony niedawno mogliśmy usłyszeć, że – nawet jeśli pojawią się kolejne odsłony cyklu – ta, o której teraz mowa, zamknie rozdział historii zapoczątkowany przez Corvo.
Zagracie w nowe Dishonored, jeśli:
- chcieliście wrócić do Karnaki;
- intrygowała Was postać Billie Lurk;
- ograliście poprzednie części na wszystkie możliwe sposoby.