Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 29 sierpnia 2017, 15:00

Najlepsze gry z serii Assassin's Creed – top 9 odsłon kultowego cyklu

Assassin's Creed to seria, która miała ogromny wpływ na rozwój branży gier wideo w ostatnich dziesięciu latach. Postanowiliśmy raz na zawsze rozstrzygnąć, która odsłona jest najlepsza, a która najgorsza. Oto wyniki głosowania.

Spis treści

7. Assassin’s Creed: Unity

Gdyby nie błędy, od których roiło się w tej produkcji w dniu premiery, Assassin’s Creed: Unity mogłoby trafić na szczyt niniejszego zestawienia. - 2017-08-29
Gdyby nie błędy, od których roiło się w tej produkcji w dniu premiery, Assassin’s Creed: Unity mogłoby trafić na szczyt niniejszego zestawienia.
W SKRÓCIE:
  1. Data premiery: 11.11.2014
  2. Czas potrzebny do ukończenia fabuły: 16,5 godziny
  3. Liczba miast: 1

Ubisoft po raz pierwszy zaprezentował światu Unity, czyli pełnoprawną piątą część serii Assassin’s Creed (będącej wówczas u szczytu popularności), a zarazem pierwszą, która powstała w całości z myślą tak o komputerach osobistych, jak i konsolach PlayStation 4 oraz Xbox One, podczas targów E3 2014. Fani cyklu z otwartymi rękoma przywitali możliwość odwiedzenia XVIII-wiecznego Paryża z czasów rewolucji francuskiej, przebudowany system misji, zupełnie nowe mechanizmy parkouru, a wreszcie opcję zabawy w towarzystwie innych graczy, w ramach sieciowego trybu współpracy. Kiedy jednak tytuł trafił już na sklepowe półki, nie wszystko poszło tak, jak planowano.

Zacznijmy od tego, że Arno Dorian, czyli nowy główny bohater, w istocie mógł wspiąć się na sam szczyt katedry Notre Dame czy choćby odwiedzić pałac w Wersalu. Ponadto wcielający się w niego gracze nie byli już prowadzeni za rączkę w trakcie wykonywania zadań – zgodnie z obietnicą twórców do celu zazwyczaj prowadziło więcej niż kilka ścieżek, a to, którą z nich podążył protagonista, zależało wyłącznie od indywidualnych preferencji i finezji wcielającej się w niego osoby.

Faktem jest, że cieszył również usprawniony parkour, dzięki któremu można było szybko opuszczać dachy nawet najwyższych budynków bez konieczności oddawania tak zwanego „skoku wiary” prosto w stóg siana. I na koniec – owszem, specjalnie przygotowane zadania można było wykonywać zarówno w pojedynkę, jak i współpracując z innymi asasynami. Podobać się mógł również sposób, w jaki zaprezentowano samych asasynów – ci byli bowiem bractwem z prawdziwego zdarzenia, z tajną i klimatyczną siedzibą pod Paryżem, kodeksem, którego musieli przestrzegać, naradami i wszystkim, co jednoznacznie kojarzy się z sekretną organizacją.

Niestety, gra została wręcz zjedzona przez błędy, które mnożyły się w trakcie zabawy niczym grzyby po deszczu. Znikające tekstury (lewitujące oczy i usta zapewne wielu graczom do dzisiaj śnią się po nocach), przechodnie pojawiający się metr przed bohaterem, spadki animacji, problemy z detekcją kolizji, a wreszcie kulejący kod sieciowy i wysokie wymagania sprzętowe wersji pecetowej to najpoważniejsze z zarzutów stawianych tej produkcji. Co gorsza, część z nich pojawiła się dopiero po premierze, gdy włączono funkcje sieciowe, a „zabrakło” ich w kopiach recenzenckich.

Co prawda pracownicy Ubisoftu dwoili się i troili, by naprawić sytuację – gra doczekała się sporej liczby łatek, które w mniejszym lub większym stopniu uporały się z trapiącymi ją problemami. Mimo wszystko złe wrażenie pozostało, przez co nawet najbardziej zagorzali miłośnicy serii bardzo nieufnie podeszli do jej kolejnej części. A o tym, że grafika prezentowała wysoki poziom, ścieżka dźwiękowa wpadała w ucho, fabuła trzymała się kupy, a sama rozgrywka potrafiła sprawić sporą frajdę (po przymknięciu oka na wspomniane wyżej bolączki), niewielu już dziś pamięta, o czym świadczy niezbyt wysoka pozycja tej gry na naszej liście. Szkoda, bo Unity miało zadatki na jedną z najlepszych odsłon cyklu.

CZY WIESZ, ŻE...

Przyjęło się, że kolejne tytuły spod znaku Assassin’s Creed to gry akcji z elementami skradanki. Tymczasem Assassin’s Creed: Unity jest pierwszą odsłoną cyklu, w której schemat sterowania wyposażono w przycisk odpowiadający za skradanie.

Krystian Pieniążek

Krystian Pieniążek

Współpracę z GRYOnline.pl rozpoczął w sierpniu 2016 roku. Pomimo że Encyklopedia Gier od początku jest jego oczkiem w głowie, pojawia się również w Newsroomie, a także w dziale Publicystyki. Doświadczenie zawodowe zdobywał na łamach nieistniejącego już serwisu, w którym przepracował niemal trzy lata. Ukończył Kulturoznawstwo na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Prowadzi własną firmę, biega, uprawia kolarstwo, kocha górskie wędrówki, jest fanem nu metalu, interesuje się kosmosem, a także oczywiście gra. Najlepiej czuje się w grach akcji z otwartym światem i RPG-ach, choć nie pogardzi dobrymi wyścigami czy strzelankami.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Która gra z serii Assassin's Creed jest najlepsza?

Assassin's Creed
4,4%
Assassin's Creed II
35,7%
Assassin's Creed: Brotherhood
9,8%
Assassin's Creed: Revelations
2,7%
Assassin's Creed III
6,2%
Assassin's Creed IV: Black Flag
33%
Assassin's Creed: Unity
2,9%
Assassin's Creed: Syndicate
2,5%
Assassin's Creed: Rogue
2,6%
Zobacz inne ankiety
Asasyńskie miejscówki - najciekawsze lokacje z serii Assassin's Creed
Asasyńskie miejscówki - najciekawsze lokacje z serii Assassin's Creed

Jedna z najważniejszych gier akcji obchodzi właśnie swoje dziesiąte urodziny. A że wspaniałe widoczki zawsze były znakiem markowym cyklu, wybraliśmy dla Was 10 najlepszych lokacji z serii Assassin's Creed.

Quo vadis asasynie? Czy seria Assassin's Creed potrzebuje gruntownych zmian?
Quo vadis asasynie? Czy seria Assassin's Creed potrzebuje gruntownych zmian?

Regularnie wydawane odcinki serii Assassin's Creed nawet jej najbardziej zagorzałych zwolenników potrafią znużyć powtarzalnymi i często nieświeżymi już pomysłami. Czy niezwykle popularny cykl domaga się zmian? Zapytaliśmy o to reżysera Syndicate.

Historia to ich plac zabaw - jak mocno seria Assassin's Creed opiera się na faktach - część I
Historia to ich plac zabaw - jak mocno seria Assassin's Creed opiera się na faktach - część I

Nadchodzące Unity ma zachwycać nie tylko rozgrywką, ale i niespotykaną dotąd dbałością o historyczne detale. Nie osiągnięto tego z dnia na dzień – seria od samego początku stara się uchodzić za jak najbardziej wiarygodną.