Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 9 stycznia 2016, 15:41

Broń, która definiuje FPS-y - czego w strzelankach zabraknąć nie może?

Karabin, pistolet, strzelba, snajperka, ładunki wybuchowe – przez lata w strzelaninach pierwszosobowych wyłonił się pewien stały zestaw broni, towarzyszących nam w większości tytułów. Jakie były te najbardziej znaczące, które inspirowały kolejne gry?

Spis treści

M4A1 i AK-47 z Counter Strike’a - karabinek automatyczny

Po tylu latach broń z rodziny M16 nadal towarzyszy nam w grach najczęściej. - 2016-01-09
Po tylu latach broń z rodziny M16 nadal towarzyszy nam w grach najczęściej.

W prawie każdej grze FPS dążymy do tego, by jak najszybciej zdobyć uniwersalną broń maszynową, która z ogromnym zapasem amunicji pozwoli nam sprawnie eliminować wrogów z dalszej i bliższej odległości. W wielu tytułach jest to zwykle jeden z karabinków szturmowych, np. M4, M16, AK-47 lub jakiś jego fantastyczny odpowiednik. Ich protoplastą jest Machinegun z wydanego w 1992 roku Wolfensteina 3D - broń automatyczna, którą znajdywaliśmy już na początku gry i w zależności od platformy sprzętowej wyglądała jak niemiecki MP40 czy Sturmgewehr 44, czyli autentyczny przodek współczesnego AK i eMek. Uniwersalność takiej broni przyszła jednak z czasem, wszak na początku w Wolfie częściej korzystaliśmy z mocniejszego miniguna, a w Doomie ze strzelby. Pierwsze gry, gdzie najczęściej używaliśmy automatycznej broni o średniej mocy to głównie tytuły o tematyce fantastycznej. Quake w 1996 roku osadzony był w tak specyficznym świecie, że zamiast karabinu maszynowego był tam strzelający gwoździami Nail Gun, a inny hit - Duke Nukem 3D miał swojego Rippera, który zresztą w wersjach na nowsze platformy został zastąpiony bardziej realistycznym pistoletem maszynowym. Rok wcześniej pojawił się jednak trochę dziś zapomniany Rise of the Triad, a tam, podobnie jak w Wolfensteine 3D, korzystaliśmy zwykle z niemieckiego MP40.

Charakterystyczny wygląd M4 i AK zakorzenił się tak bardzo wśród gier FPS, że nawet całkowicie fantastyczna strzelanina Destiny oferuje je w swoim arsenale. Automatyczny karabin Khvostov to tylko nieznacznie przerobione M4, a w Zhalo Supercell z łatwością odnajdziemy kształt AK-74 z granatnikiem.

W 1997 roku wydano przełomową w wielu kwestiach grę GoldenEye 007 na Nintendo 64, a tam pierwsze skrzypce grały realistyczne, choć dosyć pokracznie jeszcze odtworzone MP5, M16, AK-47 czy P90. Z niemieckiego MP5 strzelaliśmy też rok później w Half-Life, ale to dopiero modyfikacja do tej gry – Counter-Strike - upowszechniła rolę karabinka szturmowego, jako podstawowego narzędzia do strzelania na wirtualnym polu bitwy. Na pierwszy plan wybijają się tu dwa modele: M4A1 i AK-47. Obie bronie są swoistym symbolem nieprzerwanej walki dwóch obozów, czy to państw lub ideologii w realnym świecie, czy też dwóch drużyn graczy na serwerze i ciężko dziś wymienić grę, która nie posiada tych giwer.

M4 w pierwszym Counter-Strike'u. - 2016-01-09
M4 w pierwszym Counter-Strike'u.

Od tamtego czasu broń automatyczna w wielu grach podzieliła się na trzy rodzaje ze względu na siłę ognia: najsłabsze pistolety, uniwersalne karabinki i najmocniejsze lekkie karabiny maszynowe, jak M249. W starszych tytułach często mogliśmy posiadać je wszystkie do natychmiastowej dyspozycji, teraz bardziej popularny stał się podział na klasy i wybór tylko jednego z nich, choć tytuły oparte na fantastycznych modelach broni są tu bardziej liberalne. Duża szybkostrzelność i spory zapas amunicji zapewni nam sporą skuteczność niezależnie od wyboru, a ten możemy oprzeć głównie na osobistych preferencjach i upodobaniach.

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Moim ulubionym typem broni w grach akcji są...

bronie do walki w zwarciu, np. noże.
1,7%
wszelkiej maści pistolety.
4,8%
strzelby.
5,5%
broń maszynowa (karabinki automatyczne, miniguny).
33,9%
broń eliminująca wrogów po cichu, np. łuki, kusze.
13,3%
karabiny snajperskie.
33,4%
granaty i granatniki.
1,3%
wyrzutnie rakiet.
1,5%
broń masowego rażenia (BFG, naloty, bombardowania).
1,6%
dziwaczne wynalazki, np. Gravity Gun, Shrinker.
3%
Zobacz inne ankiety
Kiedyś to były bronie - 10 odjechanych pukawek ze starych strzelanek
Kiedyś to były bronie - 10 odjechanych pukawek ze starych strzelanek

„Kiedyś to były gry” jest jednym z ulubionych sposobów narzekania graczy. Gdy zawęzimy to specyficznych przykładów broni ze strzelanek FPP, powodów do nostalgicznych wspomnień i marudzenia na dzisiejsze oklepane pomysły może być jeszcze więcej!

Jaki będzie PUBG 2.0 – trzecia mapa, kolejne skrzynki i nowe bronie?
Jaki będzie PUBG 2.0 – trzecia mapa, kolejne skrzynki i nowe bronie?

Choć PUBG w ostatnich miesiącach spoczęło nieco na laurach, twórcy przygotowują się do zdradzenia swoich planów na bliską i odrobinę dalszą przyszłość. Jak może wyglądać PUBG 2.0 i co potencjalnie zostanie dodane do rozgrywki?