Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 4 lipca 2015, 13:00

Najgorsze odsłony najlepszych serii

Słynna, kultowa marka to as w rękawie każdego studia tworzącego gry komputerowe. Jednocześnie jednak także wielka odpowiedzialność, gdyż podpinając się pod legendę, łatwo rozminąć się z oczekiwaniami fanów. A efekty tego potrafią być spektakularnie złe.

Spis treści

Leisure Suit Larry: Box Office Bust

  1. Data premiery: 27 marca 2009
  2. Platformy: PC, Xbox 360, PlayStation 3
  3. Metascore: 20 (PC), 25 (X360), 17 (PS3)

Larry Laffer zasłużył sobie na miejsce w panteonie najsłynniejszych bohaterów gier komputerowych. Kiedy zaś udał się na zasłużony odpoczynek, na jego następcę nieudolnie próbowano wylansować Larry’ego Lovage’a. Leisure Suit Larry: Magma Cum Laude, pierwsza gra z nowym protagonistą nie zwiastowała jeszcze katastrofy. Wprawdzie rozgrywka składająca się z szeregu prostych minigier i znacznie mniej subtelny humor spotkały się z chłodnym przyjęciem, ale w gruncie rzeczy można było spędzić z tą produkcją kilka miłych chwil. Tego samego nie sposób powiedzieć o stworzonej przez twórców serii Worms kolejnej odsłonie zatytułowanej Box Office Bust.

„Prawdziwego” Larry’ego było w Box Office Bust zdecydowanie za mało. - 2015-07-03
„Prawdziwego” Larry’ego było w Box Office Bust zdecydowanie za mało.

Tym razem młodszy Larry wyruszył na podbój wzorowanego na Hollywoodzie Tinselwoodu. Liczbę minigier znacząco zredukowano na rzecz wzorowanej na cyklu Grand Theft Auto swobodnej eksploracji i wykonywania prostych misji. Niestety, dostępne lokacje były małe i puste, większość zadań nadawała się jedynie do usypiania graczy, zaś z tych potencjalnie ciekawszych nie dawało się czerpać jakiejkolwiek frajdy z powodu tragicznego sterowania. Na dodatek dowcipy częściej żenowały, niż śmieszyły, a próbując poszerzyć potencjalne grono nabywców, wykastrowano tytuł z erotyki. Tym samym powstała gra o Larrym, w której brakowało wszystkiego, co z Larrym mogło się kojarzyć. Box Office Bust było tak słabe, że niemal doszczętnie zabiło całą markę i potrzeba było kickstartera zorganizowanego przez Ala Lowe’a, ojca cyklu, by Larry powrócił.

Michał Grygorcewicz

Michał Grygorcewicz

W GRYOnline.pl najpierw był współpracownikiem, zaś w 2023 roku został szefem działu Produktów Płatnych. Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.

więcej