Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 4 lipca 2015, 13:00

Najgorsze odsłony najlepszych serii

Słynna, kultowa marka to as w rękawie każdego studia tworzącego gry komputerowe. Jednocześnie jednak także wielka odpowiedzialność, gdyż podpinając się pod legendę, łatwo rozminąć się z oczekiwaniami fanów. A efekty tego potrafią być spektakularnie złe.

Spis treści

Double Dragon II: Wander of the Dragons

  1. Data premiery: 5 kwietnia 2013
  2. Platforma: Xbox 360
  3. Metascore: 17

Seria Double Dragon może być mało znana młodszym graczom, starsi jednak z rozrzewnieniem wspominają godziny spędzane w salonach gier i przed ekranami telewizorów przy wydanych w ramach tej serii chodzonych bijatykach. W XXI wieku „Podwójny smok” trzymał się raczej ubocza, kolejne remaki i rebooty ukazywały się głównie na platformach mobilnych oraz w cyfrowej dystrybucji. Wychodziło to serii na dobre, większość tych pomniejszych produkcji prezentowała zadowalający poziom i skutecznie grała na sentymentach. Z jednym spektakularnych wyjątkiem, który może się pochwalić mianem głównego pretendenta do tytułu najgorszej gry wydanej na Xboksa 360.

A ledwie rok wcześniej wyszło całkiem udane Double Dragon: Neon... - 2015-07-03
A ledwie rok wcześniej wyszło całkiem udane Double Dragon: Neon...

Double Dragon II: Wander of the Dragons było trójwymiarowym remakiem drugiej części serii, w którym od fragmentów wiernych pierwowzorowi gorsze okazały się tylko te momenty, gdzie deweloperów poniosła fantazja i próbowali urozmaicić rozgrywkę tak uwielbianymi przez wszystkich graczy atrakcjami jak skakanie przez przepaście czy wściekłe wciskanie przycisków, by ruszyć windę. System walki był niedopracowany i mało precyzyjny, na dodatek ktoś uznał, że karanie gracza złym zakończeniem za używanie ruchów specjalnych to dobry pomysł. Gra ewidentnie powstała bez jakichkolwiek ambicji, nawet jej opis w Xbox Marketplace brzmiał jak żywcem przepuszczony przez internetowy translator, zawierając w sobie kwiatki na miarę słynnego „All your base are belong to us”. Recenzenci nie tyle skrytykowali, co wręcz zmiażdżyli Wander of the Dragons – średnia ocen w internecie oscylująca wokół piętnastu procent dobitnie o tym świadczy.

Michał Grygorcewicz

Michał Grygorcewicz

W GRYOnline.pl najpierw był współpracownikiem, zaś w 2023 roku został szefem działu Produktów Płatnych. Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.

więcej