Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 7 marca 2024, 11:10

autor: Adrian Werner

Prezes EA chce, aby dzięki AI gracze wydawali więcej na mikropłatności

Prezes Electronic Arts nakreślił wizję szerszego wykorzystywania AI w grach firmy. Ma to nie tylko przyspieszyć produkcję, ale również sprawić, że gracze będą wydawali więcej na mikropłatności.

Źródło fot. Artwork z Mirror's Edge Catalyst. Czarny charakter w grze był wyraźnie wzorowany na Andrew Wilsonie.
i

Wczoraj prezes Electronic Arts, Andrew Wilson, przemawiał na Morgan Stanley Technology, Media & Telecom Conference. Dużą część wystąpienia poświęcił wykorzystywaniu sztucznej inteligencji w branży gier.

Wilson stwierdził, że ta technologia jest niezwykle ekscytująca, a Electronic Arts dużo inwestuje w jej implementację w swoją działalność. EA już od dawna korzysta z różnych systemów AI, więc dobrze wie, jak wdrożyć najnowsze rozwiązania tego typu.

  1. Najmniej zaskakująca była jego wypowiedź o potencjale AI do przyspieszenia prac nad grami. Jak tłumaczy Wilson, obecnie opracowanie największych produkcji potrafi zająć nawet 6-7 lat. EA przeprowadziło analizę swoich procesów produkcyjnych i wynika z niej, że AI może mieć pozytywny wpływ na 60% z tych tytułów.
  2. Jako przykład podał gry sportowe. Dawniej zaprojektowanie pełnego detali stadionu zajmowało nawet sześć miesięcy. Poprzez wprowadzenie różnych ulepszeń technologicznych w ubiegłym roku deweloperzy uwinęli się z tym w raptem sześć tygodni. Można sobie wyobrazić, że w przyszłości, m.in. dzięki dalszemu rozwojowi AI, czas ten zostanie skrócony do sześciu dni.
  3. Innym przykładem są gry piłkarskie firmy. FIFA 23 ma 12 cykli animacji odpowiedzialnych za to, jak zawodnicy biegają po boisku (cykl to sekwencja póz postaci, które łącznie tworzą dany ruch). Natomiast w EA Sports FC 24 jest ich aż 1200 i zostały one opracowane całkowicie przez AI.
  4. Celem Andrew Wilsona jest to, aby wykorzystując AI, zwiększyć produktywność studiów o 30% w przeciągu kilku lat.

Nic z powyższych wypowiedzi nie budzi kontrowersji. Dopiero kolejna część przemówienia wywołała spore emocje. Andrew Wilson uważa, że przez zastosowanie AI może rozszerzyć różne elementy gier, takie jak np. personalizacja, w sposób który sprawi, że nie tylko o 50% więcej osób dokona zakupu, ale Ci gracze wydadzą również o 10-20% więcej na mikropłatności.

Taki jest więc plan Wilsona na najbliższych kilka lat. Dzięki AI chce on o 30% zwiększyć produktywność zespołów, o 50% zwiększyć sprzedaż i o 10-20% kwotę, jaką statystyczny gracz wydaje na mikropłatności w grach EA.

Koszty tworzenia gier (zwłaszcza w segmencie AAA) rosną tak szybko, że implementacja sztucznej inteligencji w proces twórczy jest nieunikniona. Plany Wilsona nie są więc specjalnie zaskakujące, zwłaszcza że EA od dawna implementowało różne algorytmy przyspieszające produkcję, na długo przed obecną rewolucją AI. Niepokoi za to położenie dużego nacisku na wykorzystanie takich rozwiązań do wyciągania od graczy większych kwot na mikropłatności.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej