

Najciekawsze materiały do: Mandragora: Whispers of the Witch Tree

Nowości na Steam. RPG akcji w klimacie dark fantasy i polski survival
wiadomość14 kwietnia 2025
W tym tygodniu na Steamie zadebiutują takie gry, jak Mandragora: Whispers of the Witch Tree, Chasmal Fear, Bionic Bay, Lost Skies, Repose oraz wersja 1.0 polskiego Forever Skies .

Urzekające grafiką RPG akcji dark fantasy jest już bardzo blisko premiery. Nowe demo pozwala dość dobrze poznać grę Mandragora: Whispers of the Witch Tree
wiadomość28 marca 2025
Zabójcza mieszanka soulslike’a i metroidvanii, Mandragora: Whispers of the Witch Tree, jest już dostępna do ogrania w wersji demo. Ten mroczny RPG akcji, przy którym maczał palce scenarzysta kultowego Vampire: The Masquerade – Bloodlines, zadebiutuje już w kwietniu.

Nowa gra weterana Dragon Age, piękny RPG akcji Mandragora oraz mroczne The Relic: The First Guardian. Oto podsumowanie Future Games Show
wiadomość9 czerwca 2024
Pokaz Future Games Show przyniósł zwiastuny wielu produkcji. Poniżej przedstawiamy naszym zdaniem najciekawsze z nich.
Ogrywam wlasnie demo. Gra bardzo sympatyczna i klimatyczna, przyjemna. Ale moim zdaniem taki przyjemny single playerek na (jak obstawiam) 20godz zabawy to tak za 5 dyszek moznaby wziac ale 170zl osobiscie nie dam mimo ze chetnie zagralbym w pelna wersje i pewnie zagram bo pare tyg po premierze prawdopodobnie juz bedzie na -50% albo lepiej.

Po demku muszę stwierdzić że szykuje się metroidvania prima sort. We wrześniu wychodzi wersja fizyczna na switcha.

fantasy jakoś mnie nie kręci ale życzę jak najlepiej jeżeli będzie ok nie omieszkam sprawdzić.
Powiem szczerze, nie mialem w co grac i kupilem w preorderze mimo ze szkoda mi bylo kasy... Po 8godz w "dluzszym demie" moge szczerze powiedziec ze warto. Swietna gierka, wymagajaca i wciagajaca. Bylo by super gdyby dodali co-op, przynajmniej offline couch.
Nie moge sie doczekac pelnej wersji!!

Są już recenzje, bardzo pozytywne, nawet bardziej niż się spodziewałem.
Jedna z najciekawszych gier tego roku się szykuje i znowu gry AA górą :-)

Z drugiej strony, są dużo graczy, co uważają Mandragora za średniaka. Nie wiem, czy grali to aż do zakończenia. Uważają, że Hollow Knight, Nine Sols, Blasphemous, Bloodstained czy Salt and Sanctuary są lepsze. Dużo brakuje, jeśli chodzi o elementy metroidvania i soulslike (niektórzy twierdzą, że są za łatwe).
Ja długo grałem w to aż do momentu bossa nekromanta. Jest świetna gra i bardzo podoba mi się. Lubię to.
Krótko mówiąc, to bardzo dobra gra, ale mogłoby być lepiej. Według nich, oczywiście.
Gra na poczatku robi fajne wrażenie. Jednak ma swoje wady:
1. Postaci są opisane słabo, wybierasz jednego z 3 bodajze magów i nie wiesz co dalej z nim. A pozniej nie chce sie zaczynac od nowa.
2. Grasz magiem a bronią zadajesz wiecej dmg niż magią. Kpina. Jestes papierowy a powinienes byc silniejszy niz wojak.
3. drzewko umiejetnosci ktore nie wiadomo jak prowadzić ponieważ nie wiesz jakim bohaterem bedzie twoja postać. Sędzia? i w co ja mam mu inwestować punkty?
4. grafika piekna ale przeciwnicy tacy sami. łucznik zawsze taki sam itd. kopiuj wklej.
Gra nie jest taka super jak sie wydaje. Ot ładna grafika, ciekawa historia sie zapowiada, jednak ciezko sie gra kiedy jestes słabo bijacym papierowym magiem a jedyna taktyka to: przewrot, bicie od tyłu, przewrót, bicie od tyłu. i tyle.
14h za mną i gra robi wrażenie! Łatwiejsza niż "soulsy" ale i tak dość wymagająca. Musiałem chwilowo pominąć 2 bosów. Przez 14h nie ma czasu na nudę. Cały czas jesteśmy zalewani "nowościami". To nowy npc do naszej bazy, szczeliny z osobnym drzewkiem rozwoju. Dla fana erpegowania i levelowania GOTY!
Grafika i klimat lokacji na najwyższym poziomie. W 4k stałe 165fps i 0 bugów!
Właśnie kończę. Gra tak wciąga że trudno się od niej oderwać. Rewelacja !!

pograłem w demo, gra ma prawie wszystko czego brakuje do szczęścia, angażująca fabuła, dobrze napisane dialogi, polskie napisy, fajna grafika, klimat wciągający, lecz ja nie kupiłem - powód jeden: brak wsparcia dla monitorów ultrawide i w proporcjach 21:9 są paski po bokach, na discordzie wyczytałem że gra takiego wsparcia nie otrzyma bo była od początku projektowana na 16:9. Ok. Nie wiem czy to taki problem, osobiście nie po to mam taki monitor żeby grać z paskami po bokach, to nie konsola ;-)

Mocno mnie ten tytuł intryguje, bo i lubię gry z widokiem z boku i lubię metroidvanie, a także światy w których są miasta, NPC. I to wszystko Mandragora ma, i w dodatku nie jest taka super droga, więc chyba spróbuję...
Witam.Właśnie rozkiniam gre i nie wiem jak rozbić podłoge ktoś pomorze>?

Patrząc po demku, całkiem obszernym, to byłaby fajna gra, gdyby nie była kolejną soulsvanią, z ich idiotycznym mechanizmem grindowania dusz/esencji/pyłu, z odradzaniem się przeciwników i przede wszystkim z kompletnie losowo rozrzuconymi ogniskami (więc czasem między jednym a drugim nie grozi ci nic, a czasem przejście dalej wymaga pieprzonej perfekcji).
Fajny klimat, śliczna muzyka, niezły feeling walki i potężne drzewka rozwoju...
Mamy co prawda ustawienia "poziomu trudności" i na 70% (najniższy dostępny) gra staje się od biedy grywalna... no ale mimo wszystko podziękuję.
Kiedy ten spam soulslike'ami i solusvaniami się skończy? Tyle fajnych, klimatycznych światów i ciekawych gier trzeba pominąć przez fakt, że są produkcjami dla masochistów/piwniczaków.
Na szczęście zapowiedziano ostatnio kilka normalnych slasherów i gier akcji.

Zaliczona. Nie ukrywam, że mocno mnie wciągnęła. Grałem kilka dni po kilka godzin więc możliwe, że te 30-40h nabiłem. Walki są wymagające. Elementy platformowe średnio dopracowane. System rozwoju postaci bardzo złożony i wydaje mi się, że niepotrzebnie. Gra nie oferuje aż tak dużo by gracz potrzebował dziesiątki współczynników. Wspomnieć trzeba, że twórcy trochę okłamali kupujących i pisali o trybie game+, a okazało się, że na razie go w grze nie ma. Świat jest pełen sekretów i skarbów do odkrycia, a mapa całkiem spora. Moja postać na końcu gry miała 80 poziom. Nie używałem magii i pakowałem tylko w siłę i obronę zwykłego rycrza. Tak czy inaczej. To solidna produkcja na wiele godzin. Jak ktoś lubi metroidvanie z wymagającą walką to warto. Miło, że gra została wydana po polsku. Jakby ktoś chciał zagrać w podobną grę i bardziej mroczniejszą to polecam Vigil: The Longest Night.
Moim zdaniem, gra ma sporą wadę.
Od początku gram magiem ognia, po osiągnięciu 25 poziomu można dobrać drugą klasę, gra nawet o tym nie informuje, problem w tym, że wybierając drugą magiczną klasę, np. magię żywiołów nie można się pomiędzy nimi przełączać w locie bo można na raz mieć tylko jeden relikt, w moim przypadku, relikt ognia, więc jeśli chcę zmienić klasę to nie tylko muszę zmienić relikt ale usunąć też wszystkie przypisane umiejętności i dodać nowe z drugiej klasy a myślałem, że po to są dwa zestawy ... Gdybym to wiedział wcześniej to wybrałbym klasę wojownika jako drugą bo ona nie ma reliktu.
Nakręciłem się na Mandragorę trochę po zachwytach Ryslawa, miałem lekkiego kaca po świetnym Prince of Persia i starutkim ale nadal świetnym Metroidzie samus returns na 3DS, więc będąc w ciągu Metroidvaniowym zakupiłem Mandragorę od razu na premierę i powiem szczerze, że mam mieszane odczucia, gra jest napewno wybitna jeżeli chodzi o klimat, grafikę, styl graficzny. Niestety pod każdym innym jest o klasę niżej jeżeli nie gorzej od wybitnych metroidwanii jak wyżej wymieniony PoP czy Metroid. Jestem przy ostatnim Bossie i to co tu się dzieje to jakaś masakra, najgorsze i najtańsze zagrywki z Soulslikow jakie można sobie wyobrazić aby wydłużyć sztucznie czas gry. Mega irytujący koleś, który praktycznie każdym atakiem zbija z pół paska życia i oczywiście spamuje atakami jak szalony, walka która wymaga bardzo dobrego unikania ataków i korzystania z tych wszystkich umiejętności a postać rusza się jak wóz z węglem i nie ma tu mowy o lekkości i responsywnosci postaci jak z popa, dodam że gram lekkim buildem z obciążeniem około 50 procent więc nawet nie chce wiedzieć jak jest przy większym obciążeniu. Oczywiście ognisko specjalnie daleko i wymaga jazdy winda, włażenia po drabinach żeby dostać się do bossa, serio ? Zajmuje to może z 30 sekund ale jest mega irytujące. Akurat w kwestii ognisk to jest norma i poza paroma wyjątkami kluczowe walki są oddalone od ogniska, tylko po to żeby wydłużyć grę a przy okazji wkurzyć gracza. Ostatni etap przed ostatnim bossem to zalew najtańszych zagrywek żeby zatrzymać gracza, narzygane pełno przeciwników najbardziej irytujących i pełen przegląd i recykling mini bossów których trzeba pokonać żeby pójść dalej, brakowało chyba tylko tego szczura wielkiego, który się pojawił chyba kilkanaście razy przez całą grę. Gra faktycznie oczarowuje oprawa i klimatem ale dobrze by jej zrobiło jeżeli by ją trochę skondensowali i skrócili.
Aha no i próbowałem grać mieczem i tarcza żeby sobie parować ale niestety nie ma to najmniejszego sensu, chyba, że chcecie sobie wydłużyć walki z bossami jeszcze bardziej, o ile przy szeregowych przeciwnikach coś tam się da parować i przeciwnicy mają ataki które można sparować tak bossowie mają niewiele takich ataków i większość z nich wymaga rolkowania lub skoku, kucniecia więc kończy się to tym że biegamy z tą tarcza bez sensu i nic kompletnie nie daje obniżając tylko obrażenia, które zadajemy. Wytrzymałem tak chyba jakoś do połowy gry i potem zmieniłem na miecz dwuręczny.