Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Kolejne spekulacje o pecetowej premierze Mirror’s Edge

11.11.2008 14:02
Piotr44
1
Piotr44
205
Generał

Od początku ta gra nie robiła na mnie specjalnie pozytywnego wrażenia, taka platformóweczka z rozdmuchaną reklamą. Recenzja wersji na PS3 potwierdziła moje obawy i całkowicie utwierdziła w przekonaniu że ta gra to nic interesującego. Dlatego termin wydania wersji PC jest dla mnie absolutnie nieistotny.

11.11.2008 14:12
aope
2
odpowiedz
aope
192
Corporate Occult

Zaobserwowałem ciekawe zjawisko :) Kiedy dobra gra ma się ukazać równolegle na konsolach i pc, gracze rdzennie i fanatycznie pecetowi nie podnoszą krzyku, chwalą itd. Kiedy natomiast dociera informacja dotycząca tej samej gry, informująca, że ukaże się ona najpierw na konsolach, a na pc termin jest wciąż przesuwany, to owa gra jest już: kiepska/słaba/banalna/prosta/mało interesująca itd. Co za dziecinada.... Ze strony osób preferujących konsole takich sytuacji nie ma. Czyżby więc na rynku pc z uwagi na sporą "suszę" wychodził fanatyzm jego wielbicieli i typowa "polaczkowa" zawiść?
Ja czekam na premierę konsolową, sprawdzę tytuł, a jak mi się nie spodoba, to pojadę na giełdę i wymienię na inny nowy, oryginalny tytuł za symboliczne 30 pln.

11.11.2008 14:31
Piotr44
😁
3
odpowiedz
Piotr44
205
Generał

aope---> I ja również zaobserwowałem ciekawe zjawisko... Konsolowe głupki robią się coraz głupsze:-)

spoiler start


Oczywiście obserwacja nie dotyczy to posiadaczy konsol którzy głupkami nie są.

spoiler stop

11.11.2008 14:35
4
odpowiedz
zanonimizowany507985
66
Legend

Mogę poczekać. Końcówka tego roku zapowiada się na PC świetnie więc, jak Mirror’s Edge będzie w przyszłym roku to płakał nie będę. Jest teraz dużo świetnych gier a jeszcze kilka killerów ma się ukazać przed gwiazdką :) Będzie w co grać.

11.11.2008 14:45
5
odpowiedz
zanonimizowany575374
62
Generał

Piotr44 i aope a ja zauważyłem coś innego, że jak PCtowie fanatyczny oczywiście wychwala grę a potem, jak na konsoli jest szybciej, a na PC jest obsuwa i oczywiście grę już pojecie równo że jest głupia, to potem fanatyk konsolowy mówi od razy że wszyscy PCtowcy tak mówili a tak na serio to mówiła tylko jedna osoba, ale u konsolowca to już wszyscy. aope wiesz, że twój opis jest trochę obraźliwy względem PCtowców, co ty dziecko jakieś zakompleksione jesteś. Mam dziś podły humor, wkurzony jestem i czytając twój komentarz, według mnie pojechałeś wszystkim użytkownikom PCtów. Tak to odebrałem. Pochwal się jaką masz konsole, i jaką wersję w dodatku, bo tego też trochę jest. Obraź mnie teraz, za to co napisałem. Nie pisz też, że konsolowcy tak nie robią. Ja widzę na oceny na waszych wersjach gier to mi sie śmiać chce fanatycy Xboxa i PS3 sobie zaniżają oceny na grach. Fajne szczeniactwo. Fanatycy PCtów i konsol to zwykłe trolle i obie strony szczeniacko sobie dogryzają, więc nie pisz o PCtowca tylko, bo wielu jest jeszcze normalnych i co najważniejsze nie piszą głupot. Przepraszam za ten komentarz jeśli Cię uraziłem, ale dziś jestem nerwowy za bardzo.

11.11.2008 17:00
remekra
6
odpowiedz
remekra
59
Horonrzy

Hehe, teraz już nie będzie można krytykować ME, no bo wyjdzie później na PC i jak ją skrytykujesz to jesteś zaściankowym polaczkiem, który o zgrozo nie gra na zajebistej konsoli.

Ale i tak najlepsze jest zdanie o "suszy", taka susza że mi aż pieniędzy brakuje na zakup wszystkich gier jakie bym chciał mieć, faktycznie susza jak się patrzy(aż pójdę sobie pooglądać X360 przez szybkę, może kiedyś będzie mnie na niego stać:((().

11.11.2008 17:00
aope
7
odpowiedz
aope
192
Corporate Occult

@Piotr44: a kto to jest "konsolowy głupek"? W swoim gimnazjum usłyszałeś i powtarzasz?

@Endex: nie zrozumiałem nic z tego, co napisałeś...

A ja dzisiaj znowu pogram w nowego Red Alerta na swoim blaszaku, a później w Dead Space na konsoli :) Jutro znowu do pracy :)

11.11.2008 17:02
aope
8
odpowiedz
aope
192
Corporate Occult

@remekra: oczywiście, można krytykować, zwłaszcza to, czego się na oczy nie widziało, o graniu już nawet nie wspominając. To normalne. Ja np. uważam, że windows w 2020 roku będzie kiepski. A co mi tam, pokrytykuje też i Windows 7, bo to będzie BUBEL i znowu Microsoft jest ble :)

11.11.2008 17:11
remekra
9
odpowiedz
remekra
59
Horonrzy

Różnica jest taka że o Windowsie, który wyjdzie w 2020 roku nie wiesz nic, bo nawet nie wiadomo czy taki się pojawi.

W przypadku ME, jest już recenzja nawet na GOLu, nie mówiąc już o innych serwisach.
Chyba nie uważasz że aby grę skrytykować, czy też stwierdzić że nie jest w kogoś guście to trzeba ją zakupić? Z recenzji wynika że gra jest dość mocno liniowa, komuś może się to nie podobać i nie zamierza gry kupić. Ale nie może powiedzieć że mu się nie podoba dopóki nie kupi i nie zagra, bo inaczej jest zawistnym polaczkiem?

11.11.2008 17:49
aope
10
odpowiedz
aope
192
Corporate Occult

@remekra: to, że gra będzie liniowa, było wiadomo od początku. To, że zaoferuje inne podejście do FPSów niż inni - też. Ma swoje momenty, ma swoje błędy ale jest innowacyjna. Wszystko, co o grze było wiadomo przed premierą, ma swoje potwierdzenie. GOL ocenił ją na 8 punktów co oznacza grę bardzo dobrą. ME jest ze wszech miar innowacją i niejako eksperymentem, pionierem pewnego podejścia, być może nawet nowego stylu. I pod tym względem jest rewelacyjna. A to, że ma błędy, słabsze momenty...a która gra ich nie ma? Jak to mawiał kilkanaście lat temu mój profesor od PL w liceum - jeden lubi pomarańcze, drugi jak mu nogi śmierdzą. Gusta nie podlegają dyskusji, dla jednych gra będzie hitem, dla innych shitem. Tak jak i choćby budzący kontrowersje AC. Ale o tym będzie mógł się przekonać każdy, choćby po wersji demo. Jeśli ktoś nie zagrał nawet w demo i opiera się na samych recenzjach (które potrafią być zgoła odmienne, właśnie przez gusta) to cóż....
Pisząc o "polaczkowatości" miałem na myśli właśnie to całe narzekanie, które Polacy mają we krwi. Narzekamy na wszystko i wszędzie. Narzekamy, że ktoś ma coś czego my nie mamy, więc on jest be, że ktoś zarabia więcej, to pewnie złodziej itd. Przykładami można sypać z rękawa.
Ja nie oceniam czegoś przez pryzmat tego, czy ktoś napisał, że gra jest super duper czy do bani. Jeśli recenzje są rozbieżne - sam to sprawdzę. I tego życzę wszystkim narzekającym - zagrajcie (choćby w demo) a później się wypowiadajcie. Bo ocenianie czegokolwiek bez kontaktu z tym jest żałosne.

11.11.2008 18:56
11
odpowiedz
zanonimizowany575374
62
Generał

aope skoro nie zrozumiałeś to spróbuje ci to napisać inaczej. Kiedy gra nie wychodzi na w tym samym czasie jak na konsole to fanatycy PCtowi jadą po grze, że głupia chociaż, że wcześniej ja wychwalali. Powtarzam fanatycy/fanboye PCtów. Ale powiedzmy osoba X właśnie grę którą wychwalał juz po niej jedzie, spoko, ale potem przychodzi fanboy konsol i mówi, teraz że wszyscy PCtowcy tak robią, piszesz, że konsolowcy nie zachowują się jak dzieci, to powiedz czemu w grach na golu pod wersje konsolowe gry które są uważane za hity mają ocenę 6 lub 5??? Sami sobie zaniżacie nowy, bo was zazdrość bierze, że nie macie z tego Exclusive. Powiedz mi jeszcze jedno, kiedy Piotr44 mówił że gra będzie boska???? Jak mi pokarzesz to zwrócę ci honor. O to właśnie mi chodziło. Powiedz, bo z tego co wcześniej napisałeś wywnioskowałem teraz, że ja wychwalałem tą grę, a tak nie było. Jak tego nie skapujesz to nie wiem jak ci to napisać.

Ale dobra ja się już nie odzywam, przecierz ja jestem tylko głupi PCtowiec który tylko narzeka na wszystko.

11.11.2008 19:27
aope
12
odpowiedz
aope
192
Corporate Occult

@Endex: ja bym na Twoim miejscu nie poruszał tematu fanatyzmu z prostego powodu. Zobacz, ile jest komentarzy na GOLu przy niemalże każdej informacji o konsolowych hitach w stylu "dajcie na pc", "czemu nie ma na pc" itd. Co więcej, nie tylko na GOLu - nawet na serwisach torrentowych (!) w dziale konsol jest to samo. Ci sami ludzie zaniżają oceny konsolowym hitom (wystarczy rzut okiem na oceny chośby GTA IV na poziomie 7 pkt. w wersji konsolowej, a na poziomie przekraczającym 9 pkt. w przypadku pc). Fanatyzm graczy rdzennie pecetowych często wygląda jak dopuszczenie dzieci do piaskownicy.
Pokaż mi to samo w przypadku graczy konsolowych. Sporadyczne, nieczęste przypadki. Czemu? Bo gracze konsolowi siłą rzeczy posiadają też pc i jeśli coś nie pojawia się na konsoli - grają w to na pececie. Sam tak mam. W drugą stronę jest zgoła odmiennie - gracze rdzennie pecetowi, nienawidzący konsol (nie rozumieć czemu, oczywiście teksty o "uproszczeniach" gier są żałosne, bo to nie wina konsol, tylko rynkowego trendu) i nie posiadający takowych wypowiadają się i oceniają gry konsolowe. Żałość.
Biorąc pod uwagę ceny konsol (X360 do łyknięcia za ~600 PLN), możliwość wymiany gier za symboliczne 30 PLN (odpada argument "bo gry konsolowe są drogie"), możliwość podpięcia konsoli do monitora wychodzi na to, że zamiast narzekać, można po prostu tą konsolę kupić i cieszyć się grą. Ale fanatycy pc zamiast to zrobić narzekają. A jak już wychodzi coś na pc, to 3/4 wątków stanowią pytania "a pójdzie mi?". Tego aż się nie daje czytać.

Osobiście nie widzę problemu. Można mieć pc, można mieć konsolę i po prostu cieszyć się grą. Można też mieć tylko pc i narzekać i tylko to jest problem. I to jest ta "polaczkowatość".

11.11.2008 20:37
13
odpowiedz
zanonimizowany575015
0
Centurion

aope bo ta gra jest cienka widze oceny po 6-7 / 10

11.11.2008 20:48
14
odpowiedz
zanonimizowany575374
62
Generał

aope i tu masz sporo racji, ale zobacz sobie np. newsy o tym jak gar się dobrze sprzeda na PC, to większą połowę takich newsów w komentarzach fanboye konsol też piszą, że to jakieś kłamstwa itp. Więc patrząc na dziecinadę na niektórych forach z ta śmieszna wojną to się śmiać chce z takich ludzi. Też chciałem dodać, że ja jako rdzenny PCtowiec nie piszę pierdoł typu, czemu tego nie ma na PC, albo czy mi pójdzie, a zobacz jaki posiadam sprzęt mam w sygnaturce. Sam sprawdzam i powiem, ze na tym sprzęcie Crysisa na medium puściłem i nie mówię, że gra jest dobra, bo wielu by tak powiedziało bo im sie grafika podoba i to właśnie zaobserwowałem na forach konsolowych, gdzie często jest pisane, "Jaka grafa, to będzie killer". To teraz powiedz mi jak mam takiego poważnie traktować. Nie piszę teraz o Tobie, ale chciałbym tylko Cię uświadomić, że jest wielu rdzennych graczy PCtowych którzy sie nie zachowują jak ty piszesz. Aha i jakby nie spojrzeć to ja posiadam też konsole, PS2 i gram na niej w to czego na PC nie dostałem, a mnie zaciekawiło i na prawdę to były łatwe gry, jedyną trudną do przejścia grą i to na najwyższym poziomie trudności był GoW 1 i 2. Więc jakby co to fanboyem też nie jestem

11.11.2008 21:02
aope
15
odpowiedz
aope
192
Corporate Occult

@Endex: Nie zauważyłem nic nt. kłamstwa przy statystykach sprzedaży. Zauważyłem raczej pienienie graczy pecetowych, że "statystyki nie obejmują sprzedaży elektronicznej i dlatego gry na pc maja sprzedaż na poziomie 1/10 tych samych tytułów z konsol".
Co do kwestii grafiki i przytoczonego przez Ciebie Crysisa. Czasem grafika ma bardzo duży wpływ na samą rozgrywkę i aby w pełni tej rozgrywki doświadczyć, potrzebujemy wydobyć maksimum. Wyobrażasz sobie takiego Far Cry z grafiką na poziomie pierwszego Quake'a? Uważasz, że to by nie zaważyło na jej grywalności? Ja uważam, że zaważyłoby i to bardzo. Taki wymóg czasów, że gry muszą mieć (nie mogą, ale muszą) oprawę graficzną na określonym poziomie. Są tutaj chwalebne wyjątki (np. WoW) ale dotyczą one raczej tego, aby jak najwięcej osób posiadających nawet słabe komputery mogło w daną grę zagrać. Czy to się komuś podoba czy nie - grafika ma olbrzymi wpływ na odbiór produktu i tak było od zawsze. Jak pojawił się Doom, ludzie ZACHWYCALI się grafiką, która pozwalała zbudować odpowiedni klimat. I tak też jest dziś. Takie czasy.
Czy gracze pecetowi nie wychwalają grafiki? Pierwsze słyszę. Na każdym kroku można przeczytać, jak to fajnie, że wydany pół roku po wersji konsolowej GTA IV będzie lepszy z uwagi na grafikę, czy że konwersje z konsol na pc będą lepsze, bo będą miały trochę lepsze tekstury. Więc nie mogę się z Tobą zgodzić.
Nie od dziś wiadomo, że pecety są bardziej do przodu jeśli chodzi o możliwości graficzne. Ale co z tego, kiedy robienie wymagających graficznie gier na pc się nie opłaca (mało kto zobaczy je takimi, jakimi chcieli je stworzyć programiści)? A jak firmy narzekają, że nikt nie kupuje ich gier, to gracze pecetowi komentują, że gra jest kiepska i dlatego się nie sprzedała, po czym uruchamiają piracką kopię tej gry i w nią grają?

Mnie smuci taki stan podejścia do pc, ponieważ z łezką w oku wspominam premierę Prince of Persia, Dooma czy wieczory z Wolfenstein 3D. Ale świat idzie do przodu, priorytetem są teraz konsole i niestety (stety?) nikt/nic tego nie zmieni. Pozostaje się z tym pogodzić. Na PC jest mnóstwo fajnych gier, szkoda tylko, że są to pozycje sprzed kilku lat...

11.11.2008 21:04
remekra
16
odpowiedz
remekra
59
Horonrzy

Pokaż mi to samo w przypadku graczy konsolowych

Wystarczy wejść w news o np. Burnout'cie Paradise na PC. Nagle jest to najsłabsza część serii, chociaż jak jeszcze był to exclusiv konsol to opinie były zupełnie inne.

Dalej, DMC4, nagle wielka profanacja(dosłownie w postach jest napisane że Capcom się sprzedał) serii. Jak to możliwe że gra wyszła na coś innego niż PS3?

Problem w tym że Ty całą tą zawistną "polaczkowość" zrzucasz na "fanatyków" PC, a tacy "polaczkowie" są i tu i tu. W Polsce co ciekawe nie jest to jeszcze aż tak widoczne. Ale wystarczy wejść, nie wiem na forum gametrailers.com, konsolowi "polaczkowie" są tam o wiele bardziej widoczni niż na tym forum.

Jeśli ktoś nie zagrał nawet w demo i opiera się na samych recenzjach (które potrafią być zgoła odmienne, właśnie przez gusta) to cóż...

We wszystkich recenzjach jest napisane praktycznie to samo(przynajmniej w przypadku ME). Z resztą nie tylko na recenzjach są też gameplaye(czy też video recenzje), które pokazują jak w tą grę się gra.
Jeśli komuś od początku gra nie wydawała się za dobra (aczkolwiek liczył że może okazać się inaczej) to czemu teraz jak ją skrytykuje, po tym jak już są recenzje jest automatycznie zawistnym polaczkiem? Ja rozumiem że wypowiadanie się nt. gry tylko po screenach jest głupotą, ale jak jest recenzja, są gameplaye, są opinie grających to można stwierdzić czy gra się komuś podoba czy nie. I wcale nie trzeba zagrać, bo wtedy zagranie to praktycznie tylko potwierdzenie tego o czym się usłyszało, obejrzało, przeczytało.

statystyki nie obejmują sprzedaży elektronicznej i dlatego gry na pc maja sprzedaż na poziomie 1/10 tych samych tytułów z konsol

Tyle że to jest prawda. Fallout 3 ma niby chyba 17% całej sprzedaży ze wszystkich platform.
Tymczasem Steam był aż przeciążony, więc coś jest tu nie tak. Większość graczy za wielką wodą kupuje właśnie na Steamie, czy w innym serwisie z taką formą sprzedaży, więc nie uwzględnianie tego w rankingach sprawia że te rankingi automatycznie można wyrzucić do kosza.

Na PC jest mnóstwo fajnych gier, szkoda tylko, że są to pozycje sprzed kilku lat...

Tyle że większość dzisiejszych gier na PC, to gry które są także na konsolach, więc jeśli na PC nie ma fajnych gier to na konsolach też ich nie ma.

11.11.2008 21:28
17
odpowiedz
zanonimizowany575374
62
Generał

aope ja nie napisałem, że PCtowi gracze nie wychwalają grafiki, tylko napisałem, że dużo konsolowych uważa, że jak gra ma świetną grafikę to jest to killer, a np. taki Fallout 3 na konsolach wielki HIT, na PC także, ale na PC wielu ludzi mówi, że to gniot, to chcieliby grę z klimatem tych pierwszych, czego na konsolowcy nie za często piszą. Co do sprzedaży to nie będę już pisać bo remakera właściwie to napisał to co ja bym napisał. I jeszcze jedno odnośnie grafiki, jakby większości PCtowców grafika byłaby priorytetem, to by na serwerach Stemowych więcej serwerów by było do CS Source i TF2 a nie do CS 1.6 który ma dość przestarzałą grafikę bo z przed wieeeelu lat, a i tak to im nie przeszkadza w graniu. Ja z chęcią wracam do Turoka 2 i starych Settlersów :). Juz nie mówię o tym, że na emulatorze Snesa sobie dziennie gram, ostatnio w The Lost Vikings.

14.11.2008 16:48
Rafiraf2
18
odpowiedz
Rafiraf2
87
ALPHA ASSASSIN

Biadolicie, że gra słaba, tymczsaem MNIE demo na PS3 ZACHWYCIŁO. No, na pewno ten tytuł nie da tyle frajdy co GTA 4, ale obok tego tytułu jest jedną z gier obowiązkowych, bo co jak co, ale żadna inna gra nie umożliwia wykonywania takich ewolucji jak Mirror's Edge. Demo przeszedłem kilkanaście razy i z pewnością pełną wersję również zaliczałbym wielokrotnie, ponieważ samo bieganie i skakanie, wykręcanie jak najlepszego czasu, szukanie najkrótszej drogi, perfekcyjne pokonywanie przeszkód dały mi ogrom zabawy.

15.11.2008 14:25
19
odpowiedz
zanonimizowany575374
62
Generał

Kto biadoli to biadoli, ja nie napisałem, ze gra jest słaba, ani nic podobnego. Gra dla mnie się dobrze prezentuje, i ocena na którą wielu narzekało w konsolowej wersji jest OK. Na moim kompie se pewnie nie pogram, ale kumpel se chce tą grę kupić na PS3, więc pogram w to na konsoli. Sama gra to coś nowego, ale trochę szkoda, że nie jest to TPP, ale też trochę dobrze, że nie jest to TPP bo w TPP mogliby coś zawalić, np. animację postaci, animację biegu i różnych ewolucji. Więc w sumie spoko z tego wybrnęli.

Wiadomość Kolejne spekulacje o pecetowej premierze Mirror’s Edge