The Hell in Vietnam [PC]
no to kolejny raz niska nota, może zrobią coś lepszego na silniku F.E.A.R.
nawet pomyślałem, że może by kupić kiedyś tą grę, ale po recenzji stwierdziłem, że jednak nie
1. Chyba poziom korekty (jeśli takowa była) dostosował się do poziomu opisywanej gry ;) :
- podpis pierwszego obrazka "to nie jej pomoże"
- W tym momencie mógłbym zakończyć opisywać swoje wrażenia, ale rzetelność każe swoje przemyślenia uzasadnić. - ja nie zauważyłem w tym momencie żadnych przemyśleń nt gry jako takiej
- mogą stanowić za wzór dla reszty - chyba stanowić wzór
- Dlatego tez - literówka
2. Jednak jest wiele przykładów darmowych lub bardzo tanich pozycji, które mogą stanowić za wzór dla reszty. - eee, gołosłowie. Pokaż mi fajnego budżetowego fpsa. Naprawdę miodne tanie gry to jedynie zręcznościowo-logiczne produkcje.
3. A gierka to imo najgorszy fps od City: zabugowana, fatalnie działa na kompie, na którym FEAR śmiga, z kiepskim SI. A Code of Honor już wyszedł całkiem całkiem.
oh lol, sie usmialem sie czytajac ta recenzje :D
gra jest 1000 razy smutniejsza ;)
jasio123456---->
ja nie zauważyłem w tym momencie żadnych przemyśleń nt gry jako takiej
No to w takim razie nie czytałeś recenzji, bo jakby nie patrzeć recenzja to moje przemyslenia a temat gry.
Pokaż mi fajnego budżetowego fpsa. Naprawdę miodne tanie gry to jedynie zręcznościowo-logiczne produkcje.
Prosze bardzo - Painkiller. Ba, nawet Enemy Territory jest lepsze od multum skipeszczonych trybow wielosobowych w komercyjnych produktach. Warsow i Tremulus także. Takich gier jest naprawde wiele i choc rzadko kiedy mozna im przydzielać noty 10/10 to jednak gwarantuja rozrywke na przynajmniej kilkanaście godzin.
To, że cena w Polsce (i chyba tylko u nas) była taka niska nie znaczy, że Painkiller był grą niskobudżetową. To tak jak Doom 3, który w wersji PL kosztował bodajże 39 zł.
Ja nadal twierdzę, że nie ma i bardzo ciężko będzie zrobić dobrego budżetowego fpsa. Oprócz PK podałeś gry multiplayer, a to nie zupełnie co innego. Co innego tworzy grywalność w singlu, a co innego w multi. To coś w singlu jest dużo trudniejsze do "stworzenia" = potrzebuje czasu i kasy, których budżetówki nie mają.
A jeszcze apropo porównywania tanich/darmowych gier MP z budżetówkami SP na przykładzie Enemy Territory: zobacz jak bardzo różni się gra zmodowana przez etpro od podstawowej oraz jak bardzo różnią się mapy Gold, Battery i Fueldump od ich oryginalnych wersji. Przeciez gdyby nie bylo etpro oraz gdyby można było grać jedynie w oryginalne mapy to o ET juz od dawna nikt by nie pamiętał. Także mówienie o tym, że ET było za darmo i było zajebiste, a budżetowy fps, za który jeszcze trzeba zapłacić jest do dupy, to abstrakcja. ET było zajebiste, ale dopiero po wielu wielu poprawkach.
To, że cena w Polsce (i chyba tylko u nas) była taka niska nie znaczy, że Painkiller był grą niskobudżetową. To tak jak Doom 3, który w wersji PL kosztował bodajże 39 zł.
Doom 3 w wersji Pl kosztowal tyle, ale ile miesiecy po premierze... Jako przyklad podam jeszcze najnowszy You Are Empty - hit jakotaki, ale 2 klasy lepszy od HiV, a to przeciez totalna budżetówka.
To coś w singlu jest dużo trudniejsze do "stworzenia" = potrzebuje czasu i kasy, których budżetówki nie mają.
Widze, ze sie nie rozumiemy. Ja wiem, ze jest to niemozliwe, ale pewna etyka obowiazuje i jesli place za gre 20 zł to nie moge wymagac od niej samych najgorszych rzeczy. Tym bardziej, ze City jakos na tych grach zarabia i specjalnie nie stara sie o wydanie czegoś lepszego. A taki nowy tytuł mógłby odmienić wizerunek firmy.
Przeciez gdyby nie bylo etpro oraz gdyby można było grać jedynie w oryginalne mapy to o ET juz od dawna nikt by nie pamiętał.
Ale to tylko udowadnia, ze tworcy myślą i wydali elastyczny tytul, podatny na zmiany. To jest wlasnie ta złota myśl:)
Także mówienie o tym, że ET było za darmo i było zajebiste, a budżetowy fps, za który jeszcze trzeba zapłacić jest do dupy, to abstrakcja.
Hmmm a pamietasz taki "hit" jak Snajper czy ostatni Wolfschanze z esktra trybem multi, gdzie dziala save/load?:) W takim razie czemu nie wydali HiV w formie darmowego programu?
Jako przyklad podam jeszcze najnowszy You Are Empty - hit jakotaki, ale 2 klasy lepszy od HiV
Ale nadal YAE nie jest budżetówką, więc potwierdza tylko moja opinię, że nie ma dobrych budżetowych gier FPS. To, że cena jest taka niska to oddzielny temat.
pewna etyka obowiazuje i jesli place za gre 20 zł to nie moge wymagac od niej samych najgorszych rzeczy. Tym bardziej, ze City jakos na tych grach zarabia i specjalnie nie stara sie o wydanie czegoś lepszego. A taki nowy tytuł mógłby odmienić wizerunek firmy.
Zgadzam się. Najwyraźniej nie zależy im na odmianie wizerunku, tym bardziej, że jakoś na tych grach zarabiają.
Ale to tylko udowadnia, ze tworcy myślą i wydali elastyczny tytul, podatny na zmiany. To jest wlasnie ta złota myśl:)
To właśnie jest różnica między grą wydaną tylko do MP, a budżetowym singlem FPS. Wyobrażasz sobie, żeby ktoś robił poprawki do takich gier jak THIV (bo chyba tak powinien brzmieć skrót tytułu recenzowanej gry) czy War in Columbia? Bo ja nie.
pamietasz taki "hit" jak Snajper czy ostatni Wolfschanze z esktra trybem multi, gdzie dziala save/load?:) W takim razie czemu nie wydali HiV w formie darmowego programu?
No, o save podczas MP nie słyszałem :D A co do darnowego THIV: najwidoczniej produkcja takiej gry jest na tyle tania, że wystarczy, że nabierze się kilkuset klientów i koszt się co najmniej zwróci.
jasio123456--->YaE jest budżetówką, tylko dobrze zareklamowaną.
Wyobrażasz sobie, żeby ktoś robił poprawki do takich gier jak THIV (bo chyba tak powinien brzmieć skrót tytułu recenzowanej gry) czy War in Columbia? Bo ja nie.
Mysle, ze wystarczylyby betatesty. Jakiekolwiek.
najwidoczniej produkcja takiej gry jest na tyle tania, że wystarczy, że nabierze się kilkuset klientów i koszt się co najmniej zwróci.
I stad wlasnie moja dygresja na temat "co jest lepsze za 20 zł". Chce, aby City troche spocilo sie przy pisaniu kolejnej gry.
Jezu,City Interactive chyba robi sobie z nas wszystkich jaja.Po -entej zjechanej grze oni nadal wypuszczają taki shit.Ich pracownicy,kierownicy itp. chyba nie mają coś takiego jak internet,bo gdyby mieli to by z krzesła spadli jakby się dowiedzieli o opinii jaką ich gry mają w internecie.
