Twórcy gry Overlord nie zdążą dopracować swojego dzieła przed premierą?
Coz . Dzis to klient jest betatesterem i to nie byle jakim. Kupi ,zaplaci ,za produkt ,testuje i zglasza bledy :D . Wydawca nie musi wydawac na profesjonalnych betatesterow bo po co ,jak klient nie dosc ,ze zaplaci to moze i zrobi to lepiej xD .
Pfff... zawsze wszystko jest źle. Ma być rozbudowana gra, to ją robią długo, więc większość graczy krzyczy "czemu tak długo?!" mimo, że gówno się znają na tworzeniu gier. A jak gracze krzyczą, to producent w końcu ulega (pieniądze, pieniądze) i nakłada nierealistyczne terminy, które nie pozwalają na wywaleniu wielu bugów w grze.
Albo, terminy powodują zarzucenie większości ambitnych części gier, to wtedy gracze też narzekają, że gra za prosta...
Przerażające jest to, że to powoli zaczyna być normą... :/
A zauważyłeś, że gry stają się coraz bardziej rozbudowane, a wydawcy dalej naciskają na bardzo krótkie czasy tworzenia gier?
Wasze podejście jest przerażające...
Na koniec jak już przetestuje produkt, to może dostać w połowie naprawiony produkt, kupując dodatek :)
Dodatek oczywiście niesie za sobą nowe błędy do testowania, żeby się nie zanudzić podczas gry.
@kuraku
Wasze podejście jest przerażające...
A zauważyłeś, że ja nie chcę wcześniejszych premier, tylko lepszych gier? Gdyby nie terminy, moglibyśmy mieć Gothica 3, a nie "baśń tysiąca i jednego buga". A niech sobie robią tą grę i 10 lat, niech ma obrzydliwą grafikę, ale niech będzie dopracowana i grywalna. Ciekawe, że w niektóre gry fani zagrywają się, mimo iz maja już na karku dekadę. I mimo iż wyglądają jak relikt zamierzchłej epoki, wciąż są o wiele bardziej grywalne niż zdecydowana większość obecnych hucznych tytułów. Do czego zmierza ten świat?...
rob006_ -> streszczę poprzedni post:
Jak gra ma opóźnienia, ale nie jest zabugowana, to marudzicie. Jak nie ma opóźnień, a są bugi, to też marudzicie. Tak źle i tak niedobrze...
Ja jestem za tym żeby nie było żadnych terminów, bo kodzenie czegoś na ostatnią chwilę nie jest przyjemne :)