Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Recenzja American McGee''s Alice

19.03.2004 18:42
1
zanonimizowany145016
0
Legend

taka sobie gierka

19.03.2004 18:49
2
odpowiedz
_Robo_
84
Senator

hermin -> ta gra ma juz ponad 3 lata, wtedy grafa byla bardzo dobra i swietnie pasowala do klimatu, no chyba, ze grasz tylko w gry, ktore wygladaja...

22.05.2009 13:59
niuklik
3
odpowiedz
niuklik
25
Chorąży

64% panie Void...zal...jeszcze w tym roku po raz kolejny gralem w te gre...nic sie nie zestarzala, a grafa jak na tamte czasy rewelacyjna a i teraz jest na czym oko zawiesic

22.05.2009 14:04
Ambitny Łoś
4
odpowiedz
Ambitny Łoś
191
Cthulhu

Tylko czemu GOL dowalił temu arcydziełu tak niską notę, a jednocześnie dał znaczek rekomendacji :)

02.11.2009 20:09
5
odpowiedz
zanonimizowany672951
16
Chorąży

Idiotów mieliście 8 lat temu za recenzentów. To była gra 85-90/100.

21.07.2010 14:04
Zdenio
6
odpowiedz
Zdenio
99
Generał

Hm. Nie będę wykupywał abonamentu, żeby zobaczyć jakież to minusy ma ta genialna gra. Widać kwestia gustu, nie wszystkim odpowiadają takie chore, surrealistyczne klimaty. To tak, jak recenzenci nie lubiący klimatów Burtona recenzujący jego filmy. To po prostu trzeba czuć. Ode mnie Alicja ma 10/10 za sam klimat i dialogi.

28.07.2012 17:46
7
odpowiedz
XTech
25
Chorąży

Tu nie chodzi o lubienie i nielubienie klimatów Obiektywnie ta gra zasługuje na max 6/10
to prosta platformówka niestety ma pełno wad. M.innymi niewidzialne ściany na niektórych etapach np: pomiędzy drzewami. Inna wada to brak systemu checkpointów dlatego należy bacznie zapisywać grę co psuje radość z gry i wkurza. ZAmiast skupić się na grze to musimy pilnować sejwów, a nie rozgrywki...

Poziomy są ogromne więc przechodzenie ich od początku do końca bez straty jest przeważnie niemal niemożliwe bez dodatkowych żyć, a więc zapisywanie jest niezbędne i to zapisywanie gry najbardziej tu męczy, bo tak naprawdę nie wiemy kiedy pojawi się coś tak niespodziewanego, że nie zdążymy zareagować np: kamień się osunie lub spadnie nam coś innego na głowę...

Sama gra oświecam was jest tylko prostą zręcznościówką 3-d i tak naprawdę gorszą od wielu ponadprzeciętnych tytułów z gatunku jak SHADOWMAN. Nie ma tutaj sekretów, elementów, rozbudowy poziomów, które dały by tej grze żywotności. Zbieramy na przemian jedynie manę i hp po wrogach po za tym nie ma dosłownie nic do zbierania nie licząc jednej z 10 broni, które zdają się w tej grze być rozrzucone dość losowo i szybko osiągamy całą kolekcję. Granie w to polega na bieganiu przed siebie walkach i skakaniu, ale niestety z czasem jak już mamy te wszystkie bronie zostaje i tak jeszcze z kilkanaście etapów. Gra jest monotonna, bo przeciwnicy powtarzają się. Jedyne co w tej grze się zmienia to muzyka i wygląd plansz (kolorystyka) Ta gra jest niczym więcej niż tylko liniową platformówką udającą, że jest czymś więcej przez wstawki dialogowe w trakcie tych liniowych plansz i zapewniam was są zbędne i nic się nie straci pomijajac je, bo do rozgrywki, która polega na bieganiu i skakaniu przed siebie nie są potrzebne. Sama rozgrywka nie jest wcale taka cudowna, ale na wielu etapach jest po prostu męcząca jak np: na etapach lodowych gdzie kilka cm w bok i spadamy i od nowa od zapisu więc nie wiadomo czy próbować oswajać planszę czy sejwować co metr. Na niektórych etapach jest totalnie przegięty poziom trudności szczególnie później. Z czasem gra zmienia się w jeden wielki maraton wczytuywania i zapisywania gry. Przechodzę ją drugi raz na hardzie. Czego w tej grze brakuje? W niej jest za mało elementów, które zmieniają rozgrywkę, a się nie powtarzają. Walki z tymi samymi wrogami ,ładowanie many najczęściej do kart, bo te są samonaprowadzające zapis i parę kroków dalej. Tak wygląda granie w to...Dodajmy muzykę, która jest posępna, wybiega z tonacji, którą przyjmuje i ogólnie ma za zadanie wywoływać uczucia przypominające smutek/zmartwienie - gratuluje naprawdę dodaje mi to kopa do dalszej gry...oczywiście, że nie. Utwory z shadowmana dodawały kopa rozgrywce, dzikie voodo kliamty czasem z wstawkami perkusyjnymi...w tej grze na etapach leci smęcenie..Początkowo pomyślałem heh to całkiem oryginalna muzyka, ale im dalej w to gram stwierdzam, że muzyka w tej grze jest męcząca, a nawet lekko irytująca. Nie pasuje tak naprawdę do tej gierki - powinny grać żywe utwory...

10.01.2014 20:15
8
odpowiedz
bzzq
5
Junior

Co z tego, że nie ma sekretów i innych popierdułek. Ta gra ma natomiast NIESAMOWITY KLIMAT! Ocen 6/10 to jakiś żart.

09.02.2015 01:46
9
odpowiedz
Anna Ka
1
Junior

DROGA REDAKCJO,
bardzo długi czas korzystałam z tego portalu ale chyba Wam się obsada zmieniła, bo recenzji nie da się już czytać. Mało wiecie o świecie. Kolejna gra która jest rewelacyjna, świadczą o tym też liczne komentarze na tym portalu a wy dajecie takie niskie noty? Rozwalają mnie argumenty które są całkowicie niestosowne.. fuj fuj, aż ciężko coś tu przeczytać. Tak się zdenerwowałam, że musiałam tu komentarz napisać na do widzenia.
pozdrawiam
Ania
ps. mam nadzieję, że macie więcej niż 11 lat, gdyż odwiedzają tę stronę dorośli ludzie i chcą dojrzałych ocen i recenzji, jak się za siebie nie weźmiecie to Wam ten portal padnie albo będzie prezentował merytoryczne dno!

01.03.2022 23:29
fakk3
10
odpowiedz
1 odpowiedź
fakk3
97
Pretorianin

Gra kultowa, która mimo upływu lat dalej jest w mojej głowie. Wszyscy dookoła ją miło wspominają i w momencie premiery miała świetny odbiór. Myślę sobie wejdę na gryonline, profesjonalny portal o grach i zobaczę, co tam o Alicji pisali w recenzji 20 lat temu... a tutaj ocena 6/10. Czy to jest jakiś kiepski żart?

01.03.2022 23:55
Wiedźmin
10.1
Wiedźmin
37
Senator

Ta gra w czasopiśmie Secret Service dostała reckę 9,5.

American McGee''s Alice ma średnią recenzji na meta 85/100 (nie ma tam wszystkich, bo z wielu pism brakuje), a oceny users na różnych stronach na poziomie 8,5 do 9,0, a w latach świetności sięgające nawet 9,5 więc ta recka GOL 6,0 niezła amatorka dla jednej z najwybitniejszych i najbardziej wyróżniających się platformówek 3d w historii, ale takich recenzji jest od groma, gdzie zaniżono grom wyróżniającym się i cenionym jak okazało się, a dostały tu recki na poziomie 7,0-8,0 a dla kontrastu bezpieczne, bo nijakie i bezpłciowe obecne produkcje często wyłapują 8,0 do 9,0 z kapelusza, a dosłownie niczym nie wyróżniają się.

Obiektywnie najmocniej z platformówek 3d wyróżniły się te cztery:
Super Mario 64 1996
Crash Bandicoot 1 1996
Rayman 2 1999
American McGee''s Alice 2000

Większość wydanych po nich jest ich klonami w mniejszym lub większym stopniu.

post wyedytowany przez Wiedźmin 2022-03-02 00:07:06
Recenzja American McGee''s Alice