Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Recenzja Icewind Dale - Dolina Lodowego Wichru

15.03.2004 22:01
1
zanonimizowany145016
0
Legend

fajna gierka

15.03.2004 22:03
2
odpowiedz
PAW666THESATAN
165
PIF PAF

no patrz, fajna, ale nie sadzisz ze troche pozno o tym mowic ?? gra sie ukazala 4 lata temu................

15.03.2004 22:12
3
odpowiedz
zanonimizowany59775
12
Senator

Do Mordk -----> Może jednak lepiej odłączyć komentarze do materiałów od Forum?? bo potem wychodzi coś takiego

Paw666 -----> to jest komentarz do materiału znajdującego się na serwisie...

(po kiego ja się tu dopisuję??)

15.03.2004 22:16
4
odpowiedz
PAW666THESATAN
165
PIF PAF

Cicha śmierć >> no ja wiem, ale troche stary ten komentarz...

04.05.2004 08:21
stepor
👍
5
odpowiedz
stepor
25
Chorąży

Grając w IWD nie można się oprzeć wrażeniu że to już wszytsko było. Na dobrą sprawę gdyby ktoś zamienił okładki i wyłączył intro,to ktoś postronny nie poznałby, że nie gra w BG lecz w IWD.I taki pewnie był zamysł autorow wypuścić coś co się sprzeda i przyciągnie graczy BG.I tak też się stało.Do tytułu nie można się wlaściwie doczepić.Ta sama co w BG grafika,podobne lokacje, muzyczka, postacie, drużyna-to gwarant sukcesu.Jednak w powyższej grze brakuje tej iskierki tego małego czegoś co nie da się opisać a jest podstawą sukcesu gry.Mimo tego uważam że każdy kto lubi rpg i serię BG powinien mieć w swoich zbiorach tę grę.Jeśli ktoś jej jeszczenie ma to zapraszam do serii NEK-jak kupisz na pewno przykuje cię do ekranu na wiele wieczorów.

20.03.2011 18:47
6
odpowiedz
krzychu2k7
39
Konsul

Nie wciągnął mnie BG1 (dotarłem do Wrót Baldura i dalej oklapłem do reszty), nie przypadł mi BG2, a ID mi daje ogromną frajdę. Może to wynika z mojej miłości do Czarnej Wyspy (dzięki Tormentowi:*). Przeszkadza mi tylko ta monotonia, tzn często wyłączam w 4/5 lochów, bo mi się nie chce napierać dalej, szczególnie, że przeciwnicy wymagają coraz większego planowania. Ale poza tym, to ta cała oprawa, ten klimat mi bardziej pasuje, niż z Baldurów. No, i tworzenie drużyny od podstaw - grunt, to żeby naszła wena i powstała taka drużyna, w którą się będzie można wczuć (albo chociaż w przywódcę) :) Ale do BG2 wrócę na pewno, do BG1 też może.

Zaś sama recenzja jest...dość dziwna moim zdaniem, pomija klimat całkiem i ogrom rozwiązań, wprowadzonych od BG1. Masa itemków się pojawia - to wada?! A przy trupach nie ma prawie w ogóle przecież "dropu", a jeśli jest to nielosowy, i przeszukujemy tylko jeśli potrzebujemy strzał (choć są wyjątki, czasem u pół-bossa się trafi magiczny).

Swoją drogą, fajnie by było jakby ekipa spojrzała na te klasyki, i zrobiła alternatywne recenzje z dzisiejszego punktu widzenia. Tak Ku Chwale Czarnej Wyspy!

PS Kto robił BG1 w końcu, Bioware, czy Black Isle?

Recenzja Icewind Dale - Dolina Lodowego Wichru