Electronic Arts drastycznie zwiększyło cenę abonamentów EA Play i EA Play Pro. „Tanio już było”, podwyżki sięgają 125%
Gdzieś tam kiedyś tam:
Patrz graczu, jaki fajny, tani abonament na gry, po co będziesz kupował absurdalnie drogie gry, skoro w cenie 39złotych na miesiąc masz za darmo pełno gier!
Jakiś czas później:
Jak tam graczu, już się uzależniłeś od abonamentu, nie kupujesz już gier? To bardzo fajnie, bo tak się akurat składa że mamy tutaj dla ciebie podwyżkę cen, jedynie 125% w górę. A to jeszcze nie jest nasze ostatnie słowo!
Także tego, kupujcie dalej te wszystkie netflixy, ea srassy i inne ubi play gowna.
EA ewidentnie idzie w stronę zabicia swojej usługi. Widać im się nie kalkuluje w excelu więc podoją więcej z tych co i tak zapłacą, a za max 2 lata zamkną tą śmieszną usługę.
Aż mi się taka nutka fajna przypomniała: Bye bye yesterday... and you E-A :)
Sprytne. Zamiast 80 PLN, nie zariobą nic. Przynajmniej u mnie
Aż mi się taka nutka fajna przypomniała: Bye bye yesterday... and you E-A :)
EA ewidentnie idzie w stronę zabicia swojej usługi. Widać im się nie kalkuluje w excelu więc podoją więcej z tych co i tak zapłacą, a za max 2 lata zamkną tą śmieszną usługę.
Jak dla mnie, to moga kasować i 100 dolarów za tydzień. Dzięki temu być może ten rak branży gier, EA może szybciej upadnie. Razem z Ubisoftem. Bardzo się zmartwiłem, lol.
UBI na tle rynku to ostatnia w miarę normalna duża firma w tej branży (w miarę, bo cringe, ubijanie "gier usług", grzebanie własnych dobrych marek, skupienie na darmowych grach z mtx, elementy woke - to są problemy). Tylko kto jest lepszy? MS razem z przejętym Acti-Blizz i Bethesdą? Capcom? A może Embracer? Najpierw życzmy śmierci tym najgorszym, potem całej reszcie :)
Niech wszyscy upadną, ciekawe w co zaraz będziemy grać na tych pro maszynkach, chyba tylko w gry first party raz na pół roku. Krótkowzroczne myślenie, już teraz gier AAA jest jak na lekarstwo.
Taa, no właśnie, że to przez onanizowanie się graczy na tej całej grafice, powoduje, że deweloperzy są zmuszani do stworzenia jak najlepszej grafiki w swoich grach i to nawet kosztem reszty, bo inaczej niestety się nie sprzeda. Wydłuża to czasu tworzenia, a jeszcze optymalizacja i inne, też czasu zajmą.
Krótkowzroczni to są gracze, to oni są grupą najbardziej krótkowzroczną we wszystkich branżach. Szczerze to sam też możesz być taki. Bo tak prawdę powiedziawszy, to chyba byłoby lepiej gdyby większość dużych korpo studiów deweloperskich poumierało, a na ich miejsce pojawiło się więcej, mniejszych i bardziej niezależnych studiów. Bo tak poważnie to chyba ciężko by było, żeby było gorzej niż teraz jak jest naprawdę kiepsko, to śmierć obecnych gigantów albo nie zmieni albo po prostu zmieni na lepsze, ale ciężko na gorsze.
Gdzieś tam kiedyś tam:
Patrz graczu, jaki fajny, tani abonament na gry, po co będziesz kupował absurdalnie drogie gry, skoro w cenie 39złotych na miesiąc masz za darmo pełno gier!
Jakiś czas później:
Jak tam graczu, już się uzależniłeś od abonamentu, nie kupujesz już gier? To bardzo fajnie, bo tak się akurat składa że mamy tutaj dla ciebie podwyżkę cen, jedynie 125% w górę. A to jeszcze nie jest nasze ostatnie słowo!
Także tego, kupujcie dalej te wszystkie netflixy, ea srassy i inne ubi play gowna.
Tak to będzie wyglądać jak na konsolach skasują pudełka, które te ceny jeszcze trzymają bo później to już nikt nie będzie miał nad tym kontroli i takie podwyżki 125,150,200% będą normą, a o cenie detalicznej za gry nie wspominam bo 100$ to pewnie marzenie tych korpościeków.
Każdy normalny o tym pisał. Tylko Alex twierdzi, że w abo oznacza za darmo.
Dokładnie jedyne co się opłacało to zakup za 60 zł suba na miesiąc na premierę jakiejś nowej dobrej gry. Zakup na rok bezsens był nawet przy starych cenach.
Cieszę, że nie kupuje żadnych netfliksow, dysznejow i innych kup. Netflixa raz sprawdziłem triala free 30 dni. Nic tam ciekawego nie ma.
Jedyne co opłacam to 49 zł za rok Amazona. Czasem coś się obejrzy, wpadnie jakaś gra i dostawa paczki za darmo jest.
Sprytne. Zamiast 80 PLN, nie zariobą nic. Przynajmniej u mnie
Nie był bym taki pewien. Ludziska nieraz się odgrażali że nie będą płacić abonamentów i itd. ale ostatecznie i tak dalej kupowali.
Nigdy nawet feniga na mnie nie zarobili w ramach tej usługi, więc mogą przywalić nawet 200zł za dobę - różnicy to żadnej nie zrobi.
Prawie żadna, w najgorszym razie sprzedadzą prawie wszystko i zwolnią kogo sie da siedząc okrakiem tylko na FIFIe i Simsach
W sumie - to też jest jakieś wyjście...
Mam ogromną nadzieję, że uda się chociaż jeden z kilku konkurentów Simsów i też im to spod ryja wezmą.
Via Tenor
Amazon Prime następny w kolejce
A ĘĄ niech upadnie i sobie głupi ryj rozwali, bo w porównaniu z Gamepassem to wypadają biednie
Okej ale kupując GamePass (tylko nie pamiętam czy to nie dotyczy tylko Ultimate) masz dostęp do gier z usługi EAPlay.
Wiesz co, przypomniałeś mi. Faktycznie w GP (tym podstawowym) jest zawarty EA Play. Ciekawe czy podniesienie ceny tego drugiego wpłynie na cenę pierwszego? Albo czy po podwyżce EA Play wypadnie z GP?
I tak prawie nic nie wychodziło w tym abonamencie - podziwiam wszystkich którzy to wykupywali na rok.
Osobiście wykupiłem 2x 1 miesiąc - raz przetestować i raz ograć Dead Space + NFS: Unbound.
No EA play za 25 to jeszcze, cena 10 zł to była nie oszukujmy się dość śmieszna mimo wszystko, a tak jak wpadnie głośniejsza duża gra do podstawowej usługi to nadal się opłaca ograć i nie przedłużać.
Cała reszta to już odlecieli, nawet premierowa gra za 85 zeta się nie opłaca jak to tylko jednorazowo, może jak 2 ograć to jeszcze, a tak to absurd.
Zresztą tak samo jak wszystkie te abonamenty, to są brednie, jakby każdy gracz brał im na premierę w abo, a nikt nie kupował za 300zł, to w ciągu jednego dnia by zamknęli usługę, bo gra w życiu by im się nie zwróciła.
A MS to ściemniacze z GP, dopłacają cwaniaki, bo firma matka sypie kasę, ale to się prędzej czy później skończy marnie.
Czy ja wiem z tym GP. Jak dla mnie to jest coś w stylu dwa kroki do przodu, trzy do tyłu, czyli dwa miesiące okej, trzy - nic dla mnie ciekawego. I tak sobie leci ten abonament u mnie na rok, a ostatnią grą, którą bardzo chciałem ograć i która finalnie okazała się klapą, to był Starfield. Jak ktoś lubi japońszczyznę, to się jeszcze tam odnajdzie. Albo indory. Ale cała reszta to są gry AAA, które kupisz za 20-30 zł na własność. Większość czasu spędzanego przeze mnie na XSX w grach, to gry, które sam kupiłem. Jak chcesz grać np. w Baldura, a nie Personę, to sorry, taki mamy klimat. A w tym czasie grania w kupiony tytuł masz poczucie, że abonament ucieka. Skończy mi się ta usługa i się żegnam, chyba, że znajdę jakąś ofertę w stylu 150 zł na rok.
Ja sie w ogole dziwie, ze opłaca im się premierowo wrzucac gry do tej usługi
Zarowno w Ubi jak i EA niejedna premierowa grę przeszedłem za te 50 czy 60 zł, a tak to pewnie bym kupił.. Na konsoli i sprzedał, chociaz Dead Space to akurat bym kupił bo gra wyborna
Jak czytam komentarze to, niektórym nie przeszkadza jak jest cena czegoś podnoszona i nawet bronią takiej decyzji.
Haha dosłownie ta usługa nie oferowała nic szczególnego, zaczęło szkoda mi być tych 15 zł miesięcznie, a teraz to na pewno już odpuszczę.
Już Ubisoft+ był ciekawszy bo tam chociaż miałem naprawdę różne gry na setki godzin.
Gdzieś czytałem że jak coś jest tańsze to ludziom wydaje się że jest gorsze. Więc żeby było lepsze to trzeba podnieść ceny to w tedy ludzie to docenią i chętniej będą płacić.
Nie opłacam żadnych abonamentów z grami, bo nie mam już czasu grać całymi dniami. A w takiej sytuacji abonament jest najbardziej nieopłacalny ze wszystkich możliwości, wolę kupować gry i w nie grać kiedy chcę. A jeszcze po takich podwyżkach?
W tym roku i tak nie będzie w co grać od EA żeby nawet kusiło na ten EA PRO za 85 zł. Przy 60 to jeszcze kupowałem na premierę np ostatniego Jedi, ale przy 85 to już sobie poczekam aż potanieje o ile EA wyda jakaś dobrą grę.
Fajnie jak by po opłaceniu abonamentu czy to książka pdf film serial gra po skonsumowaniu 100 % była już twoja na zawsze przypisana do konta wtedy przynajmniej byś czuł że po anulowaniu subskrypcji coś zostaję twojego ale żeby to mieć musisz to ograć obejrzeć przeczytać. Wiem głupie ale przynajmniej było by fair do tych rzeczy które nas nie interesują odrzucają gdy to porzucamy
Kochani miłośnicy abonamentów czas zacząć przyzwyczajać się do wypinania tylnej cześci ciała.
Kochany miłośniku gierek w pudełkach, Ty już wypinasz od dłuższego czasu, jak mniemam, wszakże ceny takich wydań wzrosły do niebotycznych poziomów już dawno. Wszystko drożeje, nie ma powodu, żeby abonamenty stały w miejscu.
Pudełko sprzedaż po przejściu gry a abonamentu już nie. Wiec nawet jak wydasz na grę 300 to sprzedaż średnio 200-250 zł zależy od tego ile masz czasu na granie.
Czasem bywa , że nawet zarobisz na graniu. Kupiłem Ronina 4 dni po premierze za 200 zł a po ukończeniu sprzedałem za 260.
Ja też kasuję suba.
Co prawda, wciąż nie jest to dla mnie drogo ale taka podwyżka na raz, to dla mnie praktyka niedopuszczalna.
Fajnie było mieć abonament Play, bo zawsze coś można było zainstalować i chwilę pograć czy przetestować.
Najgorsze jest jednak to, że obserwując podwyżki na innych platformach, a zwłaszcza video, ludzie i tak będą płacić, a serwisy wyjdą na swoje lub nawet zarobią dużo więcej.
Jestem zaskoczony, że ludzie to brali zważając, że EA Play jest częścią pakietu Game Pass Ultimate.
Nie kupiłem nawet za 5 czy tam 10 zł w promocji, a miałbym zapłacić 80 zł? I przede wszystkim za co jak tam nic nie ma.
Z wielkim oporem dałem ubi 5 zł ale przynajmniej co się ograłem to moje, a cała resztę czyli jakieś 90% tego co mnie interesuje i tak już posiadam.
Także "powodzenia" z abonamentami na granie bo jedyny abonament jaki posiadam to ten za dostęp do neta.
jak ea juz zadnych dobrych gier nie ma. Na co komu ten abonament?
Dawno nic nie pisałem, ale ta informacja aż mnie zaintrygowała i miałem trochę przemyśleń w tym temacie mianowicie ĘĄ może w niedalekiej przyszłości wpaść na pomysł premier nowych gier dostępnych tylko i wyłącznie w ramach abonamentu.
Mokry sen księgowych może się spełnić i jeśli będziemy chcieli zagrać w jakąś nową od ĘĄ to będziemy zmuszeni wykupić tenże abonament.
Przyszłość giereczkowa nie wygląda już tak kolorowo gdy człowiek ma takie apokaliptyczne przeczucia.
A niech se wprowadzają. Co najwyżej inne hobby sobie znajdę bo nie mam zamiaru płacić co miesiąc kolejnego abonamentu.
Gdyby jeszcze wydawali ze 3 gry rocznie, to przy obecnych cenach premier abonament w wersji PRO miałby sens. Jednak dla samej "FIFY" się nie opłaca.
Kiedyś EA robiło dobre gry sportowe (i mi nie chodzi o FIFĘ). Jak ktoś pamięta czasy PS2, to jeszcze mieli w swoim portfolio m.in. SSX'y czy też inne gry sportowe. Teraz po tej wtopie z Anthem (wiem, wiem, Bioware go produkowało, ale EA wydawał tą grę) i szczególnie ze Star Wars: Battlefront II nawet nie opłaca mi się ich gier kupować, a co dopiero w abonamencie.
Generalnie szkoda mi tej firmy, bo kiedyś potrafili eksperymentować z grami, a teraz, jak poszli w pieniążki, nie ma od nich nic ciekawego.