LEGO Władca Pierścieni Rivendell to mój ulubiony zestaw duńskich klocków. Teraz można go kupić w naprawdę fajnej cenie
Jeszcze muszę poczekać kilka lat, by mieć wolne ot tak 1800 pln,bez planowania, zestaw mega :) I kiedyś znajdę miejsce w moim mieszkaniu i dla niego :).
Wybacz człowieku, ale się nie znasz. Mam ponad 600 zestawów LEGO od 3 roku życia. To bardzo dobra cena jak za zestaw z ponad 6000 częściami. Mogli przyje... 3000+ z tą licencją.
Tyle kosztuje byle Wyspa Poratow z Lego Crestor wiec zgadzam sie z przedmówcą, że to dobra cena
Nie wiem ile tych lat masz, ale ja również pierwszy zestaw dostałem w okolicy 3 roku życia, co było dobre 33 lata temu i kolejnych zestawów też było sporo, ale nikt by nie postradał rozumu, żeby wydawać równowartość dzisiejszej konsoli na klocki z jakąś tandetną licencją.
Odnośnie artykułu - Frodo przed rekonwalescencją w Rivendell nie spotkał się z Nazgulami, tylko z czarnymi jeźdźcami, na Wichrowym Czubie, gdzie został ranny, pozdawiam
Ale Nazgule/czarni jezdzcy/upiory piescienia/itd... to jedno i to samo. Te same istoty w roznych jezykach i opisywane przez postacie o roznych stopniach "wtajemniczenia".
Nie wiem czy czytales ksiazki, ale nawet w filmie Aragorn tlumaczy hobbitom czym sa te istoty (po tym jak ich ukryl w innej izbie karczmy w Bree).
They are the Nazgul. Ringwraiths. Neither living nor dead.
Tolkien uwielbial nadawac rzeczom po pare nazw w roznych jezykach, i stopniowo je przedstawiac czytelnikowi.
Skoro to ulubiony zestaw autora, to zakładam, że go posiada w swojej kolekcji? Z chęcią zobaczyłbym, jak prezentuje się w domowy zaciszu taki całkiem sporych rozmiarów zestaw.
Wejdź na kanał Brodatego Geek'a na youtubie. On przy każdy recenzji ma go na półce, a i sama recenzję też można obejrzeć.