„Ekskluzywy PS5 to najlepsze gry, jakie kiedykolwiek widzieliśmy”. Jim Ryan żegna się z Sony, kreśląc świetlaną przyszłość dla konsoli
No nie powiedziałbym, że odgrzewane kotlety z tej generacji to jakieś przełomowe gry. Ostatnie wielkie hity jak Elden Ring, BG3, czy Zelda to też nie dzieło Sony.
Niech spierdala !! Playstation Jimbo to gry singleplayer a nie gry usługi które chciałeś ładować na potęgę ...
PS5 pod wzgledem gier to tragedia. Liczba gier od Sony robionych pod PS5 wynosi jak narazie jeden, Spiderman 2. Nie tak sobie wyobrazalem ta generacje. Jim jak masz pierdolic glupoty to dobrze ze odchodzisz.
E tam, ja z tych gier Sony w które grałem, to się raczej zawiodłem (zwłaszcza po latach słuchania od pewnej części graczy, że to tak wysoki poziom, że ja p*******). Znaczy gry dobre, po prostu nie widziałem w nich nic takiego niezwykłego, czego nie widziałbym w innych grach AAA (a powiedziałbym nawet, że te gry to idealny przykład mainstreamowej rozrywki pod masy).
Może Uncharted 4 się trochę wyróżniało jakością wykonania wielu rzeczy, ale sama fabuła, cóż, przewidywalna i nieoryginalna, taki najbardziej typowy film akcji, tylko, że z dopiskiem "the video game". Spider-Man podobnie, każdy moment, gdzie nie gramy jako Spider-Man był po prostu koszmarny (głównie skradanie i te misje z układaniem pasków/kabelków, ale fabuła też nie powalała).
Niech spierdala !! Playstation Jimbo to gry singleplayer a nie gry usługi które chciałeś ładować na potęgę ...
No nie powiedziałbym, że odgrzewane kotlety z tej generacji to jakieś przełomowe gry. Ostatnie wielkie hity jak Elden Ring, BG3, czy Zelda to też nie dzieło Sony.
Jeszcze, niedługo na pewno Ragnarok wydadzą również na PC i już nie będzie tytułem ekskluzywnym.
Jakby.. jak ktoś wierzy w ich eksluzywność :D to trochę chyba z choinki spadł. Mówią bo jest exclusive w dzień premiery, potem robią drugą premierę i znowu zarabiają. A ludzie dalej myślą że oni to robią bo się kuszą na PC.. lub bo myślą że nie zarobili wystarczająco na PS5 to dają na PC i żałują ich XD to wszystko jest pięknie wykalkulowane. Nie ma tam niczego przypadkowego ani nic co by mówiło że wydali na PC bo im nie szło. Nie, z dniem pomysłu na grę od kilku lat wiedzą że wydadzą ją na PC ale chcą zarobić maksimum
Jeśli Microsoft dowiezie obietnicę możliwości instalowania Steama na Xboxie to Sony bardzo się zdziwi gdy będzie można na Xboxie instalować PC porty ich gier :D.
To są w ogóle jakieś ekskluzywny na ps5? tym bardziej dobre? na ps4 wyszedł rewelacyjny Bloodborne a na ps5 same remastery i kontynuacje gotów, horizonów, spidermanów, które wyglądają jak DLC do poprzednich części z PS4. PS5 nie ma gier.
![xKoweKx [stalker.pl]](https://cdn.gracza.pl//galeria/forum/avatary/683366_16.jpg)
W sumie rzeczywiście od czasu dlc do horizona, to teraz jedynie Stellar Blade jest exclusivem wysokobudżetowym. Nie ma co porównywać tego co jest obecnie do ps4/ps3
Dokładnie, facet sam na siłę chce sobie wystawić laurkę, stąd te brednie.
Najlepsze gry? Żarty trzymają sie go mocno, Ryan rzeczywiście nadaje się już tylko na emeryturę. GTA, seria Dark Souls, RDR2 czy świeże Dragons Dogma 2 - to są GRY. Horizony czy Spiderki wypadają przy tych tytułach wybitnie blado. Nic dziwnego że wielu odczuwa ulgę, kiedy Jimbo w końcu się pakuje.
DD2 to jest dla ciebie gra powtarzalna do bólu ulepszona jedynka . Wjebane mikropłatności , zła optymalizacja dajesz przyzwolenie na takie śmieciowe praktyki .
PS5 pod wzgledem gier to tragedia. Liczba gier od Sony robionych pod PS5 wynosi jak narazie jeden, Spiderman 2. Nie tak sobie wyobrazalem ta generacje. Jim jak masz pierdolic glupoty to dobrze ze odchodzisz.
Ratchet i clank rift apart tez na ps5 wyszło , Rise of the ronin świeża gra .
Bo to racja. Nie ma AAA gier lepszy od gier sony. Jedynie studia jak rockstar pod względem jakości i wielkości doganiają a w zasadzie przeganiają studia sony. A tak, to kto?
- Dead Space Remaster
- Resident Evil 4 Remaster
- Hogwart's Legacy
- The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
- Baldur’s Gate 3
- Alan Wake 2
- Street Fighter 6
- Armored Core 6: Fires of Rubicon
A to tylko 2023. Żyjesz pod kamieniem?
Durdumuru się znowu spuścił nad ołtarzykiem Jima Ryana? Nowe, nie znałem.
Remake, a nie Remaster jak juz
W zeszłym roku było sporo dobrych multiplatform, ale w erze PS4 Sony co roku mialo co najmniej jedna grę która była w scislym top danego roku
2015 Bloodborne
2016 Uncharted 4
2017 Horizon ZD
2018 God of War, spider-man, Shadow of the collosus
2019 Death Stranding
2020 TLOU 2, GoT
Chociaz teraz tez w sumie nie jest tak duzo gorzej
2021 Returnal
2022 Ragnarok, Horizon FW
2023 Spider-Man 2
2024 -
Sony i rockstar to jedyne studia, które tworzą spektakularne gry AAA.
E tam, ja z tych gier Sony w które grałem, to się raczej zawiodłem (zwłaszcza po latach słuchania od pewnej części graczy, że to tak wysoki poziom, że ja p*******). Znaczy gry dobre, po prostu nie widziałem w nich nic takiego niezwykłego, czego nie widziałbym w innych grach AAA (a powiedziałbym nawet, że te gry to idealny przykład mainstreamowej rozrywki pod masy).
Może Uncharted 4 się trochę wyróżniało jakością wykonania wielu rzeczy, ale sama fabuła, cóż, przewidywalna i nieoryginalna, taki najbardziej typowy film akcji, tylko, że z dopiskiem "the video game". Spider-Man podobnie, każdy moment, gdzie nie gramy jako Spider-Man był po prostu koszmarny (głównie skradanie i te misje z układaniem pasków/kabelków, ale fabuła też nie powalała).
Gry AAA od Sony z czasów zwłaszcza PS3, PS4, PS5 są w większości skrojone pod popcornowego odbiorcę, który ma dość niskie wymagania, bo wystarczy Topowa grafika i dobre wykonanie techniczne, a pieje z zachwytu jakby to starczyło do bycia wybitną produkcją. Takie odpowiedniki płytkich jak kałuża blockbusterów amerykańskich, które są papką w świecie kina. Najciekawszy okres dla branży gier to dla mnie lata 80', 90' i pierwsza dekada XXI wieku. Wtedy potrafili tworzyć gry przełomowe, zróżnicowane, które zaskakiwały mechaniką, gameplayem, wyrazistym stylem graficznym, a grywalność i miodność w nich bywa kosmiczna. Lata 90' mają zdecydowanie najwięcej wybitnych gier. Tytuły najlepsze nawet z początku lat 80', które ogrywało się tyle razy załącza się teraz i nadal mają to coś oraz w żaden sposób się nie zestarzały w kwestii miodności, bo mają to coś. Obecne gry są dużo nudniejsze. Rynek indie niby stara się kopiować klasyki, ale te klony robią dziesięć razy mniejsze wrażenie niż lubiane gry klasyczne w czasach swej świetności oraz dochodzi jeszcze to, że wiele pomysłów rewelacyjnych znajdziemy nadal jedynie w kochanych starociach i widać ile włożono tam serducha. Ostatnio sprawdzałem na emulatorze fanowskie porty na Commodore 64 słynnych gier Super Mario Bros 1985 (SNES) i Sonic the Hedgehog 1991 (Sega Mega Drive). Po pierwsze byłem zdumiony jakością tych portów pod względem perfekcyjnego dopracowania oraz ile byli w stanie wycisnąć wizualnie z możliwości komputera 8-bitowego, a porty tych klasyków mimo, że chciałem tylko sprawdzić dla porównania z konsolowymi wersjami ostatecznie przeszedłem całe, bo nie mogłem się oderwać. Dla porówniania przy większości nowych gier to często muszę się motywować, by chociaż raz chciało się je ukończyć, bo tak nudzą, a zwłaszcza w segmencie AAA i AA. Nie sądzę więc, że to problem gier SONY AAA, a prędzej całego segmentu wysokobudżetówek i średniobudżetówek, gdzie stawia się na bezpieczne rozwiązania i skrajną generyczność kopiuj/wklej więc mało od siebie różnią się.
Beton PC jest bardziej spie.... od Betonu Partyjnego. D.S, Bloodborne czy Last 2 to typowe popcornowe hity.
Może Uncharted 4 się trochę wyróżniało jakością wykonania wielu rzeczy, ale sama fabuła, cóż, przewidywalna i nieoryginalna, taki najbardziej typowy film akcji, tylko, że z dopiskiem "the video game".
A od kiedy dobra fabułą to tylko taka nieprzewidywalna? Ile znasz gier akcji z takim poziomem wykonania ala wysokbudzetowy film?
Max Payne 3, TLOU1-2, seria Uncharted i ostatnio Alan Wake 2, no moze jeszcze nowe Residenty, ale one mimo ze je uwielbiam maja prosta (choć wciągajaca) fabule
Gdyby te gry się nie wyrozniały jakoscia wykonania to by nie zbierały tak wysokich ocen
Swietnym przykładem jest nowy Alone in The Dark, teoretycznie to samo co Resident (tak samo jak niby Horizon to taki AC) tylko co z tego skoro Resident bije go na glowe pod kazdym wzgledem? Duzo lepsze animacje, system walki itd.
To samo jest z waszymi Soulsami kochanymi, macie lords of the fallen itd wiec co w Elden Ring jest wyjatkowego? Tylko to ze jest bardziej dopracowane. Przecietny uzytkownik powie meh nic specjalnego bo gral juz w cos podobnego
A od kiedy dobra fabułą to tylko taka nieprzewidywalna?
A powiedziałem, że była zła? Była dobra, ale po tylu latach słuchania zachwytów, spodziewałem się, że to będzie coś super wyjątkowego, a tu typowy film akcji i nic więcej.
Gdyby te gry się nie wyrozniały jakoscia wykonania to by nie zbierały tak wysokich ocen
Mhm, Cyberpunk jakie miał oceny, a jak wyglądał na premierę? Dla mnie oceny recenzentów niewiele znaczą.
Znaczy tak, gry są w większości dobrze lub nawet świetnie wykonane, ale mój problem leży w tym, że to, no nic wyjątkowego jeżeli chodzi o samą treść, a nie jakość jej przedstawienia. Grafika super, gra aktorska, technologicznie na PS4 to pewnie też wielkie wrażenie robiło. Gameplayowo było po prostu ok, a fabuła choć postacie zagrane świetnie, to sama jej treść była po prostu "zwykła", jakby wziąć najpopularniejsze motywy z kilku filmów akcji i je tu przekopiować, tylko postacie pozmieniać. Nie wiem czy dobrze zostałem zrozumiany, więc powiem tak: lubię takie gry i filmy, a gry Sony mi się podobają, uznaję je za dobre, ale nic więcej. Zawiodłem się tylko na tym, że po latach słuchania zachwytów mogłem mieć zbyt wielkie oczekiwania i myślałem, że dostanę jakiegoś "mesjasza gamingu", a to po prostu dobre gry.
To samo jest z waszymi Soulsami kochanymi
Do kogo teraz to piszesz, bo ja w Soulsopodobne gry zbyt wiele nie gram? Aktualnie gram w większości w RPG, FPSy i Visual Novele.
kAjtji103
Zgadzam się co do fabuły uncharted. Dobrą fabułę miał Silent Hill 2, Bioshock (chociaż nie lubię za bardzo tej gry), Baldurs Gate 3, Cyberpunk, MGSy, Spec Ops, ME2, Persona 5, Chrono Trigger, Torment, Disco Elysium, KOTOR, Fallout New Vegas, NieR Automata można wymieniać dalej przez długi czas, uncharted ma fabułę strasznie generyczną. Jedyny plus tej gry to grafika, na PS4 robiło to ogromne wrażenie ale jak wyszło na PC to nikt w to nie grał, garstka osób kupiła a reszta olała ten tytuł.
Na PS5 faktycznie nie ma co się szukać. Gry warte uwagi takich jak Returnal czy Ratchet & Clank są już na PC od dawna. Spider-Man 2 to nic więcej jak samodzielny DLC do Spider-Man 1, więc poza nowe misji nie odkryjesz tam nic rewolucyjnego, jeśli chodzi o rozgrywki. Na PC później czy prędzej tak będzie. God of War: Ragnarok? Też jest na PS4, więc nie trzeba mieć PS5, a na PC to tylko kwestia czasu. Horizon 2? Już jest na PC, ale to po prostu klon Assassin's Creed w świecie odległej przyszłości pełno dźungli i mechaniczne potwory, więc wypada słabo w porównaniu do inne hity na PS4 i PC.
Final Fantasy VII Rebirth i przyszły Death Stranding 2? To tylko TYMCZASOWE gry exclusive, a nie stałe. Wystarczy tylko poczekać.
Na PS4 zdarzają się perełki takich jak Bloodborne, Shadow of the Colossus, Days Gone i tak dalej. Ale coraz więcej gry exclusive już ukazali się na PC, więc na PS4 zostało już niewiele.
Rzeczywiście nie ma po co kupić PS5, jak ma nowoczesny PC i tańszy PS4 (ze względu na przykładowy Bloodborne czy Ghost of Tsushima). Przynajmniej nie w tej chwili. Szczególnie kiedy PS5 ma brzydki wygląd (błe!).
Chyba Jim Ryan się pomylił co do PS5 od PS4 i PS3. On nie jest na bieżąco.
Opłaca się kupić PS5, bo za te pieniądze nie kupisz dobrego PCta plus kwestia wygody, nawet jak podłączysz PC do TV to i tak by wygodnie włączyć czy zainstalować jakąś grę będziesz musiał korzystać z myszki, instalować różne sklepy, bawić się w instalację sterowników itd..
Z drugiej strony, łatwiej jest grać w gry przygodówki "wskaż i kliknij", strzelanki i strategie i RPG (Baldur's Gate 3) za pomocą myszki. Po prostu przyjemność. Jak chcesz, to możesz podłączyć gamepad do PC dla bijatyki, TPP i platformówki.
Na PC możesz się bawić w obróbki wideo, pisać programy, tworzyć grafiki, czy pisać dokumenty, a nawet bawić się w modyfikowaniu gier. Na PC ma bardzo szerokie biblioteki gier w przeciwieństwie do PS5. Na PC możesz mieć ponad 60 FPS, czego na konsoli możesz tylko pomarzyć. Zgoda, że PC z ponad 60 FPS jest bardzo drogi, ale nic nie jest za darmo. Coś za coś.
Owszem, PS5 jest tańszy i wygodniejszy, ale to kwestia gustu.
A PC to już kwestia pieniędzy i ... wiedzy i cierpliwość. Każda platforma ma swoje zalety i wady.
Jako posiadacz mocny PC i PS4 po prostu nie widzę powodu zakup PS5, bo nie było takiej potrzeby. W moim przypadku, oczywiście.
Każdy gracz wybiera platforma do grania wedle własnej potrzeby. Wszystko ma swoje plusy i minusy.
Zgodzę się poza jedną rzeczą, Baldur 3 na konsoli jest świetny. Normalnie chodzisz gałką, drugą gałą operujesz kamera. pod przyciskami masz czary w kółku jak zmiana broni w Doomie, gra się bardzo wygodnie. Ja mam to i to ale gry różnie kupuję, jeśli gra śmiga na PC w 4k i 60fps a na PS5 nie to zwykle biorą wersję PC, chociaż różnie bywa z tymi 60fps. Mam 4080 czyli całkiem niezłą kartę i głupi starfield nie pozwolił mi na granie w 4k przy 60klatkach. Baldura kupiłem na PS5, bo na PC mam 2tb i nie chciało mi się czyścić dysku ani kupować nowego więc wybrałem wersję na PS, czasem przez takie głuipie powody wybiorę wersję konsolową a tam 60 klatek zbędne, bo walka turowa
Nigdy nie grałem Baldur's Gate 3 i Divinity Original Sin 2 na konsoli, więc nie wiem, jak to jest. Ale wierzę Ci.
I te różne sklepy i sterowniki, instalujesz z każdą nową grą?
Na PC również możesz grać sterując padem.
Via Tenor
Tak a Gothici i Riseny to gry 10/10
A Far Cry 5 to lepsza od RDR2 i God of War ;)
Tytuł odpowiedni na wojnę.
A w temacie gdyby padło ekskluzywy od Sony to najlepsze gry jakiekolwiek widzieliśmy to jeszcze można by polemizować bo w rzeczywistości bez gier od Sony branża gier była by wybrakowana A gracze wiele by stracili.
Jako wieloletni użytkownik PlayStation mogę powiedzieć, ze pod względem ex-ów to najsłabsza generacja PS. Najlepszym konsolowym exem tej generacji jest Returnal. Oryginalny, śliczny i świetny gameplay.
Z exów Sony które grałem dotychczas (te co wyszły na PC) to tak naprawdę jedynymi tytułami które mnie urzekły było Days Gone i The Last of us Part 1. Pierwszy Spider-Man miał fajną walkę i poruszanie się po mieście, ale na dłuższą metę gra była nudnawa i monotonna (syndrom ubi-gier). Horizon miał fajną grafę i klimat (ten uczuć "co tu się odj***ło dawno temu że tak to wygląda wszystko?!"), ale sama walka po czasie była dla mnie męcząca. Po przejściu podstawki był banan na twarzy że ukończyłem, fajne to było. Ale dodatek po godzinie wyłączyłem jak się okazało że jest jeszcze więcej walki i do tego trudniejszej. Dlatego "dwójki" raczej nie kupię, chyba że na dużej przecenie. God of War fajny ale jakoś nie mogę skończyć, bo jak zrobię sobie przerwę na parę tygodni to po powrocie już nie ogarniam mechaniki i o co tu w sumie chodziło w danym momencie, i muszę zaczynać od nowa. Po 3 takiej próbie odpuściłem, dlatego na Ragnaroka jakoś specjalnie nie czekam. Uncharted 4 mimo zajebistej przygody, strasznie mnie momentami wymęczył "sztucznym" poziomem trudności (tak, chodzi mi o tą megairytujaca ucieczkę przed transporterem, gdzie musisz zrobić wszystko DOKŁADNIE tak jak to sobie twórcy umyślili bo inaczej zgon).
Z reszty interesuje mnie jeszcze tylko Ghost of Thushima i The Last of Us Part II i jak tylko porty będą ok, to bierem w pełnej cenie po premierze.
Niby 30 lat w branży, a do dzisiaj chyba nigdy nie nauczył się nawet trzymać pada w łapie.
Exy Sony od mniej więcej ostatnich 6-7 lat lat stały się bardzo, ale to bardzo bezpieczne i raczej nie oferujące jakiejś większej różnorodności. Uncharted 4, God of War, Horizony i inne TPP experience'y. to były naprawdę dobre gry, w których faktycznie czuć było pieniądz, dbałość o detale, ogrom włożonej pracy... ale no właśnie pracy, a nie serducha. Wszystkie te gry wychodziły niemalże, że taśmowo, ale między ich premierami nagle zabrakło mniejszych gier oferujących nie tyle inny gameplay co zupełnie inne podejście. Za Shawna Laydena dało się wcisnąć Until Dawn, Bloodborne, Gravity Rush 2, The Last Guardian, remake pierwszego Ratcheta, nowe Gran Turismo czy ogarnąć początkową ekskluzywność dla Yakuzy 0 czy Persony 5. Po prostu coś się działo, a teraz? Rimejk, sequel czy rzeczy pokroju nowego Spidermana i God of Wara, które chyba bardziej celują w bycie bezpiecznym, samodzielnym DLC do swoich podstawek. Oczywiście trzeba też sobie uświadomić jak mocno zmieniła się branża - celowanie w różnorodność, nowatorskość czy nawet wracanie do zaniedbanych marek jest zbyt ryzykowne jeśli mówimy o rynku AAA. Ostatni Ratchet and Clank to naprawdę świetna, zabawna, przepiękna gra, w którą się po prostu fajnie gra, ale co z tego skoro nikt jej nie kupił i całość okazała się flopem?
ale no właśnie pracy, a nie serducha
No wlasnie nieprawda, bo ten 'ogrom' pracy to był podobny jak przy grach ubisoftu itp
W tych grach bylo czuc, ze robili je fani dla fanow, takie U4 to najpiekniejsza mozliwa laurka dla calej serii, nie mialem wrazenia ze ktorys z exow Sony był robiony tasmowo, gatunki podobne, ale to dobrze bo gdyby tych gier nie bylo to mialbys cale guffno
Teraz masz Returnala, Helldivers 2, troch gier 3rd party, wiec to takie pitolenie 'kiedys to bylo..' jasne ze czekamy dluzej na chociazby gre od ND, bo niestety tutaj Rajan dal popis na calego, ale ogolnie jest dosc podobnie, gorzej ale podobnie (ogolnie czas tworzenia gier tez coraz bardziej sie wydluza)
Oczywiscie nowy Ragnarok, Spider-Man czy Horizon to po prostu wiecej i lepiej tego co bylo w pierwszych czesciach i tez uwazam, ze te gry juz nie robia takiego wrazenia, ALE tak tez bylo zawsze
Cala trylogia Gears, Uncharted, AC, Mass Effect i innych wielkich serii z czasow PS3/360 (a nawet PS2 i trylogia god of war, albo prince of persia czy Splinter Cell z PS2) to wszystko bylo wiecej i lepiej, drobna ewolucja
Malo który developer czy wydawca decyduje sie na gwaltowne zmiany, ostatnią taką gra jest Alan Wake 2, ale jedynka miała 13 lat, wiec nie ma co sie dziwic
Przychodzi mi tez do glowy seria Crysis, gdzie dwojka stala sie liniowa, ale wynikalo to z ograniczen konsol, trojka z kolei probowala polaczyc jedynke i dwojke, co wyszlo bardzo slabo
No i niektore serie niestety ewoluują w otwarty swiat, bo taka teraz moda, co mi sie nie podoba
Najwięcej do powiedzenia ma Beton PC. grający na 1070-1080 i tasujący się 9 rok pod Wiedźmina 3. Ale czego dziwić po dzbanach którzy wybrali w 2020. CP2077 GOTY. Tylko błazny zapomnieli że gry od Sony wygrywają lub są w czołówce jako GOTY. A w 2013 i 2018 pokonali hity od R*.
GOTY 2018 dla God of War to nieporozumienie, to tak jakby dać Oscara Kac Wawa zamiast Oppenheimer
RDR 2 rozmachem i nową jakością rozgrywki zaorał konkurencję do dzisiaj
GOTY 2018 dla God of War
O widzisz i to jest właśnie przykład jak przereklamowane są EXY Sony, dzisiaj mamy 2024 rok i GOW to gniot przy RDR2.
Jest coś smutnego w patrzeniu na ludzi, którzy założyli konto specjalnie po to, aby po kimś jechać. Dowartościowałeś się już? Lepiej ci?
Ale beton się spłakał, jakie to niedowartościowane dzieciaczki. Jeszcze z faktami, nie mogą się pogodzić. Nie dość że się zesrali to jeszcze to jedzą i z dzióbków parchy sobie spijają. Beka z błaznów będzie jak FF7.R GOTY w 2024.
„Ekskluzywy PS5 to najlepsze gry, jakie kiedykolwiek widzieliśmy”
Poprawmy to zdanie dodając „Ekskluzywy PS to były najlepsze gry, jakie kiedykolwiek widzieliśmy”. Obecne Sony robi gry od kalki bez jakiejkolwiek różnorodności. Żadnych FPS'ów, żadnych arcade wyścigów w stylu Motorstorma, żadnych RTS'ów czy temu pochodnych. Ot od dekady klepią TPP cinematic experience zmieniając tylko setting. Są to gry najwyższej jakości ale do porzygu bezpieczne, a w kontynuacjach często nawet UI nie zmieniają.
Nie przeczę, że gram w ich gry bo są świetne, ale za sterami tego cepa, Ryana, Sony zmieniło się w taśmociąg takich samych gier. Aż sami doszli do ściany wydając ponad 300mln dolarów na produkcję Spider-Mana 2 czego kompletnie nie widać i robią minę Pikaczu, że potrzeba wielomilionowej sprzedaży, aby to się spięło, a jak ktoś się potknie (Bend Studio i Days Gone) to uwalają markę i studio rozsyłają jako support dla innych.
W tym roku nie mają już chyba żadnych gier. Ostatnia wychodzi za niecały miesiąc - Stellar Blade i do końca roku chyba posucha na tej platformie. Nic nie mieli ogłoszone więcej na ten rok więc nie spodziewam się, aby coś wydali z zaskoczenia. Tak świetnie Jimi zarządzał studiami. Rozesłał je do klepania nudnych live-service i teraz nie ma ani tego, ani dobrych singli.
„Pasztetowa to najlepsze jedzenie, jakie kiedykolwiek jedliśmy”
No coz, bywa i tak.
Exy są zajebiste, ale nie na PS5, a przynajmniej chyba nie tak jak każdy by chciał. GOW5 nie jest exem na PS5, bo wyszło też na PS4 więc nwm czemu jest w artykule. Taki Horizon exem jest tylko w "połowie". Samych exów tylko na PS5 nie jest jakoś bardzo dużo chociaż nowe, albo ostatnio wyszły, albo wyjdą, ale nie zmienia to faktu, że jeśli chodzi o exy to jest bieda. Ale nie wiem co się ludzie dziwią jakby z PS4 było inaczej. A na PS4 też początkowo to nic ciekawego nie było chyba z 4 lata trzeba było czekać na porządne i warte kupna exy.
Dla mnie to porząne exy zaczęły się dopiero od Horizona, przez GOWA, Spider Mana, Days Gone potem Detroit itd. Uncharted nic oryginalnego dla mnie to zbyt podobne do Tomb Raidera było podobne pod względem strzelania się z wrogami itd. więc nic świeżego. Teraz się zlecą znafcy, że przecież TR i U4 to nic wspólnego ze sobą nie mają całkowicie inne gry i w ogóle jakby Fifę do CODa porównywać xD.
Więc co tu dużo mówić nie żałuje PS4 Pro w 2019 roku lol. Chociaż trochę mnie wkurzyło, że potem szybko PS5 wyszło, ale albo konsoli nie było, albo teraz gier niewiele.
#CzemuEdycjaDlaPremiumGovvno
No jeszcze The Last of Us 2 i oczywiście Ghost of Tsushima jak mógłbym o tym zapomnieć. Piękny świat i zajefajne ciachanie kataną <3.
No bo Uncharted i Tomb Raider to co innego xD obie stawiaja na troche inne aspekty
Jakie exy?
