Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Nowa marka czy Europa Universalis 5? Twórca serii EU omawia tajemniczy Project Caesar

15.03.2024 14:52
Shadoukira
1
1
Shadoukira
94
Chill Slayer

Dobra wiadomość, bo w EU4 spędziłem mnóstwo godzin i świetnie się bawiłem.

Niestety jak zwykle pojawia się tutaj tylko problem związany z systemem wydawniczym Paradoxu, gdzie wydana przez nich gra staje się w pełni grywalna i dopracowana gdzieś dopiero po 3-4 latach od premiery, po wydaniu kilku dodatków.

Dodatkowo znając Paradox, to jest duża wątpliwość co do tego, że ta gra będzie w polskim języku, a to też zawsze trochę zniechęca.

Tak właśnie jest w przypadku CK3. Gra jest naprawdę fajna, ale pomimo upływu już około 3 lat od premiery, nadal można poczuć, że ta gra wymaga jeszcze sporo pracy do osiągnięcia swojego pełnego potencjału. Oczywiście polskiego języka również w tej grze nie uświadczymy.

15.03.2024 14:54
2
4
odpowiedz
Samaritan
12
Konsul

- Paradox Tinto powstał do "obsługi" EU - Paradox ma kilka zespołów, osobny do Vic, do CK, do HoI, do Stellarisa i właśnie do EU;
- zakres kultur, religii pasuje tylko do EU - np. luteranie, bogomilcy,
- od dłuższego czasu pojawiały się plotki, że nadchodzący patch 1.37 i wychodzące z nim DLC może być jednym z ostatnich,
- BigBoss, wcześniej modder, aktualnie jeden z pracowników Tinto, kiedyś już przyznał w AMA czy devdiary, że kolejna gra raczej będzie opierać się o system popów (populacji) - akurat tak jak Project Ceasar,
Także to musi być EU5. To na pewno nie będzie Imperator Rome, no do jasnej ciasnej, wystarczy przeczytać co Johan napisał (luteranie!).

Nawet jeśli gra nie będzie się nazywała EU5, to będzie faktycznym spadkobiercą serii. Problem z nazwą jest taki, że "Europa" w nazwie bierze coraz większy rozbrat z gameplayem. Coraz więcej da się robić państwami nieeuropejskimi, jest popyt na inne kultury - Azja, Afryka, Ameryka. Europa spadła z piedestału nawet w grze ze swoim imieniem w nazwie. Ale to niekoniecznie źle, bo reszta świata też oferuje mnóstwo zabawy. Bardzo lubię grać poza Europą, może tylko nie w Ameryce i Oceanii, bo są nieziemsko nudne.

Odnośnie ryzyka, że gra będzie kiepska na premierę - Paradox, jak wspomniałem, ma kilka studiów developerskich. Tinto zajmuje się tylko EU. Robi to inny zespół niż pozostałe gry. O ile HoI nie ma ostatnio dobrej passy, a Stellaris był przebudowywany wielokrotnie, to EU po zmianach ma szczęście do dodatków - są wypuszczane w przyzwoitym stanie, nie powtórzono już blamażu jakim był Leviathan. Spodziewałbym się raczej premiery na poziomie CK3 (w którego dało się grać z przyjemnością) niż Victorii 3 (łysej i potrzebującej dodatków jak kania dżdżu).

15.03.2024 18:39
elathir
3
3
odpowiedz
2 odpowiedzi
elathir
97
Czymże jest nuda?

To, ze to EUV jest pewne. A i wiadomo skąd taka metoda komunikacji z graczami, by uniknąć wtopy jak z systemem walki w Victorii 3 (sami przyznali, że sięgnęli po feadback graczy za późno by to naprawić) i z premierę Imperatora, który został w podstawie mechanik niemal całkowicie przebudowany w ciągu kilku miesięcy po premierze. Po prostu nie chcą ryzykować i temu teasują potencjalnie kontrowersyjne mechaniki szybciej.

15.03.2024 18:51
Fasola Jasio
👍
3.1
Fasola Jasio
73
Generał

elathir Mam nadzieję, że masz rację. EU4 ma już 11 lat i pomimo faktu, że to wybitna gra to już jakoś nie mam takiego zapału aby do niej wracać zresztą prawie 3700h chyba wystarczy :). Może się mylę ale po obrazkach można wywnioskować, że system kultur i religii będzie bardziej przypominał Victorię 3 niż EU4. Nie wiem czy to dobry pomysł bo poziom skomplikowania znacznie się zwiększy i takie osiągnięcia jak One Faith nie będą miały racji bytu.

15.03.2024 19:55
3.2
Samaritan
12
Konsul

Fasola Jasio
System popów jest praktycznie pewny. W grze zmieni się mnóstwo przez samo to - jestem przekonany, że zabraknie monarchpointów i z akumulacji przejdą na balansowanie przychodami. Tak jak działa koszt polityk, gospodarka HoI4 czy Stellarisa (i tego się boję, nie przepadam za tym systemem; może się przekonam).

A poziom skomplikowania pewnie się zwiększy, ale dużo zależy od jakości interfejsu. Jeśli będzie przejrzysty i intuicyjny, to szybko ogarniemy nowy układ.

post wyedytowany przez Samaritan 2024-03-15 19:58:53
15.03.2024 19:02
Fasola Jasio
4
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Fasola Jasio
73
Generał

Shadoukira Ja osobiście się nie obawiam, że gra będzie niegrywalna na premierę. Oczywiście będzie brakowało pewnych elementów, niektóre zmiany mogą nie podejść ale to nadal będzie kawał gry. Może mam małe wymagania ale zarówno w EU4 jak i Stellaris świetnie bawiłem się od początku. Wychodzące DLC i dodatki nie tylko wzbogacały grę ale czasami konkretnie ją przemeblowywały jak np. system popów w Stellaris. Czekanie z zakupem aż dodadzą więcej treści to może być pułapka bo łatwiej sobie dokupywać co jakiś czas DLC niż po trzech latach kupić grę plus kilka lub kilkanaście DLC.
Co do języka masz rację ale np. w Stellaris wolę grać po angielsku.

15.03.2024 19:54
4.1
Samaritan
12
Konsul

EU4 też bardzo się przeobraziło przez te lata - handel, devowanie, działanie wojska - ramy może zostały te same, ale w środku powymieniano bardzo dużo.

15.03.2024 21:25
5
odpowiedz
michrz
57
Konsul

Myślę, że to następca EU4, tylko pewnie wyjdzie ostatecznie pod inną nazwą, być może obejmie też większą część XIX wieku niż poprzednicy.

18.03.2024 22:47
6
odpowiedz
agentm
1
Junior

aż założyłem konto, lubie eu4 i stellaris od paradoxu i z ziomkami zawsze żartujemy, że problemem gier Paradoxu jest Paradox

Wiadomość Nowa marka czy Europa Universalis 5? Twórca serii EU omawia tajemniczy Project Caesar