Może kupno tego laptopa nie ma większego sensu, ale to jeden z tańszych sposobów, by wprawić znajomych w zazdrość. Zwłaszcza w tej promocji
Uwielbiam grafiki promocyjne z oficjalnych stron, pozycja gościa grającego i ułożenie laptopa to mistrzostwo. Widać że robił to ktoś, kto nigdy w nic nie grał.
Wyglada jak kiepski fotomontarz, to fakt - ale niektorzy faktycznie tak graja, jeden koles nawet puszczal od czasu do czasu kompilacje na YT z absurdalnych filmikow nagranych przez ich samych (z dumą), rodzine, znajomych :)
Tak na dobra sprawe jedyne czego na tym obrazku brakuje to stolik z stygnacym obiadem w prawym dolnym rogu :p
Co za debilny tytuł newsa. Naprawdę nie można napisać czegoś normalnego w stylu : Apple wypuszcza MacBook Air z m3 , będzie drogo. Ten tytuł chyba jest tylko po to żeby użytkowników Apple wystawic na hejt fanów Androida, Windowsa obojętnie… tytuł totalnie z dupy. Mam 43 lata i jestem przerażony bezmózgowiem niektórych osób.:) redaktorzy kiedyś piszący tu wykazywali jakiś poziom. Obecnie nie wiem po co tu zaglądam.
Co następne : ,, Apple wydaje nowego laptopa z chipem m4 jak go kupisz to sąsiad się zesra z zazdrości. Ale go nie kupuj bo inny laptop jest dwa razy tańszy , ale nie dwa razy wolniejszy’
Poziom zero
A szkoda, kiedyś szło się czegoś dowiedzieć prawie z każdego newsa. Obecnie trudno znaleźć coś konkretnego w zalewie gówna.
Chyba w śmiech, że będzie się wykluczonym z większości kompatybilności z innymi urządzeniami i aplikacjami w EU.
I może jeszcze z tym śmiesznym brytyjskim lub amerykańskimi gniazdkiem, aby być jeszcze większym hipsterem.
Z ciekawości, są już niezależne recenzje kultury pracy? Air na M1 był naprawdę fajnym sprzętem (choć nie dla mnie) ale na M2 był bezsensowny. Miał taki throatling, że działał z wydajnością tego na M1 lub wolniej w niektórych scenariuszach ale za to był droższy. Ciekawe jak jest tutaj.
No i sprzęt dla graczy to to nie jest. Apple chwali się wydajnością tego GPU ale wybiera konkretne benchmarki, które im pasują. Nie pokazują już realnej wydajności w grach ani aplikacjach firm trzecich. I to nie jest tak, że to są złe układy, po prostu marketing bardzo koloryzuje ich realną wydajność. O ile w wypadku CPU jednak rozjazd obiecanek od realiów nie odbiega od branżowych standardów tak w wypadku GPU już przesadzają wyraźnie.
Najlepsze jest to, że podstawowy MacBook Air z M3 nadal w podstawie ma zaledwie 8 GB RAM, żeby mieć chociaż te 16 trzeba dopłacić 1200 zł :D
Trochę to żenujące w 2024 roku.
Pani Agnieszko, jeżeli komuś laptop służy do dodawania gówno newsów, na gówno portalu, no to rzeczywiście MacBook z M3 nie ma sensu. Dla zastosowań profesjonalnych, jak najbardziej.