Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Jaki macie pogląd na transcendencje, Boga, świat duchowy, życie po śmierci ?

24.02.2024 23:59
1
bar12345q11818
29
Konsul

Jaki macie pogląd na transcendencje, Boga, świat duchowy, życie po śmierci ?

Jak w tytule. Chodzi mi główne o tak zwany świat duchowy. Czy jest ten temat wam bliski? Czy może negujecie całkowicie istnienie stwórcy lub też tak zwanego świata duchowego, niewidzialnego?

post wyedytowany przez bar12345q11818 2024-02-25 00:19:20
25.02.2024 00:14
Yaca Killer
2
3
odpowiedz
1 odpowiedź
Yaca Killer
262
russiaisaterroriststate

Jaki macie pogląd na transtendencje - to tendencja do bycia trans?

25.02.2024 15:01
😉
2.1
zanonimizowany1396829
0
Pretorianin

Nie, wtedy pewnie poprawnym słowem byłaby trans-tendencja.

25.02.2024 00:18
3
odpowiedz
1 odpowiedź
bar12345q11818
29
Konsul

hehe *transcendecja

post wyedytowany przez bar12345q11818 2024-02-25 00:19:30
25.02.2024 14:59
3.1
zanonimizowany1396829
0
Pretorianin

Niepotrzebnie się poprawiasz, napisałeś dobrze w tytule wątku - transcendencja, czyli wykraczający poza zasięg ludzkiego poznania przez ludzki umysł.

25.02.2024 10:22
4
1
odpowiedz
13 odpowiedzi
zanonimizowany1388764
8
Pretorianin

Po śmierci nie ma nic. Nie ma znaczenia, ile w życiu zrobiłeś złego, a ile dobrego- niestety nie ma to żadnego znaczenia.

25.02.2024 10:25
Soulcatcher
4.1
2
Soulcatcher
268
Dragons Dogma 2

Premium VIP

Dobrze że to sprawdziłeś i wiesz, bo jest wielu takich co się zastanawiają.

25.02.2024 10:27
4.2
zanonimizowany1388764
8
Pretorianin

Spokojnie, możesz mi wierzyć na słowo.

25.02.2024 10:35
Milka^_^
😂
4.3
Milka^_^
232
Zjem ci chleb

Dobrze że to sprawdziłeś i wiesz, bo jest wielu takich co się zastanawiają.

Dobrze, że ty to sprawdziłeś i wiesz że jest inaczej

25.02.2024 12:26
Digitalynx
😉
4.4
2
Digitalynx
36
Konsul

Milka^_^ Ale ciężar dowodowy spoczywa na autorze jakiejś tezy (tutaj - po śmierci nic nie ma), nie na tym co poddaje tę tezę w wątpliwość

post wyedytowany przez Digitalynx 2024-02-25 12:26:29
25.02.2024 12:27
Soulcatcher
4.5
1
Soulcatcher
268
Dragons Dogma 2

Premium VIP

Milka^_^ ---> oczywiście że nie sprawdziłem i nie wiem, szukam odpowiedzi od dawna, czytam różne opinie i taki kategoryczny wyrok jak opinia Rethona wydaje się silnym głosem w dyskusji.

A skoro ma tak konkretne zdanie to z pewnością jest poparte jakimiś konkretnymi dowodami.

Digitalynx --> och próbujesz ucywilizować dialog i wprowadzić do niego logikę i rozum, to zacne dzieło, choć zadanie to będzie z pewnością trudne.

post wyedytowany przez Soulcatcher 2024-02-25 12:29:38
25.02.2024 12:37
4.6
1
zanonimizowany1388764
8
Pretorianin

A skoro ma tak konkretne zdanie to z pewnością jest poparte jakimiś konkretnymi dowodami.

Absolutnie nie chciałem urazić Twoich poglądów. Autor wątku zapytał forumowiczy o nasze zdanie, które po prostu wyraziłem. Nie będę Ci udawadniał (bo to niemożliwe) ani przekonywał do swoich racji. Szanuję to, że masz inne poglądy. Chociaż po Twojej odpowiedzi wyczułem, że niekoniecznie jest tak w drugą stronę ...

25.02.2024 12:39
Milka^_^
4.7
3
Milka^_^
232
Zjem ci chleb

Chłopaki, najpierw musicie zrozumieć coś na poziomie podstawowym, a mianowicie że tam gdzie jest wiara nie ma miejsce na naukę i na żadne dowody.

25.02.2024 13:20
Soulcatcher
4.8
1
Soulcatcher
268
Dragons Dogma 2

Premium VIP

Milka^_^ ---> czyli sugerujesz że Rethon kieruje się wiarą?

Rethon ---> Absolutnie nie czuję się urażony. Zaintrygowała mnie twoja pewność, myślałem że jakoś rozwiniesz tą myśl.
Jeżeli chciałeś tylko wyrazić swoje zdanie, to przecież masz do tego prawo, nikt ci go nie odbiera.

Nie wyrażam w tej kwestii swoich poglądów, zainteresowały mnie twoje.

Druga część twojej wypowiedzi też mnie zainteresowała.
"Nie ma znaczenia, ile w życiu zrobiłeś złego, a ile dobrego- niestety nie ma to żadnego znaczenia."
Czyli uważasz że jak uczynisz krzywdę innym ludziom to nie ma to dla nich tu na ziemi żadnego znaczenia?

post wyedytowany przez Soulcatcher 2024-02-25 13:22:57
25.02.2024 13:30
4.9
1
zanonimizowany1388764
8
Pretorianin

Czyli uważasz że jak uczynisz krzywdę innym ludziom to nie ma to dla nich tu na ziemi żadnego znaczenia?

Uważam, że po śmierci nie ma to żadnego znaczenia dla "krzywdziciela". Moim zdaniem nie ma za to jakichś sankcji typu piekło itd. Tylko o to mi chodziło. Warto być dobrym człowiekiem, a przynajmniej ja tak uważam- niezależnie czy się wierzy, czy nie.

25.02.2024 14:51
Milka^_^
4.10
Milka^_^
232
Zjem ci chleb

czyli sugerujesz że Rethon kieruje się wiarą

Nie on tylko ty.

Btw Nauka już dawno wyjaśniła skąd się wziął świat, skąd się bierze życie na planecie itp. możesz sobie to nazywać bogiem, ja do tego żadnych wyższych bytów nie mieszam, bo nie potrzebuje.

25.02.2024 15:04
😒
4.11
zanonimizowany1396829
0
Pretorianin

Chciałbym żeby było inaczej, niemniej wydaje mi się, że Rethon może mieć rację.

25.02.2024 16:37
Soulcatcher
4.12
Soulcatcher
268
Dragons Dogma 2

Premium VIP

Milka^_^ ---> ty nie potrzebujesz żadnych odpowiedzi, bo wszystkie znasz :)

Nie ma żadnych naukowych dowodów ani na życie po śmierci ani na jego brak i nie ma to nic w wspólnego z wiarą.
No chyba że samo pytanie, na które nikt nie zna naukowej odpowiedzi jest kwestią wiary a nie nauki.

25.02.2024 16:40
4.13
1
zanonimizowany1388764
8
Pretorianin

Jeśli tak ujmujesz sprawę, więc dobrze: wierzę, że po śmierci nie ma niczego. Nie jestem w stanie udowodnić tego w żadną stronę, ale również nie uważam się za agnostyka (z wcześniejszych wypowiedzi wnioskuję, że ateizm uznajesz za z góry nielogiczny) tylko za ateistę właśnie. Ale nie jestem wojującym ateistą. Nie oceniam ludzi przez pryzmat tego, w co wierzą (bądź nie). Nie uważam, że mój ateizm czyni mnie w jakimś sensie lepszym bądź bardziej oświeconym- po prostu są takie moje przekonania i już. To każdego indywidualna sprawa i z reguły się w takie tematy nie wtrącam.

post wyedytowany przez zanonimizowany1388764 2024-02-25 16:41:40
25.02.2024 10:59
Hayabusa
5
odpowiedz
1 odpowiedź
Hayabusa
231
Tchale

Nie skreślam żadnej opcji i nie wykluczam, choć jestem raczej sceptykiem.

25.03.2024 16:00
SpoconaZofia
5.1
SpoconaZofia
80
Legend

Podobnie. Jestem za. A nawet przeciw. A czasami za obiema rzeczami naraz.

25.02.2024 11:39
Amadeusz ^^
6
odpowiedz
Amadeusz ^^
200
of the Abyss

Myślę że jest dokładnie to samo, co przed narodzinami.

Nie skreślam kategorycznie opcji afterlajfowych (zasadniczo mało nadal wiemy o wszechświecie - zaledwie 300 lat temu ludziom nie śniła się nawet tak prosta rzecz jak elektryczność), natomiast gdyby się okazało że któraś z religii miała rację byłbym nieziemsko zaskoczony.

Jak byłem nastolatkiem to sporo nad tym rozmyślałem (natrętne myśli przed snem) ale teraz jakoś się pogodziłem, w końcu nie działa mi się krzywda (przed urodzeniem), choć szkoda będzie opuścić te uniwersum, bardzo lubię moje życie.

post wyedytowany przez Amadeusz ^^ 2024-02-25 12:28:19
25.02.2024 12:02
Persecutor
😂
7
odpowiedz
8 odpowiedzi
Persecutor
43
Tosho Daimosu

Ja przyjdzie koniec żywota większość niewierzących nagle uwierzy xD nawet komuch jaruzelski przed śmiercią przyjął sakramenty, ot taki standard jak trwoga to do boga xD

25.02.2024 12:19
Amadeusz ^^
7.1
1
Amadeusz ^^
200
of the Abyss

Brzmi to raczej na desperacką próbę "oszukania systemu" (a spróbuję się nawrócić, bo co mam do stracenia?) niż realne uwierzenie.

Jak będę bliski wykitowania to coś co wydawało mi się absurdalne od wieku wczesnoszkolnego nagle zacznie mieć mnóstwo sensu?

25.02.2024 15:29
Hellmaker
7.2
2
Hellmaker
258
Legend

Szkoda tylko, że ten komuch Jaruzelski nigdy nie deklarował bycia ateistą. Tylko agnostykiem.
Ci co umierali w przytułkach Matki Sadystki z Kalkuty też "nawracali się na łożu śmierci" jak byli w agonii chrzczeni przez zakonnice zajmujące się nimi.

25.02.2024 18:42
Persecutor
7.3
Persecutor
43
Tosho Daimosu

Hellmaker nie liczą się słowa, a czyny, a jako że stary już jestem to widziałem kilka nawróceń "na własne oczy". Prawda jest taka że praktycznie każdy się boi śmierci, a szczególnie jak data jest wyznaczona np. chorobą to te cudowne powroty do wiary są dość masowe. Człowiek z wyznaczoną datą śmierci zmienia się dramatycznie i sam najprawdopodobniej postąpię identycznie, wszak to raczej nie zaszkodzi :D

25.02.2024 20:39
Bukary
😉
7.4
6
Bukary
222
Legend

Człowiek z wyznaczoną datą śmierci zmienia się dramatycznie i sam najprawdopodobniej postąpię identycznie, wszak to raczej nie zaszkodzi

Wspaniałe świadectwo wystawiają sobie ludzie, którzy sądzą, że jakiś Stwórca, który jest wszechwiedzący, nabierze się na ich nawrócenie w ostatnich chwilach życia. Już prędzej wymierzy większą karę za próbę oszustwa.

:P

...Z drugiej strony może jednak lubuje się w takich szemranych typach. W końcu zamiast pstryknąć palcami i zbawić ludzi, pozwolił, żeby jego jedyny syn - choć błagał ojca o litość - został poddany najokrutniejszym torturom.

post wyedytowany przez Bukary 2024-02-25 20:42:05
26.02.2024 08:13
Persecutor
7.5
Persecutor
43
Tosho Daimosu

Bukary któż to może wiedzieć co się dzieje w głowie człowieka poddanego chyba największemu stresowi, czyli lekarz oznajmia ma pan/pani X życia. Znam jeden przypadek gdzie ktoś, kto co prawda nie dostał daty tylko diagnozę że ma raka, zawinął większość majątku płynnego i wyruszył w Polskę. Okazało się że próbował leczyć się na własną rękę, a u kogo tego nikt nie wie, ale pewnie u cudotwórców i znachorów wszelakich. Niestety jak wrócił to już było za późno na leczenie metodą konwencjonalną.

post wyedytowany przez Persecutor 2024-02-26 08:13:45
26.02.2024 11:43
7.6
ASHERIX
46
Centurion

Miałem do czynienia z człowiekiem, który wiele lat w hospicjum był wolontariuszem (konkretnie pewien profesor z UW), podczas jednych zajęć padły argumenty typu: a jak będzie umierał, to do boga się zwróci, a niby ateista. Jasno powiedział, że takie przypadki widział jednostkowo. Nie wiem, piszę co usłyszałem od osoby, która na co dzień śmierć widziała. Nie przypominam sobie też, żeby moja matka, ojciec czy czwórka dziadków wołali księdza i padali na kolana gdy umierali. Moze przestańmy generalizować.
No i do tego, co było napisane powyżej. Musiałbym być niezłym baranem sądząc, że całe życie nie wierzę w cokolwiek "wyższego", neguję podstawy istnienia boga i nagle przed śmiercią "na 5 minut przed" się pokajam i hyc już nagle jestem zbawiony.

post wyedytowany przez ASHERIX 2024-02-26 11:46:13
26.02.2024 13:39
Bukary
😂
7.7
1
Bukary
222
Legend

Musiałbym być niezłym baranem sądząc, że całe życie nie wierzę w cokolwiek "wyższego", neguję podstawy istnienia boga i nagle przed śmiercią "na 5 minut przed" się pokajam i hyc już nagle jestem zbawiony.

To jest modus operandi wielu księży: kłamać, kraść, oszukiwać, cudzołożyć, a potem się wyspowiadać i pokajać na sekundę przed śmiercią. Voila!

27.02.2024 02:11
Persecutor
7.8
Persecutor
43
Tosho Daimosu

Bukary -> ludzie potrafią wykoślawić każdą idee, nieważne jak szlachetną, historia zna wiele przykładów, doskonałym przykładem jest to co w ostatnich latach robi się z demokracją, która z roku na rok staje się coraz bardziej opresyjna dla zwykłych ludzi.

25.02.2024 12:04
8
odpowiedz
rpg-7
81
Pretorianin

4 x Nie

25.02.2024 12:45
madmec
😉
9
1
odpowiedz
madmec
88
Generał

Świat jest dość niesamowitym miejscem tak czy inaczej. A na te pytania co zadajesz i tak nie da się odpowiedzieć dobrze. Być może jest tak, że postrzegamy część tego co jest.

25.02.2024 13:13
BartekTenMagik
10
odpowiedz
BartekTenMagik
65
World Owner

Jak zbadam sprawę od wewnątrz to dam wam znak.
Póki co próbuję rozgryźć czy są inne drogi oprócz głównej bramy. Planuję wykraść plany zagospodarowania metafizycznego, ale potrzebuję więcej czasu oraz zasobów.
Mam kilka poszlak które powoli układają się w składną całość. Dochodzę do ambitnego stwierdzenia, iż istnieją drogi alternatywne które możemy wykorzystać na naszą korzyść- prawdopodobnie nie będzie to proste, a po drodze czekać mogą liczne zasadzki i niebezpieczeństwa.
Numer konta do składnia darowizn na poczet mych badań możecie otrzymać na priv.
Musimy wskrzesić Łaza…

post wyedytowany przez BartekTenMagik 2024-02-25 13:25:16
25.02.2024 15:00
jees
11
odpowiedz
jees
70
10 000 days

Teoria biogenezy ziemi mówi ze do komórki musiał być impuls z zewnątrz, zebyśmy tu teraz siedzieli na forum. Sam osobiście nie mam zdania, dość twardo stąpam po ziemi i śmiało śmiem twierdzić, że zdarzyło mi się doświadczyć czegoś paranormalnego.

a co dalij zobaczymy

25.02.2024 15:13
12
odpowiedz
sabaru
13
Generał

Gdzieś kiedyś czytałem że człowiek boga wymyślił żeby między innymi czuć się wielkim w otaczającym go świecie. Potem jak ludzie odkryli że jest coś takiego jak kosmos to jeszcze większe znaczenia nabrało to pojęcie. Człowiek to bardzo krucha istota i pod kątem wszechświata jest niczym. Pojęcie Bug daje właśnie poczucie wyższości nad wszystkim innym.

Co do tego pytania to nie wiem. Nie widziałem. Może coś jest, a może nie ale to dowiem się pewnie jak się przekręcę.

post wyedytowany przez sabaru 2024-02-25 15:15:15
25.02.2024 15:15
Wujek Władek
13
odpowiedz
3 odpowiedzi
Wujek Władek
39
Niczburukjebiwdenko

Stara życiowa mądrość mówi że warto być dobrym człowiekiem , bo dobry człowiek może liczyć na pomoc dobrych i życzliwych, a zły tylko na złych.

25.02.2024 15:27
13.1
sabaru
13
Generał

ten zły może cie jeszcze na koniec wyrolować :).

post wyedytowany przez sabaru 2024-02-25 15:28:16
25.02.2024 15:28
13.2
1
zanonimizowany1396829
0
Pretorianin

To jest mit zaczerpnięty z literatury parenetycznej.

25.02.2024 16:08
Wujek Władek
13.3
Wujek Władek
39
Niczburukjebiwdenko

sabaru dlatego nie można się z nimi zadawać.

25.02.2024 15:51
14
odpowiedz
Antek001
1
Legionista

Fajnie jakby istniał jakiś lepszy świat. Dobrzy ludzie do raju, a źli, no cóż niech poczują ból swoich ofiar. Oczywiście finalnie niech wszyscy zostaną zbawieni, a nie jak w chrześcijaństwie na wieczne potępienie.

post wyedytowany przez Antek001 2024-02-25 15:54:44
25.02.2024 18:29
15
odpowiedz
1 odpowiedź
bar12345q11818
29
Konsul

Sam fakt człowiek "coś czuje" w sensie duchowym i egzystencjalnym jest już bezpośrednim i namacanym dowodem ,że istnieje coś więcej niż to co widzimy czy nawet czujemy

26.02.2024 06:48
BartekTenMagik
15.1
BartekTenMagik
65
World Owner

Dowód jakiś to może być, ale namacalny to on raczej nie jest.

Czym są odczucia podczas snów? Tam też czujemy rzeczy których realnie nie ma. Czujemy i poruszamy się w przestrzeni której nie ma. Przebieg czasu mamy alternatywny tak jak i nie musimy być wcale osobą, a możemy być przestrzenią wokół. Możemy mieć fałszywą pamięć i co lepsze to może pomieszać się z prawdziwymi wspomnieniami.

Człowiek jest specyficzną kreacją. Ludzkość myśli, że jest czymś niezwykłym i wmawia to sobie na każdym kroku :D.

post wyedytowany przez BartekTenMagik 2024-02-26 06:54:45
25.02.2024 20:29
16
odpowiedz
damianyk
137
Nośnik Treblinek

Było by naprawdę przesrane, gdyby wszystkie nasze myśli, wszystkie plany, wszystko co sobą reprezentowaliśmy kończyło się wraz ze śmiercią. Śmierć sama w sobie mnie nie przeraża tak bardzo, jak poczucie braku drugiej szansy, albo tylko jednej drogi życia. Co neistety zapowiada się bardzo prawdopodobnie.

26.02.2024 12:34
elathir
17
odpowiedz
elathir
97
Czymże jest nuda?

Ja tam wierzący jestem, czego nie ukrywam (rzymski katolik) i mam szczerą nadzieję, że się nie mylę. Ale moje przekonanie wynika z moich życiowych doświadczeń i przemyśleń, twardych dowodów nie oczekujcie bo nikt na żadną hipotezę tutaj ich nie ma. Ot subiektywne przesłanki składają się na to w co wierzymy wszyscy.

Pozostaje poszukać najlepszej odpowiedzi dla siebie, takiej która pozwoli wieść dobre, szczęśliwe i owocne życie.

26.02.2024 12:36
Slasher11
18
odpowiedz
2 odpowiedzi
Slasher11
183
Legend

Niestety obecny stan wiedzy przekonuje, że nie ma dalszego świadomego bytu po śmierci. Wiemy gdzie pamięć jest przechowywana, wiemy jak wiele osób ją traci, i co i nagle po śmierci ta pamięć się gdzieś przenosi? Albo stracona pamięć po śmierci się odzyskuje?

26.02.2024 13:51
madmec
18.1
madmec
88
Generał

Ekhm, ale my ciagle malo wiemy o samej swiadomosci.

Jesli np. zyjemy w symulacji to raczej nie mamy dostepu do saveow. Ja swojego nie widzialem ;).

26.02.2024 17:31
Slasher11
18.2
Slasher11
183
Legend

Wiemy mało bo jak świadomość ma zbadać świadomość? Nie wiem czy kiedykolwiek będzie to możliwe. Mówi się że ogólnie świadomość to efekt uboczny działania osobnych obszarów mózgu. Jakby każdy obszar czegoś "chce" i o to walczy, a efektem tego jest to, że "nam" się wydaje że kimś jesteśmy i sobą kierujemy

Dlatego też łapie facepalma na przemyślenia typu "jesteśmy kowalem własnego losu". No kurde nie

26.02.2024 14:15
19
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1389704
6
Legionista

Z katolicyzmu przeszedłem na buddyzm i wierzę w reinkarnację i w to, że człowiek po śmierci wkracza w tzw.bardo śmierci które trwa 49 dni i potem rodzi się w jednym z sześciu światów bardo(świat ludzi, bogów, którzy jak ludzie są śmiertelni, półbogów, zwierząt, głodnych duchów, piekle), w zależności od jego karmy, uczuć w czasie zgonu (bardzo ważne jest tu współczucie) i zachowania w bardo śmierci, a buddyzm nie zajmuję się tym czy jest jakiś stwórca, tylko jak wyjść z koła reinkarnacji przez oświecenie

post wyedytowany przez zanonimizowany1389704 2024-02-26 14:18:48
26.02.2024 18:24
Slasher11
19.1
Slasher11
183
Legend

To już odlot jak mitologia grecka. Z tym że ta chociaż była fascynująca bo to taki starożytny Marvel xd

26.02.2024 17:13
👍
20
odpowiedz
1 odpowiedź
bar12345q11818
29
Konsul

Osobiście wierze w Boga na podstawie takiego "naturalistycznego" spojrzenia na rzeczywistość ale także o takim Bogu jakiego można zaobserwować w naturze ,wszechświecie czy też nawet w sobie samym czytamy w Biblii. Przecież cały ten materialny świat(mający również swoją duchową sferę czy rzeczywistość) musiał mieć swój początek a jeżeli przyjmujemy ,że jest bezosobowy to tym bardziej(swoją drogą jak wszechświat może być osobowy? Chyba tylko w sensie ,że Bóg jest wszystkim we wszystkim). Świat i jego wszystkie prawa według mnie zostały nadane od "zewnątrz". Jestem pewny ,że był to osobowy byt który jeżeli potrafił uczynić, stworzyć wszechświat to musi być naprawdę godny uwagi nawet nie tyle uwagi co wiary bo "przecież bez wiary nie można podobać się Bogu" "bo z wiary sprawiedliwy żyć będzie" i na pewno też czci i posłuszeństwa. Nie wiem dlaczego Bóg wymaga wiary od każdego z nas by uznać tych którzy wierzą za sprawiedliwych ale to musi być zapewne jakiś wyznacznik czy my ludzie nadajemy się do bycia w wieczności z nim. Od razu powiem ,że nie wierze w tak zwane piekło jako wieczne cierpienie. Można o tym pisać naprawdę dużo tak więc tylko o tym wspomniałem. Oczywiście uznaje coś takiego jak kara za grzechy ale będzie to ostatecznie śmierć a wcześniej hańba, poczucie nieskończonej porażki, wstyd ale właśnie na końcu śmierć. Wedle tego wersetu "zapłatą za grzech jest śmierć lecz darem łaski bożej jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie". To moja i biblijna definicja wiary, właśnie wiara w Syna Bożego Jezusa Chrystusa i jego śmierć bo jak wierze umarł w nasze miejsce bo każdy zgrzeszył i zasłużył na śmierć a przez wiarę w niego mamy odpuszczone. Tak wierze i taki jest mój punkt widzenia

post wyedytowany przez bar12345q11818 2024-02-26 17:39:27
26.02.2024 17:43
hopkins
20.1
hopkins
212
Zaczarowany

Przecież cały ten materialny świat(mający również swoją duchową sferę czy rzeczywistość)
Jaką duchową sferę ma świat?

26.02.2024 17:46
21
odpowiedz
2 odpowiedzi
bar12345q11818
29
Konsul

np emocje, uczucia, wola i osobowość człowieka

post wyedytowany przez bar12345q11818 2024-02-26 17:47:00
26.02.2024 17:49
hopkins
21.1
hopkins
212
Zaczarowany

To umysł człowieka, a nie jakaś sfera duchowa.

post wyedytowany przez hopkins 2024-02-26 17:49:58
26.02.2024 18:23
Slasher11
21.2
Slasher11
183
Legend

Te emocje i uczucia to reakcje chemiczne, także tego

26.02.2024 17:51
22
odpowiedz
1 odpowiedź
bar12345q11818
29
Konsul

No to jest według mnie jest duchowość człowieka jako istoty rozumnej. Duchowość która jest namacalnie doświadczana przez każdego człowieka a jednak jej nie widać ale jest, czuje się to wszystko

post wyedytowany przez bar12345q11818 2024-02-26 18:00:40
26.02.2024 19:12
BartekTenMagik
22.1
BartekTenMagik
65
World Owner

Skoro emocje są przejawem duchowości to czym jest złość?

26.02.2024 17:57
23
odpowiedz
1 odpowiedź
bar12345q11818
29
Konsul

Też zapomniałem o godności ludzkiej. Niby jaka ma być jej przyczyna? Tylko Bóg mógł ją nadać i sprawić byśmy poczuli coś takiego

post wyedytowany przez bar12345q11818 2024-02-26 17:57:49
26.02.2024 18:40
Slasher11
23.1
Slasher11
183
Legend

Widzisz że powielasz to co ludzie robili już kilka tysięcy lat temu i zawsze okazywało się błędem? Typu "piorun to na pewno bóg bo jak inaczej", choroby postrzegane jako klątwy, demony itp

26.02.2024 18:46
Szakal89
24
odpowiedz
Szakal89
17
Centurion

Ja jestem wyznawcą Beliara.

26.02.2024 19:23
25
odpowiedz
1 odpowiedź
bar12345q11818
29
Konsul

Złość rozumiem jako emocje, uczucie, wolę i postawę takiego człowieka czego skutkiem jest nienawiść, złość zamiast np miłości.Po prostu człowiek jest duszą jako całość i może mieć negatywną, złą czy grzeszną duchowość czyli charakter, umysł wolę

post wyedytowany przez bar12345q11818 2024-02-26 19:28:36
26.02.2024 19:34
hopkins
😍
25.1
hopkins
212
Zaczarowany

Oo I się w końcu dusza pojawiła!

27.02.2024 00:02
26
odpowiedz
1 odpowiedź
bar12345q11818
29
Konsul

A co w tym dziwnego czy śmiesznego? Wszystko co odczuwasz jest częścią składową duszy. Bo ty sam jesteś duszą. Nie tylko zdolność do odczuwania wspaniałych rzeczy jest duszą ale również tych złych jako przeciwieństwo dobrych

post wyedytowany przez bar12345q11818 2024-02-27 00:05:32
27.02.2024 00:08
hopkins
26.1
hopkins
212
Zaczarowany

Ja myślałem, że to składowe reakcji zachodzących w moim ciele.

27.02.2024 00:25
27
odpowiedz
1 odpowiedź
bar12345q11818
29
Konsul

Widzę ,że nie ma rozmowy z tobą bo ty kpisz mimo tego ,że dobrze,właściwie napisałem

27.02.2024 00:32
hopkins
27.1
hopkins
212
Zaczarowany

Kpić mogę dopiero zacząć. Uważasz, że odczuwamy emocje, bo otrzymaliśmy je od Boga :)

27.02.2024 00:47
28
odpowiedz
1 odpowiedź
bar12345q11818
29
Konsul

"Kpić mogę dopiero zacząć." haha próbuj."Uważasz, że odczuwamy emocje, bo otrzymaliśmy je od Boga"Tak twierdzę.Ja napisałem co sądze a ty w primytywny sposób się naśmiewasz nie pisząc nic o swojej ,że tak powiem "koncepcji" .Nie piszesz bo wiesz ,że twoje argumenty będą za słabe

post wyedytowany przez bar12345q11818 2024-02-27 00:47:46
27.02.2024 01:00
hopkins
28.1
hopkins
212
Zaczarowany

No, a ja Ci pisze, że to wszystko to chemia.
Slasher11 w 23.1 dobrze opisał Twoje myślenie.

27.02.2024 02:31
Mazzz
29
odpowiedz
Mazzz
12
Centurion
Image

Wszyscy pędzimy właśnie na przypadkowo zlepionej materii, w ciężko zmierzalnej prędkości, w bliżej nie określonym celu, niewiadomo dokąd. Z tej perspektywy możemy zadać mnóstwo pytań - skąd, dokąd, dlaczego, jak. Nie zmienia to faktu, że jesteśmy przypadkowym zlepkiem materii, który wierzy, że został naznaczony jakimś celem. Nikt z nas nie odpowie na te pytania, Czy jest Bóg? Nie. Nie taki z bajek panów księży. Czy jest życie po śmierci? Oczywiście! My jesteśmy życiem po śmierci gwiazd. A nasz świat duchowy to dół tchnący grobem.

post wyedytowany przez Mazzz 2024-02-27 02:34:09
27.02.2024 04:07
mohenjodaro
30
1
odpowiedz
1 odpowiedź
mohenjodaro
109
na fundusz i prywatnie

Nie znam odpowiedzi na te pytania.

Czy żyjemy w komputerowej symulacji?
Czy nasz wszechświat jest fraktalny?
Czy istnieje wszechmocny Bóg i jego świat duchowy?
Czy ludzkość stworzyli kosmici?
Czy jest reinkarnacja?
Czy jest wiele wszechświatów i wymiarów?
Czy w wieloswiecie jest więcej nas?

Ponieważ zostałem wychowany w domu, w którym wierzy się w Boga, ostatecznie też zdecydowałem wierzyć w Boga.

Czy to jest logiczne? No niezbyt. Czy Bóg naprawdę istnieje? Nie jest to przesadnie prawdopodobne, ale ostatecznie po wielu latach zastanawiania się postanowiłem wybrać właśnie ten wariant i żyje mi się z tym bardzo dobrze.

Czy to jest wiara? Prędzej nadzieja, ale jak patrzę na tych wszystkich ludzi pozbawionych nadziei, to wolę się cieszyć swoją naiwnością…

27.02.2024 04:45
hopkins
30.1
hopkins
212
Zaczarowany

Jak śpiewali Raz, Dwa, Trzy, trudno nie wierzyć w nic. Zazdroszczę wierzącym.

27.02.2024 09:11
Bllazer
31
odpowiedz
Bllazer
111
Konsul

ten świat zrobi co trzeba abyście uwierzyli we wszystko tylko nie w Prawdę

27.02.2024 09:14
BartekTenMagik
32
odpowiedz
BartekTenMagik
65
World Owner

Wyżej dobrze koledzy napisali.
To, że jesteśmy tutaj i klepiemy sobie w klawiaturkę to jest już samo w sobie tak irracjonalnie przypadkowe, że może przerażać.
Prościej wszystko przykryć czymś niezrozumiałym ale złudnie „zrozumiałym”. Tak żyje się lżej. Nie wiadomo po co coś jest? To tak miało być, bo… bo miało i tak jest dobrze :P.

Tak ja to widzę. Nieszczęścia życia i świata łatwiej tak dla wielu przełknąć. Religia pod tym względem jest bardzo okej. Wiele osób nie ma w którym kierunku odbić w najgorszych chwilach i religia jako grupa/miejsce ich poniekąd ratuje.

Nie jestem wierzącym człowiekiem (uznaje raczej to co widzę), ale chodzę na lekcje religii i nawet zaryzykuje stwierdzenie, że jestem tym ulubionym uczniem- nie robię nic przeciw swoim przekonaniom. Lubię dyskusje. Nie mam problemu do różnych religii. Tak samo nie uważam, że któraś jest gorsza czy lepsza. Niektóre zamysły mi się całkiem podobają :D.

post wyedytowany przez BartekTenMagik 2024-02-27 09:19:29
27.02.2024 13:09
Janczes
33
odpowiedz
Janczes
188
You'll never walk alone

jak dla mnie nie ma nic po śmierci. umierasz i tyle. zostaje ciało, ktore sie rozklada.
smieszą mnie te wszystkie wierzenia w nieba, piekła, czyścce, odradzanie sie ponownie.. Z perspektywy natury czym sie roznicie od konia, słonia czy świnki morskiej? niczym

27.02.2024 19:06
34
odpowiedz
bar12345q11818
29
Konsul

"ten świat zrobi co trzeba abyście uwierzyli we wszystko tylko nie w Prawdę " Masz rację to prawda "Odpowiedział mu Jezus: «Ja jestem drogą i prawdą, i życiem2. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. 7 Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca.»."

post wyedytowany przez bar12345q11818 2024-02-27 19:24:02
28.02.2024 22:11
35
2
odpowiedz
TheFourthBridge
12
Chorąży

Kiedy byłem bliżej katolicyzmu, to zawsze zadawałem sobie pytanie: skąd się wziął świat? stworzył go Bóg? ale skąd się wziął Bóg?

Dziś jestem zdecydowanie bliżej ateizmu. Natomiast uzasadnienie powstania świata, poprzez stworzenie go przez istotę, o nieskończenie większej złożoności niż np. względnie prosta teoria ewolucji, wydaje mi się mało prawdopodobne. IMHO zawsze było coś, a świat nie powstał z niczego.

Uważam, że po śmierci będzie to co przed narodzinami. A Bóg chrześcijański jest projekcją oczekiwań ludzi sprzed kilku tysięcy lat, która to po prostu wygrała w loterii spośród tysięcy innych wierzeń...

Natomiast chciałbym, żeby istniał Bóg. Obietnica, życia po śmierci jest bardzo kusząca i zazdroszczę ludziom, którzy na prawdę wierzą. W dodatku to poczucie wspólnoty, też wydaje mi się pozytywne i to jest moim zdaniem coś czego brakuje ludziom nie wierzącym.

post wyedytowany przez TheFourthBridge 2024-02-28 22:18:02
29.02.2024 15:26
👍
36
odpowiedz
1 odpowiedź
skiper10
16
Centurion

Wszystko wskazuje na to że jest dusza.

Wszystko wskazuje na to że jest życie po śmierci.

Dziedzina nauki która może to potwierdzić nazywa się mechaniką kwantową.

Jak na razie mechanika kwantowa zakłada pewną ciekawą teorię dotyczącą życia po śmierci.

Ciekawy artykuł na ten temat zapodam poniżej.

Mechanika kwantowa a "nieśmiertelność duszy"

Od 1996 r. amerykański fizyk Stuart Hameroff oraz sir Roger Penrose, fizyk teoretyczny z brytyjskiego Uniwersytetu Oksfordzkiego, pracują nad "kwantową teorią świadomości". Zakłada ona, że świadomość - albo, inaczej mówiąc, "dusza" ludzka - generowana jest w mikrotubulach komórek mózgowych i stanowi w rzeczywistości wynik kwantowych efektów. Proces ten nazwano "zorkiestrowaną redukcją obiektywną". Obaj badacze uważają, że ludzki mózg jest w rzeczywistości komputerem biologicznym, a ludzka świadomość - programem realizowanym przez komputer kwantowy znajdujący się w mózgu, który nie przestaje działać po śmierci człowieka.

Zgodnie z tą teorią, gdy ludzie wchodzą w fazę zwaną "śmiercią kliniczną", mikrotubule znajdujące się w mózgu zmieniają swój stan kwantowy, ale zachowują informacje w nich zawarte. Rozkładowi ulega więc ciało, ale nie informacja, czyli „dusza”. Świadomość staje się częścią Wszechświata, nie umierając. Przynajmniej nie w tym sensie, jak wydaje się tradycyjnym materialistom.

https://mlodytechnik.pl/technika/29374-mechanika-kwantowa-a-niesmiertelnosc-duszy

29.02.2024 15:34
36.1
skiper10
16
Centurion

Dusza - co to takiego?

Definicja ze słownika PWN.

Dusza - w religii i filozofii: niematerialny i nieśmiertelny pierwiastek w człowieku, ożywiający ciało i opuszczający je w chwili śmierci

https://sjp.pwn.pl/sjp/dusza;2454639.html

29.02.2024 15:41
Irek22
37
odpowiedz
1 odpowiedź
Irek22
154
Legend

Nie ma żadnego Boga ani żadnych innych tego typu wyimaginowanych bytów, nie ma żadnego świata duchowego, nie ma żadnych dusz i innych tego typu bzdetów, nie ma żadnego Piekła ani Nieba, a po śmierci nie ma nic, tzn. po śmierci jest koniec definitywny - taki jest mój pogląd.
A ponadto Maria nie była dziewicą, a Jezus nie był żadnym synem bożym i nie zmartwychwstał.

01.03.2024 02:51
abesnai
😉
37.1
abesnai
86
Kociarz

a po śmierci nie ma nic...
Jestem niby niewierzący ale akurat szczerze wierzę, że tak nie jest.

29.02.2024 15:42
38
odpowiedz
3 odpowiedzi
bar12345q11818
29
Konsul

Według mnie człowiek nie ma duszy ale JEST DUSZĄ.No przecież wszystko co odczuwamy jest pierwiastkiekiem nadnaturalnym także u zwierząt choć u nich ma to mniejszą a nawet zdecydowanie mniejszą wartość.

post wyedytowany przez bar12345q11818 2024-02-29 15:43:53
29.02.2024 15:51
BartekTenMagik
38.1
BartekTenMagik
65
World Owner

Człowiek należy do grupy ssaków.
Inne zwierzęta wcale nie są gorsze, a człowiek nie jest lepszy.

post wyedytowany przez BartekTenMagik 2024-02-29 15:53:04
29.02.2024 16:14
Irek22
38.2
Irek22
154
Legend

BartekTenMagik
a człowiek nie jest lepszy

Powiem więcej - człowiek to jest największy szkodnik, jaki kiedykolwiek przytrafił się Ziemi. Ziemia odetchnęłaby z ulgą, gdyby człowiek z niej zniknął.

29.02.2024 16:36
BartekTenMagik
38.3
1
BartekTenMagik
65
World Owner

Troszkę dalekie odbicie od tematu. Człowiek to okropne stworzenie dla planety tak jak wspomniałeś. Jednak pod względem samej „istoty” to zwykłe z nas zwierzęta które chcą być czymś więcej niż realnie są.
Szukanie wyższych celów czy przeznaczenia to taka pasywna umiejętność człowieka. :P
Oczywiście nie ujmując jednostkom wybitnym. Istnieją również ludzie którzy są przerażająco inteligentni i dobzi dla planety czy ogólnie świata jako zbioru.

post wyedytowany przez BartekTenMagik 2024-02-29 16:39:16
29.02.2024 19:18
39
odpowiedz
1 odpowiedź
bar12345q11818
29
Konsul

Skąd niby jest moralność albo jej odwrotność niemoralność? Gdyby było jak mówicie to nie potrafilibyśmy nazwać niczego ,że coś jest dobre lub złe

post wyedytowany przez bar12345q11818 2024-02-29 19:19:14
29.02.2024 19:38
BartekTenMagik
39.1
BartekTenMagik
65
World Owner

To akurat proste. Unikamy rzeczy które odczuwamy za negatywne (jak ból). Za to dążymy do rzeczy pozytywnych/przyjemnych.
Dochodzą do tej „kalkulacji” tutaj różne zaburzenia, nieświadomość następstw itd.

post wyedytowany przez BartekTenMagik 2024-02-29 19:41:03
29.02.2024 22:03
40
odpowiedz
1 odpowiedź
bar12345q11818
29
Konsul

No właśnie nie.To są zbyt pokrętne i nielogiczne wyjaśnienia. Podam przykład uczucia,emocji niezbyt wyższej a jednak istniejącej w każdym żywym orgranizmie np adrenalina by spieprzać w razie zagrożenia. Można byłoby nie czuć nic kompletnie a jednak się tą tak nazwę sobie niższą emocje się odczuwa w określonych sytuacjach.

post wyedytowany przez bar12345q11818 2024-02-29 22:06:29
29.02.2024 23:04
BartekTenMagik
40.1
BartekTenMagik
65
World Owner

Adrenalina to związek chemiczny.
Różne „ludzkie” reakcje można powiązać ze związkami chemicznymi.

Mózg to dalej ogromna zagadka :D.
Ja potrafię powiązać każde moje uczucie/odczucie z jakimś wydarzeniem czy myślą (poniekąd wydarzenie, ale wyobrażone na podstawie doświadczeń).
Nie wiem czy to coś niezwykłego potrafić uzasadnić logicznie i przyziemnie czemu jest się szczęśliwym, czemu czuje się poczucie winy czy czemu się nie krzywdzi innych.

A i żeby było jasne-> nie mam zamiaru atakować czy wpychać swoich racji, ale dla mnie dyskusja polega na wymianie stwierdzeń :).

post wyedytowany przez BartekTenMagik 2024-02-29 23:13:18
29.02.2024 23:13
😁
41
odpowiedz
3 odpowiedzi
bar12345q11818
29
Konsul

W Biblii jest wszystko wyjaśnione polecam zajrzeć i przede wszystkim uwierzyć

post wyedytowany przez bar12345q11818 2024-02-29 23:13:46
29.02.2024 23:16
Irek22
👍
41.1
3
Irek22
154
Legend

Przekonałeś mnie - podałeś argument ostateczny, nie do podważenia. A po przeczytaniu "Biblii", przeczytam "Harry'ego Pottera" i "Władcę pierścieni" i też uwierzę.

29.02.2024 23:17
BartekTenMagik
41.2
BartekTenMagik
65
World Owner

Tam jest sporo ciekawych rzeczy. I negatywnych i pozytywnych :).
Delikatnie mówiąc nie trafiał do mnie sposób argumentacji z Biblii, ale widzę oczywiście jakąś tam ścieżkę którą idzie ta argumentacja. Ma to sens, ale pod warunkiem akceptacji i uznania kilku/kilkunastu twierdzeń bezwarunkowo- bo to na ich podstawie będzie argumentowane sporo rzeczy dalej :D.

Jest to ciekawy zbiór informacji mimo wszystko. Jest wiele takich ciekawych zbiorów uznawanych w różnych religiach :).

post wyedytowany przez BartekTenMagik 2024-02-29 23:20:49
01.03.2024 09:32
Amadeusz ^^
41.3
Amadeusz ^^
200
of the Abyss

Dla jednego biblia to niepodważalna skarbnica wiedzy.

Dla innego zbiór tekstów który powstawał w czasach gdy przeciętny obywatel był mniej wyedukowany niż obecne dziecko w pierwszej klasie podstawówki, absolutnie zasypany absurdami (np. jak straciłeś jądra to nie pójdziesz do nieba), na przestrzeni lat wiele razy "doszlifowywany". A wszystko opiera się na zeznaniach z ery ludzkości gdzie za pokazanie fotografii czy jak działa elektryczność zostałbyś od razu ukamieniowany za praktykowanie czarnej magii.

Niestety nie na każdego zadziała ten argument, amigo.

01.03.2024 02:55
abesnai
😉
42
odpowiedz
abesnai
86
Kociarz

Jaki macie pogląd na transcendencje, Boga, świat duchowy, życie po śmierci ?
Jak w tytule. Chodzi mi główne o tak zwany świat duchowy. Czy jest ten temat wam bliski? Czy może negujecie całkowicie istnienie stwórcy lub też tak zwanego świata duchowego, niewidzialnego?

Ilu to już bogów i bogiń było w historii naszego gatunku a każde bardziej rzeczywiste od poprzedniego. Czyli wcale. Zmieni się cywilizacja, stworzymy sobie nowych. I tak przez tysiąclecia zachodzi proces w którym kreujemy mniej lub bardziej uniwersalne byty.
W naszej, łacińskiej kulturze przyjęliśmy wzorce chrześcijańskie. Należy jednak pamiętać, że religii jak i filozofii jest znacznie więcej. Praktycznie każda z nich ma nieco odmienne spojrzenie na śmierć i to co po niej następuje. Każda oferuje swoje własne atrakcje.
W istnienie jakiejś formy bytu w chwili zgonu, kiedy wyzwala się ta znikoma odrobinka energii, którą przechowują nasz organizm, w to mogę a nawet chcę wierzyć. Kiedyś nawet prowadzono badania. Czy jest świadoma, zachowuje cząstkę nas? Fajnie by było.
Tutaj dochodzimy do małego zagadnienia, czy zwierzęta mają duszę? Ja wychodzę z pięknego założenia, że skoro my, człekokształtne małpoludy ją ponoć mamy to dlaczego nie one. Więc skoro wierzyć w cokolwiek po, brakuje przesłanek, żeby je wykluczyć.

post wyedytowany przez abesnai 2024-03-01 03:27:06
01.03.2024 09:01
👍
43
odpowiedz
2 odpowiedzi
skiper10
16
Centurion

REINKARNACJA

To kolejny mega ciekawy temat.

Żyjemy wiele razy? Wracamy tutaj do świata materialnego ponownie? Wcielamy się ponownie? Żyliśmy wiele razy wcześniej? Mieliśmy poprzednie wcielenia?

Wszystko na to wskazuje.

Nie będę tutaj przedstawiał wszystkich dowodów na istnienie reinkarnacji.

Ale pokażę dowód z Biblii.

Tak, w Biblii jest mowa o reinkarnacji.

Jezus wspomniał o reinkarnacji.

Poniżej cytat.

Był wśród faryzeuszów pewien człowiek, imieniem Nikodem, dostojnik żydowski. Ten przyszedł do Niego nocą i powiedział Mu: «Rabbi, wiemy, że od Boga przyszedłeś jako nauczyciel. Nikt bowiem nie mógłby czynić takich znaków, jakie Ty czynisz, gdyby Bóg nie był z Nim». W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwa Bożego».

https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=342

01.03.2024 11:08
Slasher11
43.1
2
Slasher11
183
Legend

"Wszystko na to wskazuje"
Nic na to nie wskazuje.
A cytatu który zarzuciłes w ogóle nie zrozumiałeś.

01.03.2024 12:21
😉
43.2
skiper10
16
Centurion
Wideo

A cytatu który zarzuciłes w ogóle nie zrozumiałeś.

Spoko.

Możesz się oszukiwać że to nie jest cytat o reinkarnacji.

Oszukuj się dalej.

Twoja sprawa.

Nic na to nie wskazuje

Są setki dowodów na istnienie reinkarnacji.

SĄ SETKI DOWODÓW.

Weźmy pierwszy z brzegu.

Kobieta powróciła do życia - Przypadek reinkarnacji Dorothy Eady

Link do materiału YT poniżej

https://www.youtube.com/watch?v=738qZuRoT6g

01.03.2024 09:08
44
odpowiedz
dienicy
70
Generał

Ciekawe...
Raczej umre, zanim ktos zdola chociazby stworzyc jakas konkretna hipoteze.

01.03.2024 11:44
marcinbvb
45
odpowiedz
2 odpowiedzi
marcinbvb
142
Generał

Zawsze można podejść do wiary trochę bardziej praktycznie tak jak to zrobił np. Pascal. Jeśli Bóg istnieje i nagradza nas życiem wiecznym to jednak warto mu poświęcić trochę życia doczesnego i w zamian cieszyć się wiecznością. Po prostu bardziej opłaca się wierzyć niż nie. Oczywiście Bóg może nie istnieć i wtedy tracimy ten czas poświęcony na wiarę.
Z drugiej strony Bóg może istnieć, ale nie zbawi nikogo, albo zbawi wszystkich bez względu na wiarę. Równie dobrze Boga może nie być , a mimo to jakieś życie wieczne dla naszych dusz istnieje.

01.03.2024 11:49
Amadeusz ^^
😁
45.1
1
Amadeusz ^^
200
of the Abyss

Jeśli Bóg istnieje i nagradza nas życiem wiecznym to jednak warto mu poświęcić trochę życia doczesnego i w zamian cieszyć się wiecznością. Po prostu bardziej opłaca się wierzyć niż nie.

Jedyny problem z tym jest taki że bóg jest wszystkowiedzący, więc będzie wiedział że chodziłeś do kościoła z czystej kalkulacji a nie wiary i wewnętrznej potrzeby. I nie wiem czy zezwala na taki loophole, ale ja na jego miejscu czułbym że ktoś mnie chce zrobić w balona.

02.03.2024 18:14
45.2
dienicy
70
Generał

Jedyny problem
Problemow jest setki... Sa setki tych bozi i dnia nie wystarczy na same tylko paciorki. Pomijajac juz to, ze prawie kazdy bozia jest zabojczo zazdrosny i piekielkiem za to zaswieci.

jakieś życie wieczne dla naszych dusz istnieje
Smiala teza, zwlaszcza to zapewnienie o istnieniu dusz.

01.03.2024 12:21
Widzący
😊
46
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Widzący
235
Legend

Mnie osobiście transcendencja jest zbędna, nie odczuwam potrzeby uczestnictwa w jakieś religii czy też innej jej formie.
Z mojego punktu widzenia bóg jest wszechświatem i wszechświat jest bogiem, zatem jest zarazem wszechobecny, wszechmocny i jednocześnie wszechobojętny.
Zawsze byliśmy i jesteśmy częścią tego boga, również pozostaniemy po śmierci, osiągając pełną integrację z nicością.
Atomy naszych ciał wymieniają się z wszechświatem za naszego życia i będą uczestniczyły w przemianach po naszej śmierci.
To że postrzegamy świat w takiej formie jest wyłącznie grą dostępnych nam zmysłów, poprzez to poruszamy się w bardzo ograniczonych ramach i nie jesteśmy w stanie potwierdzić żadną zewnętrzną obserwacją prawdziwości naszego bytowania (zatem również i wszechświata).
Trudno zatem jest mi odczuwać potrzebę istnienia jakiegoś transcendentnego przedłużenia mojej świadomości ponad moją śmiertelność.

01.03.2024 12:45
abesnai
👍
46.1
abesnai
86
Kociarz

To że postrzegamy świat w takiej formie jest wyłącznie grą dostępnych nam zmysłów, poprzez to poruszamy się w bardzo ograniczonych ramach i nie jesteśmy w stanie potwierdzić żadną zewnętrzną obserwacją prawdziwości naszego bytowania (zatem również i wszechświata).
I właśnie na podstawie tychże ograniczonych ludzką percepcją zmysłów to nie kolejne bóstwa stwarzały człowieka lecz to człowiek stwarzał bóstwa również i na swoje podobieństwo by im hołd oddawać, być im przynależnym. Ludzki kreator wyższych bytów.
Bardzo mi się Twój wpis Widzący spodobał. Pasowałbyś do mojej jednoosobowej, poza kotami, sekty ;P

post wyedytowany przez abesnai 2024-03-01 12:56:19
01.03.2024 14:19
47
odpowiedz
1 odpowiedź
bar12345q11818
29
Konsul

Jak można porównywać Biblie do Harego Pottera ? Biblia jest zdecydowanie najliczniejszym historyczynym dokumentem w historii (ponad 22 tys kopii ) a na drugim miejscu jest "iliada" Homera chyba 700 kopii chyba. Jest najliczniejsza i to nie BEZ POWODU. Podstawą zrozumienia Biblii jest ,że np składa się ona z gatunkowo różnych ksiąg. Są księgi prorockie które mają bardzo głębokie znaczenie przyszłościowe czasem nawet są wielorakie znaczeniowo jeśli chodzi o przyszłość.Wypełniło się już ponad 90% tych pism a dalsze wypełniają się na naszych oczach. Księgi historyczne, tutaj jak sama nazwa wskazuje są to księgi opisujące dzieje głównie Izraela. Są jeszcze księgi mądrościowe (dydaktycznie).Przez ten podział można lepiej się zorientować czytając Biblię. Księga ta naprawdę ma 39 ksiąg jeśli chodzi o Stary Testament i 27 Nowy Testament.To jest ważne bo Kościół Katolicki dodał 7 ksiąg na soborze watykańskim II w XVI w do Starego Testamentu. W tych księgach są rażące błędy. Bo dają obraz innego Boga niż księgi w głównym kanonie.

post wyedytowany przez bar12345q11818 2024-03-01 14:22:01
01.03.2024 15:34
Irek22
47.1
3
Irek22
154
Legend

Teraz już mam pewność, że ten wątek założyłeś dla jaj...

01.03.2024 15:16
48
odpowiedz
1 odpowiedź
el.kocyk
175
Legend

dla mnie jako osoby rozsadnej sensowne wydaje sie byc wyjasnienie ze nic nie ma
zadnego boga, zadnego zycia po smierci
"nasz" bog raczej nie istnieje bo przyznajmy nie ma on zbyt wiele sensu, ale fajnie jakby cos bylo, nie tyle bog, co jakas sila

nie potrzebuje w zyciu religii, ogolnie uwazam wiekszosc religii za zlo tego swiata sluzace do oglupiania ludzi i bogacenia sie nielicznych, wiem ze niektorym wiara pomaga, dla mnie jest to opoka dla slabych psychicznie ludzi

wiem bez religii co jest dobre a co zle, co moge robic a czego nie

01.03.2024 15:26
Drenz
48.1
Drenz
21
Generał

Wiara a religia to nie to samo.

wiem bez religii co jest dobre a co zle, co moge robic a czego nie

Tylko pewna część tych rzeczy wywodzi się właśnie z chrześcijaństwa.

dla mnie jest to opoka dla slabych psychicznie ludzi

Akurat osoby szczerze wierzące (nie na jakiś pokaz itp.) są właśnie bardzo silne psychicznie.

01.03.2024 16:10
49
odpowiedz
1 odpowiedź
bar12345q11818
29
Konsul

W Biblii jest takie stwierdzenie " MÓWI GŁUPI w swoim sercu:
«Nie ma Boga».
Oni są zepsuci, ohydne rzeczy popełniają,
nie ma takiego, co dobrze czyni.
3 Bóg spogląda z nieba
na synów ludzkich,
badając, czy jest wśród nich ROZUMNY,
który by szukał Boga.
4 Wszyscy razem zbłądzili, stali się nikczemni,
takiego, co dobrze czyni,
nie ma ni jednego." Na to wychodzi ,że niektórzy z was są po prostu głupi ale KAŻDY Z NAS ZBŁĄDZIŁ jak naucza ten werset Psalmu Widzę poniektórych komentarzach ,że jesteście naprawdę inteligentni ALE jak widać niezbyt mądrzy bo negujecie istnienie OSOBOWEJ PRZYCZYNY wszystkich rzeczy

post wyedytowany przez bar12345q11818 2024-03-01 16:16:16
01.03.2024 16:12
Amadeusz ^^
👍
49.1
2
Amadeusz ^^
200
of the Abyss

Wszystko pięknie stary, tylko nie rozumiem dlaczego ten wątek nazywa się "Jaki macie pogląd na transcendencje, Boga, świat duchowy, życie po śmierci ?" zamiast:

Pokażcie mi w jaki sposób kwestionujecie istnienie boga, a ja pokażę Wam jak bardzo się mylicie.

post wyedytowany przez Amadeusz ^^ 2024-03-01 16:20:41
01.03.2024 16:18
50
odpowiedz
3 odpowiedzi
bar12345q11818
29
Konsul

Widzę w komentarzach ,że większość neguje istnieje stwórcy dlatego trochę daję argumentów ,że jednak jest Bóg bo nie widzę racjonalnych ani logicznych argumentów za tym ,że nie ma Boga

post wyedytowany przez bar12345q11818 2024-03-01 16:20:13
01.03.2024 16:36
Irek22
50.1
1
Irek22
154
Legend

Racjonalnych i logicznych argumentów za tym, że żadnego (nie tylko chrześcijańskiego) Boga nie ma jest mnóstwo. Nie ma natomiast żadnych racjonalnych i logicznych argumentów za tym, że jakikolwiek (nie tylko chrześcijański) Bóg jest, bo wiara (każda, nie tylko chrześcijańska) nie opiera się na przesłankach racjonalnych i logicznych, lecz wyłącznie na... wierze. Jest dogmat, więc masz wierzyć i uj; nie zadawaj żadnych pytań, bo będzie problem; masz popierać i nie przeszkadzać.

01.03.2024 17:30
BartekTenMagik
50.2
BartekTenMagik
65
World Owner

Podaj logiczny i racjonalny argument za tym czemu wierzysz w „tego” Boga, a nie w innych Bogów. Gdybyś urodził się w innym kraju/ innym czasie to miałbyś innego Boga. Inni Bogowie istnieją twoim zdaniem?

post wyedytowany przez BartekTenMagik 2024-03-01 17:31:10
01.03.2024 20:19
Hellmaker
50.3
1
Hellmaker
258
Legend

Logiczny i racjonalny argument jest taki, że nie udowadnia się NIEISTNIENIA czegokolwiek.
O ile w logice (jako nauce formalnej) istnieją pewne wyjątki, to zasada jest taka, że trzeba udowodnić istnienie czegoś, a nie nieistnienie.
Dopóki nie przedstawisz dowodów na istnienie jakiegokolwiek boga, to z punktu właśnie racjonalności i logiki on nie istnieje.

Pewnie i tak nie dotrze ...

01.03.2024 17:08
Widzący
😜
51
odpowiedz
1 odpowiedź
Widzący
235
Legend

Jaja zatem wielkimi są gdyż bar12345q11818 dostrzega iż niektórzy z nas inteligentni są.
Albowiem.
I tutaj pojawia się mgła lekkiego niedorozumienia czy są i czy tylko i czy dlatego iż zatem?

01.03.2024 17:41
👍
51.1
bar12345q11818
29
Konsul

ta

post wyedytowany przez bar12345q11818 2024-03-01 17:42:02
01.03.2024 17:40
52
odpowiedz
1 odpowiedź
bar12345q11818
29
Konsul

Napisałem niektóre kom były fajne tylko pozbawione logiki i racjonalności

01.03.2024 21:02
abesnai
😉
52.1
abesnai
86
Kociarz

Wierzyłeś kiedyś w św. Mikołaja?

01.03.2024 20:18
53
odpowiedz
2 odpowiedzi
bar12345q11818
29
Konsul
Image

No taki argument np : Jak się do tego odniesiecie?

01.03.2024 20:49
abesnai
53.1
4
abesnai
86
Kociarz

Wiara uformowała ludzką dłoń z przeciwstawnym kciukiem czy może jakiś biblijny Bóg a nie przypadkiem kilka milionów lat ewolucji?

post wyedytowany przez abesnai 2024-03-01 20:50:21
01.03.2024 20:53
Amadeusz ^^
53.2
4
Amadeusz ^^
200
of the Abyss

Sorry ale jak ktoś skończył biologię na poziomie podstawówki i myśli że dłoń to przypadkowy zlepek atomów, to jest kretynem niezależnie od wyznawanej wiary.

Tak złożony aparat ruchu nie wziął się z powietrza, powstawał na podstawie iteratywnych zmian na przestrzeni miliardów lat (tak, to ta straszna ewolucja) i na tym etapie nauki doskonale rozumiemy jak to działa, dlaczego i po co, i za co odpowiedzialne jest każde najmniejsze ścięgno i żyła.

Paradoksalnie dłonie (i to jak strukturalnie zbliżone są np. płetwy wieloryba czy skrzydła nietoperza) to jeden z lepszych przykładów który udowadnia że nie jesteśmy żadnym mistycznym tworem a po prostu niezwykle zaawansowanym zwierzem.

01.03.2024 20:39
Raiden
54
odpowiedz
3 odpowiedzi
Raiden
140
Generał

Może to symulacja.
Dziś łatwiej uwierzyć, że Ty czy ja to chat GPT wersja 45, a nad wszystkim czuwa jakiś zespół komputerów kwantowych (nie tych dzisiejszych, a tych właściwych).
Łatwiej też dojść do wniosku, że kiedyś sami będziemy tworzyli takie symulacje* - ograniczając je pewnymi stałymi (jak maks. prędkość dla cząsteczek energii, zdefiniujemy Fermiony oraz Bozony itd.). Oczywiście będziemy też sprawdzali, w jakim stopniu Chat GPT wersja 30 jest w stanie odnaleźć się w takiej symulacji i odkryć te stałe, opisując je swoimi systemami miar.

Ale bez względu na to, czy to symulacja, czy jakiś dziwny wieloświat strunowy (lub jeszcze inny), religia ma rację bytu i będzie towarzyszyła (mniej lub bardziej) istotom zdolnym do myślenia abstrakcyjnego.
Tu ciekawa jest teoria konsensusu - coś istniej, gdy społecznie zgadzamy się, że to istnieje.

*-stworzymy taką symulację szukając odpowiedzi dla powstania naszej. Będziemy te stałe zmieniali tak długo, aż pojawią się oddziaływania silne i słabe. Później zmieniali, aż pojawią się planety, czarne dziury i kwazary. A gdy nie pojawi się nigdzie życie, to sami jest wprowadzimy do symulacji.

post wyedytowany przez Raiden 2024-03-01 20:50:45
01.03.2024 20:43
Widzący
😉
54.1
2
Widzący
235
Legend

Ale konsensus nie kreuje, możesz wierzyć w istnienie krasnoludków ale powszechny konsensus w tej sprawie nie przywołuje krasnoludków z bajkowego niebytu.

01.03.2024 20:49
Raiden
54.2
Raiden
140
Generał

Widzący
chodzi wyłącznie o abstrakcję ;)
Jakby smoków też nie będzie, a sporo osób oglądało grę o tron.

post wyedytowany przez Raiden 2024-03-01 20:49:14
01.03.2024 21:08
Widzący
54.3
1
Widzący
235
Legend

Czyli mówisz o symulakrach, istnieją nie mając odpowiednika w fizykalnej rzeczywistości.
Filozofia jest królową nauk, ale wyznacza wyłącznie przestrzeń zadawanych pytań a nie przestrzeń prawdziwych odpowiedzi.

01.03.2024 22:11
👎
55
odpowiedz
1 odpowiedź
bar12345q11818
29
Konsul

Dla was Bóg to jakaś abstrakcja. Co te zachodnie ideologie-idee robią z ludzkim światopoglądem

01.03.2024 22:58
Raiden
55.1
1
Raiden
140
Generał

bar12345q11818
Nudząc się wieczorem :P
Dla was Bóg to jakaś abstrakcja
A jest inaczej?
Które z istot niezdolnych do abstrakcyjnego myślenia mają religie? (bezsensowne pytanie... i tak, krytykuje sam siebie)
Memetyka jest tu kluczowa. Mamy religie przypisane do danych społeczności (bogów Egiptu, Mezopotamii itd.) i można badać, jak memy (nośniki informacji kulturowej) się rozchodziły.
Inna sprawa, że jako nośnik podstawowych norm i wartości, religia jest kluczowa, a jej wyniszczanie i "naturalne" wycieńczanie, związane z globalizacją (przede wszystkim tą cyfrową), może być zgubne z punktu widzenia cywilizacyjnego (ale i tu się wszystko dostosuje, więc bym nie panikował).
Inaczej pisząc:
- usuń dowolnego Boga z naszych umysłów na 100 lat - jeżeli nie odnajdziemy nośników memów (ksiąg itd.), to będzie to koniec takiego Boga;
- usuń dowolnego Boga z naszych umysłów na 100 lat i wszystkie nośniki memów. Zapewniam, że narodzi się nowy Bóg.
To kto kogo tu stworzył?

post wyedytowany przez Raiden 2024-03-01 23:02:33
01.03.2024 22:33
Megera_
😂
56
2
odpowiedz
Megera_
136
Franca

Załóż wątek, w którym zapraszasz do dyskusji i deklarujesz otwarcie na dialog. Na koniec się obraź i skrytykuj wszystkich, którzy myślą inaczej.
Seems legit.

01.03.2024 22:55
😂
57
odpowiedz
bar12345q11818
29
Konsul

hehe

01.03.2024 23:07
John_Wild
58
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
John_Wild
34
Okropnie_Wściekły_Dzik

Nie ma Boga, nie ma świata duchowego, i nie ma życia po śmierci. Koniec.

02.03.2024 00:35
😊
58.1
skiper10
16
Centurion

Co za kategoryczne stwierdzenie.

A dopuszczasz w ogóle możliwość że możesz się mylić?

A dopuszczasz w ogóle możliwość że ateizm może się mylić?

Odpowiedz szczerze.

Pozdrawiam.

02.03.2024 08:28
John_Wild
😊
58.2
1
John_Wild
34
Okropnie_Wściekły_Dzik

skiper10 Tak, dopuszczam. Wiele w razy się nad tym zastanawiałem. Zawsze jednak dodając 2+2 wychodzi mi 4 :)

post wyedytowany przez John_Wild 2024-03-02 08:28:44
01.03.2024 23:22
59
odpowiedz
1 odpowiedź
bar12345q11818
29
Konsul

Ale szczerze? To tragedia co wy tu piszecie

01.03.2024 23:32
John_Wild
😁
59.1
John_Wild
34
Okropnie_Wściekły_Dzik

Czemu?

post wyedytowany przez John_Wild 2024-03-01 23:32:51
01.03.2024 23:41
👍
60
odpowiedz
2 odpowiedzi
bar12345q11818
29
Konsul

Żadnej logicznej argumentacji. Przyjmujecie za pewnik ,że byt nadprzyrodzony nie istnieje(Bóg). Co według teorii ateistycznej nie sposób zbadać także mówicie o wierze w Boga jako wymyśle człowieka a sami musicie "wierzyć" że on nie istnieje albo podajecie jakieś argumenty nie wiem skąd bo chyba z dupy ,że on nie istnieje

post wyedytowany przez bar12345q11818 2024-03-01 23:44:42
01.03.2024 23:44
hopkins
60.1
2
hopkins
212
Zaczarowany

To jest jakies konto gejmingmena...

01.03.2024 23:59
John_Wild
60.2
1
John_Wild
34
Okropnie_Wściekły_Dzik

Mam gdzieś Twoją teorie ateistyczną. Tak jak mam gdzieś inne teorie :)
To jest jakies konto gejmingmena... Zdecydowanie tak :)

post wyedytowany przez John_Wild 2024-03-02 00:00:54
02.03.2024 00:27
😂
61
odpowiedz
1 odpowiedź
bar12345q11818
29
Konsul

Kogo? haha Normalnie stworzyłem temat który mnie interesuje i staram się przedstawić swój pogląd

post wyedytowany przez bar12345q11818 2024-03-02 00:30:51
02.03.2024 01:11
BartekTenMagik
61.1
1
BartekTenMagik
65
World Owner

Ale nie udaje ci się udowadnianie czegokolwiek, bo jeśli istnieje stwierdzenie z którym się nie zgadzasz to powinieneś zazwyczaj przedstawić coś co ma sens i podstawy by przekonać do innego stanu rzeczy.
Twoje wszystkie argumenty polegają na jednym i tym samym stwierdzeniu.

Ogólnie rzecz biorąc argumentacja wygląda tak- Bóg istnieje, bo Bóg istnieje i dlatego wiemy, że Bóg istnieje, bo gdyby Boga nie było to nie było by świata. Świat jest, czyli Bóg też musi być.

Była książka w której było napisane, że nie ma Boga.
Teraz jest pytanie zasadnicze: Czemu twoja książka ma rację, a moja nie? Tylko dlatego, że w twojej jest napisane, że ta druga to nie ma racji?
Spróbuj udowodnić czymkolwiek, że moja książka nie ma racji- ale nie używając argumentu ze swojej książki- tak by nie być stronniczym, bo argument nie może sam dla siebie być argumentem :). Powodzenia- czekam

post wyedytowany przez BartekTenMagik 2024-03-02 01:37:56
02.03.2024 17:45
62
odpowiedz
1 odpowiedź
bar12345q11818
29
Konsul

"bo jeśli istnieje stwierdzenie z którym się nie zgadzasz to powinieneś zazwyczaj przedstawić coś co ma sens" Ma sens ? Wszystko co przedstawiłem ma sens i "ręce i nogi"

02.03.2024 19:39
BartekTenMagik
😐
62.1
BartekTenMagik
65
World Owner

Kolego, gadasz o dyskusji, a bardzo elegancko omijasz KAŻDE próby dyskusji :).
Moje poglądy nie mają źródła stworzonego przez człowieka.
Twoje poglądy mają źródło stworzone przez ludzi.

To które są mniej podatne na manipulacje, błąd czy "przypadek"?

Nie mówię, że rzeczy których nie rozumiem nie istnieją.
Nie uważam, że rzeczy których nie rozumiem istnieją :D.
Jestem neutralny, a ty stronniczy.

Celem dyskusji jest poszerzanie horyzontów- kto wie, może gdybyś w ogóle brał udział we własnej dyskusji, to może zobaczyłbym swoje możliwe błędy.
Próbowałem przedstawić swoje poglądy, byś się do tego odniósł i ewentualnie wytłumaczył czemu mógłbym się mylić.
Wolisz jednak wszystko ignorować :(.

Już się tu nie udzielam więcej- nie chcesz dyskutować to nie.
Troszkę przygniły te moje pytania i argumenty, bo nikt nie raczył się ich raczyć.

post wyedytowany przez BartekTenMagik 2024-03-02 19:57:49
02.03.2024 18:10
👍
63
odpowiedz
2 odpowiedzi
bar12345q11818
29
Konsul
Image

Dowody na istnienie biblijnego Boga na screenu

02.03.2024 19:25
Kwisatz_Haderach
63.1
2
Kwisatz_Haderach
13
Blade of Miquella

Stracilem czas i przeczytalem wszystko. Posmialem sie.

Ale wisienka na torcie jest sama koncowka, czyli "fizyka kwantowa".

Otoz jest dokladnie przeciwnie. Fizyka kwantowa oraz rzeczy ktore za pomoca niej opisujemy i ktore sa mozliwe dzieki rozwojowi tej nauki i opracowaniu najpierw szczegolnej teorii wzglednosci, a nieco pozniej teorii kwantowej nie sa "dowodem na istnienie boga" jakiejkolwiek istniejacej religii.
Ta dziedzina nauki powoduje ze my bawimy sie i stajemy sie (powoli bo powoli ale jednak) bogami, a juz napewno potrafimy matematycznie (a czasem i empirycznie powtorzyc/zasymulowac) opisac zjawiska uznawane za "boskie" (a najbardziej razacym tego przykladem jest calkiem niedawne potwierdzeni istnienia bozonu Higgsa nazywanego (o ironio!) "boska czasteczka").

Jesli zalozymy ze ogolnie proces poznania i rozwoju nauki powoli odziera koncepcje boga z mistycyzmu i nadnaturalnosci, to fizyka kwantowa przyspiesza ten proces wielokrotnie.

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-03-02 19:31:31
03.03.2024 00:15
Amadeusz ^^
😂
63.2
2
Amadeusz ^^
200
of the Abyss

Mnie się najbardziej podobają podpunkty o cudach i ten o doświadczeniach magicznych.

Właściwie jakbym widział jak ksiądz rzuca fireballa na V levelu to chyba sam bym się nawrócił.

Autorowi natomiast widzę że przydałaby się powtórka z podstaw biologii i historii - choć teraz jestem przekonany że robi sobie jaja, i daję mu 7/10 za effort, dużo ludzi dało się złapać.

post wyedytowany przez Amadeusz ^^ 2024-03-03 00:20:56
02.03.2024 20:06
👍
64
odpowiedz
3 odpowiedzi
bar12345q11818
29
Konsul

90% podanych tu dowodów jest prawdziwa.Są one bezpośrednie albo pośrednie i nie widzę w tym śmiesznego a wręcz przeciwnie. Złożoność świata już jest samym bezpośrednim dowodem na istnienie stwórcy tych wszystkich praw biologii, złożoności procesów fizycznych i praw przyrody. To wszystko czyli wszechświat z całą jego różnorodnością musiał mieć przecież swój początek. Chyba ,że wierzysz że wszechświat nie miał początku a tu już wkraczamy brakprzyczynowści powstania materii fizycznej czyli już w wiarę że bezosobowa "materia" nie miała początku ale nawet naukowcy ich większość mówi jasno że miała początek czyli wcześniej było tylko "nic". Jaka jest PRZYCZYNA z punktu widzenia zarówno filozoficznego jak i fizycznego powstania "czegoś" a w tym przypadku "materii" i"kosmosu".Przecież żeby zaistniało coś tak olbrzymiego i złożonego musi istnieć jakaś CELOWOŚĆ tego powstania. Nie bez powodu napisałem że musi bo to wynika z czystej logiki jak z bezosobowego "nic" mogło powstać coś tak nieprawdopodobnie właśnie skomplikowanego? Jeżeli przyjmiemy że Bóg nie miał początku jako osobowy byt(co jest o wiele bardziej prawdopodobne niż ,że nieosobowy wszechświat nie miał początku co jest czysta abstrakcją z punktu widzenia logiki racjonalności ale także nauki) to widzimy JASNO że jest CELOWOSC stworzenia" świata" ,jest też OSOBOWA PRZYCZYNA ,rozwiewa się też problem zaistnienia tak dużej złożoności takiego wszechświata bo stworzycielem tych wszystkich" praw wszechświata" jaki i samej materii jest stwórca.Nie mówię już o organizmach żywych które jak miały powstać? Same z siebie ? Z materii? Z punktu widzenia właśnie logiki jest to niemożliwe. Żeby zaistniało samo życie też musi być jakaś celowość tego powstania,PRZYCZYNA i problem złożoności organizmów żywych ale nie tylko ich rozum,instykt,emocje,uczucia.A maralność u ludzi też wyewoluowała samoczynie z materii? z samych procesów fizycznych czy biologicznych?

post wyedytowany przez bar12345q11818 2024-03-02 20:14:30
02.03.2024 23:24
😂
64.1
2
dienicy
70
Generał

Najblizszy Dzien Caps Locka bedzie 28 czerwca. Wtedy bedzie 100%.

03.03.2024 11:48
Raiden
64.2
2
Raiden
140
Generał

90% podanych tu dowodów jest prawdziwa
Których? Z powyższego obrazka?
Jak to, że Jezus żył, dowodzi istnienia Boga? Żył gościu, został lub nie ukrzyżowany, a reszta to narracja po latach.
I tak z każdym argumentem tego obrazka.
Dla przykładu - piramidy też istnieją, każdy z Faraonów też żył i był "Bogiem". Czy to czynni ich stwórcami życia?

Żeby zaistniało samo życie też musi być jakaś celowość tego powstania,PRZYCZYNA i problem złożoności organizmów żywych ale nie tylko ich rozum,instykt,emocje,uczucia.A maralność u ludzi też wyewoluowała samoczynie z materii? z samych procesów fizycznych czy biologicznych?
What? Przecież wiązania silne oraz słabe, dekoherencja itd. to prawdopodobnie wierzchołek góry lodowej. Za 10-50 lat pewnie będziemy pisali o "boskich oddziaływaniach", których jeszcze nie będziemy znali, ale wiele będzie wskazywało na ich istnienie, jako podstawy do wiązań dających życie - być może przekazujących informacje, będącą początkiem życia na poziomie kwantowym.

03.03.2024 14:51
😉
64.3
2
dienicy
70
Generał

Jak to, że Jezus żył, dowodzi istnienia Boga?
Posrednio. Tak jak Manhattan dowodzi istnienia Spider-mana.

02.03.2024 23:38
😊
65
odpowiedz
1 odpowiedź
bar12345q11818
29
Konsul

Jak się nie ma argumentów to tego typu odpowiedzi się spodziewalem

03.03.2024 14:50
65.1
dienicy
70
Generał

Cudow nie ma sie co spodziewac... Moze sprobuj jakiegos argumentu zamiast opierac sie o filary chrzescijanskiej apologetyki?
A najlepiej, bys sie pomodlil do Jezusa. Ponoc jest wszechmocny, wiec nie byloby problemem by uzmyslowic ci to, co nawet dziecko wie - czas by uwierzyc w prawdziwosc czegokolwiek przychodzi wtedy, gdy ta prawdziwosc jest udowodniona.

03.03.2024 00:34
Tenodgrim
66
odpowiedz
1 odpowiedź
Tenodgrim
3
Legionista

taki ze cos chyba musi byc po smierci, ale nie wiem co

03.03.2024 17:20
😊
66.1
skiper10
16
Centurion

Tam są różne światy duchowe.

- Piekło

- Czyściec

- Niebo

W zależności jak kto żył w świecie materialnym to trafi po śmierci ciała fizycznego do takiego miejsca na jakie sobie zasłużył.

UWAGA

Nie ma jednego życia w świecie materialnym.

Reinkarnacja istnieje.

Jest mnóstwo dowodów na istnienie reinkarnacji.

Reinkarnacja jest raczej dobrowolna. Jeśli ktoś chce zejść ponownie do świata materialnego to robi to.

03.03.2024 14:50
👍
67
odpowiedz
1 odpowiedź
skiper10
16
Centurion
Image

Laureat Nagrody Nobla o istnieniu nieśmiertelnej duszy

Jeden z największych w świecie autorytetów w zakresie badań ludzkiego mózgu, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny (1963), australijski neurofizjolog John Carew Eccles (1903 – 1997), w oparciu o wyniki swoich naukowych dociekań doszedł do wniosku, że każdy człowiek ma nieśmiertelną duszę.

John Eccles, opierając się na wynikach swoich wieloletnich naukowych obserwacji i analiz, stwierdza, że materia nie jest w stanie wytwarzać zjawisk psychicznych i nie ma przechodzenia energii fizycznej w psychiczną. Tym samym tylko duchowa rzeczywistość może wytwarzać zjawiska psychiczne. Australijski noblista uświadamia nam, że z naukowego punktu widzenia trzeba jednoznacznie odrzucić twierdzenie materialistów, że ludzka świadomość jest produktem materii. Dla J. Ecclesa stało się oczywiste, że umysł człowieka, jego osobowe ja, istnieje jako duchowy wymiar człowieczeństwa i jest nieśmiertelną duszą. Ten wybitny naukowiec podkreśla, że współczesna nauka przekazuje nam orędzie pokory w obliczu cudu życia i wspaniałości ludzkiej osoby. Prawdziwymi cechami człowieczeństwa są nie tylko inteligencja i mózg, ale przede wszystkim kreatywność i zdolność wyobraźni.

https://znanichrzescijanie.wordpress.com/2014/03/25/john-eccles-laureat-nagrody-nobla-o-istnieniu-duszy/

04.03.2024 19:59
67.1
Antek001
1
Legionista

Ale pierdoły.

03.03.2024 20:05
abesnai
😂
68
2
odpowiedz
abesnai
86
Kociarz

Ten wątek zaczyna przypominać rekrutowanie przez Świadków Jehowy, gdzie pierwsze stereotypowe pytanie brzmi: czy wierzy Pan w Boga i później już leci "ewangelizacja".

post wyedytowany przez abesnai 2024-03-03 20:09:02
04.03.2024 15:08
👍
69
odpowiedz
bar12345q11818
29
Konsul

Widzę ,że nie ma żadnych kontrargumentów z waszej strony do mojego ostatniego wpisu

post wyedytowany przez bar12345q11818 2024-03-04 15:08:45
04.03.2024 15:11
hopkins
70
odpowiedz
hopkins
212
Zaczarowany

Ktoś pamięta, co za dzban dawał spacje przed przecinkiem? To nie jest gejmingman raczej.

04.03.2024 15:34
71
odpowiedz
1 odpowiedź
bar12345q11818
29
Konsul

Oj tylko tak możesz napisać. A tak poza tym co ci daje wiara w to że Boga nie ma? Tak z ciekawości pytam

post wyedytowany przez bar12345q11818 2024-03-04 15:34:37
04.03.2024 18:53
71.1
dienicy
70
Generał

Jeszcze chyba nikt tu nie napisal, ze wierzy, ze jakiegos boga nie ma. Do kogo to pytanie? Tak z ciekawości pytam

04.03.2024 20:17
72
odpowiedz
bar12345q11818
29
Konsul

Do hopkinsa

post wyedytowany przez bar12345q11818 2024-03-04 20:17:35
22.03.2024 14:04
😊
73
odpowiedz
skiper10
16
Centurion
Wideo

Wzruszający dowód na istnienie reinkarnacji

Przepiękna historia z duchowym przesłaniem o tym że żyjemy wiele razy.

100% prawdziwa historia na faktach.

Historia Jenny Cole.

Krótki opis tej historii i link do filmu który jest oparty na tej historii poniżej

Amerykankę Jenny Cole, szczęśliwą mężatkę i utalentowaną panią architekt zaczynają niespodziewanie nawiedzać niepokojące sny o kobiecie o imieniu Mary mieszkającej w małej irlandzkiej miejscowości z czwórką dzieci i zaborczym mężem. Wkrótce po pojawieniu się snów Jenny dowiaduje się, że jest w ciąży. Stopniowo sny Jenny przekształcają się w osobiste, tajemnicze wspomnienia z przeszłości. Wizje nasilają się tak bardzo, że pozwalają nawet narysować Jenny mapę rodzinnego miasta Mary. Kobieta zaczyna nawet podejrzewać, że Mary była jej wcześniejszym wcieleniem w procesie reinkarnacji. Dlatego też próbuje przekonać męża i syna, iż jej wizje są prawdziwymi wspomnieniami. Jenny odkrywa wkrótce, że Mary żyła w 1930 roku, a jej dzieci mogą wciąż żyć. Zdesperowana, by poznać odpowiedzi na pytania dotyczące niezwykłej duchowej więzi łączącej ją z Mary, Jenny postanawia odnaleźć dzieci kobiety. Jej telefony i listy nie skutkują, więc wyrusza do Irlandii. Wspomnienia doprowadzają kobietę do rodzinnego miasta Mary, a części misternej układanki powoli zaczynają tworzyć jedną całość.

Opis pochodzi ze strony Filmwebu

https://www.filmweb.pl/film/Wczorajsze+dzieci-2000-99227/descs

Link do filmu z polskim lektorem poniżej
Do obejrzenia za darmo na YT

https://www.youtube.com/watch?v=gAmqVXQSsnw

22.03.2024 17:35
👍
74
odpowiedz
3 odpowiedzi
skiper10
16
Centurion

Jezus Chrystus również nauczał o reinkarnacji

Jest o tym cytat w Biblii

Jedno ważne zdanie

Ewangelia według św. Jana (3:3)

W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwa Bożego."

https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=342

22.03.2024 17:46
hopkins
74.1
hopkins
212
Zaczarowany

Nie ma to nic wspólnego z reinkarnacją. Chodzi o narodzenie na nowo w Bogu.

25.03.2024 11:12
74.2
skiper10
16
Centurion

Jezus Chrystus miał bardzo dużą wiedzę i wiedział o istnieniu reinkarnacji.

Ten cytat z Biblii jest dokładnie o reinkarnacji.

26.03.2024 16:20
hopkins
74.3
hopkins
212
Zaczarowany

Ten cytat z Biblii jest dokładnie o reinkarnacji.
Nie, nie jest.

25.03.2024 08:50
75
odpowiedz
Abdank
51
Centurion

"Trudno pogodzić reinkarnację z najnowszymi odkryciami kosmologicznymi. Świat, w którym żyjemy nie jest odwieczny tylko istnieje od kilkunastu miliardów lat. Życie na ziemi nie jest starsze niż 4 mld lat! Zatem wędrówka dusz nie może trwać odwiecznie i odbywać się w nieskończoność, bo życie w kosmosie kiedyś zaniknie. Znikną we wszechświecie warunki do trwania życia. Niezależnie jaką drogą podąży wszechświat, czy będzie to ponowne ściśniecie całości materii, czy „wychłodzenie i zaciemnienie” kosmosu gdy wszystek wodór się „wypali”, to jakiekolwiek życie nie będzie możliwe! " https://poradnikdyskutanta.pl/zagadnienie/a_moze_reinkarnacja

post wyedytowany przez Abdank 2024-03-25 08:50:50
25.03.2024 11:51
👍
76
odpowiedz
2 odpowiedzi
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

Nie wiem po co Wam te kłótnie i emocje. Każdy z nas przekona się po śmierci co jest dalej. Czy to naprawdę koniec, czy może to nie koniec tylko ponowny początek, a może sąd ostateczny. Na ten moment ta rozmowa to zwykłe gdybanie.

Nikt z nas nie ucieknie przed poznaniem odpowiedzi. Nikt nie będzie żył wiecznie. Co najwyżej będą ludzie, którzy będą żyć bardzo długo. Ale również oni kiedyś doświadcza śmierci. I przekonają się co wtedy się dzieje.

25.03.2024 14:04
76.1
Abdank
51
Centurion

"Każdy z nas przekona się po śmierci co jest dalej. Czy to naprawdę koniec, czy może to nie koniec tylko ponowny początek, a może sąd ostateczny. - słusznie prawisz, ale jeśli ewentualne przyszłe życie (jego "jakość") zależy o życia teraz, to będzie za późno... Bardziej "opłaca się" obstawianie konkretnych ewentualności, o czy mówi słynny "Zakład Pascal" - https://poradnikdyskutanta.pl/zagadnienie/zaklad_pascala_w_xxi_w

25.03.2024 15:54
76.2
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

Abdank

To już indywidualny wybór. Takie dyskusje są bezsensowne bo nie dość, że nie mają absolutnie żadnych podstaw i to rozmowa o indywidualnej wierze, to jeszcze grubo ponad 70% zawiera banialuki - czy to na płaszczyźnie naukowej, czy doktrynalnej. Dla kogoś, kto ma wątpliwości, takie wątki tylko zasieją mnóstwo wątpliwości, które nie będą miały żadnych podstaw - ani w wierze, ani nauce, ani logice.

Każdy ma swój rozum i swoją wiarę i niech żyje tak jak uważa za słuszne.

25.03.2024 16:43
jasonxxx
77
odpowiedz
6 odpowiedzi
jasonxxx
149
Szeryf

Nic nie ma, gasnie światło i koniec.

25.03.2024 17:00
77.1
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

Byłem i widziałem?

26.03.2024 08:45
Cobrasss
77.2
Cobrasss
197
Senator

:D Przypomina mi to z gry Chłopaki nie płaczą pod koniec.
(nie pamiętam dokładnie dialogów ale coś w tym rodzaju)

Grucha. Te Fred powiedz po tym jak ciebie zastrzeliłem jak tam jest po drugiej stronie?
Fred. Skąd mam wiedzieć było ciemno
Grucha. Aha

26.03.2024 15:26
jasonxxx
77.3
1
jasonxxx
149
Szeryf

Nie byłem, nie widziałem, ale opierając się na nauce jest to jedyne rozsądne wyjasnienie. Reszta opcji to wiara, pragnienia i domysły.

26.03.2024 15:39
Persecutor
77.4
Persecutor
43
Tosho Daimosu

jasonxxx serio opierając się na wiedzy z przed kilkuset lat słońce okrążało ziemię, tak że nauka zmienna jest, to co dziś jest faktem jutro może okazać się nieprawdą. Trochę śmieszne jest wykluczanie istnienia czegoś, tylko dlatego że nie potrafimy tego czegoś zaobserwować, bo nie posiadamy narzędzi.

post wyedytowany przez Persecutor 2024-03-26 15:43:28
27.03.2024 10:33
77.5
skiper10
16
Centurion

Trochę śmieszne jest wykluczanie istnienia czegoś, tylko dlatego że nie potrafimy tego czegoś zaobserwować, bo nie posiadamy narzędzi.

Tutaj masz 100% racji.

Podam przykład.

Wszystko co jest żywe czyli ludzie, zwierzęta oraz rośliny mają DUSZĘ.

DUSZA to energia duchowa... Jest to bardzo subtelna energia... Ta energia jest praktycznie nieuchwytna...

Nauka nie ma żadnych narzędzi aby "złapać" tą energię i udowodnić jej istnienie.

Na razie nauka nie ma takich narzędzi... Może kiedyś w dalekiej przyszłości nauka pozyska takie narzędzia.

Obecnie jedynymi dowodami na to że dusza istnieje to opowieści ludzi którzy widzieli na własne oczy jak dusza opuszcza ciało oraz amatorskie filmy na których widać jak dusza opuszcza ciało.

27.03.2024 11:07
77.6
skiper10
16
Centurion
Wideo

W chińskim szpitalu w 2016 roku nagrano jak dusza opuszcza ciało.

O tym filmie było głośno w 2016 roku.

Moim zdaniem film jest prawdziwy.

https://www.youtube.com/watch?v=6doHxjK9glE

26.03.2024 16:03
Last_Redemption
78
odpowiedz
1 odpowiedź
Last_Redemption
40
Senator

Oczywiście, że nie ma żadnego nieba itd

Kiedyś ludzie byli niezwykle głupi, więc sobie wymyślali takie bzdury

Druga sprawa nawet zakładając że takie nierealne rzeczy są możliwe, to która religia ma rację? W każdej jest przecież inaczej, taka inkarnacja na przykład jest totalnie niemożliwa bo liczba ludzi którzy przchodza i odchodzą nie jest taka sama
Jesteśmy ssakami aka zwierzetami tylko mądrzejszymi. Zwierzęta też idą do nieba? :)

Btw aż mi się przypomina scenka z Horizona, gdzie ludzie słyszą czyjś nagrany głos przy jakimś wejściu i traktują to jako świątynie czy coś xd

post wyedytowany przez Last_Redemption 2024-03-26 16:05:24
26.03.2024 16:26
Persecutor
😂
78.1
Persecutor
43
Tosho Daimosu
Wideo

Równie dobrze to może być prawdą, bo nie jesteśmy w stanie naukowo tego zanegować xD
https://www.youtube.com/watch?v=OKnpPCQyUec

27.03.2024 10:28
👍
79
odpowiedz
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

Jasonxxx

Napisałeś „opierając się na nauce”. A czy możesz podać jakieś szczegóły? Badania, dowody, prace naukowe? Czy tak po prostu sobie napisałeś, że opierasz się na nauce? :)

29.03.2024 11:39
80
odpowiedz
Kriszo
149
Generał

Też jestem ciekaw, które to teorie i badania podejmują temat życia po śmierci.

Pewno jest za to jedno. Ludzie często podpierają się tzw. nauką, nie mając na dobrą sprawę pojęcia, czym ta nauka tak właściwie jest. Otóż nauka nie zajmuje się światem duchowym, życiem po śmierci, Bogiem. Zajmuje się światem materialnym, prawami przyrody, ale już nie ma do powiedzenia nic w kwestii pochodzenia tych praw. Takie są i koniec. Dalej można się bawić w domysły, bajania, wiarę w takie czy inne wytłumaczenie ich pochodzenia.

Życie po śmierci, to dzisiaj właśnie kwestia wiary, bo nauka nie ma tutaj nic do powiedzenia. Można zatem zacząć bawić się w różne nienaukowe hipotezy albo stwierdzić krótko - nauka tutaj kapituluje, więc nie ma tematu. Czy rzeczywiście nie ma? Do lat dwudziestych XX. wieku nie było tematu Mechaniki Kwantowej. Gdyby fizykom w XIX wieku przedstawić taki pomysł, to wyśmialiby go tak samo, jak dzisiaj wyśmiewa się życie po śmierci czy transcendencję. Mało tego, nawet po powstaniu Mechaniki Kwantowej wielu jej twórców w nią nie wierzyło, na czele z Einsteinem. Ten, to nawet nie wierzył w czarne dziury czy rozszerzanie się wszechświata, które wynikały z jego własnej Teorii Względności. Nie wierzył, chociaż rozwiązania jego równań sugerowały, że muszą istnieć. Nie wierzył do tego stopnia, że wręcz zmienił te równania, aby opisywały wszechświat stacjonarny, co później nazwał największym błędem swojego życia. Zatem wiara. Wiara nie w Boga, ale w pewne wyobrażenie rzeczywistości, które akurat stało w sprzeczności z równaniami. Wiara w naukę zwiodła największego z gigantów. Wielokrotnie. Dlatego w nauce wszystko się sprawdza, porównuje z obserwacjami. Metoda naukowa jest najlepsza. No tylko to właśnie aktualnie znane obserwacje sugerowały, że wszechświat jest stacjonarny i to była w tamtym czasie ugruntowana, naukowa teoria.

Teoria Względności i Mechanika Kwantowa zaprzeczyły wielu, niby sprawdzonym, teoriom naukowym. Wywróciły świat fizyków do góry nogami. Nagle okazało się, że poruszali się w sferze bajań i przesądów. Przynajmniej naukowych bajań i przesądów. Czas nie jest bezwzględny, a atom, to nie elektrony krążące grzecznie po orbitach.

Chomik nie jest w stanie swoim mózgiem objąć Teorii Względności czy Mechaniki Kwantowej, ale czy to oznacza, że ich nie ma? Być może, a nawet na pewno, my obecnie jesteśmy za malutcy umysłowo, żeby zabierać się za pewne tematy. Czy ja wierzę w Boga? Nie wierzę, ale czy twierdzę kategorycznie, że go nie ma. Też nie. Oczywiście zaraz ktoś może wyskoczyć z makaronowym potworem. No przecież też nie można wykluczyć jego istnienia. No nie można. W tej kwestii mogę powiedzieć tylko tyle, aby taka osoba wróciła do poprzednich akapitów i obśmiewania przez fizyków Mechaniki Kwantowej. Gdzie zatem postawić granicę oddzielającą tematy godne jakiejkolwiek dyskusji, a takie, które są totalnym idiotyzmem? Ja nie wiem.

post wyedytowany przez Kriszo 2024-03-29 11:46:50
29.03.2024 13:20
😒
81
odpowiedz
skiper10
16
Centurion
Wideo

Nie ufam nauce w sprawach Boga, życia po śmierci, świata duchowego.

Powód jest prosty.

Nauka rozpowszechnia kłamstwa o tym że duchy nie istnieją.

Nauka rozpowszechnia wiele innych kłamstw np. że DUSZA nie istnieje. :-/

No dobra.

Zastanawia mnie coś...

Ludzie amatorzy tj. badacze zjawisk paranormalnych potrafią jechać do nawiedzonego domu w którym dzieją się niewytłumaczalne zjawiska np. stukanie w ściany, samozapalające się światło...

...a naukowcy nie potrafią jechać do takiego miejsca aby przeprowadzić badania naukowe?

Jeszcze nie słyszałem aby jacyś naukowcy z Polski np. fizycy z Uniwersytetu pojechali do takiego miejsca aby przeprowadzić badania.

Naprawdę zabawny jest ten nasz świat... Zabawny!

P.S.

Jeśli kogoś zainteresuje temat to polecam ten materiał na YT

Nawiedzony dom na Podlasiu

Wizyta badaczy zjawisk paranormalnych na miejscu i amatorskie badania.

https://www.youtube.com/watch?v=9Uqsca1609s

29.03.2024 13:24
Flynn
82
odpowiedz
Flynn
3
Pretorianin

Jakby się nad tym wszystkim głębiej zastanowić, to nasze istnienie nie ma najmniejszego sensu. Zjawiliśmy się przez przypadek, zrządzenie losu, tak jak cały Wszechświat. Może to nihilizm, ale trudny do uniknięcia, gdy dochodzi się do meritum takich rozważań. I bez względu na to czy istniał on od zawsze, co jest dla mnie najbardziej prawdopodobną tezą, nawet jeśli się kurczył, znikał, był wieloświatem, to niebywałe, że zamiast niczego jest coś.

29.03.2024 22:04
Persecutor
😱
83
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
Persecutor
43
Tosho Daimosu
Wideo

Aż tak bardzo się na nauce nie koncentruję, ale to musze przyznać ćwieka mi zabiło i to poważnego.
https://www.youtube.com/watch?v=4Kn9vIS1jGw

Całość
https://www.youtube.com/watch?v=A8bBhkhZtd8

post wyedytowany przez Persecutor 2024-03-29 22:05:06
30.03.2024 00:50
Herr Pietrus
83.1
Herr Pietrus
224
Ficyt

He he, faktycznie niezłe :)

30.03.2024 01:22
Persecutor
83.2
Persecutor
43
Tosho Daimosu

Tak trochę spooky że może i prawdziwe :)

Forum: Jaki macie pogląd na transcendencje, Boga, świat duchowy, życie po śmierci ?