Mapa świata w Final Fantasy VII Rebirth jest olbrzymia. Zaprezentowano szybką podróż
Final Fantasy VII Rebirth zadebiutuje na PS5 29 lutego 2023 roku
Taaa...
Hehe, trzeba w końcu odciąć tę ubiegłoroczną pępowinę. Poprawione :).
Skoro Rebirth ma kończyć się na Forgotten Capital, to oznacza to, że i tak większość mapy świata będzie już wyeksplorowana. Jestem ciekaw jak ogarną podróż Highwindem w trzeciej częśći
Naprawdę trzeba mieć talent do dojenia kasy, aby z jednej gry zrobić trzy remaki sprzedawane za pełną cenę...
Naprawdę trzeba mieć talent do ośmieszania się, aby ten sam durny argument powtarzać od 4 lat.
Chyba nie muszę przypomnieć, że dodali nowe zawartości (cut-scenki, nowe questy i takie tam) do 1/3 gry Final Fantasy VII na tyle, że można nazwać pełnoprawna gra. Nawet zawiera dodatkowa kampania, gdzie gramy Yuffie Kisaragi.
Final Fantasy VII Remake jest tyle długa co pierwotna gra Final Fantasy VII.
https://howlongtobeat.com/?q=Final Fantasy VII
Jak długo będziesz tak pisał?
Chodzi o system teleportacji tak jak drogowskaz w Wiedźmin 3. 1-2 kliknięcie i już jesteś po drugiej strony świata, o ile jeśli już byłeś tam wcześniej. W oryginale nie ma coś takiego poza tylko latający pojazdu.
Gry z otwartym światem są fajne ale nie przesadzone. Jak jest takie coś że, np. 80% gry to tereny otwarte, na których rośnie gdzie nie gdzie jakieś drzewo i jest postawiona jedna czy dwie chatki, a reszta to dopiero jakieś większe zabudowania to już nie jest to fajne.
