Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Niedziele handlowe - TAK czy NIE?

22.10.2023 13:13
1
zanonimizowany449082
103
Generał

Niedziele handlowe - TAK czy NIE?

Jak w temacie - jakie jest Wasze stanowisko w temacie i dlaczego?
Jak wprowadzenie niedziel handlowych wpłynie na Wasze życie zawodowe i prywatne?

DLACZEGO JESTEM PRZECIW:
Dla mnie osobiście zniesienie niedziel handlowych to było zbawienie!
1. W czasie gdy wprowadzono zakaz handlu pracowałem w jednej z sieci sprzedaży sprzętu RTV/AGD świeżo po awansie na kierownika sklepu. Zespół też miałem świeżo zatrudniony i lekko nieogarnięty, więc siedem dni w tygodniu, czy to w pracy, czy w domu ciągle rozwiązywałem problemy... Telefon dzwonił cały czas, laptop w ciągłej gotowości - praca, praca, praca. Po wprowadzeniu zakazu handlu w końcu miałem jeden dzień w tygodniu prawdziwie wolny od pracy!
2. Pamiętam jak pracodawcy alarmowali, że "spadki obrotów" i "zwolnienia"... W mojej branży nie miało to miejsca - nie handlowaliśmy produktami pierwszej potrzeby, więc ruch Klientów naturalnie rozłożył się na inne dni tygodnia.
3. Małżeństwa, w których oboje ludzi pracuje w handlu i mają dzieci znów staną przed dylematem "co zrobić z małymi dziećmi na weekend". Aktualnie takie dylematy przeżywają w soboty, ale łatwiej podrzucić latorośla do dziadków, ciotek na jeden dzień niż na cały weekend... Oczywiście można też pracować naprzemiennie, tak aby jeden rodzić był zawsze w domu, ale wtedy takie rodziny nie będą miały wspólnego dnia dla siebie...
4. Obiecują większą kasę za pracę w dni wolne od pracy - problem w tym, że przy zrównoważonym trybie pracy (który jest podstawowym zapisem umów o pracę w Handlu) pracodawcę obowiązuje 40 godzinny tydzień pracy i tyle. Pracodawca może rozplanować dwa dni wolne we wtorek i w czwartek, a pozostałe dni, w tym niedzielę, po 8 godzin w pracy i o dodatkowej kasie można zapomnieć...
Tu przy okazji pojawia się aktualna patologia tego systemu - Pracodawca ma obowiązek zapewnić w miesiącu jeden pełny weekend wolny pracownikowi, efekt jest taki, że pracownicy widzą dwa dni wolne pod rząd tylko raz w miesiącu. Pozostałe wolne w miesiącu wypadają w różne dni tygodnia...

ZASŁYSZNE KONTRARGUMENTY:
1. "To może szpitale też zamkniemy na niedzielę???" - gratuluję osobom, które nie widzą różnicy miedzy służbami porządkowymi, NIEZBĘDNYMI społeczeństwu, a przybytkami handlowymi...
Zrozumiałbym jeszcze głosy pochodzące z lokali usługowych, jak restauracje, kina, kręgielnie itp. i jak mam być szczery, to ich działalność w niedzielę jak dla mnie nie jest konieczna, choć tutaj akurat doszukiwałbym się zagrożeń związanych ze spadkiem obrotów.
2. "Bo niedziela to jedyny dzień w tygodniu kiedy mogę pójść z rodziną na zakupy i spędzić z nimi miło czas" - fajnie, z tym, że z rodziną można spędzać czas wolny nie tylko w galeriach. A osoby pracujące w handlu stracą nawet taką możliwość.

Aktualnie niecałe 5% osób czynnych zawodowo pracuje w handlu (via. GUS) - jest to NAJWIĘKSZA grupa pracowników w Polsce, zrzeszająca łącznie prawie 2mln pracowników, jednocześnie jest to wciąż zaledwie 5%... Jak zatem ta grupa ma skutecznie stawać w szranki ze zjednoczonymi grupami nauczycieli, pracownikami wszelakich administracji, pracowników produkcji, kierowców i pracowników fizycznych... A potem czytamy, że "70% Polaków chce handlu w niedzielę..."

TO JA MAM TAKĄ PROPOZYCJĘ - wprowadźmy 7 dniowy tydzień pracy dla każdego, tak, aby każdy pracował 40 godzin tygodniowo w różnych dniach - sklepy, ale również szkoły, przedszkola, biura, urzędy, produkcja, budowy, kierowcy (zniesienie zakazu transportu drogowego w niedzielę i święta) itd, itp i przeprowadźmy na ten temat referendum - zobaczymy wtedy, czy wynik również byłby na TAK.

post wyedytowany przez zanonimizowany449082 2023-10-22 13:15:11
22.10.2023 13:33
4
5
odpowiedz
3 odpowiedzi
micin3
126
Buc

Oczywiście jestem za całkowitym zniesieniem niedziel handlowych.
Nie jestem za uznawania jakieś grupy pracowników za święte krowy, które powinny być wyłączone z jakiegoś dnia pracy "bo tak".
Albo nikt nie może pracować w weekendy i nie mówię o służbach porządkowych, ale o pracownikach fabryk i usług (np. gastro), albo wszyscy mogą. Nigdy nie usłyszałem żadnego dobrego argumentu, dlaczego TYLKO pracownicy "sprzedaży" mają być wyłączeni z pracy w niedziele, ale już pracownicy fabryk, kelnerzy czy kucharze mogą popylać w niedziele.

TO JA MAM TAKĄ PROPOZYCJĘ - wprowadźmy 7 dniowy tydzień pracy dla każdego, tak, aby każdy pracował 40 godzin tygodniowo w różnych dniach - sklepy, ale również szkoły, przedszkola, biura, urzędy, produkcja, budowy, kierowcy (zniesienie zakazu transportu drogowego w niedzielę i święta) itd, itp i przeprowadźmy na ten temat referendum - zobaczymy wtedy, czy wynik również byłby na TAK.
Mylnie jakoś zakładasz, że wszyscy byli nagle przeciwko, bo "sprzedaż" to nie jest jakaś święta krowa, jedyna pracująca w niedziele - bo wielu ludzi pracuje w systemie czterobrygradowym, nauczyciele wbrew pozorom nie obijają się na weekendy, wielu młodych rodziców chciałoby właśnie przedszkola i złobki także w weekendy czynne. Sam pracuje te 7 dni w tygodniu (własna firma), więc także głosowałbym na TAK.

Jedyne referendum, nad którym bym się musiał zastanowić, to byłoby rozszerzenie niedziel handlowych na inne "branże", typu zamknięte restauracje, kawiarnie, CPNy etc.

post wyedytowany przez micin3 2023-10-22 13:38:02
22.10.2023 13:17
wyś
😈
2
odpowiedz
1 odpowiedź
wyś
95
Just think

Ja jestem za 4 dniowym tygodniem pracy, ale niedziele handlowe powinny wrócić ;)

22.10.2023 13:20
2.1
zanonimizowany449082
103
Generał

A możesz uzasadnić? :)

22.10.2023 13:31
Ichigo
3
odpowiedz
Ichigo
2
Chorąży

Tak, ale pracownicy powinni mieć zagwarantowane 2 wolne niedziele w miesiącu oraz 2 razy wyższe wynagrodzenie za pracę w niedziele, święta oraz dni ustawowo wolne od pracy.

22.10.2023 13:33
4
5
odpowiedz
3 odpowiedzi
micin3
126
Buc

Oczywiście jestem za całkowitym zniesieniem niedziel handlowych.
Nie jestem za uznawania jakieś grupy pracowników za święte krowy, które powinny być wyłączone z jakiegoś dnia pracy "bo tak".
Albo nikt nie może pracować w weekendy i nie mówię o służbach porządkowych, ale o pracownikach fabryk i usług (np. gastro), albo wszyscy mogą. Nigdy nie usłyszałem żadnego dobrego argumentu, dlaczego TYLKO pracownicy "sprzedaży" mają być wyłączeni z pracy w niedziele, ale już pracownicy fabryk, kelnerzy czy kucharze mogą popylać w niedziele.

TO JA MAM TAKĄ PROPOZYCJĘ - wprowadźmy 7 dniowy tydzień pracy dla każdego, tak, aby każdy pracował 40 godzin tygodniowo w różnych dniach - sklepy, ale również szkoły, przedszkola, biura, urzędy, produkcja, budowy, kierowcy (zniesienie zakazu transportu drogowego w niedzielę i święta) itd, itp i przeprowadźmy na ten temat referendum - zobaczymy wtedy, czy wynik również byłby na TAK.
Mylnie jakoś zakładasz, że wszyscy byli nagle przeciwko, bo "sprzedaż" to nie jest jakaś święta krowa, jedyna pracująca w niedziele - bo wielu ludzi pracuje w systemie czterobrygradowym, nauczyciele wbrew pozorom nie obijają się na weekendy, wielu młodych rodziców chciałoby właśnie przedszkola i złobki także w weekendy czynne. Sam pracuje te 7 dni w tygodniu (własna firma), więc także głosowałbym na TAK.

Jedyne referendum, nad którym bym się musiał zastanowić, to byłoby rozszerzenie niedziel handlowych na inne "branże", typu zamknięte restauracje, kawiarnie, CPNy etc.

post wyedytowany przez micin3 2023-10-22 13:38:02
22.10.2023 13:36
zielele
4.1
zielele
145
Legend
Image

PRZECIEŻ MOŻESZ ZROBIĆ ZAKUPY W SOBOTĘ, JAK NIE UMIESZ ZAPLANOWAĆ SOBIE ZAKUPÓW TO PROBLEM JEST Z TOBĄ.

niedziela to dzień wolny, dzień dla rodziny! pracownicy gastronomii, jak dobrze wiadomo, nie mają rodzin.

(chociaż akurat gastro często jest zamknięte w poniedziałek, ale to nie jest zasada, więc masz słuszność)

post wyedytowany przez zielele 2023-10-22 13:38:57
22.10.2023 14:01
4.2
zanonimizowany449082
103
Generał

micin3
Nigdy nie usłyszałem żadnego dobrego argumentu, dlaczego TYLKO pracownicy "sprzedaży" mają być wyłączeni z pracy w niedziele, ale już pracownicy fabryk, kelnerzy czy kucharze mogą popylać w niedziele.
I raczej nie usłyszysz, ponieważ:
- "pracownicy fabryk" - a w zasadzie fabryki jako takie puszczają do obrotu to co wyprodukują. Fabryki nie są w stanie cudownie zwiększyć dziennej produkcji o 15%, aby móc niepracować w niedzielę. W handlu tak nie ma - jeśli czegoś nie kupisz w niedzielę, to kupisz to w sobotę albo w poniedziałek. Wracając do produkcji - pracowałem w kilku fabrykach i praca odbywała się od poniedziałku do soboty. Poniedziałkowe zmiany nocne zaczynały owszem w niedzielę, ale większość zmiany to był już poniedziałek. Praca w soboty i niedziele to ZAWSZE były godziny nadliczbowe liczone jako 200% i/lub nawet 300% wynagrodzenia. Ale może trafiłem w swojej wczesnej karierze zawodowej na dobrych pracodawców...
- "kelnerzy czy kucharze" - usługi gastronomiczne to rzeczywiście ciekawy i jednocześnie niewdzięczny temat. Bo co jeśli zgłodniejesz na mieście i twój ulubiony lokal będzie zamknięty? Pójdziesz do innego... A jeśli wszystkie będą zamknięte? To trochę Cię possie w żołądku, ale ostatecznie zjesz w domu... Ty z głodu raczej nie umrzesz, ale lokal straci swój dochód.

22.10.2023 14:07
4.3
2
micin3
126
Buc

- "pracownicy fabryk" - a w zasadzie fabryki jako takie puszczają do obrotu to co wyprodukują. Fabryki nie są w stanie cudownie zwiększyć dziennej produkcji o 15%, aby móc niepracować w niedzielę. W handlu tak nie ma - jeśli czegoś nie kupisz w niedzielę, to kupisz to w sobotę albo w poniedziałek
Przecież to jest peak chłopskiej logiki. Używając tych samych argumentów:
- To, co fabryka nie wyprodukuje w niedziele, wyprodukuje w poniedziałek.
- To, że sklepy są zamkniętę w niedziele, zmniejsza ich obroty o 15%, bo klient po prostu nie kupi w sklepie, tylko zamówi w necie.
Całość Twojego postu, zarówno powyższego, jak i pierwszego, wygląda jakbyś kompletnie nie widział nic poza czubkiem swojego nosa. TOBIE jest dobrze, że są zamknięte, TY nie pracowałeś nigdy w niedziele na produkcji ergo nikt nie pracuje, TY nigdy nie pracowałeś w systemie czterobrygadowym ergo niedziele i soboty są ekstra płatne, w TWOIM oddziale nie miało miejsca do zwolnień i zmniejszenia obrotu, czyli nie zaszkodziło to branży w żaden sposób.
Nie wiem, gdzie mieszkasz, ale w takim Wrocławiu ze świecą szukać fabryki i magazynu, który nie jest czynny cały weekend - a wątpię, żeby to miasto wyróżniało się jakoś specjalnie pod tym względem.

post wyedytowany przez micin3 2023-10-22 14:10:46
22.10.2023 13:36
Amadeusz ^^
5
3
odpowiedz
Amadeusz ^^
200
of the Abyss

Nie był to temat nad którym głęboko rozmyślałem, ale jedno jest pewne - odkąd zakazano handlu w niedzielę moje życie stało się nieco bardziej upierdliwe.

To jest przykład "first world problems" ale byłem na wyjeździe i szlag trafił kabel USB-C, całe niedzielne popołudnie musiałem niańczyć telefon z oszczędzaniem baterii bo inaczej by zaliczył zgon. W normalny dzień nie byłoby problemu, w niedzielę byłem uwalony.

Zdarza mi się też pylać do żabki jak zabraknie jakiejś pierdoły typu mleka czy cukru, a to że są newralgiczne żabki gdzie prawie całą niedzielę są kolejki świadczy o tym że jednak sporo ludzi widzi potrzebę dokupowania pierdół nawet w ten dzień.

Także nie mam jakichś wybitnie nakreślonych poglądów na ten temat, ale jakby przywrócono handlowe niedziele to bym się cieszył.

Natomiast: wprowadźmy 7 dniowy tydzień pracy dla każdego, tak, aby każdy pracował 40 godzin tygodniowo w różnych dniach przyjąłbym z otwartymi ramionami, jeżeli tylko utrzymana zostałaby zasada że muszą być 2 dni pod rząd wolnego - zdecydowanie wolałbym mieć wolną np. środę/czwartek niż doświadczać nawałnicy ludzi w galeriach, siłowniach, kinach i jakichkolwiek innych popularnych obiektach w sobotę/niedzielę.

post wyedytowany przez Amadeusz ^^ 2023-10-22 13:39:12
22.10.2023 13:41
Rumcykcyk
6
odpowiedz
3 odpowiedzi
Rumcykcyk
114
Głębinowiec

Jak dobrze zapłacą to czemu nie. Żona lubiła chodzić w niedziele na ochotnika bo płacili około 800 zł brutto za 8h oraz do tego za darmo obiad. Teraz już rzadko robią niedziele ale to jak firma ma nóż na gardle to robi pracujące.

Osobiście lubię robić zakupy w niedziele bo jest dużo mniejszy ruch ale też nie ma tego szału w sobotę kiedy każdy idzie nakupić cały bagażnik jedzenia jakby przez ten 1 dzień wolnego każdy umarł z głodu. W sobotę jak nie zrobisz zakupów z samego rana to np po 15-tej ciężko coś znaleźć jak np chleb, mleko, warzywa itd.

Jak godnie zapłacą za ten dzień + wolne to pracownikom nie będzie to przeszkadzać. Rynek sam zweryfikuje. Jak dla mnie nie lubię jak kościół decyduje co mamy robić w niedziele, a jak wiadomo PiS stał na fundamentach kościelnych.

22.10.2023 15:01
Herr Pietrus
👍
6.1
2
Herr Pietrus
224
Ficyt

No, jak płacą, to zwolennik PiS-u Bumcykcyk nagle zgadza się na wszystko!
Najlepsze były te obiady, można było na samochód więcej odłożyć, oszczędzić na ogórkach do sałatki.

24.10.2023 07:40
Rumcykcyk
😂
6.2
Rumcykcyk
114
Głębinowiec

Nie wiem co tam do mnie piszesz bo mam cie zablokowanego. Sporo dyrdymałów piszesz bo prawie w każdym temacie widzę twoje durne komentarze. Leczysz się już? dał ci PiS na leczenie czy czekasz aż Tusk sypnie. Trole trzeba tępić. Także nie odzywaj się do mnie Herrrrr Cya.

26.10.2023 00:49
😂
6.3
zanonimizowany1218483
12
Generał

Jak to? Samochód kupiłeś w salonie, miliony odliczyłeś a żona zapierdziela w sklepie w niedziele?

22.10.2023 13:48
NewGravedigger
7
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

Niedziele niehandlowe są jednym z wiekszym przykładów braku umiejętności rozwiazywania problemów przez pis. Jesli chca tak dbac o rodziny to niech wprowadza MOZLIWOSC pracy w weekendy przy zwiekszonych stawkach. Daje glowe uciac, ze da sie to zrobic przez kp i pracownicy sie znajda.

Natomiast niedziele sa przykladem wylania dziecka z kapiela, nasz elektorat wpisuje sie w pracowników kasowych, wiec robmy im dobrze nie patrzac na reszte.

I jeszcze to glupie gadanie, ze na zachodzie tez tak jest. Na zachodzie to sobie moga pozwolic na pokscie do restauracji w niedzielę i nikt nie napieprza po sklepach w sobote.

Btw

Forma zadania pytania pokazuje, ze autor nie tyle chce prowadzoc dyskusje, co uskutecznia agitacje.

post wyedytowany przez NewGravedigger 2023-10-22 13:49:42
22.10.2023 14:06
7.1
zanonimizowany449082
103
Generał

Czy agitacje?
Jak tak czytam na chłodno, to tak to wygląda, ale nie taki był zamysł.

Specjalnie poprosiłem o uargumentowanie i odniesienie się do życia zawodowego i prywatnego, bo w przeciwnym wypadku byłaby to zwykła ankieta "tak lub nie".
I podobnie jak rozmawiam z rodziną i przyjaciółmi - obie strony mają problem z uzasadnieniem swojego stanowiska ograniczając siędo krótkiego "tak, bo chcę zrobić zakupy w niedzielę" albo "nie, bo i tak nie robię zakupów w niedzielę" :P

22.10.2023 14:14
7.2
1
Child of Pain
179
Legend

Twoj kiepski trolling w formie wymuszania innym twoich pogladow nie jest do zakceptowania wiec raczej sam pomysl nad swoja argumentacja czy poziomem dyskusji.

22.10.2023 15:03
Herr Pietrus
7.3
Herr Pietrus
224
Ficyt

Większość zachodu w niedziele handluje, to, że akurat duże unijne państwa niekoniecznie, to też aberracja kulturowa i niezła hipokryzja. Każdy może pójść do knajpy? No właśnie - nie samoobsługowej :)

22.10.2023 13:49
8
3
odpowiedz
Lookinowt
38
Generał

Sklep może być zamknięty, ale już Policja, lekarze, pracownicy elektrowni itp, ochroniarze itd. muszą pracować w Niedzielę. Ten zakaz ma tyle sensu co typowy pisowiec rozumu i uczciwości.

22.10.2023 13:53
Goozys
😊
9
odpowiedz
Goozys
12
Bis zu 4000 und bin weg!

Niedziele handlowe przy czeskim systemie pracy 4x4? Mysle, ze wtedy wszyscy byliby zadowoleni.

22.10.2023 14:03
10
odpowiedz
Ryokosha
78
Legend

Ja gdy były otwarte w niedzielę to i tak rzadko korzystałem więc na pierwszy rzut oka dla mnie bez różnicy. Tylko szkoda że ten przepis dobił małe sklepy a pozwolił zdominować rynek dyskontom. Dlatego uważam że to najgłupszy pomysł PiSu.

22.10.2023 14:06
Bociek69
11
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Bociek69
38
Byle do Wiosny

TO JA MAM TAKĄ PROPOZYCJĘ - wprowadźmy 7 dniowy tydzień pracy dla każdego, tak, aby każdy pracował 40 godzin tygodniowo w różnych dniach

Powiem ci smutna prawde. Jak masz wysokie umiejetnosci to TY DYKTUJESZ warunki i nie musisz sie ogladac na panstwo czy jakies ustawy w sejmie czy referenda.

Jak np jestes wysokiej klasy programista to firmy z branzy IT oferuja ci 4 dniowy dzien pracy, nielimitowany urlop, mozliwosc pracy zdalnej ect. A jak sie nie podoba to cmoknijcie mnie w dupe bo mam 1000 innych ofert od firm co mi dadza nawet 3 dniowy dzien pracy.

A jak jestes zwyczajnym robolem bez jakis specjalistycznych umiejetnosci to niestety musisz sie ogladac na pomoc panstwa i prosic sie zeby zagwarantowal ci wolne weekendy jakas ustawa. Bo inaczej szef ci zwolni i wezmie kogos innego co moze pracowac w weekend.

Wiec jest to typowy problem popytu i podazy. I czy to TY dyktujesz warunki czy inni TOBIE.

post wyedytowany przez Bociek69 2023-10-22 14:16:14
22.10.2023 18:43
Diobeuek
11.1
Diobeuek
197
Quid est veritas?

Może w małym mieście weźmie kogoś innego. U mnie w zakładzie żaden polak nie przyszedł do pracy od 3 lat, bo godziny ciulowe i w weekendy trzeba pracować, praca nie lekka, więc jest nas na styk. Byli tacy co przed przerwą już do domu szli bo mieli dość :) Dziury łatają ukraińcy ale i oni nie chcą już tyle pracować co na początku.

post wyedytowany przez Diobeuek 2023-10-22 18:44:44
22.10.2023 14:06
Jackov
12
1
odpowiedz
Jackov
45
Konsul

Argument 2 i 4 bez sensu. Co z tego że w TWOJEJ branży się nie zamieniło. Patrz dalej niż czubek własnego nosa. Co do 4, to tak to reguluje prawo i tyle, trzeba by zmienić prawo.

Ogólnie sam jestem zwolennikiem wolnych niedziel, ale ich usunięcie i rozsądne przepisy mogą być lepsze. Pytanie tylko, jak zostanie to rozwiązane. Uważam też, że 4 dniowy tydzień pracy również by się sprawdził, co pokazują firmy, które go wprowadziły testowo. Oczywscie, zapewne nie każda branża się do tego nadaje.

post wyedytowany przez Jackov 2023-10-22 14:07:18
22.10.2023 14:26
13
odpowiedz
zanonimizowany449082
103
Generał

Ech... Widzę, że temat potraktowano jak trolling, manipulację, agitację itd.

Dziękuję Ci micin3 za Twój udział - Twój ostatni wpis (potwierdzony przez Jackov) o moim egoistycznym spojrzeniu na zagadnienie dał mi do myślenia.

I tak - do tematu podchodzę nad wyraz egoistycznie, bo mnie to boli i sama myśl o powrocie do pracy 7 dni w tygodniu powoduje u mnie spazmy i ciężko mi zrozumieć te wszystkie osoby pracujące w biurach od poniedziałku do piątku, od 7 do 15. które tak bardzo pragną niedzielnych zakupów...

Pozostałym również dziękuję za opinie, tak odmienne od moich :)

22.10.2023 14:32
14
odpowiedz
micin3
126
Buc

Co tu się stało, czy DzaQ właśnie usunął wieloletnie konto, bo ludzie się z nim nie zgodzili odnośnie niedzieli?
Chyba, że adminowi się palec omsknął na panelu i odstrzelił nie tą osobę.

post wyedytowany przez micin3 2023-10-22 14:34:44
22.10.2023 14:35
mohenjodaro
15
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
mohenjodaro
109
na fundusz i prywatnie

SirXan, oddaj koledze statuetkę drama queen dekady, mamy nowego lidera

22.10.2023 14:40
15.1
micin3
126
Buc

Via Tenor

Nie no, to nie ten kaliber, to jak porównywać Oskara do Złotej Maliny.
Jeżeli to naprawdę było usunięcie konta z powodu niezgodzenia się opinią większości, to DzaQ zrobił to z wielką kulturą, niczym na gifie obok, bo przecież nie zrobił blamażu jak SirXan/Link ani nawet osobnego posta na ten temat.

post wyedytowany przez micin3 2023-10-22 14:44:38
22.10.2023 19:19
15.2
Child of Pain
179
Legend

Gdy ktos usuwa konto po zobaczeniu odmiennej opini raczej nie jest okazaniem kultury zwlaszcza jesli ta opinia zaklada, ze wersja autora jest jedyna sluszna :).

22.10.2023 14:48
Herr Pietrus
16
odpowiedz
Herr Pietrus
224
Ficyt

Oczywiście, że TAK, wszystkie niedziele powinny być handlowe, jedynym bonusem dla pracowników, jeśli już, powinna być gwarancja dwóch wolnych niedziel w miesiącu (ale lepsza byłaby gwarancja dwóch wolnych dni pod rząd - bo to z typowego systemu czasu pracy w handlu nie wynika), ogólnie rzecz biorąc praca w niedzielę w handlu, tak samo jak np. w restauracjach, powinna być naturalną konsekwencją przyjętego systemu i rozkładu czasu pracy.

Co za tym idzie, za pracę w niedzielę nie powinno się należeć z automatu żadne dodatkowe wynagrodzenie, a jedynie dzień wolny w innym dniu tygodnia pracy, czyli powinny obowiązywać te same zasady, co we wszystkich innych branżach. Wynagrodzenie powinno być wypłacane tylko, jeśli pracownik nie mógł dnia wolnego odebrać.

Małżeństwa, w których oboje ludzi pracuje w handlu i mają dzieci znów staną przed dylematem "co zrobić z małymi dziećmi na weekend".
No właśnie stoją teraz, bo pewnie nie raz trafia się tak, że obydwoje pracują w sobotę, a tak jedno mogłoby mieć wolną sobotę, drugie - niedzielę, łatwiej byłoby się zgrać.

Natomiast: wprowadźmy 7 dniowy tydzień pracy dla każdego, tak, aby każdy pracował 40 godzin tygodniowo w różnych dniach przyjąłbym z otwartymi ramionami, jeżeli tylko utrzymana zostałaby zasada że muszą być 2 dni pod rząd wolnego - zdecydowanie wolałbym mieć wolną np. środę/czwartek niż doświadczać nawałnicy ludzi w galeriach, siłowniach, kinach i jakichkolwiek innych popularnych obiektach w sobotę/niedzielę.

Otóż, to, też byłbym za!

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2023-10-22 14:58:24
22.10.2023 14:56
PanWaras
17
3
odpowiedz
PanWaras
88
Legend

Zdecydowanie tak. Nie żyjemy już w komunie, żeby wprowadzać takie ograniczenia zakazami. Pracuje w branży, która handluje w galeriach i te obostrzenia ją dotknęła. Jak wprowadzili ten zakaz, to musieliśmy zwolnić część personelu. I niech ktoś nie mówi, że ten przepis nie uderza w pracowników, bo uderza. Najbardziej w studentów, którzy pracowali w weekendy, bo w ciągu tygodnia nie mogą.

22.10.2023 15:00
18
odpowiedz
2 odpowiedzi
sabaru
13
Generał

Nie mam nic przeciwko temu ale pod warunkiem że to zostanie odpowiednie zrobione. Pracownicy, np. będą dostawali większe wynagrodzenie za ten dzień, co drugą niedziele wolna i nie będzie to przymusowa praca w ten dzień. Dodatkowo w tygodniu jeden dzień wolny w zamian za pracującą niedziele.

22.10.2023 15:08
Herr Pietrus
18.1
Herr Pietrus
224
Ficyt

A dlaczego i wolne, i wynagrodzenie, i to jeszcze dobrowolnie? Nie za dużo tego dobrego? Kto inny ma tak preferencyjne warunki? Co, marzą wam się w praktyce tak zaporowe warunki, by nadal nikt biznesu w niedziele nie otwierał, i nikt nie pracował, poza tymi fajerami z gastronomii, innych usług, służb, ochrony zdrowia, branż strategicznych, transportu itp.? A może warto wreszcie przywrócić względną równość?

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2023-10-22 15:10:17
22.10.2023 15:28
18.2
sabaru
13
Generał

Bo tu postawiłem warunek dogodzenia wszystkim. Zarówno przeciwnikom handlu jak i zwolennikom.

Zwolennicy handlu w niedziele zapewne chcieli by pracować w każdą niedziele tyle że od czasu do czasu mieli by wolną jakby chcieli. Jakby każda była przymusowa to kierownik mógłby pracownikowi kazać przychodzić w każdą w niedziele. A tak to nie mając wyjścia musiał by dać wolne.

Natomiast co do nieobowiązkowej pracy w niedziele to dla przeciwników handlu. Jak nie chcą to niech nie przychodzą i w tym przypadku również kierownik nie mógł by im kazać przychodzić.

Jeżeli chodzi o większe wynagrodzenie to byłą by to rekompensata nie tylko za ciężką prace dla pracownika ale też za przychodzenie w niedziele do pracy, a za razem była byt też zachęta dla przeciwników handlu bo może się który zawsze skusi i przyjdzie na dniówkę. Ponadto większa płaca za taki dzień to dodatkowy zarobek dla takich osób i być możliwe też poprawiło by im to sytuacje w rodzinie.

22.10.2023 15:05
Aeglos Gil-Galada
19
odpowiedz
Aeglos Gil-Galada
8
Generał

TAK

Jeden z 5 milionów najgłupszych pomysłów PiS.

22.10.2023 15:12
PrzemoDZ
20
1
odpowiedz
PrzemoDZ
132
Legend

Człowiekowi wolne się należy, ale nikt nie powinien mu narzucać kiedy ma to wolne mieć. Tak jak nie należy kogoś zmuszać do pracy w niedzielę, tak nie można kogoś zmuszać żeby nie pracował. Wniosek- praca w niedzielę dla chętnych, na warunkach uzgodnionych między pracownikiem i pracodawcą- np za 200% dniówki. Nie sądzę żeby w takim wypadku brakowało chętnych, a kto chce mieć wolne, będzie miał wolne.

22.10.2023 15:53
21
odpowiedz
1 odpowiedź
TripleHoverRoman
6
Pretorianin

Dla chętnych np w poniedziałek dostajesz ankietę chcesz przyjść w niedzielę tak nie
A w małych sklepach właściciel lub pracownik jezeli się dobrowolnie zgodzi
Bez możliwości dawania kar umownych
I możliwości zwolnienia za to

post wyedytowany przez TripleHoverRoman 2023-10-22 15:54:21
09.11.2023 13:18
Narmo
21.1
Narmo
18
Konsul

I możliwości zwolnienia za to
Jak nie za to, to za coś innego. Uwierz mi, będzie presja. Osoby, które nie będą zgłaszać się na ochotnika nagle będą dostawać zadania, które są najmniej chciane, będą rozliczane z każdej złotówki w kasie. Nagle się okaże, że jak 2 osoby chcą urlop w jakimś dniu, to ta druga "poświęcająca się i pracująca w niedziele" go dostanie. Nie zostaniesz zwolniony. Sam odejdziesz. Albo nagle zaczną być liczone targety których nikt nie spełnia i nikt nie wpada przez to w tarapaty, ale dzięki temu będziesz mieć niski performance i przy następnej fali idziesz jako pierwszy do zwolnienia.

22.10.2023 15:54
Slasher11
22
odpowiedz
Slasher11
183
Legend

TAK. Ja bym w ogóle poszedł krok dalej i zamiast nakazanych dni świątecznych, dopisalbym ich liczbę do dni urlopowych do odbioru kiedy komu pasuje. Niech sobie dane święto jest, jak chcesz je mocno świętować to bierzesz wolne, jak nie, to robisz sobie wolne w inny dzień

22.10.2023 15:55
aope
23
4
odpowiedz
aope
191
Corporate Occult

Mam dwóch znajomych, którym to bezsensowne prawo zniszczyło płynność finansową. To są niby tylko 4 dni w miesiącu ale jednocześnie dni gdzie zarabiało się najwięcej w całym tygodniu a często więcej niż przez cały tydzień. Plączących nad biednym losem pracujących w handlu pragnę poinformować, że na ich miejsce znajdzie się 10, którzy chętnie za lepszą stawkę pracować w niedzielę będą - choćby studenci, uczniowie, osoby chcące dorobić. Niedziele bez handlu nie naprawiły absolutnie NIC w czymkolwiek, stworzyły tylko kolejny prawny ping-pong (poczta a może salonik prasowy a może gofra?).
Mamy wolny rynek i niech tak pozostanie. Oczywiście jestem na TAK. Kto chce zarabiać więcej niech pracuje więcej, kto ma inne rzeczy wyższej wagi niech poświęca im czas. Niech każdy ma wybór a nie z góry narzuconą wolę pana.

post wyedytowany przez aope 2023-10-22 15:58:05
22.10.2023 15:59
ExtremeMetalFan
24
odpowiedz
ExtremeMetalFan
42
Pretorianin

4x NIE

22.10.2023 16:52
25
odpowiedz
2 odpowiedzi
mk1976
16
Chorąży
Image

A tak to wygląda w Europie

22.10.2023 16:53
hopkins
25.1
hopkins
212
Zaczarowany

W Szwecji sklepy z alkoholem są zamknięte w niedzielę.

22.10.2023 17:01
Czerwony07
25.2
Czerwony07
47
Konsul

Zdecydowanie propsuje model Angielsko-Francuski

22.10.2023 18:12
wyś
😱
26
odpowiedz
wyś
95
Just think

DzaQ
Czemu uczyniłeś self-delete?

22.10.2023 18:14
27
odpowiedz
katai-iwa
44
Senator

Wystarczą dwie niedziele handlowe w miesiącu. Przez pis całkowicie przebudowałem swoje nawyki związane z zakupami, więc powrót do starych może być ciężki.
Inna kwestia, ze ten pomysł pisu od początku był kretyński, bo są inne grupy handlowe, jak stacje benzynowe, gdzie muszą być otwarte.

22.10.2023 18:29
28
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1218483
12
Generał

Przez pis całkowicie przebudowałem swoje nawyki związane z zakupami, - o to chodziło żebyś kupował w niedziele w żabkach carrefour express czy innych organicach gdzie płacisz za podstawowe produkty czy wódkę często 2x wiecej jak w dyskontach spożywczych.

22.10.2023 18:32
28.1
katai-iwa
44
Senator

Tyle, że ja w ogóle nie kupuję w niedzielę, za to w sobotę dwa razy, żeby mieć towar na niedzielę. Tka to mam dzięki pisowi i jego wesołej ustawie.

22.10.2023 18:35
28.2
zanonimizowany1218483
12
Generał

Nie chodziło mi konkretnie o Ciebie, tylko o politykę wprowadzenia niedziel niby wolnych od handlu w ogóle. Ja tam kupuje raz w tygodniu (poza pieczywem) albo i rzadziej.

22.10.2023 18:33
cycu2003
29
odpowiedz
cycu2003
236
Legend

Pytasz więc odpowiadam. Pomijając pracowników ja jestem klientem więc mówię za siebie. Kto chce robić zakupy w niedzielę niech sobie robi skoro mamy wolny kraj. Kto woli do kościoła to niech idzie. Mi czasami brakuje tych otwartych sklepów, dzisiaj np. miałbym potrzebę akurat.
Niedzielę handlowe - Tak

22.10.2023 19:19
papież Flo IV
30
odpowiedz
papież Flo IV
83
Prymas Polski

A co, zaprzysiężyli nas na nową kadencję sejmu, że na problemy rodem z 2015 mamy debatować? Na razie nic nie zapowiada, że nowy rząd zmieni dzisiejszy porządek. O ile można nazwać to porządkiem skoro nadal mamy pojedyncze niedziele, w które można handlować. Już tak zgłupiałem od tego, która niedziela jest od zakupów, a która nie, że raz na zawsze się nauczyłem nie łazić po sklepach w ten dzień. W soboty w sumie też, cały armageddon jaki roznosił się na te 2 dni mieści się teraz w jednym dniu. Jeszcze w dodatku zrobiła się ta głupia moda na płatne parkingi pod marketami i centrami handlowymi i teraz dłużej zajmuje wyjazd stamtąd samochodem niż samo kupienie czegoś.

22.10.2023 19:22
31
odpowiedz
majster45
1
Junior

Szkoły są niesamowite, to miejsce gdzie uczymy się, poznajemy nowych przyjaciół i rozwijamy nasze umiejętności. W Polsce system szkolnictwa składa się z przedszkoli, szkół podstawowych i szkół średnich.

23.10.2023 00:26
Cainoor
32
2
odpowiedz
Cainoor
264
Mów mi wuju

Zdecydowanie jestem za przywrócenie handlu w niedziele

23.10.2023 00:35
abesnai
😈
33
odpowiedz
abesnai
86
Kociarz

Przywrócona co druga niedziela handlowa na 6 godzin pracy placówek tylko dlatego, żeby część januszerki, która nie potrafi sobie zaplanować życia odbijała się od sklepowych drzwi.

post wyedytowany przez abesnai 2023-10-23 01:00:37
23.10.2023 04:29
squrwielitek
34
odpowiedz
squrwielitek
37
Pretorianin

2 niedziele handlowe w m-cu. Jestem zdecydowanie na TAK.

23.10.2023 06:12
Łyczek
35
odpowiedz
Łyczek
218
The Chosen One

Chyba wszystko zostało wyżej napisane na temat zwolenników przywrócenia handlu w niedziele. Jestem jak najbardziej za przywróceniem prac w niedziele.

23.10.2023 19:36
36
odpowiedz
2 odpowiedzi
FSB znowu nadaje
22
Konsul
Image

Nie widzę sensu kopać się z koniem (przeciwnikami handlu w niedzielę) którzy ochoczo maszerują w niedzielę do kina, restauracji, lodziarni, na basen, do wesołego miasteczka, itd., itp.

23.10.2023 23:15
WolfDale
😁
36.1
WolfDale
74
Sztuczny Wytwór Forumowy

No to akurat prawda, nie wszyscy mają domy. Niektórzy mieszkają w blokach, kamienicach czy wynajmowanej kawalerce.

24.10.2023 08:21
cycu2003
😜
36.2
cycu2003
236
Legend

WolfDale mieszkam w domu a w niedzielę i tak chętnie bym robił to wszystko

24.10.2023 08:14
hopkins
37
odpowiedz
hopkins
212
Zaczarowany

Nie wiem.

24.10.2023 08:33
Zdzichsiu
38
odpowiedz
Zdzichsiu
134
Ziemniak

Przecież handel w niedzielę już i tak funkcjonuje. Tyle że zamiast pójść do lokalnego sklepu, oddajesz swoje pieniądze włąścicielom Żabki i patrząc na ośmiornicę władzy, szczerze podejrzewam, że jakiś polityk miał udziały w Żabce i specjalnie tego nie regulowali. Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek.

Czy niedziele handlowe powinny wróćić? Tak, ale płatne 2x i w skróconym zakresie godzin. Wielu studentów, którzy nie mogą sobie pozwolić na pracę w tygodniu, chętnie poszłoby pracować w niedzielę, żeby sobie dorobić. Bo już to robią, pracując w knajpkach lub McDonaldzie.

24.10.2023 08:49
elathir
39
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
elathir
97
Czymże jest nuda?

Podrzucę trochę inną perspektywę.

Otóż nie wiem czy wiecie, ale jeżeli masz lokal w centrum handlowym to tak jak jest otwarte to centrum handlowe musi też być otwarty ten lokal. Nie ważne czy ci sie to opłaca czy nie. Znam osoby prowadzące prywatny sklep optyczny wraz z gabinetem w jednym z centrów handlowych. Ruchu w niedzielę nie mają żadnego i na otwieraniu sklepu byli stratni. Ruch w centrum handlowym w ogóle nie przekładał się na ruch u nich bo ich główną klientelę stanowiły osoby kupujące okulary po wizycie w gabinecie, bo wtedy badanie było za darmo a nikt nie umawiał badań na niedzielę, więc co najwyżej sprzedawali w sezonie jakieś przeciwsłoneczne. Więc oni przyjęli zakaz handlu w niedzielę z zadowoleniem, bo i tak w najlepszym razie wychodzili w nie na zero. I nie byli jedyni. Największymi beneficjentami były sklepy odzieżowe i gastronomia, reszcie ta niedziela do niczego potrzebna nie była.

Drugi punkt widzenia to dyskonty, jak biedra czy lidl. Dla nich efekt zakazu koniec końców zależy bardzo o lokalizacji. Są takie sklepy, którym pewnie przeszkadza ale są i takie, którym jest na rękę. Jak wiem od kierownika pobliskiego dyskontu, dzielnica sypialniana a sklep na jej obrzeżach, tak im on jest na rękę bo ruch w niedzielę i tak był znikomy a zespół trzeba było wystawić kilkuosobowy. Po tym zakazie przerzucili tych ludzi na sobotę gdzie zawsze brakowało ludzi (pracownicy mieli mieć co drugi weekend wolny wiec musieli dzielić 1/4 ekipy na sobotę i 1/4 na niedzielę). Teraz przynajmniej klienci i pracownicy są mniej wnerwieni na sobotę bo jest większa ekipa i ogarnia najgorszy dzień w tygodniu sprawniej. Z drugiej strony skoro dyskont utrzymywał politykę otwartych niedzieli tak musiało być wystarczająco dużo sklepów, w których to się opłacało. Pewnie wszystkie w centrach i przy punktach przesiadkowych.

Tak wiec temat jest dość złożony, jednak to jest jedna z 5 decyzji obecnej jeszcze władzy (piecu na kilka tysięcy więc słaby bilans), które jakiś tam sens mają i decyzję o jej zmianie poprzedziłabym długimi konsultacjami społecznymi i analizami.

24.10.2023 09:27
Herr Pietrus
😁
39.1
Herr Pietrus
224
Ficyt

Jasne, dyskont nie miał klientów w niedzielę... Stokrotka jakaś albo inne Delikatesy Centrum to może i nie miały, ale dyskont? Nie wierzę, chyba że faktycznie miał fatalną lokalizację.:)

A u optyków w galeriach handlowych - poza jednym punktem VE, o dziwo - to ja nigdy ludzi nie widuję i zachodzę w głowę, na czym oni zarabiają :) - ale to pewnie lokalna specyfika, bo akurat tu, gdzie mieszkam, kilka ogarniętych salonów optycznych istnieje od nastu lat poza galeriami (no, wyjąwszy jedną firmę), gdzie są tylko i wyłącznie optyczne fast-foody (ostatnio byłem w szoku, że nawet w Fielmann nie można wybrać producenta soczewek... )

24.10.2023 11:24
M@co
39.2
M@co
118
Krzywda

I ci pracownicy dyskontów co musieli przesiedzieć niedzielę w sklepie teraz mają taki zapierdziel w sobotę, że pewnie duża część wolałby już te handlowe niedzielę ;P Akurat dyskonty sobie zawsze poradzą, tylko pracownik będzie w ten czy inny sposób stratny.

Co do optyka to dziwię się, że ktoś swoj mały, prywatny biznes lokuje w galerii. Rozumiem, że takie miejsce napędza trochę ruch, ale ogólnie widzę więcej minusów niż plusów takiego rozwiązania. Nie bez powodu galerie są zdominowane przez sieciowymi ;)

ostatnio byłem w szoku, że nawet w Fielmann nie można wybrać producenta soczewek

Nie ma tak dobrze. Duże sieciowymi mają podpisane umowy z producentami i często dostają rabaty ale za to soczewki są masowo klepane pod nich i nawet niektóre marki nie chcą żeby zdradzać ich nazwy jako producenta, bo taka masowa produkcja przy niskiej denie jest okupiona gorszą jakością. Dlatego taki Fielmann czy VE reklamowały soczewki jako swoje Anię popularnych firm optycznych. Teraz to i tak nie ma aż takiego znaczenia jak globalny gracz typu Luxotica wchłania wszystko i jest jednocześnie dostawcą soczewek (essilor), salonów optycznych (ve) i oprawek (cała masa marek typu RB, oekley czy te wszystkie modowe marki). I tak jesteśmy w ich kieszeni :)

24.10.2023 11:49
elathir
39.3
elathir
97
Czymże jest nuda?

Co do optyka powody są dwa:
1) nakręca ruch sama galeria, ale to mniej istotny
2) to najtańszy lokal w tak dobrze skomunikowanym miejscu. Pojedyncze lokale dookoła galerii są po prostu sporo droższe paradoksalnie a lokalizacja jest świetnie skomunikowana (duży punkt przesiadkowy w pobliżu). Działą to do tego stopnia, ze poza nimi w galerii działa też sieciówka optyk i oba sie trzymają. Ludzie lubią mieć takie punkty po drodze z pracy/szkoły/uczelni do domu i w tych godzinach mają największy ruch.

Co do dyskontów, zasów w sobotę i tak był mniejszym składem. Dyskont zawsze sobie poradzi, a pracownicy ogólnie w zdecydowanej większości byli zadowoleni z tej zmiany. Popytaj osoby pracujące w sklepach. Około 80% pasuje ta zmiana (było to badane).

post wyedytowany przez elathir 2023-10-24 11:51:00
24.10.2023 09:15
Drendron
40
odpowiedz
Drendron
118
Generał

Mam bardzo niejednoznaczne podejście do zakazu handlu w niedziele.
Jak tylko był wprowadzany - byłem stanowczo przeciw. Twierdziłem (i dalej twierdzę), że właściwsze by było rozwiązanie problemu przymusową stawką 200% za weekendy i święta oraz obowiązkiem dwóch weekendów wolnych w miesiącu - dla wszystkich pracujących, a nie tylko dla jednej grupy zawodowej.
Z drugiej strony-ciężko wrzucać do jednego worka sklepy typu CCC, "odzieżówka" czy nawet Obi razem z Biedronką czy innym Lidlem. Istotność społeczna kupna żarcia jest jednak nieporównywalnie większa od istotności zakupu nowej pary spodni. Być może niegłupim byłoby w pierwszym kroku zluzowanie zakazu dla samych sklepów spożywczych...?
Z trzeciej strony jednak-to co mnie najbardziej razi, to wydzielanie jednej grupy pracowników, tj. pracowników handlu (a i to nie wszystkich-Żabki, Orleny...) i dawanie im "przywilejów".
Moim zdaniem musimy albo przyjąć, że niedziela to faktycznie dzień dla rodziny/na wytchnienie albo nie - z całym bagażem konsekwencji.
Jeżeli zakładamy, że to dzień jak każdy inny-żadne zakazy handlu nie mają prawa mieć miejsca, kropka.
Jeżeli jednak zakładamy, że ze względu na prawa pracownicze, krąg kulturowy itp - niedziela powinna być wyróżniona i praca w nią jest społecznie niepożądana - to idźmy po całości. Nie zakazujmy tylko handlu, tylko zakażmy wszystkiego, co nie jest absolutnie niezbędne. Zostawmy funkcjonujące policję, szpitale, straż pożarną, pograniczników itp.
ALE wtedy - zamknijmy zarówno sklepy jak i kina, teatry, bary, restauracje, stacje benzynowe, parki rozrywki, muzea, baseny, magazyny itd itp. Zamknijmy lotniska, komunikację miejską, dworce kolejowe itp - analogicznie do "można zrobić zakupy w sobotę" idźmy do "można podróżować w sobotę". Durne? Podobnie jak obecny zakaz handlu.
Czy to jest rozwiązanie optymalne? Moim zdaniem nie. Z pewnością jednak uczciwsze, niż to, co jest teraz.

post wyedytowany przez Drendron 2023-10-24 09:22:27
24.10.2023 09:24
tomazzi
41
odpowiedz
tomazzi
12
Pretorianin

Aktualnie niecałe 5% osób czynnych zawodowo pracuje w handlu (via. GUS) - jest to NAJWIĘKSZA grupa pracowników w Polsce, zrzeszająca łącznie prawie 2mln pracowników, jednocześnie jest to wciąż zaledwie 5%
To w Polsce jest 40mln ludzi czynnych zawodowo?

przeprowadźmy na ten temat referendum - zobaczymy wtedy, czy wynik również byłby na TAK
To ja mam propozycje na inne referendum - czy chcesz niedziel niepracujących? I wtedy byłyby zamknięte wszystkie firmy z branż niekrytycznych - czyli otwarte szpitale, pogotowia, wszelkie służby ale cała reszta zamknięta - restauracje, kina, stacje benzynowe, poczty, itd

24.10.2023 09:46
42
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

Ciekawe, że chyba nikt nie zwraca w tej dyskusji uwagi na fakt, że zamknięcie sklepów w niedziele sprzyja temu, żeby pociągnąć trochę ludzi za uszy i wyprowadzić ich z tej zwulgaryzowanej przestrzeni galerii handlowych (w których człowiek zostaje sprowadzony tylko i wyłącznie do statusu konsumenta) do przestrzeni, w których człowiek jest w stanie funkcjonować z dużą większą godnością (nieważne czy to będzie las, park, basen, teatr, restauracja czy muzeum) i które dużo lepiej odpowiadają czy to dbaniu o więzi rodzinne, czy to o własny dobrostan psychofizyczny. Wprawdzie klasyczne uzasadnienie wyjątkowości niedzieli jako dnia świątecznego ma coraz mniejsze zrozumienie wśród niewierzących albo letnich ludzi, ale przy całej modzie na szeroko pojęty slow-life i walkę z konsumpcjonizmem wydaje mi się, że sprawa utrzymania niedzieli handlowych nie jest jeszcze przesądzona.

post wyedytowany przez Hajle Selasje 2023-10-24 09:49:09
24.10.2023 11:24
Herr Pietrus
42.1
Herr Pietrus
224
Ficyt

Oczywiście, każdego stać na teatr, a już zwłaszcza duże spektakle całymi rodzinami, że o knajpach nie wspomnę.

Albo może inaczej - ci, których nie stać, na pewno zaczną tam chodzić, a ci, których było stać i przejawiali zainteresowanie, na pewno zawsze wybierali zakupy w galerii od rana do nocy zamiast obiadu i teatru, tak ich handel zwulgaryzował...

Co wy macie z tą romantyczno-utopijną konserwatywną inżynierią społeczną?
Chociaż nie powiem, twist w postaci promocji wiepkomiejskiwgo slow-life wolnymi niedzielami jest smakowity. :)

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2023-10-24 11:27:16
24.10.2023 11:39
😃
42.2
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

A czy ja komuś każę chodzić do teatru? O ile wiem wspomniałem też o lasach, które są bezpłatne, a nawet akurat obecnie nikt ich zamknął, więc warto skorzystać! :-) Tym bardziej, że - o dziwo - w sklepie pieniądze się wydaje, a w lesie niekoniecznie (można nawet nazbierać grzybów albo poziomek).

Nie przesadzajmy z tą inżynierią społeczną, po prostu określone rozwiązania prawne dają społeczeństwu impulsy w określonych kierunkach, tak jak trawa nie zacznie być od tego bardziej zielona, tak ludzie en masse nie zaczną chodzić do opery, ale oczywiście, że zamknięcie molochów w niedzielę w większym stopniu pozwala odzyskać dla ludzi przestrzeń publiczną, tkankę miejską itd. (ktoś jednak zdecyduje się pójść na obiad do lokalnej knajpy i małego kina studyjnego zamiast pójść do KFC i multipleksu). Stanowiąc prawo można albo przyjąć antropologię liberalną człowieka - konsumenta albo przyjąć, że człowiek jest dużo bardziej złożonym organizmem, tylko musi mieć przestrzeń do rozwoju (wiele osób i tak z tego nie skorzysta, ale to już inna sprawa).

post wyedytowany przez Hajle Selasje 2023-10-24 11:39:56
24.10.2023 10:15
A.l.e.X
43
odpowiedz
1 odpowiedź
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

Kodeks pracy reguluje kto może ile pracować i nie jest to 7 dni po 8 godzin. Przysługują dwa dni wolnego. Jak pracodawca chce otwierać w niedzielę i płacić ekstra to znaczy że się opłaca i mu i pracownikom. Nikt nie jest niewolnikiem nie podoba się zmień pracę.

24.10.2023 10:57
Persecutor
43.1
Persecutor
43
Tosho Daimosu

Jak wszyscy zmienią pracę kto ci będzie w sklepie sprzedawał? Masz teraz dokładnie tą samą sytuację z ludzmi po zawodówkach, których większość zamknięto, bo ludzie poszli na studia :P Sprowadza się coraz więcej pracowników z 3-go świata, bo u nas ludzi wykwalifikowanych brak :P ale płacz i ból dupy o to sprowadzanie jest :P

24.10.2023 10:18
Ppaweł
44
odpowiedz
Ppaweł
58
Senator

kto chce, niech robi

24.10.2023 10:40
kali93
45
1
odpowiedz
kali93
186
Isildur

Oczywiście że tak.
Tak jak Drendron pisze, to co mnie najbardziej razi to wyróżnienie jakiejś jednej grupy zawodowej.
Czemu Pani kasjerka nie może pracować w niedzielę, a Pan na magazynie logistycznym już musi? Przecież jak najnowsza Fifa nie dojedzie w niedzielę nikomu nic się nie stanie.

Jestem za wypracowaniem jakiegoś sensownego rozwiązania które będzie pracodawców ZACHĘCAŁO do organizowania pracy w taki sposób żeby weekendy pozostawały dla jego pracowników wolne. Jednocześnie jak nie da się tego zrobić, to ZOBOWIĄZAĆ pracodawcę do zapewnienia np. minimum dwóch wolnych weekendów (nie, nie niedziel. Całych weekendów) itp. itd.

Nie będę powtarzał Alexowych kocopołów "jak się nie podoba, to zmień pracę" to jest tak oderwane od rzeczywistości że aż szkoda gadać.

Ale... Decydując się na pracę w handlu czy transporcie, przecież żadną tajemnicą nie jest że pracuje się w piątek, świątek i niedzielę. Nikt nie zmusza do podejmowania aktywności zawodowej akurat w tych branżach.

24.10.2023 11:04
Persecutor
46
odpowiedz
Persecutor
43
Tosho Daimosu

Problemem nie są pracujące niedziele tylko to że niektórzy pracodawcy, i to od wielkich korpo do małych januszeksów, grają w ch… i omijają pewne przepisy, żeby tylko nie płacić ekstra za niedzielę. W takim Lidlu w sklepach, czy też centrach dystrybucji normą jest niepłacenie za nadgodziny, tylko po przekroczeniu 8h nadgodzin dostajesz dzień wolny. Patola straszna, bo te wolne generuje kolejne nadgodziny i tak nakręca się spirala, do tego dość często się zdarza, że te dwa dni wolnego w tygodniu dostaje się osobno.

24.10.2023 12:06
maviozo
47
odpowiedz
maviozo
226
autor zdjęć

W mojej branży nie ma czegoś takiego, jak soboty czy niedziele. Przy czym raczej nigdy nikt nie wspomina, że jak sobota to inna stawka. Chociaż oczywiście stawki są spoko, więc też nikt specjalnie nie marudzi (tzn. ja nie marudzę :D)
Przy czym jak mam joba w niedzielę, to faktycznie jest to tylko umęczenie, bo nawet zwykłej bułki nie idzie kupić, tylko trzeba szukać stacji benzynowej albo nieszczęsnej żabki, ale tam nie w każdej nawet bułki są (a jak są, to z reguły stare i niedobre).

24.10.2023 12:34
Sevek007
48
odpowiedz
Sevek007
79
Lost Heaven citizen

Autor posta usunął konto?? Co tu się.

24.10.2023 13:41
Szynkożerca
49
odpowiedz
Szynkożerca
21
Pretorianin

Nie rozumiem dlaczego sklepowi niewolnicy mają mieć wolne niedziele ?

24.10.2023 15:16
A.l.e.X
😂
50
odpowiedz
3 odpowiedzi
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

Dyżury lekarzy w niedzielę - TAK czy NIE ? Wybierając dany zawód godzisz się na jego uwarunkowania, aktorzy porno np. pracują zazwyczaj 2-3 godziny dziennie i to nie częściej niż raz na parę dni może warto zmienić zawód ?

24.10.2023 16:52
M@co
😊
50.1
2
M@co
118
Krzywda
Image

A to ciekawy obrót akcji. Gość, który się wcześniej chwalił rodzina lekarzy wygłasza teraz porady odnośnie filmów porno. Czyżby nasz krezus dorobił się majątku na konkretnym segmencie filmów...

post wyedytowany przez M@co 2023-10-24 17:05:16
25.10.2023 23:44
Iselor
50.2
Iselor
26
Generał

Przecież prywatni lekarze są dostępni non stop.

25.10.2023 23:50
WolfDale
😊
50.3
WolfDale
74
Sztuczny Wytwór Forumowy

I prywatnie nawet korony się nie bali.

24.10.2023 17:08
mgr. Kuba
51
odpowiedz
1 odpowiedź
mgr. Kuba
147
-

Jak temat niedzieli niehandlowych był wprowadzony to pracowałem w handlu, zresztą również w elektromarkecie jak autor, i na początku byłem przeciwko, nie rozumiałem po co mi wolna niedziela skoro wolałem wolne poniedziałki :) Poza tym zazwyczaj w niedziele dane miejsca są otwarte krócej a dzień odbębniony. Z tym że no dość szybko się z tym polubiłem, zawsze go gwarancje jednego ciągle tego samego dnia wolnego zawsze (poza kilkoma handlowymi) i można sobie stale coś zaplanować. Dwa, człowiek był pare lat młodszy więc wolna niedziela służyła głównie do kacowania :)
Problem jest tylko taki że co dały te zakazy handlu w niedziele skoro może i lidl i castorama są zamknięte ale żabka czy sklepy w galeriach spokojnie sobie funkcjonują. A to tylko handel. Gastronomia pracuje, hotelarstwo pracuje, transport pracuje... Główny cel tego nakazu był chyba taki żeby "spędzać te dni z rodziną" a to tylko tyczyło się jakiejś tam części narodu.
W tym momencie w końcu nie pracuje w handlu, pracuje od pon do pt, weekend mam zawsze wolny. Jest to ciekawa dla mnie odmiana i ciężko mi się wypowiedzieć. Natomiast bardziej jestem skłonny do zostawienia tego tak jak jest.
Poza tym też jak dowiaduję się od znajomych, niedziele w niektórych punktach handlowych są pracujące ale na dany dzień jest wystawiana umowa zlecenie i dostają za niedziele większe stawki więc mogą sobie fajnie dorobić do wypłaty :)

25.10.2023 22:43
51.1
sabaru
13
Generał

Od punktu pracownika może być to problematyczne. Jednak można by było to rozwiązać wydaje mi się jak to się mówi w cywilizowany sposób, jak np. napisałeś że wyższe stawki dać za ten dzień. Od punktu widzenia kupującego niedziela to właśnie jeden dzień gdzie można iść na spokojnie na zakupy i się nie spieszyć. Chyba że ktoś ma szczęście i nie pracuje również w sobotę to może i w sobotę iść.

25.10.2023 22:36
Iselor
52
odpowiedz
Iselor
26
Generał

Najuczciwiej jeśli będą w miesiącu dwie handlowe niedziele za podwójną stawkę.

09.11.2023 13:24
53
odpowiedz
zanonimizowany1341416
30
Pretorianin

Nie.

Forum: Niedziele handlowe - TAK czy NIE?