Polski The Inquisitor dostał termin premiery i wersję demo
Demo się uruchamia i ma bardzo fajny, klimatyczny animowany cinematic. W sumie to wszystko co mogę dobrego powiedzieć o tej produkcji. Graficznie poziom wczesnej wersji Risen 1, a RTX3060 12GB + Ryzen 5 3600 niezależnie od rozdzielczości (1080p, 1440p) generuje 16-28fps.
Demo się uruchamia i ma bardzo fajny, klimatyczny animowany cinematic. W sumie to wszystko co mogę dobrego powiedzieć o tej produkcji. Graficznie poziom wczesnej wersji Risen 1, a RTX3060 12GB + Ryzen 5 3600 niezależnie od rozdzielczości (1080p, 1440p) generuje 16-28fps.
![xKoweKx [stalker.pl]](https://cdn.gracza.pl//galeria/forum/avatary/683366_16.jpg)
Chociaż wam się odpala. Ja najdalej zaszedłem do menu. Po starcie nowej gry za każdym razem wywala mnie do pulpitu z errorem...
Mówiłem wam, że Witchfire to będzie gra 10/10, no i miałem rację. Tak teraz też wam mówię, że to mega tytuł będzie, może takie 9/10, no bo grafa nie będzie idealna, ale w każdym razie to jeden z najlepszych rpgów przyszłego roku.
Przebili Starfielda jeśli chodzi o stosunek wydajności do grafiki. 30 fps a gra wygląda jak Risen 2 :D Czekają ich długie miesiące pracy, by to porządnie zoptymalizować.
Gra jest tragiczna. Kandydat do masowych 1/10. Grafika, animacje (jakby ktoś się dopiero tego uczył), żenujący poziom dialogów, okropne QTE i drętwy dubbing niedopasowany do postaci. Wpadłem w jakąś niewidzialną ścianę i zginąłem - demo niestety nie ma save'ów (chyba) i wróciłem na początek gry po prawie godzinie :D Projekt do zaorania i zrobienie tego od nowa, bo tutaj nie ma czego ratować.
Mam nadzieję, że to zaorają i będą coś nowego tworzyć. Najlepiej w mniejszej skali, bo widać wyzierającą budżetowość.
To już lepiej dla twórców by było, gdyby świadomie poszli w klimaty retro i dali grafikę z lat 2000-2005. Lepsze to niż takie fatalne silenie się na realizm.
Po screenach kojarzy mi się z Raven's Cry, ale spodziewam się jeszcze gorszej jakości wykonania.
Kurde szkoda. Nie ma opcji zeby to odnioslo chociaz umiarkowany sukces na swiecie z takimi technikaliami.
Uniwersum jest fajne i naprawde ciekawe (i kontrowersyjne) rzeczy mozna by tu zrobic z fabula i settingiem. Jakby to nie wygladalo az tak tragicznie, ale tylko "srednio" to odniosloby sukces jadac na samych kontrowersjach i darmowej reklamie robianej przez prase po premierze.
Zmarnowany potencjal.
Ps. Tak wiem ksiazki sa zenujace, a w internetach mowia ze autor to najgorszy czlowiek na swiecie, mizogin i psychopata z mania seksualna ...
spoiler start
...a to dopiero poczatek jego zalet. ;)
spoiler stop
One są przede wszystkim nudne i powtarzalne. W cyklu jest 17 książek, ale po przeczytaniu trzech już w praktyce nie ma w nim czego szukać. Widać to zresztą w spadających ocenach książek, bo pierwsze tomy startowały z 7/10, czyli dla lekkiego czytadła przyzwoitej oceny gdzie najnowsze latają w okolicach 5/10.
Książek jest dosyć trochę. Dobrze że są krótkie. Przeczytałem tylko pierwszy tom. I w sumie nie było źle. Fajny świat, brudny,zły, z odrobiną dobroci. Ale już po pierwszym tomie stwierdziłem, że nie ma opcji, żebym przeczytał wszystkie tomy. Bo to bardzie zbiory opowiadań, gdzie już w pierwszym tomie wchodzi powtarzalność. Więc pewnie są pojedyncze opowiadania, które są lepsze. Ale postanowiłem, że przeczytam jeszcze z 2-3 tomy. Żeby nie olewać po jednej książce, bo może coś się zmienia potem. Ale wątpię.
Ja przeczytałem chyba z 3 książki, w tym jedną która jest prequelem i było nieźle. Nie mniej wątpię, bym kiedykolwiek w całości miał Inkwizytora spróbować. Mam nadzieję, że projekt w tej wersji zostanie zaorany i że fabuła, nie będzie egranizacją jakiejś książki, tylko będzie mieć własną historię.
Tak tak, ciekawe uniwersum i ksiazki w ktorym bohater powtarza nonstop 3 teksty na krzyz co opowiadanie.
Uniwersum było ciekawe dziesięć lat temu. Od tamtej pory to mizerne popłuczyny i pisanie po pięć razy tego samego.
Warte przeczytania są pierwsze pozycje to znaczy "Sługa Boży". "Młot na czarownice", "Miecz aniołów" i pierwszy to "Płomienia i krzyża".
Był frapujący świat w którym
spoiler start
Chrystus schodzi z krzyża by wymordować niewiernych. Inkwizytorzy składają ślubowanie Bogu a "w pracy" pomagają im aniołowie. Do tego dochodzą wampiry i wątek heretyków, którzy uważają, że Chrystus miał umrzeć na krzyżu.
spoiler stop
Niestety praktycznie nic z tego nie zostało.
Co to za sza..s, co tu się odpie...la. To wygląda jak mod do Blair Witch Rustin Parr. Nie wierzę, że istnieje tak ograniczony umysłowo wydawca, że chce to wydać w 2023 roku. Chore. Nagroda brązowa kloaka za badziew roku.Tu nawet tona lakieru bezbarwnego nie pomoże. Jestem w szoku co za szkaradztwo.
Ciekawe czy piekara wziął pieniążki z góry, w tym przypadku byłby to dobry wybór
Nie mogę, jak wszyscy na grafę tylko patrzą, a nikt ze trzech dialogów nawet nie wysłuchał. Spoko przygodówka się zapowiada. Mimo wiadomej prymitywności jest klimat i wciąga historia.
Kreacja świata jest spoko - jest brutalnie, mrocznie, surowo. Miasto ma ładny projekt... tyle, że nie wykorzystany - wąskie, klaustrofobiczne uliczki pozastawiane jakimś badziewiem, którego nie można minąć + oteksturowanie momentami rodem z PS2. QTA przypominają te z ery PS3/X360, gra niezależnie od rozdzielczości i ustawień na RTX3060 na PC generuje 16-28 klatek (w animacji otwierającej zawrotne 43). NPC są sztywni, martwi, nic nie robią, stoją w miejscu i się gapią albo krążą na bardzo niewielkim terenie, nie zauważyłem aby cokolwiek mówili między sobą. Animacja postaci przypomina mi czasy z ery PSX, dialogi są drętwe, choć mają czasem dobre momenty.
Nie tak, że czepiam się grafiki w tej grze. Tutaj leży każdy element po za jednym - kreacją świata przedstawionego. Gra powstaje na Unity, a gra wygląda jakby nie wykorzystywała żadnej z jego funkcji. Bardzo chciałem dać tej grze szansę, ale wygląda jakby zrobili ją amatorzy, którzy robią pierwszy projekt z tutorialami z YT, a przecież tak nie jest.
Powiem szczerze, ma to jakiś swój oldskulowy urok. Jeśli będzie na konsolach chodziło w 60 fpsach ( kiedyś powiedziałbym, że z taką grafą to trudno, żeby nie chodziło, ale po Eleksie 2 już jestem ostrożniejszy) to chętnie sprawdzę.
Przeszedłem demo i akurat grafika bardzo przypadła mi do gustu - miasto ma surowy klimat pierwszego Wiedźmina. Bez tych wszędobylskich obecnie syfiastych błysków, flar, odbić i znaczników gdzie wszystko miga i się świeci na ekranie jak psu wiadomo co. Od strony technicznej natomiast potrzeba jeszcze pracy.
Sama rozgrywka przypomina mi Sherlocka, chociaż te QTE mnie nie specjalnie bawią. Książki nie znam, sam świat jest ciekawy, ale scenariusz nierówny. No i za dużo tu naćkane w tym bigosie - raz walka, raz ukrywanie się przed jakimiś demonami od punktu A do B, raz robimy śledztwo a la Assassins Creed, albo rozwiązujemy niezbyt skomplikowana łamigłówkę spalenia siana lupą.
w czasach kiedy unreal engine 5 jest dostępny tworzenie czegoś takiego w cenie powyżej 100 zł to chyba by wyciągnąć pieniądze z unii na takie projekty
Nie mam zbyt dużych wymagań w kwestii grafiki /Starfield może być / ale to już jest spora przesada. To nie grafika a żenada.
Wiadomo. Grafika nie jest najważniejsza,nawet może być małe drewno w animacjach.Fabuła, to co robimy jest najważniejsze, czy wciąga. Ale no kurde, nie sposób nie skomentować grafiki. Toć to 2005 rok sie kłania I to maksymalnie. Animacje drewniane jak reprezentacja w piłce nożnej, a cała reszta też nie zachęca niczym. To już lepiej po książki sięgnąć. Może nie będziecie bardzo zachwyceni, ale za to nie będziecie musieli w to grać.
Sprawdziłem to "demo", no i nie jest dobrze. Klimatyczne intro, które nieźle wytłumaczyło jak wygląda tutaj Chrześcijaństwo, nieźle "namalowane". No i to koniec pozytywów.
Grafika - poziom PS3, momentami era PS2. To nie powinno mieć wysokich wymagań i aż tak, nakręcać mojego lapka. Dodam tylko, że jak na ten świat - według mnie zbyt jaskrawa i pstrokata.
Odnośnie samej gry - okropne drewno, sterowanie nieresponsywne i niepotrzebne qte, oraz niewidzialne ściany w miejscach, które wyglądają na takie które można przejść. Dodam jeszcze, ogólną ociężałość gry.
NPC są, ale tak naprawdę to w większości kukły.
Zauważyłem też buga (chyba), przy okazji rozmowy ze strażnikami - gdy dochodzi do wyboru co powiedzieć, postacie zamierają poza ich oczami. Wygląda to przekomicznie. Mimo to, z tekstów Mortimera wycieka klimat pierwowzoru. No i trochę inaczej go sobie wyobrażałem.
Poza tym, gdzie do cholery jest polski język, w grze na bazie książek polskiego autora? Jeśli to wyjdzie dalej, to co - tak jak z Niezwyciężonym, nie będzie dubbingu? XDDD
Generalnie jest fatalnie, mam nadzieję że to pójdzie do kosza i zaczną pracę od nowa. Szkoda uniwersum, żeby je kazić takim barachłem.
PS. studio odpowiedzialne: The Company offers a wide range of tools in the field of advergaming, creating projects using Virtual Reality (VR) and Augmented Reality (AR) technology and the production of mobile games, its own and on demand; to mówi wszystko
Wrócić do demiszcza, szczerze nie zamierzam.
