Beksiński i Berserk w jednym - grałem w Lords of the Fallen i jestem zaskoczony
"W ruchach postaci czuć minimalną toporność" Dziękuje już nie jestem zainteresowany
Szkoda że gry nie będzie na GOG (jak część pierwsza którą mam) i oczywiście z Denuvo. Trzeba będzie poczekać kilka lat.
gdzies slyszalem, ze jest ponoc sposob na zagranie bez denuvo i czekania kilku lat.
Ciekawostka, wersja z Steam nadal posiada Denuvo i jest popsuta, jedyną polecaną wersją jest wersja z GOG.
O, nawet nie wiedziałem, że będzie denuvo. W takim razie moich pieniędzy nie zobaczą.
A ja bardzo chętnie kupię ze względu na Denuvo.
Nie czekałem na to, ale teraz to już tak
Trailery tej gry były tak mocarne, że łatwo było podłapać hype. Do tego gameplaye pokazały że jest dobrze a efekty graficzne aż przesycone. Wiadomo, że dziś zbyt często gra zapowiada się dobrze a potem średnio to wychodzi ale z tą jakoś żadnych obaw nie mam. Raczej zaskoczenie by było gdyby okazała się słaba czy najwyżej przeciętna.
Ale, że dobrego Berserka jako action-rpg jeszcze nie zrobili, to niezły skandal.
Czy walki z bossami znowu sprowadzaja sie do tego, ze polowe czasu czekamy az zejdzie im faza nietykalnosci?
Tego Beksińskiego i Berserka to ja tam nie widzę.
Jak są to może w 1/10?
Największą wadą oryginału LotF dla mnie była prędkość poruszania się naszej postaci, nawet nosząc najlżejszy pancerz, nasz bohater ruszał się jak by na nogach i rękach miał wlane 100kg betonowe bloki.
Czytając wrażenia autora i widząc „W ruchach postaci czuć minimalną toporność”.
Jestem zaniepokojona.
Soulsy of FS, jakie są, takie są, ale tam tego problemu nie było, chcesz być wolny, ale pancerny proszę bardzo, chcesz być zwinny jak pantera nie ma problemu.
Z tego co pamiętam wersja GOG pierwszej części najlepiej chodzi - nie wiem czy z powodu bugów czy zabezpieczenia...
Po prostu oryginał, jest tylko 1 gra. A poza tym, imo, jednak pisanie o pierwszej części może komuś zasugerować, że jest druga część, choć takowej nie ma.
Nie wzbudza zaufania ktoś kto nawet nie potrafi wymyśleć sensownego tytułu dla swojej nowej gry. A ty łysy może już czas pomyśleć o nowej pracy? Nie związanej z grami?
Przypuszczam, że po tym jakże merytorycznym komentarzu, to autor jeszcze dzisiaj złoży wypowiedzenie i odwiedzi pośredniak.
