Ubisoft Connect jest fatalny, ale już wkrótce nie będzie
Dla jednych obecny Ubisoft Connect jest fatalny a dla innych jest dobry,wszystkim się nie dogodzi.
Gdy ta nowa wersja wejdzie w życie i będzie ogólnodostępna też nie każdemu przypadnie do gustu i dla jednych będzie dobra czy wyśmienita a dla innych będzie zła i niedobra.
Dla mnie nadal jeden z lepszych klientów, chociaż wolałem uplay. A wiecie dlaczego? Bo to prosty downloader. Żadna tam kolekcja durnych aczików, żaden bazar kart, żadne spam-forum, żadna dodatkowa przeglądarka. Tylko steam ogarnia tak wiele funkcji i chodzi w miarę szybko. Wszystkie inne klienty wraz ze wzrostem zaawansowania chodzą coraz gorzej.
Idealnym przykładem jest tu opluwany origin, który chodził w miarę dobrze, a odkąd wprowadzili nową ulepszoną przyspieszoną wersję na na nvme z i7 odpala mi się 30sekund a czasem potrzebuje kilku minut, żeby załapać, że jest dostępny updatde do gry. Poza tym notorycznie zawiesza się i nie uruchamia się wcale, albo wymaga logowania od nowa. Podobnie toporne i ociężałe epic games. Obecnie do czegokolwiek nadają się tylko: ubisoft, battle.net i od biedy steam (chociaż po ostatniej aktualizacji też chodzi mocno tak sobie).
Widzę ten "dizajn" to już wiem że zużycie ramu podskoczy o 2x tak jak w przypadku Steama bo dziś wszystko jest napchane jedno na drugie, pod drugie i obok drugiego i mamy jeden wielki bloatware w gratisie tona śmieci.
Wywalili wyświetlanie klucza aktywacyjnego w stronie gry. Co za tym idzie również listę aktywowanych kluczy gier i dodatków z Ubisoft Connect Beta. Stare wersje Ubisoft Connect i Uplay miały te opcje. Chociaż nie dziwi mnie to - wiem co gadali kilka lat temu o zmianie aktywacji ich gier z pominięciem kluczy i keyshopów - oczywiście na rzecz Ubisoft Store.
Kolejny minus: Nie wyświetla stron co najmniej 5 gier. Z czego 3 mają kampanię solo.
(o "zawartości sieciowej")
Kontynuują dalej usuwanie pobieranie tapet, fanowskich grafik, ścieżek dźwiękowych do gier spod kategorii "Nagrody". Zgaduję, że idzie za tym zawartość specjalna od Edycji Deluxe i wyżej.
Dalej ucinają dostęp do DLC (i zawartości z wersji Deluxe i wyższych oraz zawartości z Nagród za Wyzwania). Bo zamykają serwer i dostęp do zawartości cyfrowej.
Mało tego w marcu 2024 ubiją The Crew... Jeszcze gadka o nie posiadaniu gry i zapisie w chmurze...
Źle nikomu nie życzę. Jeśli będziemy mieli farta to w branży gier skończy się tylko na upadku Launcher'ów i płatnego multi na konsolach. Był Czarny Piątek, kiedy padnie cyfrowa dystrybucja gier - wierzcie mi, że padnie - nie jedna osoba nie wytrzyma tego.
Najgorzej, że X generacja konsol Microsoft i Sony zapowiada się na masowy odtwarzacz Only Unreal Engine...
Najważniejsze: odgrzewany - wróć - zrobiony od nowa kotlet od Redów - Wiedźmin Remake i Wiedźmin 4 może odciągnąć graczy od Assasin's Creed/Far Cry/Awatar część N-ta...
Nie wiem jak było z 1 Avatar: The Game, ale o 2 Avatar: Frontiers of Pandora krążą opinię, że jest kolejną wersją Far Cry Primal w świecie Na'vi.