Wiemy, ile kosztuje Total War: Pharaoh i kiedy zobaczymy gameplay
Udawania, że gry nie są cięte na premierę ciąg dalszy. Teraz wystarczy opóźnić premierę DLC - kto to sprawdzi? Ceny jak zwykle z dupy. Kupi się za 3 lata edycję kompletną na wyprzedaży za <100zł. Albo nie kupi się bo okaże się niezoptymalizowanym crapem.
Już mi radocha przeszła po zobaczeniu ceny :D
Jak wyżej, kupi się za rok, dwa w komplecie na promocji.
Warto dodać, że później (ale jeszcze tego samego roku, czyli najpóźniej 2 miesiące po premierze cyfrowej) ma się też pojawić wydanie pudełkowe i tym razem ma zawierać kod na Steam, nie EGS -->
Ujawniono też listę przywódców na start:
Egipt: Amenmes, Seti II, Tauseret, Ramzes III
Kanaan: Bay, Irsu
Hetyci: Kurunta, Suppiluliuma II
No i niektórych pewnie ucieszy, że od premiery będą polskie napisy.
Jeszcze maja być Izrealici przywódcy Mojrzesz, Abraham, Jachwe z czego Jahwe ma być op bardziej postać w stylu maga coś jak baltazar gelt z imperium total war warchammer.
pewnie z rok po premierze będzie z -75% XD
Total wary - jak nie spieprzone - tak szybko nie tanieją. Total War Warhammer 3 nadal nie spadł poniżej 100zł, mimo że już dwa lata w sprzedaży.
preorder wersja dynastyczna - muszę to mieć! A i jeszcze Starfield i Homeworld 3.
Who care.
Nie bedzie zadnej Kleopatry: ani czarnej, ani bialej ani zielonej. TW: Pharaoh to czasy Ramzesa, Kleopatra nawet nie byla wtedy w planach (bo urodzila sie ponad 1000 lat pozniej).
Nie kupuje gier za mniej niz 1000 zlotych, czuje sie wtedy jak plebs.
Dla mnie ta zapowiedź to duże rozczarowanie. Pachnie reskinem Troji, cena to nieśmieszny żart, żadnych info o nowym silniku bo ten aktualny to już taki w stylu Bethesdy, pudrowanie trupa. Niech wreszcie pojawi się jakaś konkurencja w tym gatunku dla CA...
Zależy z która? 3 Królestwa są na najnowszej wersji (tej samej co Troja), wyglądają i chodzą jak złoto. Warhammer 3, którego silnik jest odnogą tego z WH2 (tak wiem, że brzmi to dość dziwacznie) działa zauważalnie gorzej, choć wygląda świetnie.
Przez "obecną", miałem na myśli Three Kingdoms i Troy. Z tego co się orientuję, w momencie premiery pierwszego Warhammera w 2016, Three Kingdoms było dopiero w pre-produkcji, a gdy usiedli już do właściwego kodowania, wzięli na warsztat technologię napędzającą Warhammera i nanieśli na nią sporo poprawek, przez co Three Kindoms i Troy działają zauważalnie lepiej. Warhammer ma jednak swoje własne potrzeby wynikające z jego charakterystyki, dlatego kolejne odsłony powstawały nadal na tej samej wersji silnika co cześć pierwsza, a nie tej z Three Kingdoms i Troy. Z tego wniosek, że silnik Warhammera trzeba traktować niejako odrębnie od reszty, a najnowszą jego iteracją pozostaje ta z Troy.
W sumie to już taka tradycja CA, że pierwsza gra na nowym silniku ma spore problemy techniczne, a kolejna działa dużo lepiej:
Rome -> Medieval II
Empire -> Shogun 2
Rome II -> Attila
Warhammer -> Three Kingdoms
W kwestii silnika to nie chodzi mi o jakość grafiki bo do tej trudno mieć zastrzeżenia. Z płynnością jest już różnie. Attila to dramat i wręcz zepsuta gra pod tym względem, w ToB znacznie go poprawili. Dla mnie WHIII pod kątem stylu stanowi regres względem WHII (poszli w kreskówkowość) a wymagania wystrzeliły.
Głównym problemem jest fizyka (raczej jej kompletny brak) i kolizję. Armie nie mają żadnej masy. Ludki biegną na siebie po czym się zatrzymuję i jadą z animacjami walki, i to tylko piersze linie, reszta stoi z tyłu i czeka na swoją kolej. Szarże kawalerii też są kompletnie nijakie i to już od wielu lat. Dodać do tego bardzo słabe oblężenia, które nie stanowią praktycznie żadnej trudności atakującym. Na aktualnym silniku, nieważne jaka to wersja, nic się nie zmieni. Dalej będzie to wyglądać jak arkadówka tylko ładniejsza.
Na aktualnym silniku, nieważne jaka to wersja, nic się nie zmieni.
Ale który masz na myśli, Troy czy Warhammer 3?
No właśnie nie ma to żadnego znaczenia, o którym mówimy, różnice między jednym a drugim są kosmetyczne i nie dotykają tych braków, o których pisałem. Gramy cały czas w to samo, tylko w innej skórce. Tutaj są potrzebne fundamentalne zmiany.
Pozostaje mieć nadzieję, że szykują coś nowego dla Medieval III.
To, o czym pisałeś, to nie kwestia technologii (silnika), tylko designu samej gry.
Do wersji PC dorzucają gratis Denuvo Malware.
Niech wyceniają swoją pracę jak chcą ale dlaczego akurat osią gry zrobili Egipt? Dlaczego nie Asyrię? Jej ciągłe wojny to z Babilonią, to z Urartu; kampanie na zachodzie to chyba dobry materiał na strategię. I przynajmniej coś nowego.
Bo kampania ma się rozgrywać w czasie, w którym to Egipt był największą, lokalną potęgą.
Warto dodać, że za te 300zł dostaniecie najnowsze Denuvo w prezencie ;)
Tym się SEGA w zapowiedzi już nie pochwaliła...
