Hogwarts Legacy budzi u graczy wspomnienia z Fable i Skyrima
Oj to teraz będzie ładowane na całego o tej grze po 5 artykułów dziennie a zapominacie o innych na przykład
.https://ithardware.pl/aktualnosci/windows_11_oskarzony_o_bycie_spyware_microsoft_na_cenzurowanym-25764.html
jak zobaczyłem pierwszy gameplay to taki delikatny klimacik morrowinda da ssie wyczuc nie wiem jak tak z aspektami rpg ale ogolnie wyglada to ok chociaz pewnie nigdy nie zagram ; d
Płatny artykuł, ratowanie reputacji gierki
ta gra i ten hype dookoła niej to jakaś pomyłka
Boli cie dupa, ze gra jest dobra mimo próby bycia scancellowanej przez normików i lewakow ?
normików
Dlaczego normików?
Z resztą się zgadzam. Gra miała bardzo mocny hype train, czemu ciężko się dziwić. HP to był fenomen początku XXI wieku, w końcu dostaliśmy bardzo tytuł z tego uniwersum, który nie jest po prostu przeniesieniem na ekran książki. Deweloperzy dowieźli, co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Nie jest to jakiś rewolucyjny tytuł, ale po prostu bardzo dobra gra - więcej nie trzeba.
Śledź się wkręcił na całego o niczym innym teraz nie pisze.
Piszę się to, co się klika. A Hogwart bije rekordy popularności, więc nie rozumiem zaskoczenia niektórych. Jakiś artykuł o Windows 11 przeczyta kilka razy mniej osób.
Hmmm... Te skojarzenia to może dlatego bo są tylko dwa głosy do wyboru? Nie liczę modyfikacji tonu (pitch shift) bo ten EFEKT jest gorszy niż w darmowych programach do obróbki audio z przed 20 lat, WB aż tak skąpiło kasy na VA? Albo devsi to nooby.
Może dlatego że postacie to w głównej mierze pachołki, a fabuła bardzo miałka? No to by pasowało do Skyrima jak ulał :-)
Ale to Fable... chyba tylko to że baśniowy/fantasy świat, bo nawet nie ma tu systemu morałów ;)
Niektórych graczy ładnie gniecie z tymi porównaniami.
Coś w tym jest. W Fable mało grałem, jedynie w pierwszą część, więc porównania nie mam. Co innego Skyrim, to jest jedna z moich ulubionych gier.
Jako podobieństwo wskazałbym może nie eksplorację, ze względu na różnicę rozmiarów map pomiędzy grami, ale już satysfakcję z poznawania nowych zaklęć i ogólnego rozwoju bohatera mogę spokojnie porównać do Skyrima. Obie gry bardzo mi podeszły pod względem klimatu - w Hogwarts Legacy czuć ten książkowy klimat, kiedy czytamy o historycznych postaciach albo przemierzamy korytarze, natomiast klimat mroźnej północy w Skyrimie powala nawet po 11 latach.