Forum: Świat Xboxa #15

Też mi się to podoba jak rozruszaliśmy wątek Xboxa na forum ;)

W szoku byłem widząc że mamy już 300 postów, a zauważyłem to całkiem przypadkowo sprawdzając czy już nie czas na nową część screenów z gier :)

J?

Kurde no wlasnie nie jestem pewny :D a mlody mi po angielsku nie pogra

Dobra, jest po polsku, jakby kogos interesowalo.

Zawsze warto dołożyć do SX, pytanie tylko, czy w ogóle warto jest kupić Xa jak się ma PS5 :P szczególnie jeśli masz jakiegoś peceta

Jak dolozenie do xa, to nie jest dla ciebie jakies wyrzeczenie, to nie ma sensu bawic sie w polsrodki imo.

Ziomek ostatnio sprzedał ps5 stwierdzając że i tak na nim nie gra i pozostał przy series x

Oczywiście że Series X zawsze jest tym lepszym rozwiązaniem, natomiast moim zdaniem jako druga konsola obok PS5 "eska" też się sprawdzi.
Jeśli chodzi klatki to problem o dziwo dotyczy głównie starszych gier. Nowe są optymalizowane tak żeby fpsy się zgadzały (kosztem rozdzielczości, jak już dmx wspomniał) natomiast starsze gry Series S odpala w wersjach z One S a nie z One X więc tutaj niestety z tymi fpsami różnie bywa, zwłaszcza jeśli gra nie dostała next gen patch.

Wracając do tego Crackdowna - tak, 500 jednego rodzaju znajdźki tam jest. Ale nie musisz zebrać wszystkich, żeby mieć max rozwoju postaci, więc to jest tylko dla paru gamescore.

I sporo jest jakiś dupereli online porozrzucanych typu 'tutaj potrzebujesz DLC'.

Ale to w sumie tyle z wad - na jakieś pewnie 10-15h masz frajdę z rozwalania miasta. System progresji jest arcy - czy to skakanie od 25cm na pierwszym poziomie do 5 metrów na ostatnim, siły normalnego typa do rzucania samochodami a kończymy z superciężarówką, która na ostatnim poziomie jak osiągnie momentum to nie staje przed niczym.

Fajna gra. Dla mnie to w sumie pierwszy kontakt z takim gatunkiem 'OP postać w mieście' jak Prototype czy Saints Row IV.

W takim razie ogram.

W zeszłym roku mało grałem na Xbox 360. Dopiero w tym dorwałem się jak szalony.

Bo właśnie my się różnimy tym od niebieskich, że na wszystkie tematy możemy rozmawiać w tym temacie, nawet o konsolach PS i to z totalnym luzem i dystansem. Oczywiście nie piję do wątku forumowego o playstation, bo nie każdego należy wrzucać do jednego wora, ale i wśród społeczności znajdą się toksyczne osoby jak i w całym internecie. Mnie to totalnie nie dotyczy, bo sam miałem różne konsole, tak więc jestem neutralny i jestem tego zdania, że każdy niech sobie gra na czym chce, przy okazji nie obrzucając userów innych sprzętów gównem :)

Ja wlasciwie mam tendencje ogrywania wszystkiego na Switchu, ale często inspirowany GamePassem.

Taki np. Tunic mnie nie wkręcił, ale Deaths Door idzie do paczkomatu.

Ale właściwie X Series wyszedł moim zdaniem jako ogólnie lepsza maszyna niż PS5 - Quick Resume jest fenomenalny, sporo wstecznej kompatybilności, lepszy klatkarz na niektórych grach, GamePasss... U mnie PS5 się kurzy od eksklusive do exclusive, czyli minus remastery (bo oryginalne The Last of Us czy inny Demons Souls juz ograłem) to dwa razy w roku...

Chyba sie po prostu do siebie przyzwyczailsmy

To akurat nie Twoja wina Reach po prostu jest super :). Z odsłon bez Master Chiefa moja ulubiona.

Ta gra ma wszystko co trzeba, dobra fabule, zwroty akcji, ciekawe cutscenki, latanie smiglowcem, kosmicznym pojazdem, nawalanie czolgiem, dywersja. Dobry zestaw pukawek uzupelniony ciekawymi powerupami.
I misje sa swietnie zaprojektowane, nie ma nudy, mimo ze sa bardzo dlugie.
Ja sie tu najlepiej bawie z calej MCC, zostalo jeszcze halo 4 ale poprzeczkę reach ustawilo wysoko :p

Tak naprawdę to dopiero zakończenie Cię z butów wyrwie, mimo że nie zaskakuje bo gra jest prequelem więc tak naprawdę od pierwszej minuty wiadomo jak się skończy.

A co do Halo 4 to bardzo lubię. Absurdalnie ładna gra biorąc pod uwagę że to wyszło na 360tkę i mocno pogłębiona relacja z Cortaną.
Wielu narzekało bo "to już nie Bungie" ja się bawiłem wyśmienicie.

Kiedyś pewnie wrócę, aby ograć coś z MCC. Halo 1 i 2 są dla mnie obecnie ciężko strawne, ale Reach i ODST wyglądają już lepiej. Po za tym przydałoby się aby kiedyś ograć 4 i 5 :)

Halo 2 jest zremasterowane i wyglada super.

Jezeli masz duzo czasu to mozna i cala trylogie ograc ponownie :D

Pytanie kiedy przechodziłeś trylogię, jeśli już w ramach Halo: MCC to lepiej chyba obejrzeć jakiś film na YT przypominający fabułę w tych częściach i wskoczyć od razu do ODST. Jeśli jednach przechodziłeś oryginalne gry na Xbox i Xbox 360 to taką dwójkę warto przejść chociażby dla nowych filmów.

Wiem że to są remastery bo jak grałem w 1 to lubiłem się przełączać w locie na starą wersję i porównywać. W zasadzie były odpalone dwie gry równocześnie. Może kiedyś wrócę bo po serialu Halo zaczynam być fanem tego uniwersum.

Nie wiem czy dobrze pamiętam wersję PC jedynki, ale jak przełączyłem w remasterze na oryginalną grafikę, to konsolowa wersja jest dużo brzydsza niż na PC.

Reach jest świetne, chyba moje ulubione Halo w które grałem. Przyznam że od części 1-3 mocno się odbiłem, powtarzalność lokacji mnie wykończyła, mimo że początkowe godziny zleciały mi mega szybko i fajnie. Od dłuższego czasu przymierzam się, aby ograć część 4 i 5 oraz Infinite (nota bene, kupiłem ostatnio pudełeczko za 39 zł xD)

Dla uspokojenia powiem tylko, że wszyscy byli przekonani, że God of War znowu zostanie przeniesiony bo była straszna cisza i brak nowych materiałów zanim padła ostateczna data premiery.

Nawet mnie nie denerwuj bo jak sobie pomyślę ile to gier zapowiedzieli w 2020 z premierą pewnie na 2025 to mnie skręca. Pewnie 3 lata czekania na prawdziwe, dedykowane gry pod Series S|X. Nie wiem jaki cel był zapowiadania Perfect Dark, Avowed.

Przed TGA nie ma co wyciągać pochopnych wniosków. Data premiery Starfielda to będzie petarda, raczej jest to obwieszczenie na dużą imprezę. Bethesda ma też zwyczaj nie prowadzenia żadnej akcji promocyjnej wcześniej niż 3 miesiące przed premierą więc zalecałbym spokój.
Oczywiście nie oznacza to że nie masz racji, po prostu chyba za wcześnie na takie wnioski.
Na co ja liczę w kwestii TGA?
Minimum 2 daty premier, liczę na Redfall i Starfield, może jeszcze Forza Motorsport, oprócz tego liczę na gameplay Hellblade 2 i może coś z Fable.
A jak będzie to zobaczymy 8 grudnia :).

Tak na marginesie , skupiajac się na grach ekskluzywnych tylko i wyłącznie i zapowiedziach microsoftu to takiej kompromitacji żadna firma nie uświadczyła .. rok 2023 musi być ich bombą atomową....
NIE MA ŻADNEJ eks GRY W TYM ROKU !! ŻADNEJ .... Sony zjadło nas.

Przed TGA nie ma co wyciągać pochopnych wniosków. Data premiery Starfielda to będzie petarda, raczej jest to obwieszczenie na dużą imprezę. Bethesda ma też zwyczaj nie prowadzenia żadnej akcji promocyjnej wcześniej niż 3 miesiące przed premierą więc zalecałbym spokój.

Czyli jak nie pojawi się w Grudniu to przynajmniej będziemy wiedzieć , że najwcześniej pojawi się w czerwcu a data premiery w marcu dopiero .... - i tak dalej .
Oczywiście bazując na tych 3 miesiącach przyklejonych do promocji gier przez Bethesdę bo faktycznie mają taką politykę .

NIE MA ŻADNEJ eks GRY W TYM ROKU !! ŻADNEJ .... Sony zjadło nas.
Nie można zakłamywać rzeczywistości i trzeba przyznać że pod względem exów rok jest słaby. Czy jednak jest tak źle jak piszesz? No ja twierdzę że nie.
Całkiem niedawno dostaliśmy Scorn. Gra bardzo polaryzująca, jednocześnie nietuzinkowa i jedyna w swoim rodzaju, dla mnie jedna z najważniejszych gier ostatnich lat (choć nie mam zamiaru przekonywać sceptycznych). Oficjalnie pojawiła się też pełna wersja bardzo dobrze ocenianego Grounded.
Za chwilę dwa mniejsze ale bardzo dobrze zapowiadające się tytuły czyli Pentiment i Somerville.
Segment exów AAA w 2022 na Xboxie leży, ale w przypadku mniejszych tytułów jest znacznie lepiej i są to naprawdę nietuzinkowe premiery.

Ja naleze do grupy szczesliwcow, którzy maja gdzies czy gra jest exem czy nie. Mam gigantyczne zaleglosci, grania mam na kilka lat. Dla mnie series x to glowna platforma do grania, nie ma znaczenia ze moglbym dana gre ograc tez na pc czy na plejaku.
I jestem zadowolony z takiej sytuacji :p

Od lat zapowiadaja co to to nie wyjdzie na kloca, jak zwykle wychodzi wiecej gadania niz efektow, ale jestem zdania, ze to w koncu sie kiedys musi pojawic, a ja do tego czasu i tak nie ogram tego co bym chcial.

Przynajmniej Microsoft stawia na jakąkolwiek różnorodność. Gier jest mało, ale każda jest inna. Można sobie na luzie pograć ze znajomkami w Sea of Thieves, The Ascent albo Grounded, po czy poskakać sobie w pięknych stylistycznie Psychonauts 2 i Ori and the Will of the Wisps, wsiąść sobie za kółkiem jakiegoś Mclarena w Forzie Horizon 5, a wieczorkiem postrzelać sobie w Halo Infinite i Gearsach 5. A jeszcze przecież dostaniemy pełnoprawne erpegi akcji w postaci Starfielda, Avowed i Fable, do tego kilkanaście mniejszych gier.

I wszystko to można ograć w gamepassie!

Tymczasem u Sony cały line-up od kilku lat opiera się na zasadzie - TPP, kliknij iks i kółko kilka razy i najlepiej jeszcze żeby był to rimejk 5 letniej gry za 350 zł.

Segment exów AAA w 2022 na Xboxie leży, ale w przypadku mniejszych tytułów jest znacznie lepiej i są to naprawdę nietuzinkowe premiery.
Żeby była jasność - jeżeli chodzi o gry , które wymieniłeś to nie ma żadnych wątpliwości że to są i będą do końca roku niezłe a nawet świetne premiery ...
Sam z wywalonym jęzorem czekam na 15 listopada:)
Game pass w skali roku również wypada bardzo dobrze , dla niektórych wręcz wyśmienicie .
Problemem ogromnym i niebywale irytującym są te gry AAA na które wszyscy czekamy - a to jest CLUE! to jest to co napędza sprzedaż ... Sony nie miało tak dobrego abonamentu , sony nie wrzucało tyle premier gier INDIE czy AA do swojego PLUSA , ale to SONY sprzedało 25 milionów konsol a XBOX 18 mimo że miał dwa warianty.
Gdyby nie abonament game pass to przypuszczam , że nowa konsola zielonych była by kompletnym fiaskiem ...

ale to SONY sprzedało 25 milionów konsol a XBOX 18 mimo że miał dwa warianty.

No Sony też miało dwa warianty i co to zmienia? Idź sobie powymieniać swoje magiczne teorie z Dildogame'sem - pasujecie do siebie idealnie.

adam11$13
Szkoda , że w dyskusji pojawił się troll...
No Sony też miało dwa warianty i co to zmienia?
O jezu .... hehe no mianowicie o to, że myślę , iż gdyby nie było series S nie sprzedałby się Series X w dużej ilości ... podobno więcej sprzedało się właśnie S ...
Wątpie , że gdyby nie było PS5 digital to by PS5 się dużo gorzej sprzedało....
To chyba jasno mówi , co sprzedaje konsole ... mianowicie duże gry AAA....
Wątpie by Spener i zespół się cieszył , że mają szeroki zakres różnorodnych produkcji a sprzedaż to tam nieistotna...
Analogicznie zobaczysz jak skoczy sprzedaż Xboxa w 2023 z premierami właśnie Starfielda i powiedzmy Hellblade...

Maverick0069
ale to SONY sprzedało 25 milionów konsol a XBOX 18 mimo że miał dwa warianty.
Masz rację. Tylko że Sony startowało z bazą 120 milionów klientów którzy na PS5 zachowują swoją bibliotekę z PS4, mimo to Xbox ewidentnie odzyskuje rynek, czasy kiedy PlayStation sprzedawało się 3x szybciej niż Xbox mamy chyba za sobą.
Mutant z Krainy OZ
Ja mam bardzo podobnie, interesuje mnie to że ja dostanę fajne gry a nie że ktoś inny nie dostanie.
Tak wygląda dysk mojej konsoli ---->
Dwie premiery z października które ogrywam aktualnie, trzecią (Scorn) już ukończyłem. Kolejne dwie premiery z września które czekają na ukończenie, reszta to gry z GP i moje własne które czekają na swoją kolej, oprócz tego moja lista "zagraj później" na GP to ponad 30 tytułów, to jest grania na 2-3 lata przy moim tempie kończenia gier i ta lista będzie się raczej powiększać niż skracać. :).

Szkoda , że w dyskusji pojawił się troll...

No właśnie straszna szkoda, że musiałeś wypełznąć ze swojej strefy komfortu - czyt. starodziadowego pierdolamento w tematach politycznych :(

hehe no mianowicie o to że myślę

Aaa no dobrze! To ja też myślę, że Sony sprzedało się więcej bo ludzie nie wiedzą, że istnieje jakaś inna konsola niż plejstejszyn! O!

To chyba jasno mówi , co sprzedaje konsole ... mianowicie duże gry AAA....

Konsole sprzedają cena, usługi, fifa i kol of diuty. Nie bez powodu pomimo sukcesu Sony (jeszcze z poprzedniej generacji), co raz więcej ludzi idzie w stronę Microsoftu i różnica sprzedaży jest coraz mniejsza.

Wątpie by Spener i zespół się cieszył , że mają szeroki zakres różnorodnych produkcji a sprzedaż to tam nieistotna...

Może jeszcze sprzedaż detaliczna gier w pudełkach? :D Dopóki płynie kasa z gamepassa i golda, a same konsole się sprzedają to myślę, że tak - pan szpenser może być zadowolony.

Via Tenor

Konsole sprzedają cena, usługi, fifa i kol of diuty. Nie bez powodu pomimo sukcesu Sony (jeszcze z poprzedniej generacji), co raz więcej ludzi idzie w stronę Microsoftu i różnica sprzedaży jest coraz mniejsza.

Dobra nie ma co gadać... przeczytaj co napisałeś ....
CENA ??? NIŻSZA XBOXA!!!
FIFA I CALL OF DUTY ...... FIFA z xbox dostępna w GP za 4 zł :) COD wszędzie dostępny ale jest szansa , ze w przyszłości będzie częściej w game passie....
USŁUGI są wielokrotnie lepsze , tańsze i korzystniejsze w XBOXIE !!!!!:-)
A MIMO wszystko PS się sprzedał o 7 millionów egzemplarzy więcej ....
Już pominę, że Xboxy były bardziej dostępne i nie sprzedawane w kombosach jak PS5 ...
Sorry ale chyba jesteś idiotą bo wychodzi na to , że konsolę sprzedają EXY:)
I najlepsze jest to , że sam to napisałeś tylko chyba nie rozumiesz tego co czytasz:)
Ale się ubawiłem z gościa... YOU MAKE MY DAY !!Jeszcze dodam na końcu, że jak ma się trochę pojęcia to nie ma lepszego dzisiaj sprzętu do grania w FIFY jak właśnie XBOX series S.
John Doe
Masz rację. Tylko że Sony startowało z bazą 120 milionów
To też bardzo ważny czynnik - właśnie baza klientów którą sony sobie zrobiło exami.
Myślę też , że baza graczy XBoxa będzie dużo większa właśnie po roku 2023.

co raz więcej ludzi idzie w stronę Microsoftu i różnica sprzedaży jest coraz mniejsza.

Ale widać, że nasz naczelny analityk nie przeczytał zdania do końca :D

Nie bez powodu pomimo sukcesu Sony (jeszcze z poprzedniej generacji),

Tego też nasz naczelny analityk nie zdążył przeczytać X)

Sorry ale chyba jesteś idiotą bo wychodzi na to , że konsolę sprzedają EXY:)

Maverick wyzywa od idiotów... to trochę jakby Dildogames wyzywał innych od odklejeńców :D Dzięki unifikacji gier i sprzętów, na których się ukazują, eksy to naprawdę co raz mniejszy stopień, dla których konsumenci wybierają konsole. Już przy PS4 to ile to było u Hamerykańców - chyba z 10% w bodajże 2017 (gdy exy dalej były exami)?

Przeciez to jest proste, ze sony sprzedaje sie lepiej, bo jest po prostu bardziej kojarzone na swiecie, plejstejszyn to dla polowy wszechswiata po prostu synonim konsoli. Rozsiedli sie na rynku jak kwoka na jajach i nic nie musza robic, zeby ludzie kupowali. Microsoft ze swoja smieszna konsolka to wstyd dla wielu, to jak z ajfonem, bardziej prestizowa jest konsola sony. A mimo to zieloni zdobywaja coraz wiecej rynku, gdy dojda do tego mityczne zielone exy, to jeszcze dojdzie do momentu, w ktorym to xbox bedzie synonimem slowa konsola. I kolega pytający czy mas konse bedzie mial na mysli czy masz ixa, a teraz jak ktos pyta czy masz konse, to wciaz raczej ma na myśli plejaka.
Do czasu imo.

Jeszcze wiele wody upłynie, zanim exy AAA Microsoftu zaczną się w ogóle pojawiać, a jeszcze więcej zanim dorównają jakościowo tym od Sony. O ile to się kiedykolwiek zdarzy. Jakość swoje kosztuje, a gdy gra ląduje na premierę w abonamencie za 4 złote, to po prostu te koszty się nie zwrócą.

Mr. JaQb
Jeszcze wiele wody upłynie, zanim exy AAA Microsoftu zaczną się w ogóle pojawiać,
Mniej niż pół roku, nie dam sobie ręki odciąć że wyjdą wszystkie zapowiedziane duże gry ale stawiam dolary przeciw orzechom że coś z trójcy Redfall/Forza Motorsport/Starfield wyjdzie w pierwszej połowie 2023.
a jeszcze więcej zanim dorównają jakościowo tym od Sony.
Myślę że powoli trzeba zacząć odczarowywać ten mit o wybitnych exach Sony. A przynajmniej że jak coś jest exem Sony to musi być wybitne... No nie, nie musi. Sony ma dwie firmy warte więcej niż ich równowartość wagi w złocie (licząc z budynkami) to Naughty Dog i Santa Monica. Tutaj nie ma wątpliwości, czego się nie dotkną zamieniają w złoto. No ale co poza tym? Te wszystkie openworldy w stylu Horizona, GoT czy Days Gone to bardzo bezpieczne klony wyznaczających w tej branży trendy gier Ubisoftu, bardzo dobre, ale jak nie masz pleja to kupisz Dying Light 2 zamiast Days Gone i przeżyjesz. Platformówki? Ratchet też bardzo dobry ale są lepsze na rynku.
Co więcej, jeśli ktoś wejdzie na Metacritic i wybierze sobie listę najlepszych gier wszechczasów na wszystkie platformy to szczyt okupują wyłącznie gry multiplayformowe i exy... Nintendo. Pierwsza gra która jest exem Sony lub Microsoftu to... Halo, na 22 miejscu (chyba że liczyć Perfect Dark z 16 miejsca, ale w zestawieniu widnieje jeszcze jako gra N).
Zawsze sobie ceniłem i cenię nadal exy Sony, zwłaszcza gry wspomnianych wyżej studiów, ale gadanie o jakiejś mitycznej jakości przewyższającej wszystko naprawdę warto w buty wsadzić.
Jakość swoje kosztuje, a gdy gra ląduje na premierę w abonamencie za 4 złote, to po prostu te koszty się nie zwrócą.
Na Xboxie nie ma abonamentu który kosztuje 4 zł.

Przeciez to jest proste, ze sony sprzedaje sie lepiej, bo jest po prostu bardziej kojarzone na swiecie, plejstejszyn to dla polowy wszechswiata po prostu synonim konsoli.

To jest prawda. Sam jak słyszę słowa gaming, konsole itp to pierwsze co mam w głowie to PlayStation. Stety/Niestety podczas ery PS2, Sony wyrobiło sobie taką markę, że teraz po prostu zbiera tego żniwo i siłą rozpędu sprzedaje swoje konsole. Raz przeszarżowali z PS3, a i tak potrafili wygrać generację (jeśli chodzi o pojedynek MS z Sony bo N to inna para kaloszy). Jeszcze dużo się musi zmienić, aby Xbox stał się (przynajmniej u nas) synonimem konsoli zamiast zabawki.

Myślę że powoli trzeba zacząć odczarowywać ten mit o wybitnych exach Sony.

Tak i sam to niejednokrotnie robię udowadniając hipokryzję fanbojów, którzy grę A zbesztają, a grę B uwielbiają i dają10/10 bo jest exem. Za przykład niech będzie ta Valhalla od Ubi i Forbidden West od Guerrilla Games. Gry praktycznie takie same w swojej budowie, założeniach i bardzo podobnie się w nie gra (dlatego uwielbiam oba Horizony bo przypominają mi AC), ale Forbidden West jest jeszcze większą Ctrl+C - Ctrl+V niż jakakolwiek gra Ubi. Mi to nie przeszkadza, ale zabawne jest jak te same osoby jadą po Ubi, a za chwilę mają mokre majty na myśl o grze Sony.

Te wszystkie openworldy w stylu Horizona, GoT czy Days Gone to bardzo bezpieczne klony wyznaczających w tej branży trendy gier Ubisoftu, bardzo dobre, ale jak nie masz pleja to kupisz Dying Light 2 zamiast Days Gone i przeżyjesz.

I tak i nie. Klony tak ale zdecydowanie bardziej grywalne niż Dying Light. Porównanie Days Gone do DL2 to trochę tak jakbyś porównał jazdę na skuterku (DL2) do porządnego motocykla (DG). Oba jadą ale wrażenia kompletnie inne. DL2 jest totalnie bezpłciowe w porównaniu do Days Gone.
Nie wszystkie gry Sony to gry 10/10 jak maluje je branża czy gracze, ale to zdecydowanie Top gier w generacji.

Tak i sam to niejednokrotnie robię udowadniając hipokryzję fanbojów, którzy grę A zbesztają, a grę B uwielbiają i dają10/10 bo jest exem. Za przykład niech będzie ta Valhalla od Ubi i Forbidden West od Guerrilla Games. Gry praktycznie takie same w swojej budowie, założeniach i bardzo podobnie się w nie gra (dlatego uwielbiam oba Horizony bo przypominają mi AC), ale Forbidden West jest jeszcze większą Ctrl+C - Ctrl+V niż jakakolwiek gra Ubi. Mi to nie przeszkadza, ale zabawne jest jak te same osoby jadą po Ubi, a za chwilę mają mokre majty na myśl o grze Sony.

Tru. Imho gdyby nowe Plague Tale wyszło jako ex na PS5 to fanboje by klaskali uszami.

ja mam trochę (a może nawet bardzo) wywalone na to czy coś jest czy coś nie jest exem na daną platformę, a nawet się cieszę że gry od MS najczęściej EXami nie są bo dzięki temu mogę zagrać w nie np. na PC + można z większą ilością osób o nich pogadać, dzięki czemu łatwiej znaleźć opinie skrajnie odbiegające od moich na temat danej gry.
Dodatkowo niby MS nic nie wydaje od 20 miesięcy, a ja ciągle mam w co grać i ciągle muszę coś odkładać na kupę: za chwilę zagram, bo nie mam czasu nawet spróbować wszystkiego co pojawia się w GP.

Wielu fanów Sony zarzuca XSX brak gier.

**** z nimi :D

Horizona jeszcze wydali i kilka Remaków...
Gran turismo.

Typowo exów na PS5 i to takich wartych uwagi jest niestety malutko:
Demon's Souls (też nie do końca nowość bo rimejk)
Ratchet&Clank Rift Apart
Returnal

Gry które są nowościami na PS5 ale pojawiły się również na PS4:
Sackboy: A Big Adventure
Marvel's Spider-Man: Miles Morales
Gran Turismo 7
Horizon Forbidden West
God of War Ragnarok

I to w zasadzie tyle. Bo nie będę wymieniał edycji Director's Cut dla Death Stranding, Ghost of Tsushima czy pakietu gier Uncharted jak to to samo co było tylko z płatnym patchem i 60 klatkami... No a o dowcipie za ponad 3 stówy w postaci "rimejku" pierwszego The Last of Us wolę milczeć.

Do tego Sony jeszcze ostatnio dało znać że zamierza wspierać PS4 z grami do 2025, więc przyszłoroczny Spider-Man 2 raczej nie będzie grą TYLKO na PS5. Za duży hajs jest w tej marce i nie wierzę aby nie pocisnęli tej gry również na PS4.

Dobrze mieć jednak obie platformy, bo człowiek jak ma posuchę na jednej konsoli to znajdzie coś do pogrania w drugiej i odwrotnie. Osobiście baaardzo czekam na Somerville w które zagram zaraz po Ragnaroku :)

https://www.youtube.com/watch?v=C_vhxXNN9qk&feature=emb_logo

Zapomniał, kolega wyżej, o Uncharted 4 Remake.

Właściwie jak ktoś trwał z PlayStation od dawna (czytaj PS3) to niewiele tu się dzieje, spokojnie można jeszcze czekać z kupnem.

Chyba, że chce przejść koniecznie po raz kolejny The Last of Us - takich zapaleńców też znam.

Zazwyczaj lepiej po prostu odpuścić i nie grać na siłę. To jest rozrywka, jeśli nie sprawia ci przyjemności to zajmij się czymś innym.

mialem podobnie. nadal interesowalem sie grami i sledzilem co sie dzieje, ale do żadnej gry nie mogłem przysiasc na dluzej...

dla mnie rozwiazania byly trzy.

pierwsze to, i tutaj powtorze to setny raz (przepraszam), Nintendo Switch. granie w kazdej pozycji i dowolnym miejscu jest duzo mniej zobowiazujace - dziewczyna moze wlaczyc cos na TV, ja w tym czasie moge pograc siedząc obok.

drugie to gry skupione na krotkich rozgrywkach lub z szybką petla rozgrywki. rogaliki, gry multiplayer, gry sportowe - wszystko co nie ma wprowadzenia, tutoriali i wolniejszych momentow. przed wieloma grami odstrasza mnie te pierwsze kilkadziesiat minut lub nawet kilka godzin, w ktorych wprowadzaja Cie w mechaniki albo/i fabule. przy wprowadzeniu do Yakuzy 0 prawie odpadlem.

trzeci to akceptacja, ze nie musze przechodzic gier. jezeli mam ochote pograc w Deathloopa, bo podoba mi sie klimat to po prostu sobie gram tyle ile mam ochotę i to jest okej. Gamepass bardzo pomaga w takim podejsciu.

JohnDoe666
Właśnie przerwa już była, na sile nie gram bo to nie o to chodzi, bardziej o to, ze malo która gra potrafi mnie przyciągnąć na dłużej- może to już mój wybredny gust :p

ziele
Wiem o co chodzi, Switch zawitał u mnie kilka miesięcy temu. Pogrywamy z żona w Mario Karty i jest mega, no i świetnie się u mnie sprawdził w przypadku, kiedy trzeba spędzić kilkanaście dni poza domem. Do takiej Zeldy podchodziłem co prawda ze trzy razy, ale w końcu się udało ukończyć i nie powiem, jest to coś innego niż w przypadku gier na „duże” konsole. Wiec jak wyjdzie kolejna czesc, na pewno kupię. O dziwo, Bioshock tez świetnie sprawdza się na Switchu i w końcu mogłem go ukończyć. Po tylu latach, gra wciąż robi ogromne wrażenie. Wiadomo, ze najbardziej chodzi o historie, ale oprawa jak na takie przenośne „cuś” tez robi wrażenie. Teraz zastanawiam się nad Luigis Manison 3.

To typowe, miałem tak wielokrotnie i nadal mi się zdarza, to jest po prostu rodzaj przesytu. Trzeba wtedy sobie odpuścić na jakiś czas albo odpalić coś nieoczywistego, jakiegoś indyczka np.

No ba. Kończę to co miałem zaczęte jak Gears 5 czy Resident Evil 2, a w międzyczasie podróżuje po Skyrim.
Ostatnio konsole pomyliłem bo byłem przekonany że na Xboxie mam swoją postać na 26 poziomie i odkrytą lwią część świata, a to się okazało że na PS :) Ale wersja na PS5 ma tylko 15gb więc szybko pobrałem

W sumie idealna gra na jesień i zimę.

Mam, kupilem na promce wegierskiej za grosze te edycję ultikoksmate, ale na pc przegralem miliard godzin i na razie czeka. Wczesniej wersje z gejpasa mialem zainstalowana ale odinstalowalem szybko.

Wgrywacie jakieś mody? Bardzo dobrze to wygląda, zapamiętałem Skyrima gorzej.

Ja mam czystą wersję. Nie chce mi się na konsoli w to bawić. Już na PC kiedyś modowałem tak długo, że później jak odpaliłem to mi się grać odechciało :D

Kurde, ja gram w wersję Switchową. Możecie sobie sprawdzić o ile macie lepiej wyglądającą grę :D

Nic nie pograłem przez ten weekend, także no, tak średnio bym powiedział xd

Mam trochę tych modów. Ogólnie to mój pierwszy raz kiedy w skajrima gram tak na poważniej. Jakieś 6-7 lat kupiłem sobie podstawkę, ściągnąłem sobie tylko mod na interfejs, sama gra chodziła mi w 25 klatkach i pograłem łącznie jakieś 15 godzin na dwóch sejwach.

Teraz jest zupełnie inaczej - gram w wersję SE od tygodnia, a niebezpiecznie zbliżam się do granicy 60 godzin :D Właśnie jestem po zakończeniu wątku gildii w Winterhold, a z samą główną fabułą jestem już mniej więcej w 3/4.

Tak btw. wersja skajrima w gamepassie na PC obsługuje mody z zewnętrznych źródeł jak np. Nexus? Czy raczej tylko wbudowana biblioteka dostępna z menu?

Gdy porównam te same gry na obu platformach, to na PS2 te same tytuły prezentują się znacznie gorzej. Jakby miały gorszą rozdzielczość, gorsze modele/tekstury oraz mniejszy zasięg widzenia.

Bo tak właśnie jest. Pamiętam jak kumpel miał PS2 i zobaczył u mnie kombajn multimedialny jakim był pierwszy Xbox. Miałem tam wgraną przeróbkę EvoX, wsadzony jakiś duży dysk a na nim masę pierdołów. Tak jak wrócił do siebie do domu, tak PS2 poszło na handel i także kupił sobie zestaw z Xboxem, także no.. Było coś na rzeczy

Ja od dawna mówiłem, że emulacja to w tej chwili imho jedyny sensowny sposób na wracanie do starych gier konsolowych :P Cieszy mnie, że kompatybilność jest już na tak ogromnym poziomie, że w sumie można już na luzie ograć większość gier z czasów 6 generacji w oprawie, która się nawet wtedy nie nikomu nie śniła.

Imho emulacja na Series S to naprawdę niezły popis technologiczny. Pamiętam, że pierwszy Xbox był bardzo, ale to bardzo podatny na różne modyfikacje i obsługiwał bardzo bogatą bibliotekę emulatorów (która sięgała chyba nawet Dreamcasta).

https://www.youtube.com/watch?v=85_yRd492lQ&ab_channel=ModernVintageGamer

mnie rozwala temat retro handheldow i to w jakim tempie sie rozwijaja.

caly czas zastanawiam sie nad kupnem, a w tym czasie pojawia sie 10 nowych urządzen, ktore przesuwaja granice jeszcze dalej.

obecnie za okolo 300 euro mozna mieć sprzet, ktory w 99% procentach bezproblemowo obsłuży wszystko do PS2, co jeszcze rok temu nie bylo takie oczywiste.

następna polka to juz Steam Deck, ktory pozwala na ogrywanie generacji PS3/X360 + Switch.

Na moim laptopie to mogę uruchomić co najwyżej emulator na nesa :D
Miałem zajawkę żeby pobrać coś do zabawy na Series X ale koniec końców odpuściłem, chociaż nie ukrywam że pograłbym w jakieś retro gierki z ery PS2 na przykład. Jakby ktoś miał jakieś doświadczenia to chętnie posłucham czy dużo zachodu z tym i jak to działa ogólnie

True Colors muszę kiedyś skończyć. Gra bardzo mi się podobała ale oderwały mnie od niej jakaś duża premiera.

Eternal Darkness!

zawsze chcialem w to pograc.

A nie lepiej grac w GTA 3 na PC?

Ale czo to za paskudny filtr? I do tego jeszcze zły format obrazu bez łatki na 16:9 - Panie weź to Pan skonfiguruj dobrze!

Ja przeszedłem ostatnio Gran Turismo 4 na PCSX2 w ten sposób. Przemociłem setki godzin na oryginalnej konsoli, ale teraz już na szczęście nie muszę :P

A nie lepiej grac w GTA 3 na PC?

Vanilliowe wersje trójwymiarowych GTA są paskudne, wybrakowane i wyciosane z zawartości w porównaniu do wersji na PS2. Trzeba naprawdę mocno ratować je modami bo inaczej są niegrywalne i przykre w oglądaniu.

PCSX2 ma wbudowaną opcję automatycznego łatania gier i w niektórych tytułach wystarczy tylko przestawić format na 16:9 w opcjach gry. Tak jest np. w The Getaway, Burnoutach, GTA VC czy w Raczetach.

Z tego co wiem ostatnia aktualka PCSX2 na Xboxach oferuje te same opcje co ostatnie wersje deweloperskie na PC, a te dodały mnóstwo fajnych opcji w przypadku np. renderingu.

W ogóle jaka to jest bieda, że nie da się w ten sposób pograć na PS5. Mają te gamonie z Sony gotowy emu, który działał już na PS4 (wszystkie te gry z serii PS2 Classics czy jakoś tak) to dupa - nie damy wam bo nie. Nie chcemy waszych piniendzy.

Def Jam albo jakiś inne The Warriors

Kurła, spaliłem, ale to nic. Będę udawać że nic nie wiem

dobrze rozumiem, ze to ma byc gra narracyjna z wyborami i roznymi zakonczeniami?

czy raczej jednorazowa przygoda z ciekawym artstylem?

Z tego co zrozumiałem mamy tu do czynienia z grą przygodową opartą na rozwiązaniu tajemnicy pewnego morderstwa, chodzą słuchy że mają być elementy RPG, gra ma mieć również wiele zakończeń w zależności od naszych wyborów, wizualnie ma się opierać na średniowiecznych manuskryptach.
Bardzo jestem ciekaw co z tego wyjdzie.

Muszę wysłać mojego Norda, w którego wpakowałem wszystkie amiibo i teraz biega niczym cosplayer The Legend of Zelda.

Ale fajnie widzieć, że ktoś gra magiem - wszyscy co ich znam mają tzw. napier*lacza wszelkiej maści albo stealth archer (tutaj wrzucam siebie).

Od początku miałem założenie grania złodziejaszkowym magiem z naciskiem na skrytobójność, ale w sumie po uzyskaniu potężniejszych zaklęć już raczej sobie odpuściłem skradankowanie :P

Skyrim akurat jest tak długi, że grę dla urozmaicenia można przejść każdym rodzajem postaci za jednym razem

Ja probowalem grac magiem, ale zawsze mnie to nuzylo, nie po drodze mi byly lokacje z magami.
Mam kolo tysiąca godzin w tej grze, a nigdy nie przeszedlem glownego watku, maks chyba do 2/3 doszedlem. A mam na pc oba duze dodatki.
Zawsze cisnalem prymitywnym wojem :D

Dla mnie machanie mieczem w tej grze jest takie se. W sumie przez te 60 godzin użyłem ciachanej broni może z 3-4 razy pomimo posiadania w ekwipunku całego arsenału :P

Ja o dziwo przeszedłem już wątek główny - nie jest jakoś mega długi i urywa się dosyć nagle, nawet nie ma napisów końcowych. Muszę jeszcze wrócić do dodatku Dragonborn bo trochę tam rzeczy porobiłem, ale tam też muszę jeszcze ocalić świat:P

podasz jakiś kraj bez podatku? zaciekawiles mnie.

Są kraje do wyboru i tylko podatek jest przy kilku np POLSKA czy Finlandia dla większości krajów z listy do wyboru nie ma tego podatku i cena zakupu się nie zmienia .... zaciekawiło mnie dlaczego akurat jesteśmy krajem tym z podatkiem ...

z tego co widze to wiekszosc europejskich krajow ma podatek.

Jeszcze nie sprawdzałem jak tam po aktualizacji, planuję trochę pograć w długi weekend to się zobaczy :).

Ciekawy jestem tych nowych mapek, czy beda dostepne w dotychczasowych trybach, bo z tym jest najwiekszy problem, nie ma na czym grac :D
Bedzie testowane w weekend.

Nowe mapy stworzono podobno za pomocą Forge żeby pokazać możliwości edytora, nie mogę się doczekać pierwszych map od społeczności, pewnie będzie wysyp cienizny ale zawsze pojawiały się też perełki. Pewnie w przyszłości spróbuję też kampanii w coopie.
Nawet trochę się zajarałem tą aktualizacją muszę przyznać :).

Saga metro na alledrogo chodzi po ~30 złotych co w przeliczeniu daje 10 złotych za część, całkiem niezła oferta.
Jak ocenisz poprzednie części względem exodusa? Nie grałem w żadną część a stalker mi się podobał i zastanawiam się czy ograć całą trylogię

Dwa pierwsze metra to jedne z moich ulubionych fps-ów wszechczasów, ale Exodus było jakieś takie... dziwne. Kiedyś zagrałem w gamepassie i nie podobała mi się wizja tego półotwartego świata. Grę pózniej kupiłem za chyba 25 zyla i tak czeka na lepsze czasy.

2033 rozgrywa się głównie w metrze, last light to już więcej wychodzenia na powierzchnię, natomiast exodus gdzieś w 90% rozgrywa się na otwartych planszach. Chociaż chyba półotwartych byłoby lepszym określeniem, bo rozgrywka i tak toczy się dość liniowo, przechodzimy w zasadzie całe mapki wraz z rozwojem wątku głównego, zbaczając ze ścieżki gdy coś nas zaciekawi. Są dwa obozy fanów Metro, ci którzy wolą dwie pierwsze odsłony, oraz ci wolący Exodus, według mnie zmiana konwencji wyszła tej serii na dobre. Rozgrywka jest znacznie bardziej zróżnicowana, gra skręciła właśnie w kierunku Stalkera, w każdej lokacji jest trochę ciekawych miejsc do zobaczenia. Ogólnie polecam przejść całą trylogię po kolei

Dwa pierwsze metra byly kozackie, trzecie tez mam kupione, czeka na miejsce na konsie. Ale chyba wnet wywale cybera, wroce do niego jak dodatek wydadza, to wtedy może metro wskoczy :)

Update: ER zdecydowanie nie jest grą dla mnie. Był to mój pierwszy soulslike, okazało się że nie mam problemu z formułą tych gier (co otworzyło mi wrota na ten podgatunek - może sprawdzę którąś z wcześniejszych gier). To, co mnie w niej odrzuciło to brak sprecyzowanego celu w rozgrywce połączone z masywnym światem, miałem odczucia jak z rozgrywki w MMO tylko bez innych graczy. Grałem przez jakieś 15 godzin, pokonałem dużego bossa, pokonałem pełno pomniejszych przeciwników i mniejszych bossów, no i po prostu nie widziałem sensu w kontynuowaniu tej przygody. A granie z poradnikiem żeby szybko przejść przez wątek główny nie jest dla mnie. Plus jest taki, że wziąłem pudełko, które sprzedałem drożej niż kupiłem. Na PC na pewno bym za tą cenę tak nie ryzykował, to jest dla mnie ogromny plus konsol.

Myślę , że granie w gry na nowej konsoli w gry na wstecznej nigdy nie będzie dobrym pomysłem ... przekonałem się o tym wiele razy a tym roku podczas grania w POE Deadfire... nie dało się grać , a że gra dobra to przeskoczyłem na PC i to dwa różne doświadczenia ... i nie chodzi mi o sterowanie - chodź to też.

Maverick0069

Mam grę dostępną również na PC, ale liczyłem na przyjemniejszą rozgrywkę na konsoli z uwagi na fatalną optymalizację. Na PC mam GTX 1060 3GB - boje się sprawdzać jak to zadziała. Po drugie na konsoli mam wersję Royal Edition, na PC zwykłą.

A Pillarsy na padzie? Szanuję odwagę ;) Takie staroszkolne rpgi to tylko myszka.

A Pillarsy na padzie? Szanuję odwagę ;) Takie staroszkolne rpgi to tylko myszka.
I to 30 godz dałem rade:)
Z ciekawostek z bratem właśnie ogrywamy w coopie Divinity original sin 2 na Xboxach i o dziwo działa jak ta lala .... blisko 100 godz mamy .

Klasyczne gry RPG świetnie sprawdzają się na padzie, przynajmniej nowe "klasyczne" RPG których sterowanie od początku pod pada projektowano. Dwie części Divinity: Original Sin ogrywa się super, podobnie świetne Wasteland 3. Nie wiem za to jak wygląda sprawa z tymi wszystkimi "staruszkami" w odnowionych wersjach. Tych jeszcze nie próbowałem.

JohnDoe666 grałem w Baldur's Gate Enhanced Edition na konsoli. Na oryginale zjadłem zęby. Na konsoli im dalej tym trudniej, w końcu poległem na przedostatniej walce. Niby znam grę na pamięć, ale wydawanie rozkazów na padzie było męczące. Ale są też plusy grania na konsoli np. eksploracja świata gry jest szybsza. Postacie dostosowują prędkość do sterowanej postaci. Jak mój hero założył buty szybkości to cały team zapierdzielał jak dyliżans :D

Dla mnie gry na Infinity Engine też były głównym zajęciem przez kilka lat... Zabierałem się do odświeżenia (mam wszystkie na GoGu też, raczej nie skłaniałem się ku EE) aż trafiłem BGEE na Xboxa za 30zł, na razie przeszedłem 1, bardzo dobrze mi się grało, a też się tego pada obawiałem... Chyba to zależy od człowieka, czy mu przypasuje, czy nie. ;)

trochę im nie ufam, ale mam nadzieje, ze bedzie dobrze.

pomimo tego, ze lubie duze gry i otwarte swiaty to teskno mi za czasami X360, kiedy wychodzila masa zamknietych gier segmentu AA.

Pcsx2 to taka era kamienia łupanego wśród emu. Rozwijany jest strasznie wolno, a w porównaniu do Dolphina (który przecież emuluje też niełatwe w architekturze GC/Wii) to działa bardzo tak se. Nie spotkałem się z grą, która by działała idealnie, choć 99% błędów da się ustawić odpowiednią opcją w ustawieniach.

I tak lepiej niż emulacja pierwszego Xboxa :P Choć i tak jest coraz lepiej. Szkoda, że Microsoft już nie dodaje gier z 6 generacji do wstecznej kompatybilności bo pierwszy Xbox wiele gier nie miał, ale takiego Crimson Skies czy Conkera to bym pograł. No i też było kilka fajnych konsolówek jak np. Mercenaries, które przecież chodziły i wyglądały najlepiej właśnie na pierwszym X'sie.

Chyba, że bym sobie tego iksa kupił... ale to wszak kupowanie elektroniki sprzed 20 lat, która cholera wie ile podziała:P

Ps. Dobra nie kupię jednak bo ceny powariowaly xD Pamiętam jak jeszcze z 5 lat temu można było wyrwać sprawną konsolę za 75 zł, a teraz za 200 to dostaniesz Pan co najwyżej taką uszkodzoną albo bez padów

Widescreen patch (czasami nie ma, ale są kody Gecko, które można znaleźć na stronie danej gry w wiki emulatora), przyspieszenie rdzenia CPU, antyaliasing, rozdzialka i filtrowanie zależne preferencji i mocy sprzętu.

Nie wiem - jest tego dużo, a zaawansowane opcje w większości przydają się tylko do naprawiania emulacji w niektórych grach. Jak wspomniałem prawie każdy emu ma swoją własną bazę wiki gdzie przy grach pokazane są bieżące problemy i jak sobie z nimi radzić. Dolphin jeż dużo bardziej elastyczny niż PCSX2 i jednak radzi sobie dużo lepiej bez konieczności interweniowania w opcjach.

Teraz ciężko kupić sensownego classica w normalnych pieniądzach. Po taniości chodzą szroty, ja sam kupiłem za duże pieniądze z rok temu classica przerobionego, ale okazało się że chodził jak odkurzacz, napęd się zacinał, obudowa była poobijana i zwróciłem to w cholerę, dodatkowo ze sporymi problemami

Czyli Xemu is the way to go :P A mogłem kupić tego iksa jak były tanie zamiast drugiej peesedwójki :P

Teoretycznie jeszcze zostaje 360 ze swoją częściową kompatybilnością wsteczną, ale ten też już mi padł i musiałbym kupować nowego xD

Jeśli classic to od osoby która chociaż wie co sprzedaje :)
Najlepiej taka sztuka, która była otwierana w celu chociażby wyczyszczenia czy wymiany pasty, a takowe niestety się cenią. Sensowniej chyba rzeczywiście byłoby wziąć 360ke, ceny podobne, ale masz duże prawdopodobieństwo, że taki Xbox 360 dłużej pożyje niż classic :)

U mnie brak takich symptomów, za to przy uruchamianiu gier te się często synchronizują i pytają który chcę zapis (z chmury albo z konsoli), co robi się irytujące. Przy FH5 mam to za każdym razem

A sie akurat dziwnym trafem gwarancja skonczyla xD gdzie to w razie czego serwisowac? Na razie to nie jest jakis problem, ale boje sie, ze w koncu sie sypnie calkiem.

Z synchronizacja na szczescie problemu nie mam.

No i masz, karma wraca.

Moja series X pracuje pięknie i cicho i od premiery nawet raz nie stanęła , praktycznie pracuje codziennie ...
Może to jakieś crashe podczas włączania konkretnych tytułów... mi się takie cuda działy jak bawilem się modami do Fallouta 4.
Ale sama z siebie nigdy .

Przy forzie 5, fenyxie i przy halo infinite tak sie zdarzylo. Moze to quick resume daje popalic? Jak sie zresetuje to potem wszystko dziala normalnie. Te zwiechy tylko przy uruchomieniu, nie podczas gry. I to rzadko, nie za kazdym razem na szczescie.

Tak mi wlasnie przyszlo na mysl, ze to moze QR jest winny. Wroce do domu to wylacze i bede obserowal.
Tak czy inaczej, macie jakies doswiadczenie z serwisowaniem konsoli?

Edycja
O, nie da sie wylaczyc quick resume? Pewny bylem, ze jest taka opcja

https://gamertweak.com/disable-turn-off-quick-resume-xbox/

Nie mam problemu z softwarem ani niczym innym, a konsola jest premierowa. Póki co wszystko działa okej, ale też nie gram jakoś dużo. Raz tylko wyłączyła mi się po tym jak ręką wiatrak z góry zasłoniłem :D

U mnie konsolka tez premierowa, od samiuskiego poczatku jest grane. W weekendy bardzo duzo chodzi, bo jest u mnie wielu chetnych do gry. W tygodniu juz mniej, ale tez mlodzi czasem z mama pograja.
Jak wroce, to posprawdzam co z tym QR i zobaczymy.
Dzieki za zainteresowanie :)

No pasuje mu, tylko czy nie będzie zbyt drewniany do tej roli. Może dokoptują Sly'a, Arnolda i Skałę?

Ja szczerze mówiąc miałem trochę mieszane uczucia w pierwszej chwili, ale koniec końców z aktorów będących obecnie na fali będzie chyba najlepszy.
Ciekawe kto w roli Santiago i Cola? :)

Ej, ale ja jeszcze nie gralem :D

Najwyższa pora :). 6 gier do nadrobienia ;).

No pasuje mu, tylko czy nie będzie zbyt drewniany do tej roli. Może dokoptują Sly'a, Arnolda i Skałę?
Drewniany ?? chyba nie widziałeś tego pana w 2 sezonie See.... jest tam co najmniej bardzo dobry.
Zresztą jak przetrwaliśmy drewnianą dupę i mruczenie Netflixowego Wiedźmina to już nic nie powinno nasz zgorszyć w ekranizacjach gier...
IMO szkoda , że nie serial a film.

Wiesz, to pierwsza taka próba w tym uniwersum a nie oszukujmy się, będzie kosztować, bo Gearsy to musi być widowiskowy akcyjniak. Jeśli "zażre” to pewnie będą kolejne lub jakiś aktorski serial. Póki co film aktorski i serial animowany, Netflix ma rękę do niezłych animek (Castlevania, Edgerunners, Arcane), więc jest szansa że i to dowiozą.

Podrzucałem to już wyżej, swoją drogą gra miała na tyle słaby odbiór że pełnej ceny bym za nią nie zapłacił ale w GP sprawdzę, bardzo lubię Battlefielda, po Halo to moje drugie ulubione multi.

Ja też lubię Battlefielda ale po becie odpuściłem zakup. Nie wiem nawet czy będę go pobierać jak wejdzie do gp

Pesymista :)

Via Tenor

:(

To juz za rok? Szubciutki zleci.

Pesymista :)
W ostatnich latach byłem niepoprawnym optymistą i to właśnie ja upierałem się , że terminy premier różnych gier zostaną dowiezione ..... mimo , że większość deklarowała iż nie ma na to za dużych szans ... z racji tego że 90% tytułów w ostatnich latach nie wychodzi w terminie nie nastawiam się .

dmx
Faktycznie brak wolnego miejsca to duży problem. Zwłaszcza w przypadku starych konsol, które do komfortowego grania wymagają CRT. Ja na szczęście miejsce jeszcze mam, bo udało mi się jakimś cudem upchnąć PS3, PS4 i X360 na biurku pomiedzy monitorami. Jednego z nich używam do grania na tych konsolach, więc jest to dla nich idealne miejsce. Z kolei CRT od wielu lat ma swoje stałe miejsce na jednej z szafek, a zaraz pod nim są moje PS2. W sumie to ta szafka ma na tyle dużo miejsca, że zmieściłyby sie tam jeszcze minimum 2 konsole wielkości klasycznego XBoxa, więc możliwe, że w przyszłości jeszcze jakaś starsza konsola się tam pijawi :)

Ja nie mogę się przekonać do emulatorów. Co z tego że podniesiesz rozdzielczość w tych grach jak pozostanie niezmieniona geometria, ilość obiektów, tekstury. Dla mnie nie wygląda to dobrze.
Pod PS2 kupiłem sobie takiego 14 calowego starocia HD Ready i sprawdza się bardzo spoko, przy tym rozmiarze ekranu rozdzielczość nie kłuje w oczy i czuje się ten powiew retro.

Mi tam słabe tekstury, geometria, roślinność oraz liczba obiektów nie przeszkadzają. Natomiast spadki płynności owszem. Na moim kompie kiedyś próbowałem z mizernym skutkiem więc kupiłem PS2, no ale wiadomo pikseloza wali po oczach.

Swoją drogą największy mit o konsolach.

Fanboye konsol twierdzili, że wolą grać na konsolach, bo mają stałe 30 fpsów... na PS2 mam sporo gier, gdzie spadają do okolic 20. Na X360 również trafiłem na gry, które gubią klatki.

Nawet w The Darkness da się to odczuć. Nie wiem po co tak ściemniali? Każda platforma ma swoje plusy i minusy.

Ja nie mogę się przekonać do emulatorów. Co z tego że podniesiesz rozdzielczość w tych grach jak pozostanie niezmieniona geometria, ilość obiektów, tekstury. Dla mnie nie wygląda to dobrze.

Ale przecież można zainstalować reshade albo różnorakie filtry już nie mówiąc o tym, że PCSX2 oficjalnie dostało możliwość podmiany tekstur w emulowanych grach (od zupełnie nowych, po takie upscalowane). Nawet najbrzydsza gra na PS2 będzie wyglądać dużo lepiej na emu z reshadem, w dobrej rozdziałce i antyaliasingiem niż na oryginalnej konsoli. Emulator nie zrobi nagle prawdziwego rimejku bo jest to technicznie niemożliwe, ale jednak zdecydowanie poprawi wrażenia wizualne. Większość oficjalnych portów starych gier (jak te z Rare Replay na Xboxie One) też opierało się jedynie na większej rozdzielczości, ale nie była to nomen omen emulacja.

https://www.youtube.com/watch?v=v-mNOzGiXM4&ab_channel=someother1ne

Fanboye konsol twierdzili, że wolą grać na konsolach, bo mają stałe 30 fpsów... na PS2 mam sporo gier, gdzie spadają do okolic 20.

W Shadow of the Colossus grali w 15 :D Na szczęście na emu można grać w 60 klatkach choć tutaj jednak zdecydowanie warto skusić się na remake na PS4, który technicznie jest na naprawdę dobrym poziomie (poza pracą kamery, ale tak samo słaba była w oryginalne).

Robi wrażenie.

No w Shadow of the Colossus to już w ogóle padaka. Szkoda, że wtedy nie było PlayStation 2 Pro ;)

Też się nigdy nie przekonałem i raczej nie przekonam do emulatorów. Kiedyś próbowałem, ale nie dość, że wyglądało to biednie to jeszcze na moim PC chodziło jak łajno więc sobie dałem spokój. Niech w to się bawią ludzie, którym się chce i sprzęt na to pozwala. Z drugiej strony trochę mi się nie chce pół dnia siedzieć i ustawiać wszystko.

Myślę, że jednak warto spróbować bo w tej chwili emulatory są już naprawdę sensownie zoptymalizowane (oczywiście biurowe CPU raczej nie jest tu wskazane co do bardziej wymagających emulacji), a samo "uładnianie" gier odbywa się w tej chwili niemalże automatycznie (oczywiście wszystko można w bardzo łatwy sposób pozmieniać wg swoich preferencji). Żeby ewentualnie wycisnąć wszystko co możliwe i pozbyć się okazjonalnych błędów, warto zajrzeć na oficjalne wiki danego emulatora lub też na YT gdzie jest masa prostych poradników.

A dlaczego warto? Ponieważ w trakcie 5 i 6 generacji powstało tyle fantastycznych gier, o których wydawcy już zapomnieli więc nie ma co liczyć na jakikolwiek port lub rimejk. Dlatego na szczęście można go zrobić samemu :P Dalej mi szkoda Microsoft już nie udostępnia swoich starych gier w oficjalnej kompatybilności wstecznej...

https://www.youtube.com/watch?v=nkl4uTAlFeI&ab_channel=Emulators%26GameplayHD

Według mnie pecet jest ostateczną platformą do retrogrania, nie mówię tutaj tylko o emulacji, ale też o graniu w gry z poprzednich generacji dostępnych we wstecznej kompatybilności. Nawet gry które wyszły pod koniec generacji często nie dostają łatki pod następne konsole, przez co np. w takiego RDR2 czy remake Mafii pogramy co najwyżej w 30 klatkach. A na kompie wszystko można sobie poustawiać pod swój sprzęt - to samo z emulacją, jak się ma odpowiednio mocnego kompa to te gry wyglądają nieporównywalnie lepiej od konsolowych oryginałów.

Warto też dodać coś o upierdliwości samego trzymania starego sprzętu, podpinania go pod jakieś mikroskopijne retrotelewizory, żeby nie wyglądało to strasznie, no i awaryjności, która rośnie z wiekiem.

Cały problem z emulowaniem gier z konsol na PC jest taki że to niweczy wszystkie plusy grania na konsoli kosztem mniej lub bardziej widocznej poprawy wizualiów.
Nie po to się przesiadałem na konsole żeby teraz grzebać w opcjach, podmieniać tekstury itd.
Zdecydowanie wolę doświadczać gry na pierwotnej konsoli tylko odpowiednio dobierając ekran.

Mnie też ta konieczność zmieniania ustawień pod niemal każdą grę odrzuciła od zabawy emulatorami. Możliwe, że teraz jest lepiej, ale jeszce 3-4 lata temu, kiedy dosyć mocno siedziałem w emulacji PS2, bo postanowiłem sobie wrócić do gierek z dzieciństwa, niemal każdą gre musialem ustawiać osobno, bo miałem mnóstwo glitchy. Najgorsze jest to, że niektóre gry takie jak np. Jak II Renegade nie chciały współpracować nawet pomimo stosowania zalecanych ustawień. Z tego, co pamiętam największym problemem byla niestabulna szybkość gry, która spadała lub wzrastała w losowych momentach, co uniemozliwiało komfortowe granie. Własnie wtedy stwierdziłem, że powrót do tej serii i wielu innych gier muszę zrobić na normalnej konsoli.

Jedynym emulatorem, z ktorym nigdy nie miałem żadnych problemów jest PPSSPP do PSP. Ukończyłem na nim kilka gier i wszytskie działały niemal perfekcyjnie bez jakiegokolwiek grzebania w ustawieniach. Jedynie na poczatku musiałem coś pozmieniać. Tak więc gdybym wrócił do emulatorów, to najprawdopodobniej właśnie do tego.

Parę lat temu to i ja nieudolnie próbowałem grać na emulatorach :) W tej chwili mam inny sprzęt, ale bez przesady, aby był to potwór - ot średnia półka sprzed paru lat i dopóki gra nie ma jakichś gliczy, których community nie ogarnęło (a niestety dalej istnieją gry, które przez zamieszany kod źródłowy i dziwną architekturę konsol, chodzą bardzo źle) to właściwie każda odpalona do testów gra wygląda i chodzi wyśmienicie. Nie trzeba szperać, ustawiać i ogólnie siedzieć godzinami w opcjach... No chyba, że to PCSX2 :D Ale tak jak mówiłem - to dzień, a noc w porównaniu z działaniem sprzed chociażby 5 lat.

Emulacja to obiektywnie najlepszy sposób na powrót do starych konsolówek... choć wiadomo, że jeśli ktoś chce doświadczeń związanych ze starymi grami i ogólnie tego feelingu obcowania z retro sprzętem no to wtedy faktycznie emulator tego nie odda. Ewentualnie gdy istnieją porty na nowsze platformy to też warto się za nimi obejrzeć.

https://www.youtube.com/watch?v=K_vRqTAxdCw&ab_channel=AlgGamePlays

Ja sam osobiście takich doświadczeń nie szukam (mam stare konsole podpięte, ale robią jedynie za dekoracje tak samo jak pochomikowane gry na nie) i zdecydowanie starczy mi liczenia pikseli :P

Dla mnie zakończenie Reach to prawdziwy ewenement w branży. Takie doniosłe i emocjonujące a jednocześnie bez półgodzinnych monologów wypchanych bezsensownym patosem. Piękna rzecz.
Halo 4 też świetne :).

Podswietlenie nie przeszkadza?

Panieee zdejmij tego plejstejszyna z kratki wentylacyjnej!

Spoko szafka.

Zazdroszczę trochę OG xboxa, muszę sobie kiedyś kolekcję uzupełnić o takie cudo.

Prosze :p

To ja tez.

Leniwy edit zdjęć rodziny.

Mój kącik w ujowym świetle

Ta focia z nożami zrobila mi wtf xD

Hahahaha, ktoś zdążył zauważyć XD
Ogólnie coś mi galeria zlagowała i wrzuciłem zdjęcie stoiska z galerii, ta maczeta przypomniała mi broń z dying light i mówię muszę zrobić foto i wysłać kumplowi :D

Mutant z Krainy OZ - Gdy gram to ledy są wyłączone, a rolety zaciągnięte. Obecnie grywam w sypialni, ale w przyszłości zamierzam przenieść się do salonu. Skąd masz taki fajny regał na książki oraz na konsole?

adam11$13 - Gdy gram na PS2 lub na X360 to zdejmuje PS2 z X360 i kładę na biurko obok.

PatriciusG. - Niezły kloc z niego, ale technicznie wyprzedził wszystkie konsole z 6 generacji. Mój egzemplarz ma obecnie uszkodzony przycisk power i muszę go kiedyś naprawić... a co do mebli to dzieki. Uwielbiam i te z sypialni, jak i te z salonu. Mogę je pokazać. Dużo masz tych konsol.

raziel88ck ten regal to kallax z ikea, w wersji 5x5.
Ja nawet wylaczylem swiatelka w padach bo przeszkadzaly podczas gry, z takim ledem pod tv to bym nic nie widział na ekranie :P

raziel88ck No wlasnie powiem Ci ze to wyglada jakoś fancy. Ale ja z nowymi meblami to poczekam - moze sie kiedys uda uciec do czeos wiekszego, wtedy sie Toba zainspiruje moze.

Jeszcze troche zasloniety lezy tam X360 i PS3 a w szafce mam pare handheldow. Sie teraz rozgladam za tym zeby sobie kupic PS2 500X i wrzucic tam dysk twardy, Gamecube'a i OG Xboxa wlasnie. Moze jeszcze dreamcasta? Wszystko strasze jade na emulatorze z maca - znajomy mi zrobil fajny fightpad.

Moje...

2

Kurde, fajny masz setting, ngl.

PatriciusG. - No ja zacząłem kupować gdy poszedłem na swoje. Jednakże dalsze meblowanie muszę odłożyć na lepsze czasy. Swoją drogą w moim przypadku podświetlane meble są nie tylko ładne, ale i praktyczne. Mi się marzy oprócz nowego PC, mieć w posiadaniu PS2, X, X360, które mam oraz XOne, PS5, Wii.

Mutant z Krainy OZ - Muszę sobie taki regał sprawić w dalszej przyszłości.

Maverick0069 - Takiemu to dobrze. Pogra, obejrzy oraz i jeszcze się napije.

Projektor?

Mutant z Krainy OZ
Dokładnie.

Zazdro.
Dobrze sie sprawdza w grach?

Mutant z Krainy OZ
Robi wrażenie , natomiast jest to projektor Benq , który wyświetla obraz w full hd to po pierwsze a druga sprawa ze przy pieknym obrazie i intensywnych kolorach dochodzi kwestia wypalania sie lampy ktora wystarcza na jakies 3 tys godz .... przy graniu to bym musial lampe wymieniac dosc czesto wiec uzywam tego raczej do ogladania i to zwlaszcza blockbusterow .
Nie mniej kino jest w systemie 7.1 a w ścianach jest welna akustyczna ... co daje obledny efekt przy filmach z dzwiekiem True HD.
Gram duzo ale na TV.

Maverick0069 Rozumiem. Jest to super sprawa, kiedys bylem napalony na kupno projektora, jeszcze zanim w ogole zapowiedziano obecna generacje konsol, od ktorej to zaczalem nowe growe zycie. Chcialem sprzet do filmow wlasnie, ale niestety ceny za dobrej klasy projektory szybko weryfikują zachcianki :P Kto wie, moze kiedys jeszcze sie zdecyduje.

Gdyby było tanie (tak jak parę lat temu) to bym brał z marszu, ale tak to jednak wolę pobawić się na xemu :P

Z ciekawości za ile można by było puścić?

dmx A ile chciałbyś za tę konsolę, a ile za adapter? Może zrobiłbym z dwóch konsol (mojej i Twojej) jedną idealną? Adapter z pewnością kupię. Myślę też nad oryginalnym padem.

dmx - 20 euro za wszystko? Dam 25.

Swojego xkloca już rozbierałem. U mnie napęd jest w stanie idealnym. Za to power siadł. Zresztą kiedyś pisałem, co zastałem w swojej konsolce... niechlujne naprawy.

A mój adapter z amazona powoduje, że na ekranie są (nieco widoczne) pionowe paski i wyblakłe kolory. Adapter z allegro dla PS2 wyświetla wszystko idealnie, a był kilkukrotnie tańszy.

No to ja chętnie przyjmę.

Twój zestaw jest bardzo kuszący, a w moim klocku og pad ma przerwany kabel, adapter z amazona nie do końca dobry, przycisk power nie działa, a w samej konsoli pełno kleju.

No to dobra cena. Wziąłbym, ale raziel ubiegł - niech ma :P