Wiadomość Fanowski trailer pokazuje, jak mógłby wyglądać Wiedźmin 4 na UE5

Wygląda to biednie, w dodatku mam wrażenie, że Geralt/uniwersum wiedźmina jest w nim na siłę jako dodatkowa reklama (przyciągnięcie uwagi). Jedyne co serio przykuło moją uwagę to pomysłowe wciśnięcie IV w nazwę Witcher (nie to żeby to było coś specjalnego, po prostu całość jest tak miałka i nieciekawa)

I właśnie dlatego super realistycznie wyglądające gry indie z małym budżetem nie mają sensu, jak wszędzie będą te same assety, w większości te rozdawane co miesiąc za darmo
Przy low poly albo pixel art jest przy najmniej szansa na coś oryginalnego, innego niz reszta

W niektórych miejscach faktycznie widać słabość i powtarzalność darmowych Assetów. Ale nie spodziewajcie się rewelacyjnej grafiki po Wiedźminie 4. Bo Unreal Engine 5 nie jest cudownym narzędziem, na którym gry będą wyglądały cudownie. Ma kilka technologii, które w tym pomogą, ale te światy które na pokazach UE5 pokazują, to tak nigdy nie będą wyglądały duże Open Worldy. Wiedźmin ma o tyle dobrze, że świat jest w miarę płaski i jednopoziomowy (ewentualnie kilkupoziomowy), z Cyberpunkiem na UE5 byłoby gorzej.

Świat wiedźmina stoi fabułą nie grafiką. Raczej z tego założenia będą wychodzić twórcy. I będą próbowali go robić na jednym poziomie graficznym. Stąd też nie spodziewajcie się urywających dupę tekstur i modeli w ogromnym świecie. To wszystko przecież trzeba wymodelować, oteksturować i to w ten sposób, żeby klatki nie dropiły poniżej 30 przy starszym sprzęcie(czyli np. PS5, która za 3 lata będzie 5 letnią konsolą i zacznie hamować rozwój gier). Żeby utrzymać jednolity poziom detalu i jednocześnie wysoki detal, trzeba bardzo dużo zainwestować w grafikę. CDPR nie jest biedny, ale też firmy podwykonujące grafikę muszą mieć do tego ludzi. Teoretycznie można korzystać w fotogrametrii. Ale to też nie jest idealna metoda i też wymaga ludzi. Poza tym, im większa rozdzielczość tekstur, większa różnorodność i większy świat. Tym większa gra(na dysku). Bardzo łatwo naładować tekstur 4k. Tylko później trzeba zrobić tak, by to nie zajmowało pół wolnego miejsca na gry w PS5 i by chodziło na HDD(to za te kilka lat chyba nie będzie warunek konieczny). Już w Cyberpunku ich poniosło z zamówioną grafiką i szczegółowością, musieli to "optymalizować", a że czasem nie łatwo optymalizować, to wychodziły Glitche itp.

Osobiście, wolę, by Wiedźmin 4 wyglądał jak Wiedźmin 3, niż żeby wymagał sprzętu z NASA na premierę i był na szybko optymalizowany. Bo to ani nie będzie ładnie wyglądać, ani ładnie działać. Żeby było jasne. Optymalizacja nie polega na naciśnięciu cudownego przycisku "optymalizacja" tylko trzeba zjeżdżać z rozdzielczościami tekstur by nie trzeba było 50GB RAMu i VRAMu na karcie, albo by strumienie danych potrzebne do przesłania nie były większe od np. transferu dysku czy by nie blokowały procesora... Trzeba zjeżdżać z szczegółowością modeli oddalonych od postaci (ale też nie można zrobić 10różnych LOD tych modeli, bo gra będzie zajmować 1000GB). Trzeba chować to, czego gracz nie widzi i pokazywać to co widzi.

Stąd też grafika zrobiona od początku do końca z głową, będzie lepsza, niż miejscami cudowna grafika, obok postaci bez twarzy, bo się nie zdążyła tekstura i model doczytać. Im bliżej fotorealizmu, tym ciężej idzie utrzymanie tego i postęp w grafice. Sądzę, że Wiedźmin 4 będzie ładny, ale cudów się nie spodziewajcie. Bo znów się zawiedziecie, na własnych oczekiwaniach, które, żeby spełnić, gra musiałaby wyjść za 7-8lat.

UE5 fajnie się reklamuje cudowną grafiką. Ale to łatwość nauki dla nowych pracowników przemawia za jego wyborem... Bo do tworzenia coraz lepszych i większych gier trzeba coraz więcej ludzi. Same się nie zrobią.

Przecież to wygląda gorzej niż TW3 vanilla....