Microsoft podjął decyzję w sprawie ceny Xboxa, jest zaskakująca
Cóż brawo zieloni. To jest po prostu niesamowite jak dział Xboxa nauczył się w marketing po przejęciu go przez Spencera.
Ta zagrywka przypomina ten filmik który w poprzedniej generacji zrobiło Sony o tym "jak można dzielić się grami na PS4". Idealne wyczucie chwili i strzał w nos konkurenta :).
Microsoft z równą łatwością może teraz kontrować durne posunięcia Sony, jak działało to w drugą stronę w poprzedniej generacji. Tam to Sony wyciągało rękę do graczy, negując pomysły typu "TV, TV, TV!" czy zakaz odsprzedaży gier na płytach ;)
Blacktone, szacun, mało kto jest takim frajerem, że za darmo codziennie odpiera atak na swojego ulubionego producenta konsoli i spędza kilka godzin na zapewnianiu innych że jest cacy
No musi być nagłówek jak jakiejś plotkarskiej padaki, bo nie da się napisać: "Cena Xboxa bez zmian - komentarz Miscrosoftu", albo "Ceny konsol: U Sony podwyżki, W Microsofcie bez zmian", no cokolwiek byle użytkownik wiedział, co będzie w środku. Ehhh... :/
Powiedzmy sobie też szczerze, że Microsoft stać na czasowe dopłacanie do interesu. Sony niekoniecznie.
Zaskakujące to by było gdyby postanowili tę cenę obniżyć. A tak to pewnie nie mieli i tak w planach podwyżek więc na dobrą sprawę zrobili sobie reklamę nic nie robiąc.
Microsoft z równą łatwością może teraz kontrować durne posunięcia Sony, jak działało to w drugą stronę w poprzedniej generacji. Tam to Sony wyciągało rękę do graczy, negując pomysły typu "TV, TV, TV!" czy zakaz odsprzedaży gier na płytach ;)
Coś w tym jest. Przykro patrzeć na ruchy Sony no ale kasa to kasa, w tym z MS nie wygrają.
Najważniejsze, że jeszcze dostajemy gry na PS.
Zwiększenie cen surowców do produkcji konsoli, cena logistyki, ceny prądu które wpływają na koszty produkcji a przy tym większą stratę przy sprzedaży PS5 , Sony nie jest Microsoftem i takie straty może sobie zrekompensować wpływami z innych miejsc , to nie jest tak że produkcja tylko i wyłącznie PS5 podrożała bo np silicon MS i Sony mają z od tego samego producenta więc i produkcja Series X musiała podrożeć tylko że Sony 107 miliardowa firma a Microsoft to 2 bilionowa
Powiedzmy sobie też szczerze, że Microsoft stać na czasowe dopłacanie do interesu. Sony niekoniecznie.
Sony nie jest małą firmą ale na liście największych frima na świecie MS i Sony dzieli 113 miejsc
Sony to gigant elektroniki. Do biednych nie należą.
A jakiej elektroniki? Konsol i telewizorów? Minęły już czasy walkmanów, odtwarzaczy wideo, dvd i Xperii. Przez ostatnie lata ta marka zwija się konsekwentnie z coraz to kolejnych klas produktów a do tego miała spore problemy finansowe. A jeśli chodzi o Playstation to już mniej więcej od połowy zeszłej generacji była mowa, że PS4 i związany z nią ekosytem (PSN itp.) stanowi główny dochód dla Sony.
Poza tym, dużo też mówi fakt, że pod koniec zeszłej generacji Microsoft sam przyznał, że sprzedaje swoją ulepszoną konsolę Xbox One X za mniej niż ją produkuje. Wszystko po to, aby nadrobić dystans do Sony w sprzedanych egzemplarzach no i oczywiście dlatego, że ich stać. I to co widzimy dzisiaj jest tego kontynuacją.
[1] może i reklamę sobie zrobili. Ale nie zmienia faktu, że Sony znowu ma wtopę na koncie i po raz kolejny Microsoft wypadł wizerunkowo lepiej, bo wydaje się dla konsumenta bardziej przyjaznym korpo.
Cóż brawo zieloni. To jest po prostu niesamowite jak dział Xboxa nauczył się w marketing po przejęciu go przez Spencera.
Ta zagrywka przypomina ten filmik który w poprzedniej generacji zrobiło Sony o tym "jak można dzielić się grami na PS4". Idealne wyczucie chwili i strzał w nos konkurenta :).
Gry powodują że ludzie kupują konsole jeśli nastepny rok będzie udany jeśli chodzi o gry (do tego np Spiderman 2 będzie tylko na PS5) dla Sony to ludzie nawet nie zwrócą uwagi na 50$ dolarów więcej
Gry powodują że ludzie kupują konsole
Badania i ankiety wśród graczy mówią co innego :)
Wierni fani marek najchętniej kupują nowy sprzęt , nowy Spiderman aż dwie nowe gry Final Fantasy mogą sprzedać bardzo dużo konsol
Co z tego jak
1. PS5 nie da się normalnie kupić a xboxy tak.
2. Gry kosztują 340zł a gamepass jest za ile? 40ziko?
3. Microsoft też ma zapowiedziane bardzo dobre gry.
4. PS5 drożeje
5. Mając Gamepassa możesz też grać na PC w te same gry
6. Sony zaczyna wydawać swoje gry na PC
Wo0kie
1. PS5 już od dawna można normalnie kupić. Nawet u mnie w mieście (a nie mieszkam w jakieś metropolii) były ostatnio 2 sztuki PS5 na półce w jednym z dużych sklepów z elektroniką. Z kolei zamówić można praktycznie w każdej chwili.
2. Na PS5 masz PS Plus. Może i nie ma gier Sony na premierę, ale jak ktoś nie miał PS4, to jest to bez znaczenia. Poza tym zawsze można sprzedać grę po przejściu i odzyskać sporą część wydanych pieniędzy. Bardzo dużo konsolowców tak robi.
3. Dla wiernych fanów Sony to bez znaczenia, bo i tak priorytetem jest dla nich PS5.
4. Jak ktoś bardzo chce kupić PS5 i go na to stać, to nawet tego nie odczuje. Zresztą najlepiej pokazuje to chora sytuacja na rynku PC, gdzie ludzie świadomie przepłacali grubą kasę za karty graficzne. Te 50 dolarów to przy tym nic.
5 i 6. Dla konsolowców to bez znaczenia.
Tylko, że do PC jest do czego dopłacać, bo między jakością PC vs konsole jest przepaść. Między PS5 a Xbox SX nie ma żadnej różnicy - wszystkie gry chodzą tak samo. Tu nie ma do czego dopłacać.
Te parę popierdółek TPP przekona jedynie fanboyów, którzy są ślepo zapatrzeni w markę i naiwnie wielbią wszystko co wypuszcza, bo nie wiedzieć czemu przywiązali swoje własne poczucie wartości do logo czyjejś firmy. Dokładnie tak samo jak ci wielbiciele Apple.
Jeśli byłbym biedny i nie mógł kupić PC, a musiał zadowolić się jakąś konsolą, to zdecydowanie wybrał bym Xboxa. Mając PC nie czuję żadnej potrzeby do zakupu konsoli. Żadna z tych przereklamowanych popierdółek mnie nie interesuje, a nawet jeśli jakaś by mnie zainteresowała to wolałbym już poczekać kilka lat na pełną wersję niż się męczyć w 30fpsach na padzie.
Także gdyby Sony nie wyhodowało sobie w poprzedniej generacji bandy fanboyów, którzy nie wiadomo jak zły to interes nie będzie to i tak wybiorą Sony, to ich dział playstation już dawno by poszedł z torbami. W tej generacji nie mają żadnych atutów.
Tu nie chodzi o samą firmę, tylko o gry. Gdyby taki Spider Man 2 wyszedł na XBoxie,a nie na PS5, to gwarantuję ci, że ludzie rzuciliby się na Xboxy. Zresztą tu nie chodzi tylko o Spider Mana, ale rownież o Horizona Forbidden West, God of War Ragnarok i wiele innych gier, których na xBoxie nie dostaniesz. Co z tego, że za kilka lat mogą wyjść na PC, skoro ludzie chcą w te gry zagrać tu i teraz.
Te parę popierdółek TPP przekona jedynie fanboyów, którzy są ślepo zapatrzeni w markę i naiwnie wielbią wszystko co wypuszcza, bo nie wiedzieć czemu przywiązali swoje własne poczucie wartości do logo czyjejś firmy. Dokładnie tak samo jak ci wielbiciele Apple.
Zapominasz o aktualnie największej grupie, która jest zainteresowana konsolami tzn. "casuale" my tu na forum możemy sobie być obeznani w grach, ale większość konsumentów gier to "gracze niedzielni", którzy wiedzę czerpią z reklam lub mainstreamowych źródeł. Ludzie kupują konsolę dla gier Sony, bo marketing. Podobnie z Xboxem i Nintendo. Fanboye to tylko głośna mniejszość.
Tu nie chodzi o samą firmę, tylko o gry. Gdyby taki Spider Man 2 wyszedł na XBoxie,a nie na PS5, to gwarantuję ci, że ludzie rzuciliby się na Xboxy.
Tylko niewielki odsetek graczy konsolowych w ogóle ogrywa te exy. Argument jest mocno przesadzony. Exy oczywiście mają pewien wpływ na sprzedaż, jednak mniejszy niż mogłoby się wydawać. Wystarczy porównać takie wartości jak liczba sprzedanych PS4 i wyniki sprzedaży najmocniejszych exow.
Zresztą tu nie chodzi tylko o Spider Mana, ale rownież o Horizona Forbidden West, God of War Ragnarok i wiele innych gier, których na xBoxie nie dostaniesz.
To też sprawa bardzo indywidualna. Ja niedawno sobie uświadomiłem że przez 3 generacje kiedy moja główną konsolą zawsze było PlayStation nie ukończyłem "od dechy do dechy" żadnej serii ich najlepszych exow (noooo, TLoU, ale to tylko 2 gry a i tak nie ograłem Left Behind).
Xbox stał się moja główna konsolą na rok przed końcem poprzedniej generacji i dzisiaj mam ukończone WSZYSTKO z serii Gear i Halo, wliczając w to 2 rtsy które ukończyłem na konsoli i twin stick shootera.
No właśnie rzecz w tym, że gdyby ten Spiderman wyszedł nie jako ex Sony a multiplatformowka, to by przeszedł bez większego echa niczym jakieś Guardians of the Galaxy. Gdyby takie Control wyszło nie jako multiplatformowka, a ex Sony to wszyscy ci krzykacze by sikali pod siebie jaka to nie jest super wyjątkowa gra lepsza niż wszystkie inne.
Na dokładnie takiej samej zasadzie, że jakby jakiegoś nowego Samsunga wydać z logo Apple, a iPhona z logo Samsunga to wszyscy ci fanboye dalej ustawiali by się pod sklepami Apple.
Tych ludzi nie interesuje sam produkt, a bardziej logo producenta.
Te exy Sony to zwykle dobre gierki jakich jest masa na wszystkich platformach. Jedyne co w nich jest wyjątkowego to hajs wypakowany w ich marketing i ta naiwna otoczka wokół nich kreowana przez kultystów, których sobie Sony wyhodowało, zarówno wśród graczy jak i pismaków, dla ktorych "Ex Sony" = +2 do oceny.
Tylko niewielki odsetek graczy konsolowych w ogóle ogrywa te exy. Argument jest mocno przesadzony. Exy oczywiście mają pewien wpływ na sprzedaż, jednak mniejszy niż mogłoby się wydawać. Wystarczy porównać takie wartości jak liczba sprzedanych PS4 i wyniki sprzedaży najmocniejszych exow.
Nie jest on w żadnym stopniu przesadzony. Sprzedaż exów nie może się równać z takim Cod'em, czy GTA, ale to one przyciągają ludzi do konsoli. Wystarczy spojrzeć na przewagę Sony w poprzedniej generacji. Ona nie wzięła się wyłącznie z falstartu MS na początku, ale przede wszystkim dzięki świetnym grom. To one pogłębiały co rok różnicę w sprzedaży PS4 i XOne. Gdyby MS chciał, to mógłby powalczyć z Sony mocnymi grami, tak jak Sony zrobiło po bardzo słabej premierze PS3, ale tego nie zrobił.
To też sprawa bardzo indywidualna. Ja niedawno sobie uświadomiłem że przez 3 generacje kiedy moja główną konsolą zawsze było PlayStation nie ukończyłem "od dechy do dechy" żadnej serii ich najlepszych exow (noooo, TLoU, ale to tylko 2 gry a i tak nie ograłem Left Behind).
Xbox stał się moja główna konsolą na rok przed końcem poprzedniej generacji i dzisiaj mam ukończone WSZYSTKO z serii Gear i Halo, wliczając w to 2 rtsy które ukończyłem na konsoli i twin stick shootera.
No widzisz, a ja i wielu innych posiadaczy PS mam całkowicie na odwrót. Nie wyobrażam sobie, żeby samemu pozbawić się dostępu do gier od Naughty Dog, które jest jednym z moich ulubionych studiow. Od pierweszego Jaka & Daxtera przeszedłem każdą ich grę (z wyjątkiem TLoU 2, które czeka w kolejce), z czego kilka z nich minimum 2 razy. Dopóki będą trzymać poziom i będą należeć do Sony, dla mnie PS zawsze będzie priorytetem. Zresztą to tylko jedno z kilku studiów Sony, które bardzo lubię.
Jeśli chodzi o XSX, to kupi się go za kilka lat, jak już obietnice Spencera się spełnią i faktycznie dostaniemy od nich wiele śwetnych gier. Co innego X360. Jego prawdopodobnie kupię najpóźniej w pierwszej połowie przyszłego roku. No chyba, że Gearsy bardzo mi się spodobają, to wtedy być może kupię go szybciej.
No właśnie rzecz w tym, że gdyby ten Spiderman wyszedł nie jako ex Sony a multiplatformowka, to by przeszedł bez większego echa niczym jakieś Guardians of the Galaxy. Gdyby takie Control wyszło nie jako multiplatformowka, a ex Sony to wszyscy ci krzykacze by sikali pod siebie jaka to nie jest super wyjątkowa gra lepsza niż wszystkie inne.
No tak, bo taki Batman Arkham wybił się tylko dzięki temu, że jest exem Sony. A nie czekaj, to przecież jest seria multiplatformowa, która dziwnym trafem jest uznawana za wzór w swoim gatunku.
Jak coś jest bardzo dobre, to prędzej, czy później wybije się bez względu na to, czy ma znaczek jakieś firmy czy nie. Oczywiście znanym markom jest łatwiej, ale to nie jest reguła, że każda gra znanego producenta dobrze się sprzedaje.
Tych ludzi nie interesuje sam produkt, a bardziej logo producenta.
Te exy Sony to zwykle dobre gierki jakich jest masa na wszystkich platformach. Jedyne co w nich jest wyjątkowego to hajs wypakowany w ich marketing i ta naiwna otoczka wokół nich kreowana przez kultystów, których sobie Sony wyhodowało, zarówno wśród graczy jak i pismaków, dla ktorych "Ex Sony" = +2 do oceny.
Grałeś ty kiedykolwiek w te gry, czy tylko plujesz jadem na lewo i prawo? Znajdź mi drugą taką grę jak The Last of Us, która jest nastawiona na niemal ciągłą akcję i filmową rozgrywkę na kilkadziesiąt godzin. Żaden inny wydawca nigdy nie zainwestuje grubej kasy w taką grę, bo uzna to za nieopłacalne, a takie Sony robi to regularnie. Zresztą niedługo wyjdzie God of War Ragnarok, który prawdopodobnie ponownie pozamiata nie tylko samą rozgrywką, ale również skalą gry.
Nie jest on w żadnym stopniu przesadzony. Sprzedaż exów nie może się równać z takim Cod'em, czy GTA, ale to one przyciągają ludzi do konsoli.
No jak one przyciągają jak lekko licząc 80% użytkowników PlayStation nawet ich nie kupuje. Tak jak pisałem, pewnie są one powodem zakupu dla pewnej grupy graczy, ale nie jest to na pewno większość.
Wystarczy spojrzeć na przewagę Sony w poprzedniej generacji. Ona nie wzięła się wyłącznie z falstartu MS na początku, ale przede wszystkim dzięki świetnym grom.
Myślę że 90% sukcesu Sony w poprzedniej generacji to właśnie falstart Microsoftu.
To one pogłębiały co rok różnicę w sprzedaży PS4 i XOne. Gdyby MS chciał, to mógłby powalczyć z Sony mocnymi grami, tak jak Sony zrobiło po bardzo słabej premierze PS3, ale tego nie zrobił.
Myślę że nie mógł bo nie miał szans zdążyć. Moim zdaniem Spencer zrobił wszystko dobrze, a owoce tego widać w obecnej generacji. Sprzedaż PS4 to był już efekt śnieżnej kuli, jak wszyscy koledzy dookoła kupili plejaka to też kupisz, żeby grać online, wymieniać się grami, mieć wspólne tematy do rozmów, tak to działa.
No widzisz, a ja i wielu innych posiadaczy PS mam całkowicie na odwrót.
Dlatego napisałem że to bardzo indywidualna sprawa.
Zaskakująca decyzja xbox za 4zł, brawo spencer, brawo howard, brawo kotick, brawo zieloni!!!
Łubudubu łubudubu niech żyje prezes naszego klubu.
i Ty się pozniej odpalasz jak ktos Ci zarzuci bycie dzbanem.
pardon, pomylilem Cie z Esiem.
chociaz Twojego postu tez nie rozumiem.
kotickowi nie dawaj brawa, on już myśli jak dodać mikropłatności na xboxa
Blacktone, szacun, mało kto jest takim frajerem, że za darmo codziennie odpiera atak na swojego ulubionego producenta konsoli i spędza kilka godzin na zapewnianiu innych że jest cacy
Adwokat diabła :D
Tak to sobie wyobrażam. W środku ekipa z Sony :D
BlackTone przejmuje od Gołscika miano największego bialorycerza Sony na forum ;) Ciekawe te jego fikołki myslowe by bronić wiernie swoje Korpo ;)
Przecież to sony jest mega pazerne, a sprzedaje jakąś bajeczkę.
No tak biedni, że muszą podnieść, nie wystarczy im już prowizja 30% od każdej gry na PS, czyli nawet nie ze swojej pracy, nie wystarczy im haracz za mp, nie wystarczy im podniesienie cen swoich gier...
No tak źle, że muszą podnieść cenę konsoli o 10%, bo nie przetrwają, ROZUMIESZ!!!
10%, to wygląda tak żałośnie, że masakra. Widać było warto rozwalić wizerunek.
To samo sony, które nie robi nic by konsole trafiały do graczy, a nie cwaniaczków skalpelów i sklepów, bo skąd te sklepy niby mają te konsole, którym potem dowalają duże marże "bo mało"???
Oczywiście od sony, a sony odwraca wzrok, że ledwo jak od nich dostaną to już dowalają przebitkę.
Wyjątkowo pazerny i chciwy ruch.
Masz takie argumenty jak dziecko które nie wie jak działają sklepy i firmy ale fan teorii spiskowych
Napisał fanatyk sony bez żadnego argumentu, przestań się ośmieszać tak samo jak oni.
No tak Sony będzie kontrolował ceny w Media Expert i zwracał uwagę za ile sprzedają konsole jeśli nawet nie mają takiego wpływu na sklepy , Media może równie dobrze nie kupować konsol bezpośredio od Sony tylko od pośredników. A problem bo Sony pobiera 30% a co z sklepem Xboxa , Google Store , Steam , Apple Store ? Sony przetrwa ale to nie jest kolos pokroju MS który swoje straty w Xboxie może wyrównać profitem z software czy usług sieciowych.
W tej generacji (póki co) Sony jak i ich polityka jest totalnie do d.py i ciężko pracuja na to, zsby zniechęcić tych nie zachęconych Klientów.
Jak dalej beda podążać ta antykonsumencka i sabotująca marke PlayStation droga, to pojda wprost do szeolu, a PlayStation bedzie historią lub tylko aplikacja na pececie czy mobilkach.
Widocznie polityka Sony jest największym problemem na tym forum bo inaczej nie sprzedali by prawie 25% więcej konsol od takiego super pro konsumenckiego , oferującego o wiele tańszą konsole Xboxa
Oj Blacktone, Urumod, Ułomod czy jak się tam zwiesz. Niby słyszysz, że biją dzwony, ale nie masz pojęcia w którym kościele :) Widać, że Cię zadek piecze Ty nasz niedoszły ekonomisto. Sony sprzedaje więcej bo wystartowało z pole position, te 25% mniej sprzedanych konsol Microsoftu to większy sukces niż sprzedaż ps5. Spróbuj to rozkminić, taka praca domowa na dziś :)
No tak bo przecież sprzedanie mniej konsol mimo tego że Xbox ma Series S o wiele tańszą konsole można uznać za sukces. A ty jak się nazywasz że musiałeś założyć nowe konto żeby swoimi postami nie wnosić nic do dyskusji
No i fajnie. Uwielbiam nowe konsole XSX/S. Paradoksalnie uważam, że to mniejsze Series S jest obecnie najlepszym sprzętem do grania na rynku i w cenie niższej od Switcha, i to starego Switcha... Śliczne to małe, białe pudełko, zero problemów, max 6-8 aktualnie ogrywanych gier zainstalowane w pamięci, aby się nie rozpraszać, żadnego napędu, Quick Resume, Elden Ring od premiery chodzi podobno najlepiej na XSS, u mnie przynajmniej przez tyle miesięcy bez jednego błędu i płynnie gładko, a PC do dziś nieustannie narzeka. Podobnie cała obsługa konsoli od 1,5 roku super przyjemna i zero problemów. I to wszystko w takiej cenie :-) Najlepsza konsola, najniższa cena, gry w promocjach za grosze, Game Pass jak z grami po sufit jak ktoś lubi abonament. Kultowy sprzęt i spełnienie marzeń dojrzałego gracza. Thx MS, oby tak dalej. Oczywiście, że wykorzystali okazję, aby dumnie ogłosić to, czego nie planowali robić, a czemu nie skorzystać z wizerunkowej okazji. Osobiście dzisiaj nie wziąłbym Sony nawet za darmo, całe to zamieszanie z zakupami od samej premiery to naprawdę śmieszne, a wyższa cena to tylko kolejny argument potwierdzający wcześniejszą decyzję.
W odpowiedzi na nagłówki niektórych artykułów (w tym tego) ja też podjąłem zaskakującą decyzję w sprawie mojego adblocka na tej stronie.
Nie planuję go wyłączyć.
Piarowa zagrywka. Microsoft ma takie zaplecze finansowe że może sobie pozwolić nie podnosić cen na konsole.
Z drugiej strony oznacza to że Microsoft traktuje swój udział w rynku gamingowym priorytetowo, skoro "pomaga" mu w ten sposób.
Zamierzają wydać $68.7 mld W GOTÓWCE na Activision Blizzard. Największa transakcja w historii Microsoftu. Wcześniej skromne $8.1 mld na ZeniMax, również w gotówce. Oczywiście, że dział gamingu jest dla nich ważny.
W tym sęk, że może sobie pozwolić na nie podnoszenie ceny, a już to zrobił jakiś czas temu. Widocznie nie chcą aż tyle dokładać, bo nawet dla nich to sporo. Jakiś powód podwyżek Xboxa musiał być.
O jakim podnoszeniu cen Xboxa mówisz? Wydaję mi się że cena sugerowana Xboxa cały czas jest ta sama, chyba że coś przeoczyłem...
Zgodnie z logiką autora, jeżeli jest inflacja to wszystkie produkty mają drożeć? To gdzie jest koniec, bo jeśli te produkty zdrożeją, to inflacja w całym roku się utrzyma (lub wzrośnie) i to pretekst do kolejnej podwyżki i tak co miesiąc, to błędne koło nie ma końca.
Podpowiedź: wzrost cen to nie jedyna opcja na większy zarobek. Można nawet więcej zarobić, obniżając cenę swojego produktu (bo się go więcej sprzeda + korzyści wizerunkowe, co się opłaci na przyszłość). Można też szukać miejsc tańszej produkcji, tańszych komponentów, nie wiem... to oni zatrudniają speców od sprzedaży, którym płacą kilkanaście tys. $ miesięcznie. Podwyżka ceny to pójście po linii najmniejszego oporu, zwalenia wszystkiego na konsumenta. Ale patrząc na ludzi, którzy mimo kryzysu nie zmniejszają konsumpcji i wręcz spodziewają się wyższej ceny ZA WSZYSTKO i są w stanie to zaakceptować, to się nie dziwię, że firmy wykorzystują naiwniaków.
Podnoszenie cen tez ma granicę. Jak podniesiesz za bardzo, to konsument, ktory korzystał z Twoich produktów uzna, ze to mu sie nie oplaca i przestanie korzystac i nauczy sie żyć bez Twojego produktu.
Jak kiedys cukier podrożał z 2 do 8 zl to przestalem słodzić i do dzisiaj nie słodzę napojów a minelo 10+ lat.
Kiedys zuzywalem dwa kg cukru na miesiac, teraz zuzywam 1 kg na pol roku.
Niech takich klientów bedzie kilka mln i juz masz tony produktu mniej sprzedanego.
Wystarczy, ze kazdy przyszly chetny do kupienia PS5 pokaze Sony faka, to Sony sie nie wyzywi na tych 20 mln sprzedanych PS5 i zglebia ryjem o ziemie.
Jest granica bolu kazdego konsumenta.
No musi być nagłówek jak jakiejś plotkarskiej padaki, bo nie da się napisać: "Cena Xboxa bez zmian - komentarz Miscrosoftu", albo "Ceny konsol: U Sony podwyżki, W Microsofcie bez zmian", no cokolwiek byle użytkownik wiedział, co będzie w środku. Ehhh... :/
Jak użytkownik będzie wiedział co jest w środku to nie wejdzie zobaczyć reklam.
Fajnie, fajnie.
Tylko o dziwo od kilku miesięcy RRP dla Xbox Series X w Polsce to już nie 2,249 zł, a właśnie 2,399 zł (również w Microsoft Store).
Tymczasem w Indiach: https://republicworld.com/technology-news/gaming/microsoft-revises-prices-for-xbox-series-x-in-india-again-increased-by-8-percent-to-rs-37990-articleshow.html
Natomiast Microsoft mógłby zareagować również tak, że na święta zrobiliby pierwszą promocję na XSX|S z obniżką o $50/€50/GBP30/lokalny odpowiednik w Kanadzie, Australii, Meksyku i wielu innych krajach.
MS podniesie cenę, jak już wyprzedzi Sony w wynikach sprzedaży. Teraz odbiorą dużo pozytywnego PR(co już widać) i zyskają wiekszą ilość osób, co kupią Xboxy. Sony obecne bardzo mocno przypomina Sony z czasów dominacji PS2 i startu PS3. Dadzą się wyprzedzić MS tylko ze względu na ich arogancję, zadufanie i przekonanie, że na rynku konsol stacjonarnych nikt nie może im zagrozić.
Najwiekszy bol o ta podwyzke maja xklockarze...
A zapominaja, ze w koncu Sony dalo do Polski swoja odpowiedz na Gamepassa i juz tak rozowo nie jest xD.
Xklocek sie sprzedaje, bo jest dostepny a juz nie biora pod uwage tego, ze gracze tak sie rzucili na PS5, ze brali wszystko jak leci i nawet jak byla konsola za 3300pln + jakas biedna gra to sie wyprzedawalo xD.
Tak, Sony podnioslo ceny bo musialo, bo ich nie stac. MS stac na doplacaniendo konsol i gamepassa (bo pewnie polowa placzacych xklockarzy siedzi na gamepassie za 4pln/miesiac xD) z uwagi na ogromny strumien kasy z uslug chmurowych
Biedne Sony... a jeszcze nie tak dawno nic nie musiało :) Microsoft powinien im premię jakąś wypłacić za to napędzanie sprzedaży klocków :)
ale dobry goj pluł w twarz a ten udaje, że deszcz pada
czytając nagłówek myślałem że oni obniżą jego cenę (i tak tyle wart nie jest)
Co w tym zaskakującego? Dzisiaj inflacja i mityczne problemy z komponentami/dostawami to idealna ściema, żeby bardziej doić klienta. Aż dziwne, że niektórzy temu przyklaskują.
![xKoweKx [stalker.pl]](https://cdn.gracza.pl//galeria/forum/avatary/683366_16.jpg)
firma na razie nie planuje podnosić cen Xboxów Series X i S.
Kluczowe słowo to: na razie.
To tylko kwestia czasu kiedy cena pójdzie w górę.
To byłby strzał w stopę, gdyby Microsoft znowu podniósł cenę za xboxa. W tym roku jedna podwyżka wystarczy. Microsoft robi to po cichu, nie produkuje specjalnych postów itd.
Cena za xboxa wzrosła o jakieś 150zł. Oficjalna cena na stornie MS, a nie u januszy.
To samo z obietnicą uwolnienia patentu na dysk. Mieli to zrobić, a nadal Segata ma wyłączność, przez co sprzedaje dysk 2x drożej niz faktycznie możnaby go sprzedawać. Miałem sobie dokupić do SS, ale nie po takich chorych cenach. Jakoś Sony potrafiło to ogarnąć i dać 2x szybszy dysk za 2x mniejszą cenę.
Ech Downie, Downie :). Globalnych podwyżek Xboxa nie było. Owszem była podwyżka w Polsce wynikająca pewnie z osłabienia złotówki, nie ma to jednak nic wspólnego z tym co robi Sony w tej chwili.
Cena Xboxa SS w okolicach premiery na Niemieckim MS 279E - dziś 299E. No faktycznie tylko w Polsce. Ceny UVP/ERP czyli cena detaliczna na stronie MS.
Z tego co widzę Downie to możesz go tam kupić za 270€.
https://www.microsoft.com/de-de/d/xbox-series-s/942j774tp9jn?icid=Cat-Xbox-CC2-XSS&activetab=pivot:%C3%BCbersichttab
Poza tym twierdzisz że w tym roku była już jakaś globalna, ogólnoświatową podwyżka cen Xboxów. No to chyba ktoś o tym napisał? Jeden portal jakiś chociaż?
Jakiegoś linka możesz podrzucić?
Konsola to brama klienta do wydawania pieniedzy w sklepie producenta.
Utrudnianie ludziom przejacia lrzez ta bramę to jest glupota i samobójstwo.
Sony zamiast podnosić cene to dopłacać więcej mogloby i byloby to logiczne, dopłacę teraz, wroci mi to x10 później.
Nie podnoszenie cen to prawdziwa walka z inflacja. Podnoszenie to dolewanie paliwa do inflacji.
Brawo Microsoft, bury dla Sony.
Podnoszenie jeszcze większych strat w imie walki z inflacją to nie jest sposób na biznes , Playstation dla Sony jest największym elementem ich przychodu i nie mogą tak sobie ponosić strat jeśli nie mają innych działów które są w stanie wyrównać tą stratę bo Sony Audio , Wideo czy też TV nie zarabiają tyle co marka Playstation
Szczerze mówiąc nie rozumiem zdziwienia. Złotówka słabnie, dolar ostatnio przybiera na sile. Prędzej czy później ceny Xboxa skoczą do góry.
Nie rozumiem też wychwalania game passa i traktowania go jako czegoś super wielkiego. Miałem XSX, miałem Game Passa, to zupełnie nie dla mnie. Wolę kupić grę w promce, pograć sobie kilkadziesiąt godzin rozbite na 2-3 miesiące i delektować się grą. Do tego stylu game pass jest nieopłacalny, bo trzeba płacić 150 zł za 3 miesiące dla jednej gry. Może nie jestem klientem masowym, żeby chłonąć wszystkie tytuły jak leci.
Co do żalu o wysokie ceny w sklepie playstation i jakieś tam prowizje. Jest prosta rada na to - bądź Januszem i kupuj taniej gift cards, albo wersje pudełkowe w sklepach, gdzie przeważnie są dużo tańsze od cyfrowych.
Niby mamy kryzys i wszyscy podnoszą ceny, a oni obniżają. Wydaje się teraz że większość podnosi ceny bo jest okazja do zarobienia dodatkowej gotówki bez większego wysiłku.
