Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Moderzy gier Bethesdy już szykują się na łatanie Starfielda

18.08.2022 20:01
1
18
Wenlok
24
Centurion

.

post wyedytowany przez Admina 2022-08-19 11:34:14
18.08.2022 22:23
Dan2510777
😊
3
1
odpowiedz
Dan2510777
9
Konsul

Rozleniwiają tylko twórców:)

18.08.2022 22:31
4
6
odpowiedz
5 odpowiedzi
boy3
108
Senator

Jak cyberpunk 2077 wyszedł zbugowany to każdy wieszał na nim psy

Ale dziurawe gry bethesdy całuję się niczym w stopy, gdyby chociaż były dobre fabularnie jak gry obsidian, ale nie są

Te podwójne standardy

post wyedytowany przez boy3 2022-08-18 22:32:47
18.08.2022 23:45
ZeroNaruse
4.1
ZeroNaruse
124
Murderer

Żadne podwójne. Gry Beci od zawsze tak miały i zawsze im się obrywa (początki Fallout 76?). Po prostu jest to taka norma, że burza jest mniejsza.

CDPR zrobił crapa po bardzo dobrych poprzednich grach, zapowiadając tę grę na coś wzorowego.

Na dodatek silnik Beci to plastelina, a silnik CDPR to walka z ogniem. Na dodatek bez narzędzi do modowania.

Przestańcie już tak płakać nad tym CDPR. Nie wszystkiego co polskie musicie bronić ;).

19.08.2022 00:00
4.2
2
pawel1812
57
Generał

Hejtowanie Cyberpunka to była taka moda. Moda, która została rozpoczęta, przez osoby, które początkowo robiły to perfidnie, dla kasy, ale trafiła na podatny grunt, bo inni też na tym hejcie zaczęli zarabiać, bo ludzie nie wiadomo co sobie wyobrażali odnośnie tej gry, ciężko by nie byli zawiedzeni (nawet gdyby gra wyszła bez bugów, bo w rzeczywistości tych bugów nie było jakoś szczególnie więcej niż u konkurencji), grałem na PS4 Slim... Wiem co mówię, Cyberpunk przy Falloucie 76(w obecnej formie), to był majstersztyk optymalizacji.

Obecnie pozostało już tylko powtarzanie tych głupot. myślę, że tak z 99% tych bardzo jadących, nie grało w tą grę.

Z Falloutem 76 też był hejt, bo nie mówmy, że nie było. To wtedy "youtuberzy" zrozumieli ile można zyskać na bezrozumnym hejcie i pokazywaniu kompilacji glitchy. Osobiście kupiłem F76 zaraz po premierze (w przeciwieństwie do Cyberpunka, bo przy Cyberpunku spodziewałem się, że nie spełni tych wybujałych oczekiwań i pewnie będzie w promocji niedługo i sie nie pomyliłem...). I muszę przyznać, F76 zaraz po premierze dla mnie był git grą, może pod wieloma względami nie był idealny. Sytuacja się zmieniła jak "naprawili grę" Braćmi Stali, po tym "dodatku" doznałem szoku... Jak wcześniej dało się grać w tą grę, tak po nim (próbowałem już ze 4x z odstępami czasu). Gra zachowuje się, jakby serwery dla graczy, którzy zapłacili tylko za grę, chodziły z prędkością <15FPSów i powodowały ogromne lagi przy obracaniu postaci... Prawdopodobnie zakup abonamentu może rozwiązać ten problem, ale bez jaj... Zapłaciłem za grę, to powinno dać się w nią grać... Już nawet Twórcy Arka z Atlasem (dużym niewypałem pod względem serwerów i netcode), dali opcję Single Player, by oszczędzić ludziom zlagowania serwerów...

Jeśli Starfield będzie kolejną grę Bethesdy wymuszającą multiplayer, nie dam się nabrać na początkowo dobrze działające serwery i próbe wyłudzenia abonamentu później... Ja rozumiem, że Bethesda to małe studio, jak na obecne standardy. A to co poobiecywali w Starfieldzie, na tym silniku, to będzie bardzo duże wyzwanie dla nich. Ale jak kolejny raz wbrew swoim umiejętnościom wypuszczą crapa wymuszającego Multi i działającego przez to jak kupa... To nie mam dla nich wytłumaczenia...

post wyedytowany przez pawel1812 2022-08-19 00:10:05
19.08.2022 01:37
4.3
Tasdeadman
47
Generał

Ale co ty porównujesz... Bethesda zawsze dostawała po mordzie za źle zrobione gry, tyle, że poza F3 od Morrowinda grałem w każdą grę Bethesdy na premierę jak i żadna poziomem swoich błędów nie stała koło tego co stworzył CDPR (nie liczać F76 który był na technicznie był na premierę lepszy od Cyberpunka ale dalej na tyle słaby, że okazał się porażką sprzedażową, do tego otwarcie krytykowaną w całej branży). Teraz to wy sami sobie sami dopowiadacie i czyścicie Cyberpunka (choć jego stan 20 miesięcy po premierze dalej jest daleki od poprawnego) jako "rewanż" dla tych, co byli oburzeni skalą oszustwa jakiej się CDPR dopuściło, jednocześnie próbując (jak ten paweł z komentarza powyżej) antagonizować ludzi, którzy słusznie czuli się oszukani tym, że im dostarczono coś, co by się średnio nadawało nawet na beta testy.
Rozwodzić mi się nawet nie chce nad tym, co było źle w Cyberpunku co jest nieporównywalne do jakichkolwiek innych tytułów AAA w jakie grałem, ale niech sam za siebie przemówi fakt, że minęło prawie 2 lata od premiery a nie ma nawet śladu po obiecanych fabularnych DLC które miały wyjść rok temu, czemu nie wyszły? Przecież do Wiedźmina wydali 2 duże DLC w ciągu roku a tu prawie 2 lata i nic? Przecież gra była w dobrym stanie tylko hejterzy perfidnie dla kasy komuś wmówili, że to gniot, to co im zajmuje tyle czasu?
Śmieszniej się robi, jak sobie człowiek uświadomi, że ci sami co tak zawzięcie bronią tego scamu, staliby uparcie po drugiej stronie barykady, gdyby na okładce zamiast CDPR było napisane Ubisoft albo EA.

post wyedytowany przez Tasdeadman 2022-08-19 01:39:03
19.08.2022 01:47
4.4
1
zanonimizowany935386
37
Generał

Obecnie pozostało już tylko powtarzanie tych głupot. myślę, że tak z 99% tych bardzo jadących, nie grało w tą grę.

Nigdy bym pewnie takiego stwierdzenia nie poparł, gdybym nie widział "reakcji" z YT odnośnie Edgeruners, gdzie wielu "youtuberów" otwarcie najpierw jechało po grze że to "gniot" żeby chwilę później z dumą przyznać że ani nie grali ani nawet nie kupili samej gry... xd

post wyedytowany przez zanonimizowany935386 2022-08-19 01:48:24
19.08.2022 13:15
4.5
pawel1812
57
Generał

Tasdeadman
Ślad po DLC jest, tylko obecnie CDPR musi się bardzo postarać, żeby sprzedać grę, która była tak hejtowana. Ostatnio słabo im szło ocenianie jak szybko wydadzą gre. Bo wszystko po kolei się sypało. Nie koniecznie z ich winy. Bo np. Wiedźmin 3 Nextgen był planowany na teraz i to bez wielkiego udziału REDów. A wyszło tak, że Amerykanie i ich studio w Petersburgu ich wy..... i muszą sami kończyć. Co nie wpływa pozytywnie na reszte produkcji...
Bardzo dobrze, że nie teasują głupkowato DLC do Cyberpunka, bo pamiętacie jak się to skończyło w przypadku samego Cyberpunka, którego oglosili kilka lat przed produkcją... DLC wyjdzie. Chyba na Gamescomie go ogłoszą. Albo i nie.

Nie spodziewałbym się po tym DLC niewiadomo czego, ale sądzę, że jedno z lepszych w świecie gier. Nie stawiam na większy sukces niż DLC Wiedźmina 3, bo tam wszystko było praktycznie idealnie dopięte. W Wiedźminie dużo świat gry pomaga. Jednak ciężko żeby Cyberpunk był lepszy od Fantasy, jak się bardziej lubi Fantasy...

Mimo wszystko EA czy Ubisoft nie dostaje batów od streamerów za zabugowaną Valhalle czy Battlefielda 2042. Bo zagrali głównie Ci, którym za to zapłacili... A jak zapłacili, to jak to tak mówić źle ? Poza tym, Ubisoft i EA to molochy korporacyjne.

post wyedytowany przez pawel1812 2022-08-19 13:27:47
19.08.2022 00:14
5
1
odpowiedz
szarlej9393
5
Centurion

nawet nie macie pojecia, ze bez narzedzi moderskich starfield zostalby zrownany z ziemia, gry bethesdy to sa gry w duzej mierze zywe tylko i wylacznie dzieki spolecznosci moderskiej, i fakt bugi bethesdy ja traktuje jako feature, moge sie bawic w latanie, dla wiekszosci moderow, samo modowanie jest duzo bardziej zabawne niz sama gra, co prawda nigdy nie wydalem zadnego moda, ale mnostwo testowalem, i reportowalem bugi, bledy w tlumaczeniu, braki skryptow, kompatybilnosc z modami, etcetera,

przypuszczam ze mojego skyrima, ktory jest w pelni spolszczony z 1300modami, w wolnych chwilach mam nawyk tlumaczenia wszystkiego co tylko mozliwe, wiecej czasu spedzilem na modowaniu niz grze.

post wyedytowany przez szarlej9393 2022-08-19 00:17:23
19.08.2022 10:00
6
odpowiedz
Jaya
57
Generał

Nawet bez modów i z bugami bethesda wchodzi w dobrą niszę. Z konkurencji widzę tylko No Mans Sky, które bez modów się odbiło z dna i same forever early accesy.

Główne założenie gatunku to własny statek, niezła eksploracja kosmosu + ew załoga, baza, 1-2 companionów obok i dobre strzelanie z fabułą. Mass Effect bym doliczył do tych kryteriów, ale dawno nie było.

To będzie ambitna gra, która może być traktowana właśnie jako early i jak ktoś nie chce to kupi sobie za 2 lata po premierze. Brak early nawet jeśli stan zły ma korzyść: save game nie będzie zaorany przy updatach i założenia główne będą już w grze. Przydałaby się nowa kategoria dla gier typu CP77, Starfield half-early lub może po prostu beta.

Wiadomość Moderzy gier Bethesdy już szykują się na łatanie Starfielda