Cyberpunk 2077 jako film; fani proponują mocną obsadę
Lol, odważnie z tym typem na T Bug...
A, sorry - myślałem że to Jada P. xD
Mam wątpliwości, czy Keanu Reeves nadaje się do roli Johnnego Silverhenda.
Kompletnie się nie nadaje, a dodatkowo to, co zrobił z nim Żebrowski to jest jakiś dramat. Gdyby przenieść finanse z marketingu na to aktorskie drewno na faktyczny proces przygotowania gry, to dostalibyśmy coś o niebo lepszego, a postać Silverhanda mogłaby być dużo lepiej opracowana. Jest mi realnie przykro, bo jestem w stanie dopłacić do DLC wymieniającego JS na KOGO-kuźwa-KOLWIEK innego, a tak męczę się z nim w polskiej wersji językowej, bo z kolei męski V to jest mistrzostwo świata osobowości protagonisty. Ten koleś głosem i tonacją robi postać z krwi i kości.
Jeśli sądzicie, że to wyżej to żart z mojej strony i bait, to ciekaw jestem Waszych odczuć np. co do segmentu, w którym gramy Johnnym w wątek Alt (fabuła Nomada) - tak żałośnie prowadzonych dialogów, przewulgaryzowanych bez najmniejszego smaku, pazura w głosie to nawet Vega w filmach nie ma. Tragedia.
Jak ja nie lubię takich zestawień. Zazwyczaj polegają na tym, że bierze się wszystkich najbardziej znanych aktorów na świecie i przypisuje się ich do jako tako podobnych ról. Efekt jest taki, że proponowana obsada 1.) Nie miałaby racji bytu ze względu na konieczny budżet filmu 2.) Brakuje jej jakiejkolwiek oryginalności, zaskoczenia bo każdą z twarzy widzieliśmy już milion razy. 3.) Patrząc na postaci nie myślimy o postaciach a o gwiazdach je grających
Sztuka castingu polega na tym żeby wynaleźć talenty praktycznie znikąd. Odkryć nieznane twarze, które widz będzie odbierał jako konkretną postać a nie znanego sobie aktora. Jak popatrzymy na najbardziej kultowe produkcje ostatnich lat to praktycznie wszędzie mamy no-namów: Gwiezdne Wojny (OT), LOTR, Gra o Tron, Marvel (mówię o głównych bohaterach bo do postaci pobocznych od początku ściągali gwiazdy pokroju L. Jacksona czy Hopkinsa). Czasem bierze się jedną znaną twarz, która promuje serię na początku a potem pozwala się reszcie przejąć ster (tak było z Seanem Beanem w GoT).
Co do ekranizacji CP77 to nie pogardziłbym serialem, który rozgrywałby się w alternatywnym 2022 r. i skupiał na ostatnim okresie życia Silverhanda. Można by zatrudnić Keanu (popularna twarz) a potem pierwszy sezon skończyć jego śmiercią i skupić się na tym jak reszta bohaterów układa sobie życie po tym wydarzeniu (zwłaszcza historia Rogue wspinającej się na szczyt fixerów byłaby ciekawym wątkiem głównym). A do postaci pobocznych zatrudnić młodych, utalentowanych i niedofinansowanych aktorów.
Ja bym sobie najpierw kompletną grę życzył, a nie taką zrobioną w 1/3 i zakopaną żywcem w grobie.
wersja na next geny to taki produkt kategorii C, na ten moment (i to się raczej nigdy nie zmieni) tylko wersję PC warto kupić.
wersja na next geny to taki produkt kategorii C
Oho. To już nie GotY i "arcydzieło? Swoją drogą co w tym miesiącu jest GotY?
No proszę, ja gram na PS4, i dalej są błędy, gra się czasem wykrzaczy, ale grywalnością, fabułą, dialogami i klimatem bije na łeb większość gierek AAA. Owszem, nie jest to może najbardziej komfortowa rozgrywka, ale ja nie jestem sprzętowym zboczeńcem który płacze jak mu z 60klatek spadnie do 58. Myślę, że wersja na nową generację jest już jak najbardziej przyzwoita i grywalna.
Słabe te zestawienia, sam zrobiłbym lepsze, np rolę Evelyn powinna zagrać Famke Janssen, mają bardzo podobny typ urody.
Słabe te zestawienia, sam zrobiłbym lepsze,
Aha.
Ty w ogóle sprawdziłeś jak aktualnie wygląda, ile ma lat, prawie sześćdziesięcioletnią babcie proponujesz do roli młodej kobiety chłopie ogarnij się. Poczytaj sobie ile wlała w siebie botoksu i jak źle na tym wyszła.
Ty lepiej nie dotykaj się do żadnych zestawień.
Dzisiaj mamy technologię, która pozwala odmłodzić aktorów, a mimo tego botoksu, który ma i tak jest bardziej podobna do Evelyn, więc się nie odklejaj.
Ci bo jeszcze Netflix się zainteresuje i będziemy mieli badziew pokroju Wiedźmina
Nie zdziwiłbym się, gdyby ogłosili, że razem z CDPR robią film aktorski osadzony w Cyberpunku. Jak Cyberpunk Edgerunners, który już tworzą przy współpracy z REDami się będzie oglądał, to myślę, że jest duża na to szansa.
też potem wyrżną 2/3 i zażebrzą o dofinansowanie z jakiegoś ministerstwa? będzie kolejny kant i hłam